„W jaki sposób mamy sobie poradzić?”. Mieszkańcy niemieckiego miasteczka nie chcą imigrantów

Mieszkańcy miasteczka Upahl na północy Niemiec sprzeciwiają się grupie około 400 osób, która ma do nich trafić – czytamy w artykule Deutsche Welle.
 „W jaki sposób mamy sobie poradzić?”. Mieszkańcy niemieckiego miasteczka nie chcą imigrantów
/ fot. YouTube

W artykule opublikowanym w czwartek na łamach Deutsche Welle czytamy o sytuacji mieszkańców miasteczka Upahl w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie na północy Niemiec. Do miejscowości liczącej 1600 osób ma trafić bowiem około 400 imigrantów, dla których przygotowano już specjalny ośrodek. Problem w tym, że przybyszom sprzeciwiają się mieszkańcy.

Wiemy, że oni muszą się gdzieś podziać – mówi zapytana o cudzoziemców sprzedawczyni w miejscowej piekarni, która nie chce zdradzać swojego imienia i nazwiska. – Ale dlaczego wszyscy tutaj? W jaki sposób mamy sobie poradzić? – dodaje. Autorka artykułu zwraca uwagę, że kobiecie wtórują inni klienci.

„Jeśli popytać we wsi, to ludzie na plany budowy reagują dość ostrożnie. Nikt tak naprawdę nie chce się szczerze wypowiedzieć. Wyczuwalny jest natomiast sceptycyzm wobec dziennikarzy” – czytamy.

Upahl mówi „nie”, ale brak alternatywy



Starosta powiatu Nordwestmecklenburg Tino Schomann w rozmowie z DW mówi, że nie ma alternatywy: – Co miesiąc trafia do mnie od 20 do 30 osób ubiegających się o azyl. Rozmieszczamy ich w salach gimnastycznych.

Schomann twierdzi, że do jego powiatu powinno trafiać mniej osób, a ci, którym wniosek odrzucono, muszą zostać deportowani.

– Mam wrażenie, że zarówno wśród obywateli, jak i innych lokalnych polityków pojawiła się refleksja „na szczęście ktoś to w końcu powiedział”. Rząd w Berlinie musi w końcu zrozumieć sytuację. Tu nie pomoże żadna ilość pieniędzy. Potrzebujemy środków i możliwości, aby móc wypełnić przekazane nam zadania – mówi starosta.

Mieszkańcy Uphal starają się okazać swój sprzeciw wobec rozmieszczenia cudzoziemców przywieszając plakaty na płocie jednego z osiedli: „Gdzie są miejsca w przedszkolach? Gdzie jest opieka medyczna? Gdzie jest odpowiednia infrastruktura? Nie chcemy tego”.

Z kolei przy wjeździe do miasteczka można dostrzec drewniane tablice z napisami: „Upahl mówi nie” i „A gdzie my się podziejemy?”.

Na ten moment wygląda, że pomimo protestów osiedle kontenerowe w Upahl powstanie. W najbliższych tygodniach w Wismarze i okolicach odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Ich celem będzie uzyskanie poparcia mieszkańców dla planowanej budowy. Ze względu na minione protesty, rozmowy będą zabezpieczane przez oddziały policji” – podsumowuje Deutsche Welle.


 

POLECANE
Pierwsze czytanie ustawy o końcu CBA. PSL i Polska 2050 jednogłośnie za pilne
Pierwsze czytanie ustawy o końcu CBA. PSL i Polska 2050 jednogłośnie za

Podczas czwartkowej sejmowej debaty posłowie PSL i Polski 2050 jednoznacznie poparli projekt likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wskazywali na brak działań Biura w czasie pandemii oraz zapowiadali współpracę nad ustawą przenoszącą jego zadania do innych służb.

Poważne zarzuty wobec wójta Gozdowa. Policja potwierdza dwa incydenty Wiadomości
Poważne zarzuty wobec wójta Gozdowa. Policja potwierdza dwa incydenty

Wójt gminy Gozdowo Dariusz K. został w ostatnim czasie dwukrotnie zatrzymany, gdy kierował samochodem po alkoholu. Ponieważ za pierwszym razem badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile, stracił prawo jazdy. Mimo tego prowadził auto następnego dnia. Wtedy okazało się, że ma prawie 0,4 promila.

Żurek komentuje decyzję Trybunału ws. KRS: Nibywyrok nibyTK pilne
Żurek komentuje decyzję Trybunału ws. KRS: "Nibywyrok nibyTK"

Waldemar Żurek stwierdził, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności noweli KRS to jedynie „element politycznego sporu”. Jednocześnie zapowiedział własny projekt zmian i skrytykował obecny model, mówiąc wprost o „wydrenowanych milionach złotych”.

Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci tylko u nas
Nowa Zelandia dołącza do krajów zakazujących transowania dzieci

Wykonując ważny krok w kierunku ochrony dzieci, rząd Nowej Zelandii ogłosił zakaz nowych recept na blokery dojrzewania dla nieletnich, którzy twierdzą, że są “trans”. Ta decyzja, która wejdzie w życie 19 grudnia 2025 roku, kończy erę niebezpiecznych eksperymentów medycznych na nieletnich. Zamiast ulegać presji aktywistów promujących ideologię gender, władze postawiły na naukę i bezpieczeństwo.

Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie Wiadomości
Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie

W czwartek wieczorem zamknięto tymczasowo lotnisko w Wilnie. Decyzję taką podjęto po tym, jak na radarach zauważono balon przemytniczy nadlatujący z Białorusi. Ograniczenia wprowadzono o 18:38 czasu lokalnego, a służby apelowały o sprawdzanie informacji o lotach na stronie portu.

W piątek w Polskę uderzy potężna śnieżyca. Śnieg będzie padał wiele godzin Wiadomości
W piątek w Polskę uderzy potężna śnieżyca. Śnieg będzie padał wiele godzin

W piątek i w nocy z piątku na sobotę południowo-wschodnia Polska znajdzie się pod naporem dwóch stref intensywnych opadów śniegu. Miejscami może spaść nawet 30 cm białego puchu, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało już ostrzeżenia do mieszkańców zagrożonych powiatów.

Marianna Schreiber ogłasza koniec najgłośniejszego romansu polskiej polityki z ostatniej chwili
Marianna Schreiber ogłasza koniec najgłośniejszego romansu polskiej polityki

- Rozstaliśmy się z Piotrem. Nie będę robiła z tego dramy. Życzę mu dobrze i powodzenia w dalszym życiu! - pisze Marianna Schreiber na platformie "X".

Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy Wiadomości
Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy

W bydgoskim centrum handlowym przy ul. Jagiellońskiej doszło do brutalnego ataku, którego ofiarą padł 14-letni chłopiec. Nastolatek został raniony nożem w brzuch i trafił do szpitala. Policja zatrzymała 21-latka, który - według wstępnych ustaleń - miał związek ze zdarzeniem. Podejrzanemu może grozić nawet dożywotnie więzienie.

Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei pilne
Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei

Po weekendowych aktach dywersji na kolei polskie służby ujawniły pierwsze ustalenia, a minister Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał, że kluczowe informacje z Ukrainy do Polski nie dotarły na czas.

Powinniśmy to wykorzystać. Urban zabrał głos po losowaniu baraży z ostatniej chwili
"Powinniśmy to wykorzystać". Urban zabrał głos po losowaniu baraży

Nie możemy narzekać na losowanie - przyznał selekcjoner Jan Urban po tym, jak piłkarska reprezentacja Polski poznała rywali w barażach o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata.

REKLAMA

„W jaki sposób mamy sobie poradzić?”. Mieszkańcy niemieckiego miasteczka nie chcą imigrantów

Mieszkańcy miasteczka Upahl na północy Niemiec sprzeciwiają się grupie około 400 osób, która ma do nich trafić – czytamy w artykule Deutsche Welle.
 „W jaki sposób mamy sobie poradzić?”. Mieszkańcy niemieckiego miasteczka nie chcą imigrantów
/ fot. YouTube

W artykule opublikowanym w czwartek na łamach Deutsche Welle czytamy o sytuacji mieszkańców miasteczka Upahl w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie na północy Niemiec. Do miejscowości liczącej 1600 osób ma trafić bowiem około 400 imigrantów, dla których przygotowano już specjalny ośrodek. Problem w tym, że przybyszom sprzeciwiają się mieszkańcy.

Wiemy, że oni muszą się gdzieś podziać – mówi zapytana o cudzoziemców sprzedawczyni w miejscowej piekarni, która nie chce zdradzać swojego imienia i nazwiska. – Ale dlaczego wszyscy tutaj? W jaki sposób mamy sobie poradzić? – dodaje. Autorka artykułu zwraca uwagę, że kobiecie wtórują inni klienci.

„Jeśli popytać we wsi, to ludzie na plany budowy reagują dość ostrożnie. Nikt tak naprawdę nie chce się szczerze wypowiedzieć. Wyczuwalny jest natomiast sceptycyzm wobec dziennikarzy” – czytamy.

Upahl mówi „nie”, ale brak alternatywy



Starosta powiatu Nordwestmecklenburg Tino Schomann w rozmowie z DW mówi, że nie ma alternatywy: – Co miesiąc trafia do mnie od 20 do 30 osób ubiegających się o azyl. Rozmieszczamy ich w salach gimnastycznych.

Schomann twierdzi, że do jego powiatu powinno trafiać mniej osób, a ci, którym wniosek odrzucono, muszą zostać deportowani.

– Mam wrażenie, że zarówno wśród obywateli, jak i innych lokalnych polityków pojawiła się refleksja „na szczęście ktoś to w końcu powiedział”. Rząd w Berlinie musi w końcu zrozumieć sytuację. Tu nie pomoże żadna ilość pieniędzy. Potrzebujemy środków i możliwości, aby móc wypełnić przekazane nam zadania – mówi starosta.

Mieszkańcy Uphal starają się okazać swój sprzeciw wobec rozmieszczenia cudzoziemców przywieszając plakaty na płocie jednego z osiedli: „Gdzie są miejsca w przedszkolach? Gdzie jest opieka medyczna? Gdzie jest odpowiednia infrastruktura? Nie chcemy tego”.

Z kolei przy wjeździe do miasteczka można dostrzec drewniane tablice z napisami: „Upahl mówi nie” i „A gdzie my się podziejemy?”.

Na ten moment wygląda, że pomimo protestów osiedle kontenerowe w Upahl powstanie. W najbliższych tygodniach w Wismarze i okolicach odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Ich celem będzie uzyskanie poparcia mieszkańców dla planowanej budowy. Ze względu na minione protesty, rozmowy będą zabezpieczane przez oddziały policji” – podsumowuje Deutsche Welle.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe