Visentini zawieszony, ale pytań jest coraz więcej. Związkowy wątek Qatargate w Parlamencie Europejskim

Zatrzymany na 48 godz. w związku z aferą korupcyjną Qatargate Sekretarz Generalny Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych (ITUC) Luca Visentini został 21 grudnia zawieszony przez Radę Generalną ITUC. Jak się okazuje przyjął 50 tys. Euro w gotówce od włoskiej fundacji Fight Impunity. Ta z kolei pieniądze miała otrzymać z Kataru i Maroka. To nie przesądza oczywiście o winie Visentiniego, ale pytań bez odpowiedzi – jak wskazuje Frank Hoffer, m.in. wieloletni doradca Międzynarodowej Organizacji Pracy - jest całe mnóstwo.
 Visentini zawieszony, ale pytań jest coraz więcej. Związkowy wątek Qatargate w Parlamencie Europejskim
/ Fot. ITUC

Nazwisko Luci Visentiniego, który od niedawna pełni funkcję Sekretarza Generalnego ITUC, a wcześniej był Sekretarzem Gneralnym Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC), wypłynęło w związku z aresztowaniem go 9 grudnia ub. r. przez belgijską policję w związku z aferą korupcyjną w Parlamencie Europejskim. Został po 48 godz. zwolniony tłumacząc, że jest niewinny, a był – jak to ujął: "zaangażowany w Qatargate tylko dlatego, że uczestniczył w działalności kulturalnej organizacji pozarządowej uznanej przez Parlament UE". Chodzi o mającą status organizacji pozarządowej non profit włoską fundację  Fight Impunity, która jak się okazuje otrzymywała pieniądze z Kataru i Maroka.

 

Torba od świętego Mikołaja

19 grudnia media obiegła informacja, że Antonio Panzeri, szef organizacji pozarządowej Fight Impunity, wręczył w październiku Visentiniemu torbę z wizerunkiem Świętego Mikołaja wypchaną pieniędzmi, a sama rozmowa przy wręczeniu pieniędzy została nagrana przez belgijską policję. Antonio  Panzeri miał wtedy powiedzieć do Luci Visentiniego:

"Wyglądamy jak ci faceci z filmu Ocean's Eleven".

Po tej rewelacji związkowiec przyznał w wypowiedzi publicznej, że przyjął około 50 000 euro w gotówce od organizacji pozarządowej:

- Przyjąłem tę darowiznę w gotówce ze względu na jakość darczyńcy i jego charakter non-profit. Nie poproszono mnie, ani ja nie poprosiłem o nic w zamian za pieniądze i nie postawiono żadnych warunków w odniesieniu do tej darowizny. Darowizna ta nie była związana z żadną próbą korupcji ani nie miała na celu wpłynięcia na moje stanowisko związkowe w sprawie Kataru ani w żadnej innej kwestii. Otwarcie odrzucam wszelkie możliwe zarzuty w tym zakresie jako całkowicie nieprawdziwe.

Tu pojawia się pierwsze podstawowe pytanie, na co obecny Sekretarz Generalny przeznaczył pieniądze z koperty? Visentini w publicznej wypowiedzi stwierdził, że wykorzystał pieniądze na:

- zwrot niektórych kosztów poniesionych w celu sfinansowania mojej kampanii wyborczej na szefa  ITUC", na który został wybrany w listopadzie. Twierdzi również, że "przekazał kwotę na fundusz solidarności ITUC w celu pokrycia kosztów podróży związku do Melbourne.

Jak wskazuje Frank Hoffer Visentini ponoć osobiście sponsorował udział niektórych delegatów w kongresie ITUC, dokonując wpłaty na fundusz.

 

Hoffer stawia trudne pytania

Sprawę całościowo przeanalizował Frank Hoffer, wieloletni doradca Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), członek działającego przy MOP Globalnego Uniwersytetu Pracy (GUL) oraz wieloletni współpracownik niemieckiej centrali związkowej DGB. To właśnie na łamach portalu GUL Hoffer nie tylko dokonał szerokiej analizy wątku związkowego afery Quatragate, ale również postawił kilka poważnych pytań, których wyjaśnienie będzie miało kluczowe znaczenie dla odbudowania podkopanego aferą  zaufania i wiarygodności międzynarodowego ruchu związkowego, który i bez obecnej afery od lat jest coraz słabszy. Hoffer pyta:

- Czy organizacja pozarządowa zarejestrowana jako organizacja non-profit może bez żadnych warunków przekazać osobie fizycznej do 50 000 euro w gotówce?

- Czy ITUC akceptuje fakt, że osoba trzecia przyczyniła się do kampanii wyborczej jej nowego sekretarza generalnego?

- Jakie były "działania kulturalne" fundacji, w których uczestniczył Visentini i w jakim stopniu dotyczą one polityki lub działalności ITUC?

- Jeśli pieniądze fundacji, które otrzymał, były ostatecznie pieniędzmi katarskimi, to dlaczego je przekazano?

- Czy władze katarskie widziały potrzebę inwestowania w ciągłość polityki ITUC wobec Kataru?

Zdaniem Hoffera odpowiedzi na te pytania dla międzynarodowego ruchu pracowniczego są niezwykle ważne i powinny rozstrzygnąć czy nikt poza Visentinim nie jest w żaden sposób związany z Fight Impunity, i że ani ITUC, ani żaden indywidualny związkowiec nie otrzymał żadnego wsparcia ze źródeł katarskich.

 

Za co mógł płacić Katar?

Być może za zmianę o 180 stopni oceny praw pracowniczych w Katarze? Nie tylko Hoffer, ale też liderzy „Solidarności” stawiali pytania jak to możliwe, że ITUC wbrew wielu organizacjom zajmującym się prawami człowieka i pracowniczymi chwalili Katar, wskazując na rzekomy postęp w zakresie praw pracowniczych. Tu szczególnie wskazywana jest ulotka rządu katarskiego chwaląca Katar, gdzie poprzednia Sekretarz Generalna Sharon Burrow opublikowała entuzjastyczny tekst o postępach Kataru w sprawach pracowniczych. To biegunowo odmienne z tym co ITUC twierdził jeszcze przed 2020 rokiem. Co gorsza w światowym ruchu pracowniczym praktycznie nie było debaty na temat tej fundamentalnej zmiany stanowiska ITUC w sprawie Kataru.

Tu Hoffer pyta jak to możliwe, że w ocenie Kataru ITUC różni się z innymi organizacjami prowadzących kampanie i zajmującymi się prawami obywatelskimi, a także krajowymi organizacjami pracowniczymi, jak np. Brytyjski Kongres Związków Zawodowych?

 

Visentini zawieszony

Ostatecznie zwołana w trybie pilnym 21 grudnia ub. r. Rada Generalna ITUC zawiesiła Lucę Visentiniego w obowiązkach Sekretarza Generalnego. Wszczęła też wewnętrzne śledztwo, którego wyniki mają być znane do 11 marca, gdy planowane jest kolejne posiedzenie Rady. Zawieszenie – zdaniem Rady – w żaden sposób nie przesądza o winie, czy jej braku, ale zdaniem Franka Hoffera w dobie błyskawicznego przepływu informacji – to zbyt długo. Tym bardziej, że analizie musi być poddana działalność poprzedniczki Visentiniego – Sharon Burrow.

Hoffer – jak mówi – zna się z Burrow od 20 lat i również do niej skierował publicznie pytania.

- Czy wiedziałaś, że Visentini otrzymał pieniądze od organizacji "Fight Impunity" na sfinansowanie swojej kampanii wyborczej?

- Czy wiedzieliście, że Visentini dokonał osobistego wkładu pieniężnego na fundusz solidarności ITUC?

- Czy jako sekretarz generalny wiedziałaś komu Visentini osobiście przekazał środki pieniężne?

- Kto decydował o wydatkowaniu środków i czy członkowie zarządu ITUC byli informowani o wpłatach Visentiniego na fundusz solidarności w okresie poprzedzającym jego wybór na sekretarza generalnego?

 

Burrow milczy, ale wątpliwości jest sporo

Zdaniem Hoffera nikt nie jest w stanie lepiej rozwiać wątpliwości co do uczciwości ITUC niż jej były Sekretarz Generalny.

- Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, jej komentarze na temat Kataru, które są teraz postrzegane, słusznie lub nie, w innym świetle, a ruch pracowniczy musi wiedzieć, czy była ona świadoma, że jej następca, którego zdecydowanie popierała, wykorzystywał pieniądze stron trzecich, aby wygrać wybory? - pisze w swoim tekście Hoffer.

Zapytał też o jej brak reakcji na liczne wystąpienia innych organizacji. I tak organizacja pozarządowa Fair Square oskarżyła ITUC o wyolbrzymianie postępów poczynionych przez Katar i wezwała ITUC "do powstrzymania się od publicznych oświadczeń, które źle przedstawiają sytuację w Katarze". Oskarżenie poparte było rzetelną dokumentacją. Reakcja Burrow? - brak.

Co więcej – jak przytacza Hoffer – Human Rights Watch, Amnesty International, brytyjska TUC oraz BWI były o wiele bardziej krytyczne wobec praw pracowniczych w Katarze niż ITUC. Czy ITUC wyolbrzymia pozytywne zmiany w Katarze? Dlaczego ITUC nie nalegała na wolność zrzeszania się jako nienegocjowalne minimum dla pracowników migrujących w Katarze? Czy rząd, który odmawia tych podstawowych praw może być "cennym przyjacielem" ITUC? Te pytania zbywane są milczeniem.

Burrow zasłania się dobrem trwającego procesu.

Marek Lewandowski
Źródło: Frank Hoffer/https://globallabourcolumn.org


 

POLECANE
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

REKLAMA

Visentini zawieszony, ale pytań jest coraz więcej. Związkowy wątek Qatargate w Parlamencie Europejskim

Zatrzymany na 48 godz. w związku z aferą korupcyjną Qatargate Sekretarz Generalny Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych (ITUC) Luca Visentini został 21 grudnia zawieszony przez Radę Generalną ITUC. Jak się okazuje przyjął 50 tys. Euro w gotówce od włoskiej fundacji Fight Impunity. Ta z kolei pieniądze miała otrzymać z Kataru i Maroka. To nie przesądza oczywiście o winie Visentiniego, ale pytań bez odpowiedzi – jak wskazuje Frank Hoffer, m.in. wieloletni doradca Międzynarodowej Organizacji Pracy - jest całe mnóstwo.
 Visentini zawieszony, ale pytań jest coraz więcej. Związkowy wątek Qatargate w Parlamencie Europejskim
/ Fot. ITUC

Nazwisko Luci Visentiniego, który od niedawna pełni funkcję Sekretarza Generalnego ITUC, a wcześniej był Sekretarzem Gneralnym Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (ETUC), wypłynęło w związku z aresztowaniem go 9 grudnia ub. r. przez belgijską policję w związku z aferą korupcyjną w Parlamencie Europejskim. Został po 48 godz. zwolniony tłumacząc, że jest niewinny, a był – jak to ujął: "zaangażowany w Qatargate tylko dlatego, że uczestniczył w działalności kulturalnej organizacji pozarządowej uznanej przez Parlament UE". Chodzi o mającą status organizacji pozarządowej non profit włoską fundację  Fight Impunity, która jak się okazuje otrzymywała pieniądze z Kataru i Maroka.

 

Torba od świętego Mikołaja

19 grudnia media obiegła informacja, że Antonio Panzeri, szef organizacji pozarządowej Fight Impunity, wręczył w październiku Visentiniemu torbę z wizerunkiem Świętego Mikołaja wypchaną pieniędzmi, a sama rozmowa przy wręczeniu pieniędzy została nagrana przez belgijską policję. Antonio  Panzeri miał wtedy powiedzieć do Luci Visentiniego:

"Wyglądamy jak ci faceci z filmu Ocean's Eleven".

Po tej rewelacji związkowiec przyznał w wypowiedzi publicznej, że przyjął około 50 000 euro w gotówce od organizacji pozarządowej:

- Przyjąłem tę darowiznę w gotówce ze względu na jakość darczyńcy i jego charakter non-profit. Nie poproszono mnie, ani ja nie poprosiłem o nic w zamian za pieniądze i nie postawiono żadnych warunków w odniesieniu do tej darowizny. Darowizna ta nie była związana z żadną próbą korupcji ani nie miała na celu wpłynięcia na moje stanowisko związkowe w sprawie Kataru ani w żadnej innej kwestii. Otwarcie odrzucam wszelkie możliwe zarzuty w tym zakresie jako całkowicie nieprawdziwe.

Tu pojawia się pierwsze podstawowe pytanie, na co obecny Sekretarz Generalny przeznaczył pieniądze z koperty? Visentini w publicznej wypowiedzi stwierdził, że wykorzystał pieniądze na:

- zwrot niektórych kosztów poniesionych w celu sfinansowania mojej kampanii wyborczej na szefa  ITUC", na który został wybrany w listopadzie. Twierdzi również, że "przekazał kwotę na fundusz solidarności ITUC w celu pokrycia kosztów podróży związku do Melbourne.

Jak wskazuje Frank Hoffer Visentini ponoć osobiście sponsorował udział niektórych delegatów w kongresie ITUC, dokonując wpłaty na fundusz.

 

Hoffer stawia trudne pytania

Sprawę całościowo przeanalizował Frank Hoffer, wieloletni doradca Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), członek działającego przy MOP Globalnego Uniwersytetu Pracy (GUL) oraz wieloletni współpracownik niemieckiej centrali związkowej DGB. To właśnie na łamach portalu GUL Hoffer nie tylko dokonał szerokiej analizy wątku związkowego afery Quatragate, ale również postawił kilka poważnych pytań, których wyjaśnienie będzie miało kluczowe znaczenie dla odbudowania podkopanego aferą  zaufania i wiarygodności międzynarodowego ruchu związkowego, który i bez obecnej afery od lat jest coraz słabszy. Hoffer pyta:

- Czy organizacja pozarządowa zarejestrowana jako organizacja non-profit może bez żadnych warunków przekazać osobie fizycznej do 50 000 euro w gotówce?

- Czy ITUC akceptuje fakt, że osoba trzecia przyczyniła się do kampanii wyborczej jej nowego sekretarza generalnego?

- Jakie były "działania kulturalne" fundacji, w których uczestniczył Visentini i w jakim stopniu dotyczą one polityki lub działalności ITUC?

- Jeśli pieniądze fundacji, które otrzymał, były ostatecznie pieniędzmi katarskimi, to dlaczego je przekazano?

- Czy władze katarskie widziały potrzebę inwestowania w ciągłość polityki ITUC wobec Kataru?

Zdaniem Hoffera odpowiedzi na te pytania dla międzynarodowego ruchu pracowniczego są niezwykle ważne i powinny rozstrzygnąć czy nikt poza Visentinim nie jest w żaden sposób związany z Fight Impunity, i że ani ITUC, ani żaden indywidualny związkowiec nie otrzymał żadnego wsparcia ze źródeł katarskich.

 

Za co mógł płacić Katar?

Być może za zmianę o 180 stopni oceny praw pracowniczych w Katarze? Nie tylko Hoffer, ale też liderzy „Solidarności” stawiali pytania jak to możliwe, że ITUC wbrew wielu organizacjom zajmującym się prawami człowieka i pracowniczymi chwalili Katar, wskazując na rzekomy postęp w zakresie praw pracowniczych. Tu szczególnie wskazywana jest ulotka rządu katarskiego chwaląca Katar, gdzie poprzednia Sekretarz Generalna Sharon Burrow opublikowała entuzjastyczny tekst o postępach Kataru w sprawach pracowniczych. To biegunowo odmienne z tym co ITUC twierdził jeszcze przed 2020 rokiem. Co gorsza w światowym ruchu pracowniczym praktycznie nie było debaty na temat tej fundamentalnej zmiany stanowiska ITUC w sprawie Kataru.

Tu Hoffer pyta jak to możliwe, że w ocenie Kataru ITUC różni się z innymi organizacjami prowadzących kampanie i zajmującymi się prawami obywatelskimi, a także krajowymi organizacjami pracowniczymi, jak np. Brytyjski Kongres Związków Zawodowych?

 

Visentini zawieszony

Ostatecznie zwołana w trybie pilnym 21 grudnia ub. r. Rada Generalna ITUC zawiesiła Lucę Visentiniego w obowiązkach Sekretarza Generalnego. Wszczęła też wewnętrzne śledztwo, którego wyniki mają być znane do 11 marca, gdy planowane jest kolejne posiedzenie Rady. Zawieszenie – zdaniem Rady – w żaden sposób nie przesądza o winie, czy jej braku, ale zdaniem Franka Hoffera w dobie błyskawicznego przepływu informacji – to zbyt długo. Tym bardziej, że analizie musi być poddana działalność poprzedniczki Visentiniego – Sharon Burrow.

Hoffer – jak mówi – zna się z Burrow od 20 lat i również do niej skierował publicznie pytania.

- Czy wiedziałaś, że Visentini otrzymał pieniądze od organizacji "Fight Impunity" na sfinansowanie swojej kampanii wyborczej?

- Czy wiedzieliście, że Visentini dokonał osobistego wkładu pieniężnego na fundusz solidarności ITUC?

- Czy jako sekretarz generalny wiedziałaś komu Visentini osobiście przekazał środki pieniężne?

- Kto decydował o wydatkowaniu środków i czy członkowie zarządu ITUC byli informowani o wpłatach Visentiniego na fundusz solidarności w okresie poprzedzającym jego wybór na sekretarza generalnego?

 

Burrow milczy, ale wątpliwości jest sporo

Zdaniem Hoffera nikt nie jest w stanie lepiej rozwiać wątpliwości co do uczciwości ITUC niż jej były Sekretarz Generalny.

- Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, jej komentarze na temat Kataru, które są teraz postrzegane, słusznie lub nie, w innym świetle, a ruch pracowniczy musi wiedzieć, czy była ona świadoma, że jej następca, którego zdecydowanie popierała, wykorzystywał pieniądze stron trzecich, aby wygrać wybory? - pisze w swoim tekście Hoffer.

Zapytał też o jej brak reakcji na liczne wystąpienia innych organizacji. I tak organizacja pozarządowa Fair Square oskarżyła ITUC o wyolbrzymianie postępów poczynionych przez Katar i wezwała ITUC "do powstrzymania się od publicznych oświadczeń, które źle przedstawiają sytuację w Katarze". Oskarżenie poparte było rzetelną dokumentacją. Reakcja Burrow? - brak.

Co więcej – jak przytacza Hoffer – Human Rights Watch, Amnesty International, brytyjska TUC oraz BWI były o wiele bardziej krytyczne wobec praw pracowniczych w Katarze niż ITUC. Czy ITUC wyolbrzymia pozytywne zmiany w Katarze? Dlaczego ITUC nie nalegała na wolność zrzeszania się jako nienegocjowalne minimum dla pracowników migrujących w Katarze? Czy rząd, który odmawia tych podstawowych praw może być "cennym przyjacielem" ITUC? Te pytania zbywane są milczeniem.

Burrow zasłania się dobrem trwającego procesu.

Marek Lewandowski
Źródło: Frank Hoffer/https://globallabourcolumn.org



 

Polecane
Emerytury
Stażowe