Czterech europosłów nie poparło wniosku o pilną debatę nt. korupcji w PE. W tym trzech z Polski

- Tak wyglądają panele do głosowania w Parlamencie Europejskim. Czy możliwe, że troje Europosłów z Polski (Pani Kopacz [PO - przyp. red.], Pan Halicki [PO - przyp. red.] i Pan Hetman [PSL - przyp. red.]) pomylili dziś przyciski wstrzymując się od głosu za debatą o największym skandalu korupcyjnym w historii Europarlamentu? Przypadek?
- napisał na Twitterze Bogdan Rzońca
- W głosowaniu dotyczącym przeprowadzenia pilnej debaty na temat korupcji w PE tylko czterech posłów się wstrzymało. Reszta była ZA
- napisał z kolei Dominik Tarczyński
- Wbrew doniesieniom posła Tarczyńskiego nie mam najmniejszych wątpliwości, co do konieczności debaty, a także powołania komisji śledczej w sprawie walki z korupcją. Proszę sprawdzić moją wypowiedź dla PAP. To głosowanie w protokole sprostowałem
- tłumaczył się Andrzej Halicki
Katargate
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, inaugurując w poniedziałek w Strasburgu sesję plenarną PE, potwierdziła oficjalnie rozpoczęcie procedury uchylenia immunitetów dwóm europosłom w związku z aferą korupcyjną. Jak wyjaśniła, chodzi o włoskiego europosła Andreę Cozzolino i belgijskiego - Marca Tarabellę.
Nazwiska obu pojawiają się w kontekście afery korupcyjnej.
Tarabella to wiceprzewodniczący delegacji PE ds. stosunków z Półwyspem Arabskim. Jego dom został przeszukany przez belgijską policję. Zawiesił swoje członkostwo w grupie Socjalistów i Demokratów.
Doradcą Cozzolino jest z kolei Francesco Giorgi, partner byłej wiceszefowej PE, który został zatrzymany i postawiony w stan oskarżenia. Podobnie jak sama Eva Kaili, przebywa w areszcie.
O uchyleniu immunitetów zdecydują w głosowaniu europosłowie na sesji plenarnej, prawdopodobnie w lutym. Wniosek ten wcześniej zostanie skierowany do Komisji Prawnej PE.
Afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim, nazywana Katargate, wybuchła w grudniu minionego roku wraz z aresztowaniem Kaili, która jest podejrzewana o przyjmowanie łapówek głównie od Kataru.
Z Strasburga Łukasz Osiński (PAP)
luo/ mal/
Tak wyglądają panele do głosowania w Parlamencie Europejskim. Czy możliwe, że troje Europosłów z Polski ( Pani Kopacz, Pan Halicki i Pan Hetman ) pomylili dziś przyciski wstrzymując się od głosu za debatą o największym skandalu korupcyjnym w historii Europarlamentu? Przypadek? pic.twitter.com/o8wIOuOcT5
— Bogdan Rzońca (@Bogdan_Rzonca) January 16, 2023
W głosowaniu dotyczącym przeprowadzenia pilnej debaty na temat korupcji w PE tylko czterech posłów się wstrzymało.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) January 16, 2023
Reszta była ZA.
Wśród 4 wstrzymujących się byli:
Kopacz
Halicki
Hetman pic.twitter.com/uthHwcuFSN
Wbrew doniesieniom posła Tarczyńskiego nie mam najmniejszych wątpliwości, co do konieczności debaty, a także powołania komisji śledczej w sprawie walki z korupcją. Proszę sprawdzić moją wypowiedź dla PAP. To głosowanie w protokole sprostowałem.
— Andrzej Halicki MEP (@AndrzejHalicki) January 16, 2023