80. rocznica rozstrzelania jedenastu nazaretanek - męczennic z Nowogródka

Kościół katolicki w Polsce wspomina 4 września błogosławioną nazaretankę Marię Stellę od Najświętszego Sakramentu (Adela Mardosewicz) i jej 10 towarzyszek z klasztoru w Nowogródku, rozstrzelanych 1 sierpnia 1943 przez Niemców w lesie oddalonym o kilka kilometrów od ich macierzystego domu. Zakonnice ofiarowały swe życie za aresztowanych mieszkańców miasta, wypełniając w heroiczny sposób nazaretański charyzmat służby rodzinie. Błogosławionymi ogłosił je 5 marca 2000 w Watykanie św. Jan Paweł II. „Jesteście najcenniejszym dziedzictwem zgromadzenia nazaretanek. Jesteście dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, zwłaszcza na Białorusi" - powiedział w czasie beatyfikacji papież.
Tablica w Białej Farze pw. Przemienienia Pańskiego („Nowogródzka fara Witoldowa”) poświęcona bł. Marii Stelli i 10 towarzyszkom
Tablica w Białej Farze pw. Przemienienia Pańskiego („Nowogródzka fara Witoldowa”) poświęcona bł. Marii Stelli i 10 towarzyszkom / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Fczarnowski

Męczennice z Nowogródka

Wraz ze swą przełożoną zginęły wówczas siostry: Imelda od Jezusa Hostii (Jadwiga Żak), Rajmunda od Jezusa i Maryi (Anna Kukołowicz), Daniela od Jezusa i Maryi Niepokalanej (Eleonora Jóźwik), Kanuta od Pana Jezusa w Ogrójcu (Józefa Chrobot), Sergia od Matki Bożej Bolesnej (Julia Rapiej), Gwidona od Miłosierdzia Bożego (Helena Cierpka), Felicyta (Paulina Borowik), Heliodora (Leokadia Matuszewska), Kanizja (Eugenia Mackiewicz) i Boromea (Weronika Narmontowicz). Do dziś zachował się wstrząsający wiersz-modlitwa s. Imeldy: „Spraw Panie, by moja modlitwa była jak ciężki kamień sięgający dna boskiej głębi, a na powierzchni wód zataczała coraz szersze kręgi...”.

Nazaretanki w Nowogródku

Nazaretanki przybyły do Nowogródka w 1929 r. na zaproszenie ówczesnego biskupa pińskiego Zygmunta Łozińskiego, obecnie sługi Bożego. Miały objąć opiekę nad tamtejszą Białą Farą – kościołem Przemienienia Pańskiego oraz zająć się wychowaniem i nauczaniem miejscowych dzieci. Mieszkańcy miasteczka kochali zakonnice, wysoko cenili ich pracę i zaangażowanie. Mówili o nich „nasze siostry”, a dla licznych tam innowierców w tym wieloetnicznym regionie były one „paniami siostrami”. Były najlepszymi siostrami dla wszystkich i najpokorniejszymi służebnicami Pana – wspominają do dzisiaj ci, którzy je pamiętają.

Nazaretanki, otwarte na potrzeby ludzi w czasie pokoju, jeszcze bardziej udzielały się w czasie okupacji, gdy trzeba było pocieszać, pomagać, modlić się i współczuć rodzinom prześladowanych, więzionych i mordowanych.

Wojna

W Nowogródku wojna rozpoczęła się w niedzielę 17 września 1939, gdy do zebranych na Mszy św. w farze dotarła wiadomość o przekroczeniu granicy Rzeczypospolitej przez Armię Czerwoną. Siostrom zaraz odebrano szkołę. Przeniosły się do zabudowań gospodarczych, ale te także najeźdźcy im zabrali. Aby przeżyć, musiały szukać mieszkania i pracy zarobkowej w mieście, gdzie Polaków było coraz mniej. Rosjanie masowo ich aresztowali i wywozili na Syberię i do Kazachstanu. Najliczniejsze deportacje nastąpiły w lutym 1940 i w kwietniu 1941 r.

Terror okupacyjny po zajęciu tych ziem przez Niemców rozpoczął się w 1942 r. eksterminacją Żydów, po czym nastąpiła fala aresztowań ludności polskiej. Na wiosnę tego roku hitlerowcy zakazali używania języka polskiego w kościołach. Ukoronowaniem tych działań były aresztowanie w nocy z 28 na 29 czerwca 1942 wielu Polaków, głównie spośród inteligencji oraz zbiorowa egzekucja ponad 60 osób, w tym dwóch kapłanów.

Ofiara z życia

Podobna sytuacja powtórzyła się 18 lipca 1943, gdy aresztowano 120 osób z zamiarem ich rozstrzelania. Wówczas siostry nazaretanki podjęły decyzję ofiarowania swego życia za uwięzionych członków rodzin. Poinformowała o tym kapelana i rektora fary ks. Aleksandra Zienkiewicza pełniąca obowiązki przełożonej s. Stella, wypowiadając w imieniu wszystkich sióstr słowa: "Mój Boże, jeśli potrzebna jest ofiara z życia, niech raczej nas rozstrzelają aniżeli tych, którzy mają rodziny, modlimy się nawet o to".

Uwięzieni nie mieli pojęcia, że ktoś za nich chciał oddać życie. Wkrótce wywieziono ich na roboty do Niemiec, a kilku nawet zwolniono. Wobec dalszego zagrożenia życia jedynego w całej okolicy kapłana, wspomnianego ks. Zienkiewicza, siostry ponowiły gotowość ofiary za niego: „Boże mój, Boże, Ksiądz Kapelan jest o wiele potrzebniejszy na tym świecie niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż Księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara". Bóg ofiarę przyjął. Zarówno uwięzieni, jak i kapłan ocaleli. To oni właśnie stali się głosicielami wiary w skuteczność pośrednictwa sióstr u Boga.

Błogosławione siostry Stella i 10 jej towarzyszek ofiarą z życia heroicznie wypełniły nazaretański charyzmat służby rodzinie. Niemcy uwięzili je 31 lipca 1943, a rankiem następnego dnia wywieźli za miasto i rozstrzelali nad przygotowanym uprzednio dołem, w którym spoczęły. Ich egzekucję w pobliżu położonej kilka kilometrów za Nowogródkiem leśniczówki „Batorówka” przedstawił na swym obrazie Adam Styka. Obraz znajduje się w domu generalnym nazaretanek w Rzymie.

Kult

Miejsce stracenia swoich współsióstr odnalazła wkrótce s. Małgorzata (Ludwika Banaś), która pozostała przy życiu, gdyż w tym czasie pracowała w szpitalu. Ciała rozstrzelanych zakonnic ekshumowano 19 marca 1945 r., a ludność Nowogródka z głęboką czcią i wdzięcznością urządziła im uroczysty pogrzeb, składając ich trumny przy kościele farnym. Nad sarkofagiem w kaplicy Matki Bożej Nowogródzkiej widnieje cytat: „On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci". Już wkrótce zaczęto się zwracać do nowogródzkich męczennic z prośbami o wstawiennictwo w różnych potrzebach. Liczne łaski wypraszane w niebie przez zakonnice zostały wysłuchane przez Boga.

S. Małgorzata Banaś zmarła 26 kwietnia 1966 r. w wieku 70 lat. „Pozostała tutaj przez resztę swego życia, była bardzo znana, kochana, wszystkie się modlimy o jej rychłą beatyfikację, bo sobie na to naprawdę zasłużyła” – powiedziała s. Adriana. Proces beatyfikacyjny s. Małgorzaty rozpoczął się w lutym 2003 r. W czerwcu tegoż roku jej doczesne szczątki przeniesiono do fary i spoczęły w kaplicy obok jej 11 błogosławionych współsióstr.

Kościół katolicki w Polsce wspomina w liturgii 11 męczennic nazaretańskich 4 września, natomiast do Martyrologium Rzymskiego wpisano je pod datą ich śmierci, czyli narodzin dla nieba. 4 września 1929 r. do Nowogródka przyjechały dwie pierwsze siostry, aby objąć „stałą i niezależną opiekę nad starożytną farą”, w której m.in. został ochrzczony Adam Mickiewicz.

Teresa Sotowska (KAI), kg / Nowogródek

 

 


 

POLECANE
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro pilne
Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro

Padało bez przerwy. Dzień, dwa, trzy, cztery. Deszcz nie ustawał, aż w końcu góry zaczęły się osuwać. Gdy opady wreszcie ustały, przyszła fala błota, ziemi i drzew. To, co budowano przez pokolenia, zniknęło w kilka chwil - tak zaczyna się reportaż Mateusza Jakubowskiego, który odwiedził polską wioskę w Brazylii i udokumentował skalę zniszczeń, jakie spowodował żywioł.

Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy

Wielogodzinna interwencja policji na warszawskiej Białołęce zakończyła się zatrzymaniem 36-letniego obywatela Ukrainy i uwolnieniem 9-letniego chłopca. Mężczyzna groził dziecku krzywdą i nie chciał współpracować ze służbami.

Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania pilne
Już dzisiaj posiedzenie ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Obrona zapowiada działania

Pełnomocnik Zbigniewa Ziobry Bartosz Lewandowski zapowiada konkretne działania prawne w odpowiedzi na ruchy prokuratury. W tle wniosek o tymczasowe aresztowanie i możliwe uruchomienie procedur międzynarodowych.

REKLAMA

80. rocznica rozstrzelania jedenastu nazaretanek - męczennic z Nowogródka

Kościół katolicki w Polsce wspomina 4 września błogosławioną nazaretankę Marię Stellę od Najświętszego Sakramentu (Adela Mardosewicz) i jej 10 towarzyszek z klasztoru w Nowogródku, rozstrzelanych 1 sierpnia 1943 przez Niemców w lesie oddalonym o kilka kilometrów od ich macierzystego domu. Zakonnice ofiarowały swe życie za aresztowanych mieszkańców miasta, wypełniając w heroiczny sposób nazaretański charyzmat służby rodzinie. Błogosławionymi ogłosił je 5 marca 2000 w Watykanie św. Jan Paweł II. „Jesteście najcenniejszym dziedzictwem zgromadzenia nazaretanek. Jesteście dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, zwłaszcza na Białorusi" - powiedział w czasie beatyfikacji papież.
Tablica w Białej Farze pw. Przemienienia Pańskiego („Nowogródzka fara Witoldowa”) poświęcona bł. Marii Stelli i 10 towarzyszkom
Tablica w Białej Farze pw. Przemienienia Pańskiego („Nowogródzka fara Witoldowa”) poświęcona bł. Marii Stelli i 10 towarzyszkom / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Fczarnowski

Męczennice z Nowogródka

Wraz ze swą przełożoną zginęły wówczas siostry: Imelda od Jezusa Hostii (Jadwiga Żak), Rajmunda od Jezusa i Maryi (Anna Kukołowicz), Daniela od Jezusa i Maryi Niepokalanej (Eleonora Jóźwik), Kanuta od Pana Jezusa w Ogrójcu (Józefa Chrobot), Sergia od Matki Bożej Bolesnej (Julia Rapiej), Gwidona od Miłosierdzia Bożego (Helena Cierpka), Felicyta (Paulina Borowik), Heliodora (Leokadia Matuszewska), Kanizja (Eugenia Mackiewicz) i Boromea (Weronika Narmontowicz). Do dziś zachował się wstrząsający wiersz-modlitwa s. Imeldy: „Spraw Panie, by moja modlitwa była jak ciężki kamień sięgający dna boskiej głębi, a na powierzchni wód zataczała coraz szersze kręgi...”.

Nazaretanki w Nowogródku

Nazaretanki przybyły do Nowogródka w 1929 r. na zaproszenie ówczesnego biskupa pińskiego Zygmunta Łozińskiego, obecnie sługi Bożego. Miały objąć opiekę nad tamtejszą Białą Farą – kościołem Przemienienia Pańskiego oraz zająć się wychowaniem i nauczaniem miejscowych dzieci. Mieszkańcy miasteczka kochali zakonnice, wysoko cenili ich pracę i zaangażowanie. Mówili o nich „nasze siostry”, a dla licznych tam innowierców w tym wieloetnicznym regionie były one „paniami siostrami”. Były najlepszymi siostrami dla wszystkich i najpokorniejszymi służebnicami Pana – wspominają do dzisiaj ci, którzy je pamiętają.

Nazaretanki, otwarte na potrzeby ludzi w czasie pokoju, jeszcze bardziej udzielały się w czasie okupacji, gdy trzeba było pocieszać, pomagać, modlić się i współczuć rodzinom prześladowanych, więzionych i mordowanych.

Wojna

W Nowogródku wojna rozpoczęła się w niedzielę 17 września 1939, gdy do zebranych na Mszy św. w farze dotarła wiadomość o przekroczeniu granicy Rzeczypospolitej przez Armię Czerwoną. Siostrom zaraz odebrano szkołę. Przeniosły się do zabudowań gospodarczych, ale te także najeźdźcy im zabrali. Aby przeżyć, musiały szukać mieszkania i pracy zarobkowej w mieście, gdzie Polaków było coraz mniej. Rosjanie masowo ich aresztowali i wywozili na Syberię i do Kazachstanu. Najliczniejsze deportacje nastąpiły w lutym 1940 i w kwietniu 1941 r.

Terror okupacyjny po zajęciu tych ziem przez Niemców rozpoczął się w 1942 r. eksterminacją Żydów, po czym nastąpiła fala aresztowań ludności polskiej. Na wiosnę tego roku hitlerowcy zakazali używania języka polskiego w kościołach. Ukoronowaniem tych działań były aresztowanie w nocy z 28 na 29 czerwca 1942 wielu Polaków, głównie spośród inteligencji oraz zbiorowa egzekucja ponad 60 osób, w tym dwóch kapłanów.

Ofiara z życia

Podobna sytuacja powtórzyła się 18 lipca 1943, gdy aresztowano 120 osób z zamiarem ich rozstrzelania. Wówczas siostry nazaretanki podjęły decyzję ofiarowania swego życia za uwięzionych członków rodzin. Poinformowała o tym kapelana i rektora fary ks. Aleksandra Zienkiewicza pełniąca obowiązki przełożonej s. Stella, wypowiadając w imieniu wszystkich sióstr słowa: "Mój Boże, jeśli potrzebna jest ofiara z życia, niech raczej nas rozstrzelają aniżeli tych, którzy mają rodziny, modlimy się nawet o to".

Uwięzieni nie mieli pojęcia, że ktoś za nich chciał oddać życie. Wkrótce wywieziono ich na roboty do Niemiec, a kilku nawet zwolniono. Wobec dalszego zagrożenia życia jedynego w całej okolicy kapłana, wspomnianego ks. Zienkiewicza, siostry ponowiły gotowość ofiary za niego: „Boże mój, Boże, Ksiądz Kapelan jest o wiele potrzebniejszy na tym świecie niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż Księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara". Bóg ofiarę przyjął. Zarówno uwięzieni, jak i kapłan ocaleli. To oni właśnie stali się głosicielami wiary w skuteczność pośrednictwa sióstr u Boga.

Błogosławione siostry Stella i 10 jej towarzyszek ofiarą z życia heroicznie wypełniły nazaretański charyzmat służby rodzinie. Niemcy uwięzili je 31 lipca 1943, a rankiem następnego dnia wywieźli za miasto i rozstrzelali nad przygotowanym uprzednio dołem, w którym spoczęły. Ich egzekucję w pobliżu położonej kilka kilometrów za Nowogródkiem leśniczówki „Batorówka” przedstawił na swym obrazie Adam Styka. Obraz znajduje się w domu generalnym nazaretanek w Rzymie.

Kult

Miejsce stracenia swoich współsióstr odnalazła wkrótce s. Małgorzata (Ludwika Banaś), która pozostała przy życiu, gdyż w tym czasie pracowała w szpitalu. Ciała rozstrzelanych zakonnic ekshumowano 19 marca 1945 r., a ludność Nowogródka z głęboką czcią i wdzięcznością urządziła im uroczysty pogrzeb, składając ich trumny przy kościele farnym. Nad sarkofagiem w kaplicy Matki Bożej Nowogródzkiej widnieje cytat: „On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci". Już wkrótce zaczęto się zwracać do nowogródzkich męczennic z prośbami o wstawiennictwo w różnych potrzebach. Liczne łaski wypraszane w niebie przez zakonnice zostały wysłuchane przez Boga.

S. Małgorzata Banaś zmarła 26 kwietnia 1966 r. w wieku 70 lat. „Pozostała tutaj przez resztę swego życia, była bardzo znana, kochana, wszystkie się modlimy o jej rychłą beatyfikację, bo sobie na to naprawdę zasłużyła” – powiedziała s. Adriana. Proces beatyfikacyjny s. Małgorzaty rozpoczął się w lutym 2003 r. W czerwcu tegoż roku jej doczesne szczątki przeniesiono do fary i spoczęły w kaplicy obok jej 11 błogosławionych współsióstr.

Kościół katolicki w Polsce wspomina w liturgii 11 męczennic nazaretańskich 4 września, natomiast do Martyrologium Rzymskiego wpisano je pod datą ich śmierci, czyli narodzin dla nieba. 4 września 1929 r. do Nowogródka przyjechały dwie pierwsze siostry, aby objąć „stałą i niezależną opiekę nad starożytną farą”, w której m.in. został ochrzczony Adam Mickiewicz.

Teresa Sotowska (KAI), kg / Nowogródek

 

 



 

Polecane