Niemiecka ekspert: Nikt nie chce przywództwa Niemiec

Niemiecka ekspert dr Stefanie Babst przez wiele lat zajmowała różne wysokie stanowiska w NATO, kierowała zespołem doradców sekretarza generalnego NATO. Obecnie jest członkiem zarządu Niemieckiej Rady ds. Stosunków Zagranicznych i Duńskiego Centrum Studiów nad Wojną. Udziela się również w Światowym Forum Ekonomicznym.
Olaf Scholz Niemiecka ekspert: Nikt nie chce przywództwa Niemiec
Olaf Scholz / EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA

W artykule "Kto chce być prowadzony przez Niemcy?" na łamach Interiationale Politik Quarterly Stefanie Babst rozważa pojęcie "inspirującego przywództwa", jako przykład którego podaje Wołodymyra Zełenskiego, bez zdolności którego, prawdopodobnie determinacja Ukraińców wobec rosyjskiej inwazji byłaby mniejsza. I przeciwstawia mu pozbawione tych zdolności przywództwo Olafa Scholza czy Christine Lambrecht.

 

"A w Niemczech?"

- A w Niemczech? W Sylwestra kanclerz Niemiec Olaf Scholz pojawił się przed kamerą na tradycyjnym przemówieniu noworocznym, ze złożonymi rękami i w wykrochmalonej białej koszuli. Sztywno czytał z telepromptera to, co zapisali jego doradcy. Słowa, które się rozmyły. Nie znam nikogo w moim sąsiedztwie, kto pamiętałby, co Scholz mówił dwa tygodnie temu.

Jeśli Scholz ma jakąś wizję, jak Europa będzie w przyszłości radzić sobie z agresywnym i kleptokratycznym reżimem Putina, to została ona pogrzebana przez puste słowa. I jeszcze minister obrony Niemiec Christine Lambrecht, która cieszy się, że w minionym roku odbyła "tak wiele wspaniałych rozmów". Gdyby swoje krótkie przemówienie wideo wygłosiła w Kijowie, a nie w Berlinie, powiedziałbym: wreszcie nadchodzi wyraźny znak solidarności z Ukraińcami. Ale jej "wideo petarda" wzbudziła jeszcze więcej wątpliwości co do jej cech przywódczych. A co z innymi członkami rządu sygnalizacji świetlnej? Czy pro-biznesowi Wolni Demokraci (FDP) lub Zieloni mogą przedstawić spójną strategię, jak w przyszłości pokonać putinizm? Nic mi o tym nie wiadomo.

- pisze niemiecka ekspert.

 

Niemcy chcą pozycji lidera

Bapst pisze o tym, ze mimo to Niemcy wciąż "chcą przejąć rolę lidera w Europie". Powtarza to nie tylko Scholz, ale również inni politycy SPD - Wielkość Niemiec, ich położenie geograficzne, ich siła gospodarcza, krótko mówiąc, ich waga, uczyniłyby je naturalną wiodącą siłą Europy, także w dziedzinie wojskowości - mówiła niemiecka minister obrony Christine Lambrecht, a prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier, były współpracownik pracującego obecnie dla Rosjan Gerharda Schroedera i architekt jego polityki wschodniej, uważa, że "od Niemiec oczekuje się przywództwa".

- Co prowadzi do poważnego pytania: Którym z europejskich i transatlantyckich partnerów Niemiec rząd stara się przewodzić w oparciu o jaką strategię i możliwości? Z jedynie bardzo ograniczoną siłą militarną? Z wysoce żenującym zwlekaniem, jeśli chodzi o dostarczanie Ukrainie broni i pomocy wojskowej? Bez poważnej autorefleksji nad fatalną polityką Niemiec wobec Rosji? Polityki, która przez dziesięciolecia polegała na imporcie tanich rosyjskich paliw kopalnych, ale przymykała oko na agresywną i autorytarną Rosję? I która nawet teraz, rok po rozpoczęciu przez Moskwę wojny przeciwko Ukrainie, nie oferuje żadnej wizji tego, jak może wyglądać bezpieczeństwo europejskie, dopóki w Moskwie panuje reżim szerzący terror?

Rzeczywistość jest taka, że nasi sojusznicy nie są chętni do doświadczenia niemieckiego przywództwa. Ani w Warszawie, ani w Londynie, ani w Ankarze, Rydze, Wilnie czy Tallinie, a tym bardziej w Paryżu.

- pisze Bapst, która zauważa, że koncepcji przywództwa nie zastąpią "europejskie mantry" o "staniu na straży opartego na regułach porządku międzynarodowego i bronić wartości demokratycznych", "partnerstwie zaufania", "wyspach współpracy", czy "suwerenności Europy".

 

"Dlaczego ktokolwiek chciałby być przez nas prowadzony?"

- Polityka zagraniczna Niemiec pozostaje przewidywalna. Nadal jeździ ze stonowanymi światłami postojowymi, a nie z drogowymi (koalicja rządząca w Niemczech jest nazywana "koalicją sygnalizacji świetlnej" od kolorów charakterystycznych dla symboliki koalicjantów - przyp. red.). Wciąż chowa się za innymi i nie wydaje się, by miała polityczną wytrzymałość na wypracowanie własnej wizji. Jeśli rząd w Berlinie naprawdę chce pretendować do roli lidera w Europie, powinien zacząć od zadania sobie w spokojnej chwili bolesnego, ale przydatnego pytania: Dlaczego ktokolwiek chciałby być przez nas prowadzony?

- pyta Bapst.

[z całością materiału można się zapoznać TUTAJ]


 

POLECANE
Indie zaatakowały Pakistan. Jest zapowiedź odwetu z ostatniej chwili
Indie zaatakowały Pakistan. Jest zapowiedź odwetu

Indie rozpoczęły Operację Sindoor, atakując, jak twierdzą, "infrastrukturę terrorystyczną" w Pakistanie. Pakistan zapowiada odwet.

Stanowi zagrożenie. Administracja Donalda Trumpa interweniuje ws. nielegalnego imigranta Wiadomości
"Stanowi zagrożenie". Administracja Donalda Trumpa interweniuje ws. nielegalnego imigranta

Administracja Donalda Trumpa interweniowała ws. nielegalnego imigranta z Hondurasu, który został zatrzymany przez służby 2 maja. Według medialnych doniesień sąd w stanie Wirginia miał oddalić przedstawione mężczyźnie zarzuty.

Ukraina: Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Nie żyją trzy osoby z ostatniej chwili
Ukraina: Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Nie żyją trzy osoby

Liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego rosyjskiego ataku na miasto Sumy na północnym wschodzie Ukrainy wzrosła do trzech; rannych jest 11 osób – przekazały władze lokalne. Wcześniej administracja wojskowa obwodu sumskiego informowała o jednej ofierze śmiertelnej i sześciorgu poszkodowanych, głównie dzieciach.

Rumuni mądrzejsi od Polaków. System da się pokonać tylko u nas
Rumuni mądrzejsi od Polaków. System da się pokonać

W Niemczech coraz bliżej delegalizacji AfD, we Francji uniemożliwiają start w wyborach Marine Le Pen. W „starej Europie” układ jest już zamknięty, będzie niezwykle trudno go zniszczyć. Na szczęście jest jeszcze Europa Środkowa i Wschodnia – paradoksalnie, w byłych krajach komunistycznych jest dziś dużo więcej wolności.

Prezydent Brazylii spotka się z Władimirem Putinem. W tle inicjatywa pokojowa Wiadomości
Prezydent Brazylii spotka się z Władimirem Putinem. W tle "inicjatywa pokojowa"

Według medialnych doniesień prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ma udać się w podróż do Moskwy. Przywódca zamierza spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Miałby on przedstawić "inicjatywę pokojową" ws. zakończenia wojny na Ukrainie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Dobra wiadomość dla kierowców i mieszkańców Wrocławia – miasto nie będzie musiało wprowadzać strefy czystego transportu w 2025 roku. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że poziom dwutlenku azotu w powietrzu nie przekroczył dopuszczalnej normy. Ale czy to koniec tematu? Niekoniecznie.

Sławomir Nitras o opiłowywaniu katolików: To nie jest prawda Wiadomości
Sławomir Nitras o "opiłowywaniu katolików": "To nie jest prawda"

Sławomir Nitras w trakcie rozmowy na antenie Radia Zet został zapytany o kwestię "opiłowywania katolików". - To nie jest prawda - stwierdził w odpowiedzi minister sportu. Przypomnijmy, że chodzi o wypowiedź Nitrasa z 2021 roku z Campusu Polska Przyszłości na temat przyszłości katolików w Polsce.

Polskie wojsko czekają wielkie zmiany? Generałowie chcą nowego systemu dowodzenia z ostatniej chwili
Polskie wojsko czekają wielkie zmiany? Generałowie chcą nowego systemu dowodzenia

– Musimy odejść od obecnego systemu dowodzenia w Wojsku Polskim; potrzebujemy dowództwa, które utrzyma siły zbrojne w gotowości – powiedział we wtorek szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła. – Pytanie nie brzmi, czy zmieniać system, tylko kiedy. Moim zdaniem najwyższa pora – wtórował mu szef BBN gen. Dariusz Łukowski.

Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków? Padła propozycja Wiadomości
Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków? Padła propozycja

Nowa Zelandia planuje wprowadzić zakaz korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej 16. roku życia. Firmy będą musiały weryfikować wiek użytkowników.

Tusk atakuje Andrzeja Dudę po zawetowaniu ustawy ws. składki zdrowotnej. Prezydent odpowiada z ostatniej chwili
Tusk atakuje Andrzeja Dudę po zawetowaniu ustawy ws. składki zdrowotnej. Prezydent odpowiada

"Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie!" – pisze na platformie X prezydent Andrzej Duda, odpowiadając na wpis premiera Donalda Tuska ws. obniżenia składki zdrowotnej.

REKLAMA

Niemiecka ekspert: Nikt nie chce przywództwa Niemiec

Niemiecka ekspert dr Stefanie Babst przez wiele lat zajmowała różne wysokie stanowiska w NATO, kierowała zespołem doradców sekretarza generalnego NATO. Obecnie jest członkiem zarządu Niemieckiej Rady ds. Stosunków Zagranicznych i Duńskiego Centrum Studiów nad Wojną. Udziela się również w Światowym Forum Ekonomicznym.
Olaf Scholz Niemiecka ekspert: Nikt nie chce przywództwa Niemiec
Olaf Scholz / EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA

W artykule "Kto chce być prowadzony przez Niemcy?" na łamach Interiationale Politik Quarterly Stefanie Babst rozważa pojęcie "inspirującego przywództwa", jako przykład którego podaje Wołodymyra Zełenskiego, bez zdolności którego, prawdopodobnie determinacja Ukraińców wobec rosyjskiej inwazji byłaby mniejsza. I przeciwstawia mu pozbawione tych zdolności przywództwo Olafa Scholza czy Christine Lambrecht.

 

"A w Niemczech?"

- A w Niemczech? W Sylwestra kanclerz Niemiec Olaf Scholz pojawił się przed kamerą na tradycyjnym przemówieniu noworocznym, ze złożonymi rękami i w wykrochmalonej białej koszuli. Sztywno czytał z telepromptera to, co zapisali jego doradcy. Słowa, które się rozmyły. Nie znam nikogo w moim sąsiedztwie, kto pamiętałby, co Scholz mówił dwa tygodnie temu.

Jeśli Scholz ma jakąś wizję, jak Europa będzie w przyszłości radzić sobie z agresywnym i kleptokratycznym reżimem Putina, to została ona pogrzebana przez puste słowa. I jeszcze minister obrony Niemiec Christine Lambrecht, która cieszy się, że w minionym roku odbyła "tak wiele wspaniałych rozmów". Gdyby swoje krótkie przemówienie wideo wygłosiła w Kijowie, a nie w Berlinie, powiedziałbym: wreszcie nadchodzi wyraźny znak solidarności z Ukraińcami. Ale jej "wideo petarda" wzbudziła jeszcze więcej wątpliwości co do jej cech przywódczych. A co z innymi członkami rządu sygnalizacji świetlnej? Czy pro-biznesowi Wolni Demokraci (FDP) lub Zieloni mogą przedstawić spójną strategię, jak w przyszłości pokonać putinizm? Nic mi o tym nie wiadomo.

- pisze niemiecka ekspert.

 

Niemcy chcą pozycji lidera

Bapst pisze o tym, ze mimo to Niemcy wciąż "chcą przejąć rolę lidera w Europie". Powtarza to nie tylko Scholz, ale również inni politycy SPD - Wielkość Niemiec, ich położenie geograficzne, ich siła gospodarcza, krótko mówiąc, ich waga, uczyniłyby je naturalną wiodącą siłą Europy, także w dziedzinie wojskowości - mówiła niemiecka minister obrony Christine Lambrecht, a prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier, były współpracownik pracującego obecnie dla Rosjan Gerharda Schroedera i architekt jego polityki wschodniej, uważa, że "od Niemiec oczekuje się przywództwa".

- Co prowadzi do poważnego pytania: Którym z europejskich i transatlantyckich partnerów Niemiec rząd stara się przewodzić w oparciu o jaką strategię i możliwości? Z jedynie bardzo ograniczoną siłą militarną? Z wysoce żenującym zwlekaniem, jeśli chodzi o dostarczanie Ukrainie broni i pomocy wojskowej? Bez poważnej autorefleksji nad fatalną polityką Niemiec wobec Rosji? Polityki, która przez dziesięciolecia polegała na imporcie tanich rosyjskich paliw kopalnych, ale przymykała oko na agresywną i autorytarną Rosję? I która nawet teraz, rok po rozpoczęciu przez Moskwę wojny przeciwko Ukrainie, nie oferuje żadnej wizji tego, jak może wyglądać bezpieczeństwo europejskie, dopóki w Moskwie panuje reżim szerzący terror?

Rzeczywistość jest taka, że nasi sojusznicy nie są chętni do doświadczenia niemieckiego przywództwa. Ani w Warszawie, ani w Londynie, ani w Ankarze, Rydze, Wilnie czy Tallinie, a tym bardziej w Paryżu.

- pisze Bapst, która zauważa, że koncepcji przywództwa nie zastąpią "europejskie mantry" o "staniu na straży opartego na regułach porządku międzynarodowego i bronić wartości demokratycznych", "partnerstwie zaufania", "wyspach współpracy", czy "suwerenności Europy".

 

"Dlaczego ktokolwiek chciałby być przez nas prowadzony?"

- Polityka zagraniczna Niemiec pozostaje przewidywalna. Nadal jeździ ze stonowanymi światłami postojowymi, a nie z drogowymi (koalicja rządząca w Niemczech jest nazywana "koalicją sygnalizacji świetlnej" od kolorów charakterystycznych dla symboliki koalicjantów - przyp. red.). Wciąż chowa się za innymi i nie wydaje się, by miała polityczną wytrzymałość na wypracowanie własnej wizji. Jeśli rząd w Berlinie naprawdę chce pretendować do roli lidera w Europie, powinien zacząć od zadania sobie w spokojnej chwili bolesnego, ale przydatnego pytania: Dlaczego ktokolwiek chciałby być przez nas prowadzony?

- pyta Bapst.

[z całością materiału można się zapoznać TUTAJ]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe