„Fałszerz z Gangu Olsena”. Nie ustają szyderstwa po kuriozalnym tekście „Newsweeka”

Większość komentarzy po publikacji jest zdecydowanie negatywna, a szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej Łukasz Pawłowski poddał miażdżącej analizie jej tezy.
Sporą część szyderstw generuje sam bohater artykułu, były działacz PiS Marek Zagrobelny.
Mam prośbę do @sekielski. Niech sobie narysuje na palcu krzyżyk i odbije na kartce. A potem spróbuje odbić jeszcze raz. Nie tak na blado, tylko żeby wyglądał na prawdziwy. No? Trzeba za każdym razem mazać palec na nowo. A tu przecież trzeba sfałszować setki, tysiące kart, żeby wynik drgnął o ułamek procenta – uprawnionych do głosowania jest 27 mln ludzi, frekwencja ok. 60 proc. Myślałem, że „demaskacjami” o „kilometrówkach Dudy” czy „luksusach” NSZZ „S” Lis wyznaczył nieprzekraczalne granice bezczelnej głupoty, ale okazało się – można było bardziej
– skomentował znany publicysta Rafał Ziemkiewicz.
„Fałszerz z Gangu Olsena”
Już odpowiadam. Ja miałem zawsze dwa krzyżyki na dwóch palcach serdecznych. Wolałem serdeczne bo miałem je wolne, a kciuk, wskazujący i środkowy był do przekładania kart. Z jednego odbijałem 3-4 krzyżyki – chuchając za każdym razem. Będzie 33 tys komisji razy 3-4. Ile to jest? [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– odpowiedział Marek Zagrobelny.
To jest okaz, na którym Newsweek oparł okładkę. Byłby to fałszerz rodem z Gangu Olsena
– skomentował dziennikarz śledczy Salonu24 Marcin Dobski.
Już odpowiadam. Ja miałem zawsze dwa krzyżyki na dwóch palcach serdecznych. Wolałem serdeczne bo miałem je wolne, a kciuk, wskazujący i środkowy był do przekładania kart. Z jednego odbijałem 3-4 krzyżyki – chuchając za każdym razem. Będzie 33 tys komisji razy 3-4. Ile to jest?
— Marek Zagrobelny🇳🇴 (@ZagrobelnyMarek) February 13, 2023
To jest okaz, na którym Newsweek oparł okładkę. Byłby to fałszerz rodem z Gangu Olsena. pic.twitter.com/2ZAJ7wfV88
— Marcin Dobski (@szachmad) February 13, 2023