Dawid Kubacki wygrywa, ale przeciwnicy nie są zadowoleni. Padły mocne słowa

Z pewnością czwartkowe zawody w Lillehammer bardzo dobrze będzie wspominać Dawid Kubacki, który kolejny raz zwyciężył w bieżącym sezonie Pucharu Świata. W dodatku Polak minimalnie zredukował dystans w klasyfikacji generalnej PŚ do Halvora Egnera Graneruda.
Jednak po czwartkowych zawodach padło również wiele komentarzy na temat warunków panujących w trakcie zawodów. Przeciwnicy Dawida Kubackiego wprost wyrażali swoje niezadowolenie.
– Nie rozumiem dzisiejszych decyzji jury. Ten występ był poniżej mojej średniej w Raw Air i Pucharze Świata. To nie jest OK – mówił Stefan Kraft.
Podobne zdanie wyraził Halvor Egner Granerud. – Fakt, że dostał zielone światło w takich warunkach, jest nieprawdopodobny. Kiedy podmuchy wiatru zmieniają się tak bardzo, trzeba czekać. Nie miał okazji oddać dobrego skoku – wyjaśniał.
Dawid Kubacki o czwartkowych zawodach
– Myślę, że szczególnie druga seria i ta końcówka były dość wymagające. Wiatr się wzmagał i bywało różnie, więc trzeba było dobrze albo przynajmniej przyzwoicie trafić. Na szczęście tych momentów, kiedy było bardzo źle, wydaje mi się, że nie było aż tak dużo. Też nie oglądałem tego konkursu, więc tu by się przydała statystyka, ilu zawodnikom się nie poszczęściło w tym losowaniu. Ale na pewno trzeba było mieć trochę szczęścia dzisiaj do warunków. Cieszę się, że mimo tego, co działo się na skoczni, byłem w stanie się skoncentrować, zostać skupionym na tym, co mam zrobić. Tym samym dałem sobie szansę, że jak trafię na w miarę przyzwoite warunki, to będę mógł je wykorzystać – powiedział Polak.