Ordo Iuris: Projekt „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców” wymaga istotnych zmian

Trwa zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”. Ma on nowelizować Prawo oświatowe w celu „wzmocnienia pozycji i głosu rodziców oraz ich przedstawicieli w społecznym organie szkoły (radzie rodziców) w zakresie skutecznego sprzeciwiania się niepożądanym treściom kierowanych do ich dzieci przez stowarzyszenia lub inne organizacje”. Ordo Iuris podkreśla, że projekt, co do zasady, wzmacnia transparentność działania organizacji zewnętrznych na terenie szkoły, jednak czyni to w sposób wadliwy. Prawnicy zauważają, że projekt zawiera nieprecyzyjne, trudne do stosowania w praktyce, określenia oraz poszerzając kompetencje rodziców w jednych obszarach, ogranicza je w innych. Instytut przygotował opinię do projektu wskazując w jakim zakresie powinien on zostać zmieniony.

PRZECZYTAJ OPINIĘ - LINK

Projekt zmierza do zakazu działalności w przedszkolu oraz szkole podstawowej stowarzyszeń i innych organizacji „promujących zagadnienia związane z seksualizacją dzieci”. O ile, jak można wnioskować, intencją autorów projektu jest niedopuszczenie tzw. „seksedukatorów” do szkół podstawowych i ochrona dzieci przed niedostosowanymi do ich wieku i rozwoju treściami, o tyle sposób sformułowania powyższego przepisu może budzić poważne wątpliwości ze względu na niejasny charakter sformułowania „seksualizowanie dzieci”.

Innym wątpliwym określeniem jest zakaz działalności organizacji „promujących” zagadnienia związane ze wspomnianą „seksualizacją”. Jest to kolejne nieostre i trudne do uchwycenia sformułowanie, które odnosi się w dodatku nie tyle do merytorycznej treści zajęć, jakie miałyby być prowadzone w szkole, co do zakazu skierowanego do określonych organizacji, z racji ich działalności polegającej na „promowaniu” pewnych treści.  Tak sformułowany zakaz mógłby być trudny do zastosowania w praktyce, zwłaszcza w odniesieniu do nowo powstałych organizacji lub działających indywidualnie osób fizycznych, którym udowodnienie „promowania zagadnień związanych z seksualizacją” może być problematyczne.

Ponadto projekt ogranicza wymóg uzyskania opinii rady pedagogicznej i rady rodziców w przypadku zajęć organizowanych przez określone podmioty zewnętrzne oraz w ramach zadania zleconego z zakresu administracji rządowej. W tym przypadku mamy zatem do czynienia ze zmniejszeniem kompetencji rodziców i ich prawa do informacji w porównaniu z obowiązującym stanem prawnym, w którym nie występują tego rodzaju wyłączenia wobec art. 86 ust. 2 Prawa oświatowego. Dzieje się tak, mimo że projekt ma być oddolną inicjatywą środowisk rodzicielskich, które w tym wypadku postulują uszczuplenie własnych uprawnień na rzecz władzy publicznej.

W ocenie Ordo Iuris, projekt, zmierzając we właściwym kierunku ochrony dzieci przed przekazywaniem im treści niedostosowanych do ich wieku oraz wzmocnienia prawa rodziców do wychowywania dzieci według własnych przekonań, czyni to w sposób wadliwy i z tego względu wymaga istotnych poprawek. Najważniejsza z nich, zdaniem Instytutu, powinna polegać na tym, by ewentualny zakaz prowadzenia zajęć edukacji seksualnej w szkołach podstawowych przez zewnętrzne organizacje odnosił się nie tyle do podmiotów, które te zajęcia miałyby prowadzić, co do treści zajęć i to odpowiednio sprecyzowanej. Wprowadzenie takiego ograniczenia stanowiłoby wyraz zasady pierwszeństwa wychowawczego rodziców wynikającej z ustrojowej zasady subsydiarności (pomocniczości) działań władzy publicznej wobec rodziny, która objęta jest gwarancjami ochrony autonomii życia rodzinnego. Zasada ta powinna być szczególnie chroniona w odniesieniu do dzieci w sferze ich wychowania dotykającego najbardziej intymnych obszarów życia człowieka – płciowości, seksualności, małżeństwa i rodziny.

Wśród rekomendacji Ordo Iuris znajduje się także m.in. rezygnacja z tworzenia listy podmiotów wyłączonych spod kontroli rady rodziców oraz poszerzenie katalogu obowiązkowych informacji jakie zewnętrzne stowarzyszenie lub inna organizacja powinna przekazywać wraz ze zgłoszeniem zamiaru podjęcia działalności w szkole.


 

POLECANE
Incydent na lotnisku w Heathrow w Londynie z ostatniej chwili
Incydent na lotnisku w Heathrow w Londynie

Na londyńskim lotnisku Heathrow doszło do poważnego incydentu. Na miejscu widoczna jest uzbrojona policja. Według ustaleń stacji Sky News rannych zostało kilka osób, ale ich obrażenia nie są poważne.

Przewróciła się łódź z migrantami. Co najmniej 18 osób nie żyje Wiadomości
Przewróciła się łódź z migrantami. Co najmniej 18 osób nie żyje

Turecki statek handlowy jako pierwszy zauważył łódź, która przewróciła się na pełnym morzu niedaleko Krety, a zaalarmowane służby greckie potwierdziły śmierć 18 migrantów.

Obowiązkowa służba wojskowa w Polsce. Co sądzą Polacy? z ostatniej chwili
Obowiązkowa służba wojskowa w Polsce. Co sądzą Polacy?

Ponad połowa Polaków uważa, że w związku z obecną sytuacją międzynarodową Polska powinna przywrócić obowiązkową zasadniczą służbę wojskową – wynika z sondażu United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Ruszają zgłoszenia do XVII edycji konkursu "Świętokrzyski Racjonalizator". Rekordowa pula 90 tys. zł i dwie nowe kategorie czekają na naukowców, studentów i firmy z regionu – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.

Pod Nowym Targiem kobieta urodziła na stacji benzynowej Wiadomości
Pod Nowym Targiem kobieta urodziła na stacji benzynowej

Na stacji benzynowej w Harklowej przypadkowo znalazła się położna z nowotarskiego szpitala, która jako pierwsza udzieliła rodzącej fachowej pomocy, zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe.

Rośnie napięcie na Pacyfiku. Chińskie myśliwce celują w japońskie samoloty pilne
Rośnie napięcie na Pacyfiku. Chińskie myśliwce celują w japońskie samoloty

Japońskie F-15 poderwano w odpowiedzi na operacje lotnicze z chińskiego lotniskowca Liaoning, gdy jego myśliwce dwukrotnie skierowały radar naprowadzania na japońskie maszyny. Tokio uznało to za groźną prowokację, a Pekin – za rzekome „oczernianie”.

Prezydent o zawetowanych ustawach: Chcę, żebyście państwo wiedzieli... z ostatniej chwili
Prezydent o zawetowanych ustawach: "Chcę, żebyście państwo wiedzieli..."

– Nie mam wielkiej radości w wetowaniu ustaw. Natomiast chcę, żebyście państwo wiedzieli, że aby prezydent podjął ostatecznie decyzję, to pracuje nad tym prawem cała drużyna, zespół specjalistów – prawników, specjalistów od tej konkretnej dziedziny i moich ministrów – mówił w sobotę na antenie Kanału Zero prezydent Karol Nawrocki.

Pożar kamienicy w Będzinie. Zarządzono ewakuację z ostatniej chwili
Pożar kamienicy w Będzinie. Zarządzono ewakuację

W nocy z soboty na niedzielę w Będzinie wybuchł groźny pożar w jednej z kamienic. Mieszkańcy zostali ewakuowani, a strażacy walczą z ogniem.

Musk odpowiedział na wpis Tuska. Nie przebierał w słowach z ostatniej chwili
Musk odpowiedział na wpis Tuska. Nie przebierał w słowach

Elon Musk zareagował na apel Donalda Tuska do Amerykanów o utrzymanie więzi transatlantyckich. W swoim dwuznacznym komentarzu przede wszystkim skrytykował Unię Europejską. Przypomnijmy, że wspólnota ukarała portal X, którego jest właścicielem, karą ponad 100 mln euro.

Szef Pentagonu chwali Polskę. Warszawa jako wzór z ostatniej chwili
Szef Pentagonu chwali Polskę. Warszawa jako wzór

Szef Pentagonu Pete Hegseth wezwał w sobotę do zerwania z "utopijnym idealizmem" w polityce zagranicznej i skupienia się na „twardym realizmie”. Chwalił Polskę za wzrost wydatków na obronność.

REKLAMA

Ordo Iuris: Projekt „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców” wymaga istotnych zmian

Trwa zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”. Ma on nowelizować Prawo oświatowe w celu „wzmocnienia pozycji i głosu rodziców oraz ich przedstawicieli w społecznym organie szkoły (radzie rodziców) w zakresie skutecznego sprzeciwiania się niepożądanym treściom kierowanych do ich dzieci przez stowarzyszenia lub inne organizacje”. Ordo Iuris podkreśla, że projekt, co do zasady, wzmacnia transparentność działania organizacji zewnętrznych na terenie szkoły, jednak czyni to w sposób wadliwy. Prawnicy zauważają, że projekt zawiera nieprecyzyjne, trudne do stosowania w praktyce, określenia oraz poszerzając kompetencje rodziców w jednych obszarach, ogranicza je w innych. Instytut przygotował opinię do projektu wskazując w jakim zakresie powinien on zostać zmieniony.

PRZECZYTAJ OPINIĘ - LINK

Projekt zmierza do zakazu działalności w przedszkolu oraz szkole podstawowej stowarzyszeń i innych organizacji „promujących zagadnienia związane z seksualizacją dzieci”. O ile, jak można wnioskować, intencją autorów projektu jest niedopuszczenie tzw. „seksedukatorów” do szkół podstawowych i ochrona dzieci przed niedostosowanymi do ich wieku i rozwoju treściami, o tyle sposób sformułowania powyższego przepisu może budzić poważne wątpliwości ze względu na niejasny charakter sformułowania „seksualizowanie dzieci”.

Innym wątpliwym określeniem jest zakaz działalności organizacji „promujących” zagadnienia związane ze wspomnianą „seksualizacją”. Jest to kolejne nieostre i trudne do uchwycenia sformułowanie, które odnosi się w dodatku nie tyle do merytorycznej treści zajęć, jakie miałyby być prowadzone w szkole, co do zakazu skierowanego do określonych organizacji, z racji ich działalności polegającej na „promowaniu” pewnych treści.  Tak sformułowany zakaz mógłby być trudny do zastosowania w praktyce, zwłaszcza w odniesieniu do nowo powstałych organizacji lub działających indywidualnie osób fizycznych, którym udowodnienie „promowania zagadnień związanych z seksualizacją” może być problematyczne.

Ponadto projekt ogranicza wymóg uzyskania opinii rady pedagogicznej i rady rodziców w przypadku zajęć organizowanych przez określone podmioty zewnętrzne oraz w ramach zadania zleconego z zakresu administracji rządowej. W tym przypadku mamy zatem do czynienia ze zmniejszeniem kompetencji rodziców i ich prawa do informacji w porównaniu z obowiązującym stanem prawnym, w którym nie występują tego rodzaju wyłączenia wobec art. 86 ust. 2 Prawa oświatowego. Dzieje się tak, mimo że projekt ma być oddolną inicjatywą środowisk rodzicielskich, które w tym wypadku postulują uszczuplenie własnych uprawnień na rzecz władzy publicznej.

W ocenie Ordo Iuris, projekt, zmierzając we właściwym kierunku ochrony dzieci przed przekazywaniem im treści niedostosowanych do ich wieku oraz wzmocnienia prawa rodziców do wychowywania dzieci według własnych przekonań, czyni to w sposób wadliwy i z tego względu wymaga istotnych poprawek. Najważniejsza z nich, zdaniem Instytutu, powinna polegać na tym, by ewentualny zakaz prowadzenia zajęć edukacji seksualnej w szkołach podstawowych przez zewnętrzne organizacje odnosił się nie tyle do podmiotów, które te zajęcia miałyby prowadzić, co do treści zajęć i to odpowiednio sprecyzowanej. Wprowadzenie takiego ograniczenia stanowiłoby wyraz zasady pierwszeństwa wychowawczego rodziców wynikającej z ustrojowej zasady subsydiarności (pomocniczości) działań władzy publicznej wobec rodziny, która objęta jest gwarancjami ochrony autonomii życia rodzinnego. Zasada ta powinna być szczególnie chroniona w odniesieniu do dzieci w sferze ich wychowania dotykającego najbardziej intymnych obszarów życia człowieka – płciowości, seksualności, małżeństwa i rodziny.

Wśród rekomendacji Ordo Iuris znajduje się także m.in. rezygnacja z tworzenia listy podmiotów wyłączonych spod kontroli rady rodziców oraz poszerzenie katalogu obowiązkowych informacji jakie zewnętrzne stowarzyszenie lub inna organizacja powinna przekazywać wraz ze zgłoszeniem zamiaru podjęcia działalności w szkole.



 

Polecane