[Felieton „TS”] Karol Gac: Jasny sygnał

Wolność – to słowo było kluczowe podczas przemówienia prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie. Amerykański przywódca nie tylko przybył do Polski z kilkudniową wizytą, ale – co było zupełnie nieoczekiwane – udał się także do Kijowa. Trudno o bardziej wymowny sygnał skierowany jednocześnie na Zachód i do Moskwy.
/ pxfuel.com

24 lutego minęła pierwsza rocznica pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. „Operacja specjalna”, jak określał ją Władimir Putin, miała potrwać maksymalnie tydzień. Rosyjski satrapa spodziewał się, że do tego czasu Kijów padnie, władze uciekną (lub zostaną schwytane/zabite), a cały kraj się mu podporządkuje. Tymczasem dzięki niezwykłej determinacji oraz heroicznej obronie, wspartej dodatkowo zachodnim sprzętem, Ukraińcy stawiają opór agresorowi.

Niestety wiele wskazuje na to, że wojna potrwa jeszcze długo. Skutki konfliktu, który już teraz dramatycznie wpłynął na naszego wschodniego sąsiada, mogą być nie do odwrócenia. O ile infrastrukturę i dobra materialne da się odbudować, o tyle nic nie przywróci życia czy zdrowia obywatelom tego kraju. Mówimy przecież o życiu w ciągłym stresie, z alarmami w tle. Trudno, by nie odcisnęło to piętna na Ukraińcach.

Tym bardziej warto zauważyć wsparcie, jakie tuż przed tragiczną rocznicą otrzymała Ukraina od Stanów Zjednoczonych. Joe Biden postanowił bowiem „zagrać na nosie” Rosji i osobiście udał się do Kijowa. Trudno sobie wyobrazić większy ładunek polityczny i emocjonalny. Prezydent USA podjął ryzyko i wygrał. Być może okaże się także, że jego polityka względem Rosji przyniesie mu reelekcję.

Z kolei wizyta Bidena w Polsce to bez wątpienia docenienie naszego wkładu w pomoc walczącej Ukrainie. Nie chodzi o to, by się licytować, lecz warto pamiętać, że zarówno polskie władze, jak i polskie społeczeństwo, nie czekając na nikogo, od razu przyszły Ukraińcom z pomocą. Wydaje się też, że – przynajmniej na razie – punkt ciężkości przesunął się z Berlina bardziej na wschód – do Warszawy. Nie jest przypadkiem, że prezydent USA nie znalazł czasu, by pojawić się w Monachium na corocznej konferencji dotyczącej bezpieczeństwa albo w innej europejskiej stolicy, a zamiast tego spędził w Polsce dwie doby.

Przyznam, że jestem nieco zaskoczony tonem rozczarowania, który pojawiał się gdzieniegdzie po przemówieniu Bidena w Warszawie. Zrzucam to jednak na efekt zbyt silnego pompowania balonika i zbyt dużych oczekiwań. Zupełnie nie dziwi mnie to, że prezydent USA skonstruował swoje przemówienie wokół wspólnych wartości – demokracji i wolności. Na konkrety zapewne również przyszedł czas, ale już w kuluarach. Trudno, by o wszystkim mówić publicznie. Tymczasem pozostaje mieć nadzieję, że Ukraina dalej będzie stawiać bohaterski opór. Zwłaszcza że leży to również w naszym interesie.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina z ostatniej chwili
Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina

Kanclerz Friedrich Merz podejmie w poniedziałek w Berlinie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a tematem rozmów będzie aktualny stan negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy - poinformował w piątek rzecznik niemieckiego rządu Stefan Kornelius.

Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu Wiadomości
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 21-letniego Maksymiliana S. na 20 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zabójstwo 23-letniego studenta Uniwersytetu Gdańskiego Jakuba Siemiątkowskiego w Sopocie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna zepchnął pokrzywdzonego pod pociąg w sierpniu 2024 r.

Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA z ostatniej chwili
Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA

„Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA!!!!” - skomentowała ekspert ds. Niemiec odnosząc się do opublikowanego artykułu w Welt.de. cytującego Angelę Merkel, byłą kanclerz Niemiec.

Nie żyje znana brytyjska pisarka Wiadomości
Nie żyje znana brytyjska pisarka

Sophie Kinsella nie żyje. Brytyjska pisarka, która zdobyła międzynarodową sławę dzięki serii książek o zakupoholiczce, odeszła po długich zmaganiach z glejakiem wielopostaciowym. O jej śmierci poinformowała rodzina.

Prawnik: Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie z ostatniej chwili
Prawnik: Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie

Michał Czarnik, radca prawny i prezes Stowarzyszenia TAKdlaCPK opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym dowodzi, że nie jest możliwa zmiana nazwy „CPK” na „Port Polska”.

Rosyjski polityk grozi: „Polska może zniknąć z powierzchni ziemi” gorące
Rosyjski polityk grozi: „Polska może zniknąć z powierzchni ziemi”

„Jeśli zagrożą Kaliningradowi lub innym rosyjskim miastom, sama Polska może zniknąć" - powiedział portalowi NEWS.ru członek Komisji Obrony Dumy Państwowej Andriej Koleśnik, cytowany przez portal polsatnews.pl.

IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni Wiadomości
IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Północna oraz krańce wschodnie kontynentu będą w zasięgu wieloośrodkowych niżów z głównymi ośrodkami nad Atlantykiem i zachodnią Rosją. Pozostały obszar Europy, w tym południowa część Polski będzie w obszarze podwyższonego ciśnienia związanym z wyżem znad Węgier. Pozostały obszar Polski będzie w zasięgu płytkiego niżu znad Skandynawii. Pozostaniemy w ciepłym powietrzu polarnym morskim, tylko nad północny wschód kraju przejściowo napłynie chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego.

Pomysł KE na nielegalnych migrantów: Zalegalizować ich pobyt wideo
Pomysł KE na nielegalnych migrantów: Zalegalizować ich pobyt

„Musimy otworzyć więcej bezpiecznych, legalnych dróg do Europy. Musimy stworzyć więcej mostów między naszymi kontynentami” - oświadczyła Ursula von der Leyen na konferencji Globalnego Sojuszu na rzecz Zwalczania Przemytu Migrantów.

Krakowskie sądy mają kłopot ze sprawą byłej pary prawników Wiadomości
Krakowskie sądy mają kłopot ze sprawą byłej pary prawników

W krakowskich sądach narasta problem związany ze sprawami sędzi Alicji G. i jej byłego męża, adwokata Grzegorza T. Jak ustalił portal DoRzeczy.pl, kolejna - już piętnasta - sędzia wyłączyła się z orzekania. Sporem byłych małżonków interesują się też instytucje państwowe, w tym Rzecznik Praw Dziecka.

Ocenzurowano. W Sali BHP Stoczni Gdańskiej otwarto wystawę poświęconą cenzurze w stanie wojennym tylko u nas
"Ocenzurowano". W Sali BHP Stoczni Gdańskiej otwarto wystawę poświęconą cenzurze w stanie wojennym

12 grudnia 2025 roku, w przeddzień 44. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej została otwarta wystawa filatelistyczna poświęcona cenzurze w stanie wojennym. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Promocji Solidarności.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Jasny sygnał

Wolność – to słowo było kluczowe podczas przemówienia prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie. Amerykański przywódca nie tylko przybył do Polski z kilkudniową wizytą, ale – co było zupełnie nieoczekiwane – udał się także do Kijowa. Trudno o bardziej wymowny sygnał skierowany jednocześnie na Zachód i do Moskwy.
/ pxfuel.com

24 lutego minęła pierwsza rocznica pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. „Operacja specjalna”, jak określał ją Władimir Putin, miała potrwać maksymalnie tydzień. Rosyjski satrapa spodziewał się, że do tego czasu Kijów padnie, władze uciekną (lub zostaną schwytane/zabite), a cały kraj się mu podporządkuje. Tymczasem dzięki niezwykłej determinacji oraz heroicznej obronie, wspartej dodatkowo zachodnim sprzętem, Ukraińcy stawiają opór agresorowi.

Niestety wiele wskazuje na to, że wojna potrwa jeszcze długo. Skutki konfliktu, który już teraz dramatycznie wpłynął na naszego wschodniego sąsiada, mogą być nie do odwrócenia. O ile infrastrukturę i dobra materialne da się odbudować, o tyle nic nie przywróci życia czy zdrowia obywatelom tego kraju. Mówimy przecież o życiu w ciągłym stresie, z alarmami w tle. Trudno, by nie odcisnęło to piętna na Ukraińcach.

Tym bardziej warto zauważyć wsparcie, jakie tuż przed tragiczną rocznicą otrzymała Ukraina od Stanów Zjednoczonych. Joe Biden postanowił bowiem „zagrać na nosie” Rosji i osobiście udał się do Kijowa. Trudno sobie wyobrazić większy ładunek polityczny i emocjonalny. Prezydent USA podjął ryzyko i wygrał. Być może okaże się także, że jego polityka względem Rosji przyniesie mu reelekcję.

Z kolei wizyta Bidena w Polsce to bez wątpienia docenienie naszego wkładu w pomoc walczącej Ukrainie. Nie chodzi o to, by się licytować, lecz warto pamiętać, że zarówno polskie władze, jak i polskie społeczeństwo, nie czekając na nikogo, od razu przyszły Ukraińcom z pomocą. Wydaje się też, że – przynajmniej na razie – punkt ciężkości przesunął się z Berlina bardziej na wschód – do Warszawy. Nie jest przypadkiem, że prezydent USA nie znalazł czasu, by pojawić się w Monachium na corocznej konferencji dotyczącej bezpieczeństwa albo w innej europejskiej stolicy, a zamiast tego spędził w Polsce dwie doby.

Przyznam, że jestem nieco zaskoczony tonem rozczarowania, który pojawiał się gdzieniegdzie po przemówieniu Bidena w Warszawie. Zrzucam to jednak na efekt zbyt silnego pompowania balonika i zbyt dużych oczekiwań. Zupełnie nie dziwi mnie to, że prezydent USA skonstruował swoje przemówienie wokół wspólnych wartości – demokracji i wolności. Na konkrety zapewne również przyszedł czas, ale już w kuluarach. Trudno, by o wszystkim mówić publicznie. Tymczasem pozostaje mieć nadzieję, że Ukraina dalej będzie stawiać bohaterski opór. Zwłaszcza że leży to również w naszym interesie.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane