Abp Ryś o nominacji kardynalskiej: Porażające doświadczenie; serce mnie rozbolało [video]

W ostatnią niedzielę, 9 lipca, podczas modlitwy "Anioł Pański" papież Franciszek poinformował o 21. nowych nominacjach kardynalskich, w tym gronie znalazł się jeden Polak, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. W opublikowanym w mediach społecznościowych filmie kardynał nominat mówi o doświadczeniu związanym z tą informacją.
kardynał nominat Grzegorz Ryś Abp Ryś o nominacji kardynalskiej: Porażające doświadczenie; serce mnie rozbolało [video]
kardynał nominat Grzegorz Ryś / YT print screen/Archidiecezja Łódzka

Porażające doświadczenie

- To takie dość porażające doświadczenie, bo ja nie oglądałem modlitwy "Anioł Pański", bo o 12.00 byłem umówiony... - wspomina łódzki metropolita.

- Mniej więcej 10-15 po [12.00 - przyp. red.] zaczęły się jakieś dziwne SMS-y i telefony, z których nic nie rozumiałem. W końcu ktoś mi tak wyraźnie powiedział, że Ojciec Święty mianował mnie kardynałem. To to był moment - mój brat, lekarz, mówi, że serce nie boli - ale mnie rozbolało. Siadłem dość mocno w fotelu i musiałem się zregenerować - wyznaje hierarcha.

Kard. Ryś opowiada, że wiedział już od kard. Konrada Krajewskiego, że papież nosi w sutannie kartkę, którą wyjmuje podczas modlitwy i odczytuje listę nominatów. - Tego nikt nie wie wcześniej - stwierdza duchowny, który dodaje, że nikt nie powiedział mu nawet, żeby oglądał transmisję z Watykanu.

Co to znaczy zostać kardynałem?

- Jeszcze nie wiem, od wczoraj próbuję coś tam czytać, w przerwach między telefonami - odpowiedział na pytanie, co to dla niego znaczy być kardynałem. - O kardynałach to ja się tylko uczyłem i to w kluczu historii Kościoła (...) kardynałowie są po prostu najbliższymi współpracownikami Piotra.

Kard. Ryś opowiada widzom o historii Kolegium Kardynalskiego zaczynając od I w. po Chrystusie. Było to duchowieństwo rzymskie, które stanowiło pomoc dla papieża w kierowaniu rzymskim Kościołem. Hierarcha, który jest z wykształcenia historykiem, wyjaśnia skąd wziął się podział na kardynałów-biskupów i kardynałów-prezbiterów.

Współpracownicy papieża

- To nie jest tak, że urząd Piotra jest rozmyty na Kolegium Kardynałów, co to to nie - to grono jest na służbie jego posługi Piotrowej. Natomiast nikt nie rządzi Kościołem sam, to nie jest w żaden sposób do pomyślenia, więc to, że Piotr potrzebuje współpracowników w wypełnianiu swojej misji - zauważa kard. Ryś, który dodaje jednak, że równie ważna jest świadomość, że Kościół to wspólnota i taki posiada charakter.

Stolica kardynalska?

Kard. Ryś zauważa, że papież Franciszek odszedł od tradycji nominowania kardynałów w stałych diecezjach. - Potrafi mianować kardynałów tam, gdzie nigdy ich nie było, nie mianować tam, gdzie byli zawsze. Myślę, że klucz do zrozumienia tego ma tylko papież Franciszek i wszystkie komentarze są, powiedziałbym, grubo nieprzyzwoite, bo próbują prześwietlać zamysły Ojca Świętego - podkreślił.

Hierarcha podał przykład Perugii, która nigdy nie miała kardynała, a dawne stolice kardynalskie ich nie mają.

- Ja czytam to w takim kluczu - z jednej strony, wielkiej wdzięczności, z drugie, niesłychanej odpowiedzialności. Nie wiem, dla jakich powodów Ojciec Święty widzi we mnie kogoś, kto może z nim współpracować - zauważył, powiedział jednak, że myślenie kategoriami stolic kardynalskich obecnie ma się nijak do rzeczywistości, ponieważ obecny Piotr "szuka inaczej swoich współpracowników".

Kard. Ryś dodaje, że kolejni papieże mogą inaczej rozeznawać i wrócić do dawnych sposobów nominowania kardynałów.

- Nie jest to tak proste, jak komentarze, z którymi można się spotkać - stwierdził.

W tej takiej trudnej Łodzi?

- Po sześciu latach bycia w Łodzi, wcale nie czytam tej Łodzi tak. Owszem, Łódź jako miasto ma liczbę dominicantes stosunkowo małą, ale to dotyczy wszystkich wielkich miast w Polsce. Ja widzę pozycję Kościoła w Łodzi, w zestawieniu z innymi, troszkę inaczej. (...) Kościół w Łodzi nigdy nie miał takiej pozycji tak inne wielkie Kościoły (Kraków, Wrocław, Poznań, Gniezno) (...) tej Kościół tu się rodził, działał i żył w zupełnie innych kontekstach, nie wiem, czy paradoksalnie te konteksty nie okażą się siłą tego Kościoła w najbliższych dziesięcioleciach i czy ten sposób, w którym łódzki Kościół nawykł funkcjonować, nie będzie sposobem jakoś zadanym wszystkim Kościołom w Polsce. Ja się nie ośmielam recenzować wyborów papieża, byłem tak zaskoczony tą decyzją, nie znam wszystkich powodów, ani nawet żadnego. Wydaje mi się jednak, że papież Franciszek pokazuje, że to, co próbujemy rozbić w łódzkim Kościele jest właściwe - powiedział kardynał nominat.

- Może jet tak, że to, co niektórzy czytają jako słabość, może się okazać siłą - uznał.

 

Więcej na zamieszczonym filmie:


 

POLECANE
Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

To będzie pierwsza wspólna podróż z prezydentem Nawrockim. Sikorski w delegacji do ONZ pilne
To będzie pierwsza wspólna podróż z prezydentem Nawrockim. Sikorski w delegacji do ONZ

Radosław Sikorski poleci z Karolem Nawrockim do Nowego Jorku na 80. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To pierwsza zagraniczna wizyta, w której minister spraw zagranicznych będzie towarzyszył prezydentowi.

REKLAMA

Abp Ryś o nominacji kardynalskiej: Porażające doświadczenie; serce mnie rozbolało [video]

W ostatnią niedzielę, 9 lipca, podczas modlitwy "Anioł Pański" papież Franciszek poinformował o 21. nowych nominacjach kardynalskich, w tym gronie znalazł się jeden Polak, metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. W opublikowanym w mediach społecznościowych filmie kardynał nominat mówi o doświadczeniu związanym z tą informacją.
kardynał nominat Grzegorz Ryś Abp Ryś o nominacji kardynalskiej: Porażające doświadczenie; serce mnie rozbolało [video]
kardynał nominat Grzegorz Ryś / YT print screen/Archidiecezja Łódzka

Porażające doświadczenie

- To takie dość porażające doświadczenie, bo ja nie oglądałem modlitwy "Anioł Pański", bo o 12.00 byłem umówiony... - wspomina łódzki metropolita.

- Mniej więcej 10-15 po [12.00 - przyp. red.] zaczęły się jakieś dziwne SMS-y i telefony, z których nic nie rozumiałem. W końcu ktoś mi tak wyraźnie powiedział, że Ojciec Święty mianował mnie kardynałem. To to był moment - mój brat, lekarz, mówi, że serce nie boli - ale mnie rozbolało. Siadłem dość mocno w fotelu i musiałem się zregenerować - wyznaje hierarcha.

Kard. Ryś opowiada, że wiedział już od kard. Konrada Krajewskiego, że papież nosi w sutannie kartkę, którą wyjmuje podczas modlitwy i odczytuje listę nominatów. - Tego nikt nie wie wcześniej - stwierdza duchowny, który dodaje, że nikt nie powiedział mu nawet, żeby oglądał transmisję z Watykanu.

Co to znaczy zostać kardynałem?

- Jeszcze nie wiem, od wczoraj próbuję coś tam czytać, w przerwach między telefonami - odpowiedział na pytanie, co to dla niego znaczy być kardynałem. - O kardynałach to ja się tylko uczyłem i to w kluczu historii Kościoła (...) kardynałowie są po prostu najbliższymi współpracownikami Piotra.

Kard. Ryś opowiada widzom o historii Kolegium Kardynalskiego zaczynając od I w. po Chrystusie. Było to duchowieństwo rzymskie, które stanowiło pomoc dla papieża w kierowaniu rzymskim Kościołem. Hierarcha, który jest z wykształcenia historykiem, wyjaśnia skąd wziął się podział na kardynałów-biskupów i kardynałów-prezbiterów.

Współpracownicy papieża

- To nie jest tak, że urząd Piotra jest rozmyty na Kolegium Kardynałów, co to to nie - to grono jest na służbie jego posługi Piotrowej. Natomiast nikt nie rządzi Kościołem sam, to nie jest w żaden sposób do pomyślenia, więc to, że Piotr potrzebuje współpracowników w wypełnianiu swojej misji - zauważa kard. Ryś, który dodaje jednak, że równie ważna jest świadomość, że Kościół to wspólnota i taki posiada charakter.

Stolica kardynalska?

Kard. Ryś zauważa, że papież Franciszek odszedł od tradycji nominowania kardynałów w stałych diecezjach. - Potrafi mianować kardynałów tam, gdzie nigdy ich nie było, nie mianować tam, gdzie byli zawsze. Myślę, że klucz do zrozumienia tego ma tylko papież Franciszek i wszystkie komentarze są, powiedziałbym, grubo nieprzyzwoite, bo próbują prześwietlać zamysły Ojca Świętego - podkreślił.

Hierarcha podał przykład Perugii, która nigdy nie miała kardynała, a dawne stolice kardynalskie ich nie mają.

- Ja czytam to w takim kluczu - z jednej strony, wielkiej wdzięczności, z drugie, niesłychanej odpowiedzialności. Nie wiem, dla jakich powodów Ojciec Święty widzi we mnie kogoś, kto może z nim współpracować - zauważył, powiedział jednak, że myślenie kategoriami stolic kardynalskich obecnie ma się nijak do rzeczywistości, ponieważ obecny Piotr "szuka inaczej swoich współpracowników".

Kard. Ryś dodaje, że kolejni papieże mogą inaczej rozeznawać i wrócić do dawnych sposobów nominowania kardynałów.

- Nie jest to tak proste, jak komentarze, z którymi można się spotkać - stwierdził.

W tej takiej trudnej Łodzi?

- Po sześciu latach bycia w Łodzi, wcale nie czytam tej Łodzi tak. Owszem, Łódź jako miasto ma liczbę dominicantes stosunkowo małą, ale to dotyczy wszystkich wielkich miast w Polsce. Ja widzę pozycję Kościoła w Łodzi, w zestawieniu z innymi, troszkę inaczej. (...) Kościół w Łodzi nigdy nie miał takiej pozycji tak inne wielkie Kościoły (Kraków, Wrocław, Poznań, Gniezno) (...) tej Kościół tu się rodził, działał i żył w zupełnie innych kontekstach, nie wiem, czy paradoksalnie te konteksty nie okażą się siłą tego Kościoła w najbliższych dziesięcioleciach i czy ten sposób, w którym łódzki Kościół nawykł funkcjonować, nie będzie sposobem jakoś zadanym wszystkim Kościołom w Polsce. Ja się nie ośmielam recenzować wyborów papieża, byłem tak zaskoczony tą decyzją, nie znam wszystkich powodów, ani nawet żadnego. Wydaje mi się jednak, że papież Franciszek pokazuje, że to, co próbujemy rozbić w łódzkim Kościele jest właściwe - powiedział kardynał nominat.

- Może jet tak, że to, co niektórzy czytają jako słabość, może się okazać siłą - uznał.

 

Więcej na zamieszczonym filmie:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe