[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Powstanie zamojskie

Gehenna Polaków z Zamojszczyzny zaczęła się w nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. Pierwszym celem niemieckich oddziałów wysiedleńczych stała się wioska Skierbieszów.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Powstanie zamojskie
/ Fundacja Łączka

Chodziło o stworzenie, zgodnie z rozkazem Heinricha Himmlera, niemieckiego pasa wzdłuż ówczesnej granicy III Rzeszy ze Związkiem Sowieckim i bazy wypadowej dla germanizacji Ukrainy i Białorusi. W przejściowych obozach Polacy byli segregowani do pracy przymusowej, eksterminacji w obozach koncentracyjnych, część została zakwalifikowana do rasy panów (należało posiadać niemieckie cechy rasowe) i zgermanizowana. Dotyczyło to również polskich dzieci, które trafiały do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Łodzi (wówczas Litzmannstadt).

Polacy oczywiście stawili opór. Pierwsze starcie żołnierzy Armii Krajowej z grupą pacyfikacyjną nastąpiło już 29 listopada, dwa dni po nalocie na Skierbieszów. Tego samego dnia inna grupa AK zaatakowała niemieckich nasiedleńców we wsi Udrycze. Kolejarze informowali o transportach śmierci do Auschwitz, Majdanka, Łodzi. Na trasie przejazdu mieszkańcy z narażeniem życia wykupywali szczególnie małoletnie ofiary. Opór przybrał charakter masowy i zbrojny. Polegał na samoobronie, przeciwdziałaniu ekspedycjom wysiedlającym. Wielka w tym rola komendanta głównego Batalionów Chłopskich Franciszka Kamińskiego. Partyzanci różnych formacji skutecznie walczyli z kolonizatorami, paląc zasiedlone przez nich wsie i uwalniając represjonowanych Polaków. 1 lutego 1943 r. Polacy stoczyli zwycięską bitwę pod Zaborecznem, która zapobiegła pacyfikacji tej wsi i powstrzymała na pół roku wysiedlenia Zamojszczyzny. Pokonany major Ernst Schweiger, dowódca I Zmechanizowanego Batalionu Żandarmerii, w swoim raporcie mówił o ataku 700–800-osobowego oddziału (naprawdę partyzantów było 250), używając terminu „powstanie”. Kolejni niemieccy dowódcy też pisali o „powstaniu zamojskim”, które zagraża nie tylko pacyfikacjom i wysiedleniom, ale całej III Rzeszy. W ciągu kilku miesięcy 1942 r. i 1943 r. z ok. 300 wsi Zamojszczyzny Niemcy wywieźli ponad 100 tys. mieszkańców, w tym ok. 30 tys. dzieci częściowo przeznaczonych do germanizacji. Na miejsce Polaków chcieli osiedlić ok. 60 tys. etnicznych Niemców z innych krajów, głównie z Besarabii, Bośni, Serbii, Słowenii, ZSRS oraz Ukrainy. Wszystko pod hasłem „Heim ins Reich” (Do domu w Rzeszy) i tworzenia na Wschodzie „przestrzeni życiowej” (Lebensraum). Z Ukrainy Niemcy przesiedlali nie tylko swoich etnicznych obywateli, lecz także Ukraińców (Ukraineraktion).

Gdyby nie powstanie zamojskie, ofiar byłoby znacznie więcej. I gdyby nie Elna Gistedt-Kiltynowicz, szwedzka śpiewaczka operowa, która we wrześniu 1939 r. zdecydowała się pozostać w podbitej Warszawie. Z ambasady neutralnej Szwecji wypożyczyła ciężarówkę, którą pojechała na Zamojszczyznę i wykupywała od Niemców polskie dzieci. Zmuszona do wyjazdu w 1949 r. przez komunistów Elna polskim sierotom zapisała przed samotną śmiercią w domu opieki w Szwecji cały swój majątek.

 

 

 


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Powstanie zamojskie

Gehenna Polaków z Zamojszczyzny zaczęła się w nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. Pierwszym celem niemieckich oddziałów wysiedleńczych stała się wioska Skierbieszów.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Powstanie zamojskie
/ Fundacja Łączka

Chodziło o stworzenie, zgodnie z rozkazem Heinricha Himmlera, niemieckiego pasa wzdłuż ówczesnej granicy III Rzeszy ze Związkiem Sowieckim i bazy wypadowej dla germanizacji Ukrainy i Białorusi. W przejściowych obozach Polacy byli segregowani do pracy przymusowej, eksterminacji w obozach koncentracyjnych, część została zakwalifikowana do rasy panów (należało posiadać niemieckie cechy rasowe) i zgermanizowana. Dotyczyło to również polskich dzieci, które trafiały do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Łodzi (wówczas Litzmannstadt).

Polacy oczywiście stawili opór. Pierwsze starcie żołnierzy Armii Krajowej z grupą pacyfikacyjną nastąpiło już 29 listopada, dwa dni po nalocie na Skierbieszów. Tego samego dnia inna grupa AK zaatakowała niemieckich nasiedleńców we wsi Udrycze. Kolejarze informowali o transportach śmierci do Auschwitz, Majdanka, Łodzi. Na trasie przejazdu mieszkańcy z narażeniem życia wykupywali szczególnie małoletnie ofiary. Opór przybrał charakter masowy i zbrojny. Polegał na samoobronie, przeciwdziałaniu ekspedycjom wysiedlającym. Wielka w tym rola komendanta głównego Batalionów Chłopskich Franciszka Kamińskiego. Partyzanci różnych formacji skutecznie walczyli z kolonizatorami, paląc zasiedlone przez nich wsie i uwalniając represjonowanych Polaków. 1 lutego 1943 r. Polacy stoczyli zwycięską bitwę pod Zaborecznem, która zapobiegła pacyfikacji tej wsi i powstrzymała na pół roku wysiedlenia Zamojszczyzny. Pokonany major Ernst Schweiger, dowódca I Zmechanizowanego Batalionu Żandarmerii, w swoim raporcie mówił o ataku 700–800-osobowego oddziału (naprawdę partyzantów było 250), używając terminu „powstanie”. Kolejni niemieccy dowódcy też pisali o „powstaniu zamojskim”, które zagraża nie tylko pacyfikacjom i wysiedleniom, ale całej III Rzeszy. W ciągu kilku miesięcy 1942 r. i 1943 r. z ok. 300 wsi Zamojszczyzny Niemcy wywieźli ponad 100 tys. mieszkańców, w tym ok. 30 tys. dzieci częściowo przeznaczonych do germanizacji. Na miejsce Polaków chcieli osiedlić ok. 60 tys. etnicznych Niemców z innych krajów, głównie z Besarabii, Bośni, Serbii, Słowenii, ZSRS oraz Ukrainy. Wszystko pod hasłem „Heim ins Reich” (Do domu w Rzeszy) i tworzenia na Wschodzie „przestrzeni życiowej” (Lebensraum). Z Ukrainy Niemcy przesiedlali nie tylko swoich etnicznych obywateli, lecz także Ukraińców (Ukraineraktion).

Gdyby nie powstanie zamojskie, ofiar byłoby znacznie więcej. I gdyby nie Elna Gistedt-Kiltynowicz, szwedzka śpiewaczka operowa, która we wrześniu 1939 r. zdecydowała się pozostać w podbitej Warszawie. Z ambasady neutralnej Szwecji wypożyczyła ciężarówkę, którą pojechała na Zamojszczyznę i wykupywała od Niemców polskie dzieci. Zmuszona do wyjazdu w 1949 r. przez komunistów Elna polskim sierotom zapisała przed samotną śmiercią w domu opieki w Szwecji cały swój majątek.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe