"Chłód w stosunkach między Berlinem i Waszyngtonem już się zakończył"

- Ukraińska kampania lobbingowa NATO nie przyniosła oczekiwanych zobowiązań na szczycie sojuszu w tym miesiącu w Wilnie na Litwie, być może – według źródeł Newsweeka w ukraińskim rządzie i bliskich mu – z powodu niemieckich nacisków na Biały Dom.
Starania Ukrainy o konkretny harmonogram zaproszenia do NATO lub ostatecznego przystąpienia zostały pokonane przez połączoną niemiecko-amerykańską opozycję, czego wczesne oznaki skłoniły prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do odrzucenia negocjacji jako „absurdalnych ”.
- pisze David Brennan na łamach amerykańskiej wersji Newsweeka.
Jak w Bukareszcie
Amerykański dziennikarz zwraca uwagę na podobieństwo sytuacji Ukrainy po szczycie w Wilnie do sytuacji po szczycie w Bukareszcie w 2008 roku, gdzie niemiecka presja doprowadziła do zablokowania natowskich aspiracji Ukrainy i Gruzji i w efekcie do inwazji Rosji na Gruzję, a potem na Ukrainę.
Jeszcze przed szczytem akcentowano amerykańsko-niemiecką zbieżność w zakresie ostrożności przed wciągnięciem NATO w trwający konflikt - Ciągle powtarzali, że to dla nich czerwona linia. Po prostu wzbudziło to podejrzenia Ukraińców. Później dowiedzieliśmy się, że tak naprawdę to Niemcy naciskali na administrację, Radę Bezpieczeństwa Narodowego, żeby nie zgadzała się na ten język (...) - mówi Newsweekowi anonimowe źródło.
"Chłód się zakończył"
- Amerykański Newsweek informuje, że na szczycie NATO w Wilnie pozbawiono Ukrainę złudzeń co do jej wejścia do NATO. A stało się to za sprawą wspólnych działań władz Niemiec i USA. Chłód w stosunkach między Berlinem a Waszyngtonem już się zakończył
- komentuje znany bloger, b. dyrektor sekretariatu Beaty Szydło, Paweł Rybicki
Amerykański Newsweek informuje, że na szczycie NATO w Wilnie pozbawiono Ukrainę złudzeń co do jej wejścia do NATO. A stało się to za sprawą wspólnych działań władz Niemiec i USA. Chłód w stosunkach między Berlinem a Waszyngtonem już się zakończył https://t.co/OanJWRhv2q
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) July 23, 2023