Niemieckie media: "Polska już wykorzystała rabat przyznany jej za rolę w wojnie Rosji z Ukrainą"

Dwuznaczna rola Niemiec spowodowała znaczny spadek ich roli jako europejskiego przywódcy, a katastrofa ich koncepcji geopolitycznej opartej na tanich surowcach z Rosji i wyrażona hasłami o "wspólnej przestrzeni od Lizbony do Władywostoku" spowodowała kłopoty gospodarcze i spadek zaufania europejskich partnerów, szczególnie tych z Europy wschodniej.
W Polsce pojawiła się nadzieja na reset stosunków z Brukselą, która do tej pory w interesie niemieckim i we współpracy z lokalną opozycją, nie tylko usiłowała przekonać o rzekomych "kłopotach z demokracją", czy "kłopotach z praworządnością w Polsce", ale też zamroziła należne Polsce fundusze, które Polska przecież współfinansuje, czy to w ramach składki członkowskiej, czy wspólnego długu zaciągniętego przez UE na poczet spłaty KPO. Nic takiego się nie stało. Polska nie otrzymała prawie żadnej pomocy, nawet na utrzymanie uchodźców. W tym samym czasie UE usiłuje zmusić państwa europejskie do przymusowej relokacji imigrantów ekonomicznych z Afryki i grozi potężnymi karami za odmowę.
"Polska wykorzystała rabat"
- Polska już wykorzystała rabat przyznany jej za rolę w wojnie Rosji z Ukrainą (...) Polski rząd depcze nie tylko polskie, ale także unijne prawo. To zagraża demokratycznym podstawom związku państw. Bruksela musi się bronić, ma w rękach odpowiednie środki.
-pisze teraz "specjalista od spraw polskich" Philipp Fritz w "Welt am Sonntag", który uważa, że uchwalenie przez polski Sejm ustawy o powołaniu komisji ds. wpływów rosyjskich przez przywołało „atmosferę procesów pokazowych w czasach stalinowskich”
- Polski rząd nie wykorzystał jednak tego momentu. Nie był i nie jest w stanie lub nie chce przekształcić pozytywnej roli wobec Ukrainy w konstruktywną politykę wobec Europy i do rozwiązania konfliktu o praworządność. W Brukseli, a także w Waszyngtonie przestano zwracać uwagę na Polskę. Amerykanie jako pierwsi wyraźnie skrytykowali lex Tusk.
- pisze Fritz.
Fritz z nagrodą od Polaków
Kilka dni temu Philippe Fritz przyjął w Muzeum Emigracji w Gdyni w imieniu zagranicznych korespondentów nagrodę im. Macieja Płażyńskiego "dla dziennikarzy promujących polskość i Polonię".
Czytaj również: Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat