Przełom ws. badań archeologicznych na terenie Reduty Ordona? Jest decyzja MWKZ

Jak informuje portalwarszawski.pl, doszło do przełomu ws. badań na terenie Reduty nr 54 (Reduty Ordona). Decyzję wydał Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. 
Powstanie listopadowe
Powstanie listopadowe / Domena Publiczna

W sprawie pozwolenia na prowadzenie badań już we wrześniu ubiegłego roku interweniowali posłowie PiS Bartosz Kownacki i Marta Kubiak, zwracając się do ministra kultury Piotra Glińskiego. O zmiany zabiegało również m.in. Stowarzyszenie Przyjaciół Reduty Ordona oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Architektury Warszawy. 

W sprawie głos zabrał Adrian Kłos, dyrektor Muzeum Gaja oraz społeczny opiekun zabytków, przybliżając nieco historię Reduty Ordona. Okazuje się, że kwestia ta nie była rozstrzygana przez długi czas, ponieważ wiele ugrupowań politycznych nie robiło nic oprócz składania złudnych obietnic.
 

- Reduta Ordona została rozgrzebana w latach 2010-2013 i badania fragmentarycznie w roku 2015. Przebadano działkę dewelopera Dynamic Development i pozostał „problem” z działką dewelopera Tremon Polska. To tu odkryto relikty Reduty Ordona i dzięki tym badaniom można było domniemywać, jak przebiegał układ całej fortyfikacji. Zamiast dokończyć badania na Reducie Ordona, co roku politycy różnych ugrupowań obiecywali, że stanie tu muzeum, a szczątki żołnierzy zostaną pochowane. Do dzisiaj nikt tych obietnic nie dotrzymał - wyjaśnił Kłos.

Coraz więcej ekspertów jest zdania, że sprawa ta ze względów moralnych i historycznych powinna zostać doprowadzona do końca.

- Ten teren musi żyć. Dzielnica, miasto i ministerstwo kultury muszą w końcu doprowadzić do przebadania całego terenu i rozmów z prywatnymi posiadaczami małych działek i większymi deweloperami, którzy chcą finansowo włączyć się w upamiętnienie. Wydaje się, że rządzący powinni sięgnąć do kieszeni prywatnej i na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego zorganizować teren Reduty Ordona godnie, nowocześnie i z rozmachem - zauważa archeolog Robert Wyrostkiewicz z Pogotowia Archeologicznego, który brał udział w wielu badaniach na Reducie Ordona.

Czym jest Reduta nr 54?

Śmiało można powiedzieć, że jest to prawdziwy symbol niezłomności w walce o niepodległą Polskę. Zaliczała się ona do linii umocnień z okresu powstania listopadowego z 1831 roku. Lokalizację Reduty udało się potwierdzić za sprawą badań w 2010 roku. Wiadomo, że dzieło fortyfikacyjne znajdowało się przy ulicy Na Bateryjce, a nie jak podejrzewano do niedawna przy ulicy Mszczonowskiej w Warszawie. Dotychczas zabezpieczono 2600 przedmiotów, do których zaliczały się zarówno większe elementy, np. uzbrojenia, jak i mniejsze takie, jak monety. Dodatkowo na miejscu odkryto szczątki stu kilkudziesięciu żołnierzy pochodzenia polskiego i rosyjskiego. Reduta Ordona nie została ostatecznie ukończona. Teraz zgodnie z najnowszą decyzją zezwalającą Państwowemu Muzeum Archeologicznemu na prowadzenie badań możliwe będzie „określenie pełnego przebiegu umocnień Reduty Ordona oraz wydobycie pozostałych szczątków żołnierzy walczących w bitwie i zapewnienie im godnego pochówku”.

Reduta Ordona to również tytuł wiersza napisanego przez Adama Mickiewicza, który upamiętnił w nim losy walczącej z Rosjanami załogi Reduty 54. Jego bohaterem jest Julian Konstanty Ordon, dowódca artylerii.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szef ukraińskiego IPN stawia Polsce warunki w zakresie ekshumacji ofiar Wołynia


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Przełom ws. badań archeologicznych na terenie Reduty Ordona? Jest decyzja MWKZ

Jak informuje portalwarszawski.pl, doszło do przełomu ws. badań na terenie Reduty nr 54 (Reduty Ordona). Decyzję wydał Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. 
Powstanie listopadowe
Powstanie listopadowe / Domena Publiczna

W sprawie pozwolenia na prowadzenie badań już we wrześniu ubiegłego roku interweniowali posłowie PiS Bartosz Kownacki i Marta Kubiak, zwracając się do ministra kultury Piotra Glińskiego. O zmiany zabiegało również m.in. Stowarzyszenie Przyjaciół Reduty Ordona oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Architektury Warszawy. 

W sprawie głos zabrał Adrian Kłos, dyrektor Muzeum Gaja oraz społeczny opiekun zabytków, przybliżając nieco historię Reduty Ordona. Okazuje się, że kwestia ta nie była rozstrzygana przez długi czas, ponieważ wiele ugrupowań politycznych nie robiło nic oprócz składania złudnych obietnic.
 

- Reduta Ordona została rozgrzebana w latach 2010-2013 i badania fragmentarycznie w roku 2015. Przebadano działkę dewelopera Dynamic Development i pozostał „problem” z działką dewelopera Tremon Polska. To tu odkryto relikty Reduty Ordona i dzięki tym badaniom można było domniemywać, jak przebiegał układ całej fortyfikacji. Zamiast dokończyć badania na Reducie Ordona, co roku politycy różnych ugrupowań obiecywali, że stanie tu muzeum, a szczątki żołnierzy zostaną pochowane. Do dzisiaj nikt tych obietnic nie dotrzymał - wyjaśnił Kłos.

Coraz więcej ekspertów jest zdania, że sprawa ta ze względów moralnych i historycznych powinna zostać doprowadzona do końca.

- Ten teren musi żyć. Dzielnica, miasto i ministerstwo kultury muszą w końcu doprowadzić do przebadania całego terenu i rozmów z prywatnymi posiadaczami małych działek i większymi deweloperami, którzy chcą finansowo włączyć się w upamiętnienie. Wydaje się, że rządzący powinni sięgnąć do kieszeni prywatnej i na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego zorganizować teren Reduty Ordona godnie, nowocześnie i z rozmachem - zauważa archeolog Robert Wyrostkiewicz z Pogotowia Archeologicznego, który brał udział w wielu badaniach na Reducie Ordona.

Czym jest Reduta nr 54?

Śmiało można powiedzieć, że jest to prawdziwy symbol niezłomności w walce o niepodległą Polskę. Zaliczała się ona do linii umocnień z okresu powstania listopadowego z 1831 roku. Lokalizację Reduty udało się potwierdzić za sprawą badań w 2010 roku. Wiadomo, że dzieło fortyfikacyjne znajdowało się przy ulicy Na Bateryjce, a nie jak podejrzewano do niedawna przy ulicy Mszczonowskiej w Warszawie. Dotychczas zabezpieczono 2600 przedmiotów, do których zaliczały się zarówno większe elementy, np. uzbrojenia, jak i mniejsze takie, jak monety. Dodatkowo na miejscu odkryto szczątki stu kilkudziesięciu żołnierzy pochodzenia polskiego i rosyjskiego. Reduta Ordona nie została ostatecznie ukończona. Teraz zgodnie z najnowszą decyzją zezwalającą Państwowemu Muzeum Archeologicznemu na prowadzenie badań możliwe będzie „określenie pełnego przebiegu umocnień Reduty Ordona oraz wydobycie pozostałych szczątków żołnierzy walczących w bitwie i zapewnienie im godnego pochówku”.

Reduta Ordona to również tytuł wiersza napisanego przez Adama Mickiewicza, który upamiętnił w nim losy walczącej z Rosjanami załogi Reduty 54. Jego bohaterem jest Julian Konstanty Ordon, dowódca artylerii.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szef ukraińskiego IPN stawia Polsce warunki w zakresie ekshumacji ofiar Wołynia



 

Polecane