Elektrykiem i hybrydą nie wjedziesz na prom? Armator podjął decyzję

Norweska linia promowa Havila Kystruten poinformowała, że nie będzie wpuszczać na pokład aut z napędem elektrycznym, hybrydowym i wodorowym. Co ciekawe, promy kursujące na tej linii... mają zelektryfikowany napęd.
 Elektrykiem i hybrydą nie wjedziesz na prom? Armator podjął decyzję
/ fot. Pixabay

W lutym ubiegłego roku u wybrzeży Portugalii zapłonął samochodowiec Felicity Ace z tysiącami luksusowych samochodów na pokładzie - m.in. 1100 marki Porsche czy 200 autami marki Bentley. Ostatecznie Felicity Ace zatonął w marcu, a koncerny, do których należały luksusowe samochody, musiały liczyć się z ogromnymi stratami oszacowanymi łącznie na około 438 mln dolarów.

Teraz armatorzy z całego świata badają, z jakim ryzykiem wiąże się transport pojazdów elektrycznych drogą morską. Pierwszą linią, która ze względów bezpieczeństwa ogłosiła, że wstrzymuje przyjmowanie na pokład „elektryków” jest norweski przewoźnik Havila Ksytruten. Warto zaznaczyć, że to właśnie Norwegia uważana jest za pioniera, jeśli chodzi o przechodzenie z aut spalinowych na te o ekologicznym napędzie.

Należący do Havila Kystruten prom Havila Capella może się poszczycić nagrodą Next Generation Ship Award (Statek Nowej Generacji), m.in. za wyjątkowy, niskoemisyjny napęd hybrydowy złożony z silników napędzanych LNG (skroplonym gazem ziemnym) sprzężonych z napędem elektrycznym zasilanym z gigantycznych akumulatorów o wadze 86 ton i o pojemności 6,1 megawatogodziny, które pozwalają na kilkugodzinne rejsy w trybie bezemisyjnym. Być może właśnie ze względu na te rozwiązania techniczne (olbrzymi zapas gazu i gigantyczne akumulatory) przewoźnik podjął decyzję, o ograniczeniu ryzyka – na pokład mają być wpuszczane wyłącznie pojazdy z napędem spalinowym

– zastanawia się portal auto-swiat.pl.

Co było powodem takiej decyzji? Według specjalistów z maritime-executive.com, armator podjął taką decyzję na podstawie analiz ryzyka, które mogły uznać, że w przypadku pożaru przewożonego na statku auta z napędem spalinowym, załoga poradzi sobie z ogniem przy użyciu dostępnych środków. Gdyby zapaliło się auto z napędem elektrycznym, wówczas potrzebna byłaby pomoc z zewnątrz, a to oznaczałoby poważne ryzyko dla statku, a także dla jego pasażerów.

„Przewoźnik zaznacza, że jego statki są wyposażone w najnowsze systemy gaśnicze, ale nawet one w takich przypadkach mogą się okazać niewystarczające. Wskazano też, że wprawdzie statki są też wyposażone w akumulatory trakcyjne, ale są one zamontowane w odizolowanych od otoczenia, ognioodpornych pomieszczeniach wyposażonych w dodatkowe urządzenia gaśnicze” – zwraca uwagę serwis.


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Tak „wyzwalali” nas Rosjanie i Niemcy z ostatniej chwili
Tadeusz Płużański: Tak „wyzwalali” nas Rosjanie i Niemcy

„Najpierw na rowerach przyjechało dwóch czerwonoarmistów, a po nich gazikiem starszy stopniem oficer i oświadczył: «Jesteście wolni, możecie iść do domu». Już w Elblągu przywitały nas hasła: «Śmierć bandytom z AK», «Zaplute karły reakcji»” – tak „wyzwolenie” niemieckiego obozu Stutthof – 9 maja 1945 r. – opisał mój Ojciec Tadeusz Ludwik Płużański we wspomnieniach „Z otchłani”.

W niedzielę referendum nad odwołaniem prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej gorące
W niedzielę referendum nad odwołaniem prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej

Ostatnia prosta przed zarządzonym przez śląskiego komisarza wyborczego lokalnego referendum w Zabrzu. Głosowanie nad odwołaniem przed końcem kadencji budzącej kontrowersje prezydent Zabrza Agnieszki Rupniewskiej (wystawionej do wyborów przez Koalicję Obywatelską) oraz całej Rady Miasta zdominowanej przez jej zwolenników odbędzie w całym mieście i wszystkich dzielnicach już w najbliższą niedzielę – 11 maja (w godz. 7-21)

75. rocznica podpisania Deklaracji Schumana w cieniu europejskiego totalitaryzmu z ostatniej chwili
75. rocznica podpisania Deklaracji Schumana w cieniu europejskiego totalitaryzmu

9 maja 1950 roku francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman przedstawił plan budowania wspólnoty państw zachodniej części Europy w celu zagwarantowania pokoju, rozwoju gospodarczego oraz – w dalszej kolejności – odpowiedzi na zagrożenie ze strony bloku komunistycznego. Chodziło przede wszystkim o to, aby przedstawić Niemcom taką ofertę, żeby nie opłacało im się już wszczynać kolejnej wojny. Kilkadziesiąt lat później odchodzą one jednak od idei Schumana i dokonują agresji, tyle że gospodarczej, politycznej i ideologicznej.

Węgry wprowadzają embargo na mięso z Polski z ostatniej chwili
Węgry wprowadzają embargo na mięso z Polski

Węgry wprowadzają embargo na polskie bydło i mięso do końca sierpnia w odwecie za zakaz importu węgierskich produktów z powodu epidemii pryszczycy.

Tȟašúŋke Witkó: Bolesna lekcja jaką odbierają Amerykanie, może Polsce wyjść na dobre z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Bolesna lekcja jaką odbierają Amerykanie, może Polsce wyjść na dobre

„Na zbója naślij zbója”, mawiała moja babcia Gienia – świeć Panie nad Jej duszą – prosta kobieta z mazowieckiej wsi, która miała ukończone cztery klasy przedwojennej szkoły powszechnej i uniwersytet życia, ale za to ten ostatni z oceną celującą.

Trump rozmawiał z Zełenskim. Biały Dom zabrał głos z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Zełenskim. Biały Dom zabrał głos

– Czwartkowa rozmowa prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim była bardzo dobra i produktywna – oświadczyła w piątek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Jak dodała, dotyczyła ratyfikowanego porozumienia w sprawie inwestycji w ukraińskie surowce, jak i propozycji 30-dniowego zawieszenia broni.

Trwa debata prezydencka TV Republika. Rafał Trzaskowski nieobecny z ostatniej chwili
Trwa debata prezydencka TV Republika. Rafał Trzaskowski nieobecny

W piątek o godz. 20 wystartowała debata prezydencka w TV Republika. Nie ma w niej jednak wszystkich kandydatów – m.in. Rafała Trzaskowskiego.

Imigranci odesłani do Polski. Niemieckie służby wydały komunikat z ostatniej chwili
Imigranci odesłani do Polski. Niemieckie służby wydały komunikat

W czwartek w powiecie Barnim w Niemczech policja zatrzymała auto z pięcioma cudzoziemcami bez dokumentów. Czterech z nich zostało odesłanych do Polski.

Nie żyje ceniony polski sędzia piłkarski Wiadomości
Nie żyje ceniony polski sędzia piłkarski

Media obiegła informacja o śmierci polskiego sędziego piłkarskiego.

Wyciekły intymne zdjęcia. Doradca szwedzkiego premiera odszedł ze stanowiska z ostatniej chwili
Wyciekły intymne zdjęcia. Doradca szwedzkiego premiera odszedł ze stanowiska

Doradca premiera Szwecji Tobias Thyberg zrezygnował w piątek po tym, gdy media ujawniły istnienie jego intymnych zdjęć w aplikacji randkowej dla społeczności LGBT.

REKLAMA

Elektrykiem i hybrydą nie wjedziesz na prom? Armator podjął decyzję

Norweska linia promowa Havila Kystruten poinformowała, że nie będzie wpuszczać na pokład aut z napędem elektrycznym, hybrydowym i wodorowym. Co ciekawe, promy kursujące na tej linii... mają zelektryfikowany napęd.
 Elektrykiem i hybrydą nie wjedziesz na prom? Armator podjął decyzję
/ fot. Pixabay

W lutym ubiegłego roku u wybrzeży Portugalii zapłonął samochodowiec Felicity Ace z tysiącami luksusowych samochodów na pokładzie - m.in. 1100 marki Porsche czy 200 autami marki Bentley. Ostatecznie Felicity Ace zatonął w marcu, a koncerny, do których należały luksusowe samochody, musiały liczyć się z ogromnymi stratami oszacowanymi łącznie na około 438 mln dolarów.

Teraz armatorzy z całego świata badają, z jakim ryzykiem wiąże się transport pojazdów elektrycznych drogą morską. Pierwszą linią, która ze względów bezpieczeństwa ogłosiła, że wstrzymuje przyjmowanie na pokład „elektryków” jest norweski przewoźnik Havila Ksytruten. Warto zaznaczyć, że to właśnie Norwegia uważana jest za pioniera, jeśli chodzi o przechodzenie z aut spalinowych na te o ekologicznym napędzie.

Należący do Havila Kystruten prom Havila Capella może się poszczycić nagrodą Next Generation Ship Award (Statek Nowej Generacji), m.in. za wyjątkowy, niskoemisyjny napęd hybrydowy złożony z silników napędzanych LNG (skroplonym gazem ziemnym) sprzężonych z napędem elektrycznym zasilanym z gigantycznych akumulatorów o wadze 86 ton i o pojemności 6,1 megawatogodziny, które pozwalają na kilkugodzinne rejsy w trybie bezemisyjnym. Być może właśnie ze względu na te rozwiązania techniczne (olbrzymi zapas gazu i gigantyczne akumulatory) przewoźnik podjął decyzję, o ograniczeniu ryzyka – na pokład mają być wpuszczane wyłącznie pojazdy z napędem spalinowym

– zastanawia się portal auto-swiat.pl.

Co było powodem takiej decyzji? Według specjalistów z maritime-executive.com, armator podjął taką decyzję na podstawie analiz ryzyka, które mogły uznać, że w przypadku pożaru przewożonego na statku auta z napędem spalinowym, załoga poradzi sobie z ogniem przy użyciu dostępnych środków. Gdyby zapaliło się auto z napędem elektrycznym, wówczas potrzebna byłaby pomoc z zewnątrz, a to oznaczałoby poważne ryzyko dla statku, a także dla jego pasażerów.

„Przewoźnik zaznacza, że jego statki są wyposażone w najnowsze systemy gaśnicze, ale nawet one w takich przypadkach mogą się okazać niewystarczające. Wskazano też, że wprawdzie statki są też wyposażone w akumulatory trakcyjne, ale są one zamontowane w odizolowanych od otoczenia, ognioodpornych pomieszczeniach wyposażonych w dodatkowe urządzenia gaśnicze” – zwraca uwagę serwis.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe