80. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Bilewicz, twórca pojęcia „antysemityzmu wtórnego”, dwoi się i troi

Obchody odbywają się w kontekście podpisanej pomiędzy Polską a Izraelem umowy, która ma poprawić stosunki między Warszawą i Tel Avivem. Umowy, która izraelską młodzież przyjeżdżającą do Polski obejmuje polską ochroną i która zawiera zapisy o odwiedzaniu przez nią nie tylko niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, ale również polskich muzeów opisujących pomoc, jakiej Polacy udzielili Żydom i historię polskiego ruchu niepodległościowego. W obchodach, obok prezydenta Andrzeja Dudy, uczestniczy również prezydent Izraela Jicchak Herzog i prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Podczas obchodów podkreśla się znaczenie symbolu dwóch flag wywieszonych podczas Powstania na kamienicy przy Placu Muranowskim przez bojowców ŻZW – polskiej i żydowskiej.
Michał Bilewicz dwoi się i troi
Czym się w tym czasie zajmuje w sieci dr Michał Bilewicz, twórca pojęcia „antysemityzmu wtórnego”, który ma się objawiać m.in. „kultem Żołnierzy Wyklętych” czy niechęcią do współfinansowania Muzeum POLIN?
Autorytetem przywoływanym przez Michała Bilewicza jest Marian Turski, który jako działacz lewicowej organizacji w getcie łódzkim trafił do Auschwitz, przeżył Marsz Śmierci i był więziony w Buchenwaldzie. A w PRL był komunistycznym aparatczykiem, pracował w Wojewódzkim Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk we Wrocławiu, jako instruktor, a później starszy instruktor w Wydziale Prasy i Wydawnictw, a następnie Wydziale Propagandy i Agitacji Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W 1958 objął kierownictwo działu historycznego w reżimowego tygodnika „Polityka”.
Dziś na widok Prezydenta RP w czasie obchodów koleżanka z pracy powiedziała: „Podaj mu tę nominacje profesorską, że niby prosisz o autograf”. Niezbyt smaczny żart, pomyślałem.
A widzę, że chwilę potem Gliński zrobił coś takiego zupełnie na serio…
– szydzi na Twitterze Bilewicz, komentując artykuł Bartosza Wielińskiego z Wyborczej pt. „Wyjątkowa niegodziwość. PiS sprofanował 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim”. Wielińskiemu, który wygrał z Rafałem Ziemkiewiczem proces o nazywanie go „volskdeutschem”, przeszkadza fakt, że dziś prezydentowi Niemiec Steinmeierowi został wręczony raport nt. strat, jakie Polska poniosła z winy Niemiec podczas II wojny światowej.
Rozumiem, że środki z tych reparacji będą przez rząd PiS rozdzielone proporcjonalnie do skali strat (90% dla rodzin polskich Żydów, którzy stracili 90% swojej populacji i 10% dla rodzin etnicznych Polaków, którzy stracili 10% populacji)?
– liczy Bilewicz pod postem wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego.
Wspominamy dziś 80. rocznicę Powstania w Gettcie. Przypominamy o niemieckich zbrodniach na Polakach.
Za zbrodnie te Niemcy nigdy nie zapłaciły.
@Bart_Wielinski z G.Wyborczej uważa, że przypominanie o tym to „wyjątkowa niegodziwość”, „profanacja”.
A Państwo – co o tym sądzicie?
– pyta Paweł Jabłoński.