Robert Lewandowski szczery do bólu. Kapitan zaskoczył swoimi słowami

Reprezentacja Polski przegrała w piątek swój pierwszy mecz w ramach eliminacji do Euro 2024 z Czechami. Mecz od samego początku nie układał się Polakom, którzy już w 3' minucie przegrywali 2-0. Konfrontacja ostatecznie zakończyła się przegraną podopiecznych Fernando Santosa 3-1. Jedynego gola dla biało-czerwonych zdobył Damian Szymański w 87' minucie.
Robert Lewandowski po meczu z Czechami
- Trudno oceniać nasz poziom gry po tym, jak w prosty sposób straciliśmy dwie bramki w trzy minuty. Później było wyzwaniem wrócić do gry. Próbowaliśmy to zrobić, ale zrobiliśmy zdecydowanie za mało - powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport.
Jednak najbardziej zaskakujące słowa Lewandowskiego padły w kontekście zagrożeń, które Czesi potrafią tworzyć za sprawą między innymi gry z autu. To właśnie za sprawą tego stałego fragmentu gry Polacy stracili pierwszego gola.
– Rozmawialiśmy, że trzeba uważać na wrzutki, na auty. Nie przećwiczyliśmy tego, a teoria i praktyka to dwie różne sprawy. Daliśmy się zaskoczyć i trudno powiedzieć, czy bardziej zawiodło ustawienie, czy reakcja. Przeciwnik wykorzystał proste, ale skuteczne sposoby na strzelenie nam gola - mówi Lewandowski.