Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni?
Co musisz wiedzieć:
- 88 proc. kierowców nie zatrzymuje się przed zieloną strzałką
- Zdarzenia z udziałem pieszych to poniżej 1 proc.
- Zmiany w przepisach przesunięto na 2028 r.
Rekomendacje zespołu naukowców dla ministerstwa
Serwis brd24.pl informuje o posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury, podczas którego przedstawiono wyniki prac zespołu ekspertów przygotowujących propozycje do nowelizacji przepisów tzw. Czerwonej księgi.
Chodzi o rozporządzenie dotyczące warunków technicznych znaków i sygnałów drogowych oraz sposobu ich umieszczania. Choć zmiany miały wejść w życie w 2026 r., już wiadomo, że termin zostanie przesunięty.
Jedna z najważniejszych rekomendacji zakłada zniesienie obowiązku zatrzymywania się przed zieloną strzałką przy skręcie w prawo. Eksperci podkreślają, że kierowcy i tak w większości ignorują ten wymóg, a ryzyko zdarzeń jest minimalne.
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat
- ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur
- Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca
- Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o układach zbiorowych pracy
- Polska kupi od USA 250 bojowych wozów piechoty Stryker za 1 dolara?
Analizy i wnioski
Prowadząc analizy wyników badań na temat 1500 przypadków z Bydgoszczy, Torunia, Inowrocławia, Warszawy, Grudziądza, okazało się, że 88 proc. z nas nie zatrzymuje się na zielonej strzałce. Patrząc na analizy zdarzeń drogowych z niechronionymi użytkownikami dróg na zielonej strzałce to jest to poniżej 1 proc. wszystkich zdarzeń, z tego 0,07 proc. to zdarzenia z jakimś uszczerbkiem na zdrowiu. Jest to więc skala minimalna biorąc pod uwagę, że rocznie zdarzeń na sygnalizacji świetlnej jest ok. 45 tys. w Polsce. Zaproponowaliśmy więc, by kierowcy nie musieli się zatrzymywać, ale jest to obwarowane od strony inżynierii drogowej
- wyjaśniał w Sejmie dr inż. Damian Iwanowicz z Politechniki Bydgoskiej
Po zmianach organizator ruchu będzie mógł pozostawić zieloną strzałkę tylko tam, gdzie widoczność jest odpowiednia, skrzyżowanie znajduje się w obszarze zabudowanym, a prędkość dopuszczalna nie przekracza 50 km/h.
Więcej sekundników na skrzyżowaniach
Dr Iwanowicz zaprezentował także rekomendacje dotyczące sekundników wskazujących pozostały czas świecenia sygnału. Kierowcy chcą ich więcej, jednak obecnie montaż jest możliwy wyłącznie na sygnalizacji stałoczasowej.
Zespół ekspertów zaproponował możliwość stosowania sekundników także w sygnalizacji zmiennoczasowej, która dostosowuje długość cykli do bieżącego natężenia ruchu. Oznacza to, że tych urządzeń może pojawić się zdecydowanie więcej.
Zmiany dopiero od 2028 r.
Choć pierwotnie planowano wejście nowych przepisów w życie w przyszłym roku, wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec stwierdził w Sejmie, że prace rozpoczęto z dwuletnim opóźnieniem.
Wiceminister powiedział, że to wynik zaniechań poprzedniego rządu, dlatego zmiany będą obowiązywać dopiero od 2028 r.




