Wiceminister: "Odkąd nastąpiła zmiana na stanowisku premiera, mamy kłopoty" [WIDEO]

Z perspektywy Solidarnej Polski, my przeprowadziliśmy bardzo trudne reformy, chociaż nie było łatwo, bo od kilku lat parę rzeczy było blokowanych. Dopiero niedawno przegłosowano ustawę o lichwie, a już np. spłaszczenia struktury sądów, przez kilka lat nie mogliśmy przeforsować
– mówił Michał Wójcik.
"Odkąd nastąpiła zmiana na stanowisku premiera, mamy kłopoty"
Jeden z pańskich kolegów z Solidarnej Polski, również członek rządu, powiedział mi wczoraj, że te zmiany związane ze spłaszczeniem tej struktury sądów to są zmiany blokowane bezpośrednio przez premiera Morawieckiego
– zwrócił uwagę dziennikarz.
Panie redaktorze, nie ma żadnych wątpliwości, że od kiedy nastąpiła zmiana na tym stanowisku, mamy kłopoty z przeforsowaniem pewnych ustaw i to już trwa kilka lat. Ta ustawa spłaszczeniu struktury sądownictwa mogłaby być wprowadzona znacznie wcześniej. Dlaczego nie została? Trudno mi o tym mówić jako członkowi rządu, natomiast z całą pewnością Zbigniew Ziobro nie mylił się w ocenie tej sytuacji. Powiem wprost: gdyby jego ustawa została przyjęta i podpisana przez prezydenta kilka lat temu, dzisiaj...
– mówił minister Wójcik.
To byłoby jeszcze gorzej, bo ta ustawa szła jeszcze dalej zdaje się, niż ta co mamy ją dzisiaj
– wpadł mu w słowo red. Wróblewski.
Nie, panie redaktorze. O ile dobrze wiem część sędziów ówczesnych już była spakowana, byli gotowi, żeby odejść. Natomiast niestety, te regulacje Zbigniewa Ziobro zostały zablokowane i dlatego mamy sytuację jaką mamy
– odpowiedział polityk.
Jak to sędziowie byli spakowani, co przez to rozumieć? Chcieliście wyrzucać sędziów? Wtedy w ogóle moglibyśmy pomarzyć rozmowach z Unią
– powiedział dziennikarz.
Nie, nie chciał wyrzucać. Powiem jeszcze raz: obecnie mamy przekonanie w społeczeństwie i w mediach, że Komisja Europejska odnosi się do regulacji, które zostały przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości. To nie jest ustawa Zbigniewa Ziobro. KE ma pretensje do czegoś, co zmieniało system, a dzisiaj okazuje się, że musimy się cofać z tego, co zostało przyjęte. Ale to nie jest ustawa Zbigniewa Ziobro
– podkreślił Michał Wójcik.
- Odkąd nastąpiła zmiana na stanowisku premiera, mamy kłopoty - twierdzi minister Michał Wójcik w programie "Tłit" @wirtualnapolska pic.twitter.com/qGAEeEOGxY
— Michał Wróblewski (@wroblewski_m) November 10, 2022
"Rzeczpospolita": Koalicja w stanie wrzenia
Zbliżające się głosowania w Sejmie przetestują koalicję rządzącą, w której napięcia na tle energetyki i kwestii unijnych przybierają na sile. Opozycja szykuje się na powstanie rządu mniejszościowego - informuje w czwartek "Rzeczpospolita".
Najbliższe tygodnie mogą być decydujące nie tylko dla losów Krajowego Planu Odbudowy, ale i dla całego układu sił na prawicy. Według "Rzeczpospolitej", nową rundę napięć między PiS a Solidarną Polską wywołały ostatnie sygnały dotyczące możliwości resetu z Brukselą i być może nowych pomysłów legislacyjnych związanych z wymiarem sprawiedliwości, które reset mogłyby umożliwić.
Gazeta przypomina, że w środę do Brukseli pojechał nowy minister do spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk, który przed wizytą wydał oświadczenie, że nie jedzie z ustępstwami, ale by sprawdzić, jakie zastrzeżenia wobec Polski ma Komisja Europejska. Jednak politycy Solidarnej Polski podkreślali, że wyjazd Szynkowskiego vel Sęka nie był z nimi konsultowany.
"Jest świadomość we władzach PiS, że z KE trzeba wrócić do dialogu" – mówi informator "Rz" o ostatnich posiedzeniach ścisłych władz PiS. Inny rozmówca dodaje, że ostatnie deklaracje Ziobry i zaostrzenie retoryki to reakcja na pozytywne sygnały z PiS dotyczące otwarcia możliwości porozumienia z KE.
Politycy Polski 2050 Szymona Hołowni przekonują, że wraz z porozumieniem z Brukselą dojdzie do przesilenia i powstanie rząd mniejszościowy, przynajmniej do wiosny. Bo nie jest przesądzone, że opozycja nie będzie popierać np. projektów dotyczących energetyki. (PAP)