Polska idzie na wojnę z „Fit for 55” i zakazem aut spalinowych. Będzie wniosek do TSUE

Jednym z tematów poruszonych w rozmowie z Anną Moskwą był zakaz rejestracji aut spalinowych po 2035 roku.
Tam nie ma analizy wpływu społecznego i gospodarczego. Z tą decyzją i wieloma innymi dokumentami w „Fit for 55” idziemy w najbliższym czasie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Złożymy wniosek w najbliższych dniach
– zapowiedziała minister. Jak podkreśliła, decyzja ws. aut spalinowych powinna być podjęta w oparciu o jednomyślność, ponieważ wpływa na miks energetyczny, a podjęta była w oparciu o większość kwalifikowaną w UE.
Będziemy się domagać zmiany podstawy prawnej, czyli de facto decyzji TSUE, że wszystkie decyzje zostały podjęte błędnie, na podstawie błędnej podstawy formalno-prawnej, a tym samym są nieważnymi dokumentami
– podsumowała Anna Moskwa.
Zakaz rejestracji aut spalinowych
Aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r., Unia Europejska podjęła decyzję o wdrożeniu przepisów ograniczających emisje z samochodów; według raportów Brukseli transport drogowy odpowiada za jedną piątą emisji CO2 w UE. W czerwcu 2022 r. Parlament Europejski poparł propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą zerowej emisji z nowych samochodów osobowych i dostawczych do 2035 roku.
Tym samym od 2035 r. wszystkie nowe samochody, które pojawią się na rynku, nie mogą emitować CO2. Ma to zapewnić, że do 2050 r. sektor transportu stanie się neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla.
„Absolutnie nigdy nie wstrzymamy wydobycia w Turowie”
Minister mówiła również o stanowisku rządu ws. postanowienia WSA dot. kopalni w Turowie. Przypomnijmy, że Sąd wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej, dzięki której możliwe jest wydobycie węgla brunatnego.
Napisaliśmy 30 stron zażalenia, jasno punktując nieprawidłowości w tej decyzji (…). Absolutnie nigdy nie wstrzymamy wydobycia
– zapowiedziała Anna Moskwa i podkreśliła, że rządzący udowodnili to swoją postawą w stosunku do orzeczenia TSUE.
Nie przestraszyliśmy się orzeczenia. Stanęliśmy po stronie bezpieczeństwa energetycznego, po stronie rynku pracy, Polaków i każdorazowo zrobimy to samo
– zapewniła minister i dodała, że kopalnia i elektrownia w Turowie to 7 proc. bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz 70 tys. miejsc pracy.