Biden: Putin stał się pariasem na świecie

Odpowiedział w ten sposób na pytania dziennikarzy na temat sytuacji w Rosji przed swoim odlotem do Chicago.
Wcześniej podkreślał, że USA nie miały nic wspólnego z buntem Jewgienija Prigożyna.
Bunt Prigożyna
W piątek Jewgienij Prigożyn powiadomił, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu. Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał wagnerowców zdrajcami i zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona. Ostatecznie między Jewgienijem Prigożynem a władzami Rosji doszło do porozumienia.