Znany komentator wytknął błąd Idze Świątek. Na to zwrócił uwagę

Iga Świątek w pięknym stylu zwyciężyła ostatnio w BNP Paribas Warsaw Open. Eksperci oceniają, że Polka jest również zdecydowaną faworytką we wszystkich nadchodzących konkursach. Komentator Tomasz Wolfke ujawnił, co jego zdaniem może przeszkadzać 22-latce w odnoszeniu kolejnych spektakularnych sukcesów. Stwierdził, że to właśnie z tego powodu tenisistka nie wygrała ostatniego Wielkiego Szlema w Wielkiej Brytanii.
Komentator wskazał na błąd, jaki popełnia Świątek
Elina Switolina postawiła Idze bardzo trudne warunki. Można powiedzieć, iż wtedy trafiła kosa na kamień. Gdy Iga napotyka na twardy opór i zawodniczka z drugiej strony siatki gra tak samo, jak ona, czyli dochodzi do wszystkich piłek, odbija je przed sobą i robi to agresywnie, zwykle zaczynają się kłopoty
– wyjaśnił ekspert.
Wolfke uważa, że Świątek nie zawsze potrafi się w pełni skoncentrować i zbyt łatwo ulega emocjom. Wówczas poddaje się grze na zasadzie „siła razy ramię”. Dodał, że kiedy uderza się zbyt dynamicznie, zwiększa się ryzyko utraty kontroli nad piłką.
Kiedy Iga trafia na rywalkę, która gra od niej chociaż o 5 procent wolniej, to po prostu ją rozstrzeliwuje, zabija, zamęcza
– mówił dalej o grze Polki.
Następnie przyznał, że powinna o wiele więcej trenować, by naprawdę liczyć się w tej dziedzinie.
Iga cały czas gra mało, a wręcz za mało. Jeden turniej przed Wimbledonem to jest nieporozumienie
– ocenił.