Ambasador RP w Pradze: Musimy pamiętać o niemieckiej zbrodni w Żywocicach

Musimy pamiętać o okrutnej zbrodni w Żywocicach i edukować o niej nowe pokolenia - powiedział ambasador RP w Pradze Mateusz Gniazdowski w sobotę, podczas obchodów 79. rocznicy zamordowania przez Niemców 36 mieszkańców Żywocic na Śląsku Cieszyńskim.
Ambasador RP w Czechach  Ambasador RP w Pradze: Musimy pamiętać o niemieckiej zbrodni w Żywocicach
Ambasador RP w Czechach / CC BY 3.0 pl/ Wikimedia

W Żywocicach obecnie jednej z dzielnic Hawierzowa na Zaolziu w sobotę przypomniano mord sprzed 79 lat, gdy w odwecie za akcję partyzancką Niemcy wymordowali 36 mieszkańców - 28 Polaków i 8 Czechów. Tragedia Żywocicka jest jednym z symboli niemieckiego terroru na Śląsku Cieszyńskim.

Niemiecka zbrodnia

Uroczystość odbyła się przed pomnikiem zamordowanych w Żywocicach Polaków i Czechów. Powstał w miejscu, gdzie był masowy grób ofiar. Za nim w latach osiemdziesiątych powstało muzeum obrazujące martyrologię mieszkańców regionu. Częścią ekspozycji jest symboliczne przedstawienie pomieszczenia gospody w Żywocicach, gdzie partyzanci z Armii Krajowej zastrzelili dwóch esesmanów. W odwecie Niemcy zarządzili pacyfikację wsi.

"To symbol okrutnej zbrodni, okrutnej zbrodni, która miała tutaj miejsce przed 79 laty, gdzie w zasadzie w oparciu o kryterium narodowościowe wymordowano 36 osób. Mężczyzn, którzy nie podpisali Volkslisty" - powiedział PAP uczestniczący w uroczystości ambasador Gniazdowski.

Zwrócił uwagę, że wciąż czczona jest pamięć o ofiarach terroru i mimo upływu lat co roku odbywają się uroczystości. "Ważne jest, aby upamiętniać, przypominać i edukować młode pokolenia. To jest istotne także dlatego, że świadomość losów okupacyjnych Śląska Cieszyńskiego po obu stronach dzisiejszej granicy nie jest zbyt dobrze znana" - zaznaczył.

"Jest nas jeszcze ośmioro" – powiedział PAP o najbliższych osób zamordowanych w Żywocicach Bronisław Bujok. Wszyscy mieszkają w regionie. On sam miał pięć lat gdy Niemcy zastrzelili ojca. Wspominał o obecnym do zakończenia wojny strachu i wiszącej na matka i starszym bracie groźbie wyjazdu do Oświęcimia. "Mówili nam, że pojedziemy tam pracować w dużym gospodarstwie rolnym" – wspominał.

W niedzielę 5 sierpnia 1944 r. Niemcy otoczyli wieś i strzelali do mężczyzn, którzy przechodzili drogą lub wychodzili z domów, słysząc strzały. Tam gdzie ginęli, po latach postawiono kamienne tablice. Na stelach wyryte są nazwiska byłych mieszkańców Żywocic. Podczas uroczystości wszystkie je odczytano i wypuszczono 36 gołębi.


 

POLECANE
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust tylko u nas
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust

Kluczowe pytanie: czy, gdyby Grzegorz Braun za swoje słowa został oskarżony z urzędu i skazany, byłoby to dowodem siły państwa, czy wręcz odwrotnie - dowodem jego słabości?

Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW z ostatniej chwili
Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie I stopnia przed przymrozkami na większym obszarze kraju. Na Pomorzu, Kujawach oraz Warmii i Mazurach temperatura może spaść do minus 7 st. C przy gruncie, a na Mazowszu, w Wielkopolsce oraz w Łódzkiem do minus 3 st. C.

Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: więcej niż rozczarowanie. Jest nagranie gorące
Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: "więcej niż rozczarowanie". Jest nagranie

Telewizja wPolsce24 wyemitowała wypowiedź byłej wychowawczyni i nauczycielki języka Polskiego Rafała Trzaskowskiego Joanny Ewy Gendek na temat kandydata Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich. Jej opinia jest druzgocąca.

Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie z ostatniej chwili
Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie

Agresywne superkolonie Tapinoma magnum rozprzestrzeniają się w Nadrenii Północnej‑Westfalii zagrażając infrastrukturze i mieszkańcom – informuje ruhr24.de.

Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa

– Wielu ludzi wie, kto wysadził gazociągi Nord Stream – powiedział w poniedziałek prezydent Donald Trump, twierdząc, że on jako pierwszy "wysadził" bałtyckie sieci przesyłowe, nakładając na nie sankcje.

Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie z ostatniej chwili
Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie

Czy sztab Trzaskowskiego złamał prawo? Lubelski radny wskazuje na agitację przy ratuszu i składa zawiadomienie.

Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb

W sobotę oraz w niedzielę doszło w Niemczech do serii zatrzymań afgańskich migrantów. Służby przekazały, ze zostali odesłani do Polski.

Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos z ostatniej chwili
Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos

Zdjęcia arkusza maturalnego z polskiego wyciekły do mediów społecznościowych. CKE podejrzewa, że zdjęcia wykonał zdający.

Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów z ostatniej chwili
Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów

Premier Rumunii Marcel Ciolacu zapowiedział rezygnację po wynikach wyborów prezydenckich – informują rumuńskie media.

Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja z ostatniej chwili
Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja

Znany prawnik Bartosz Lewandowski odniósł się do publikacji "Gazety Wyborczej" dotyczącej kandydata na prezydenta, Karola Nawrockiego. "Panie Redaktorze, przeczytałem ten tekst w całości i to co Pan napisał to manipulacja" - stwierdził mec. dr Lewandowski.

REKLAMA

Ambasador RP w Pradze: Musimy pamiętać o niemieckiej zbrodni w Żywocicach

Musimy pamiętać o okrutnej zbrodni w Żywocicach i edukować o niej nowe pokolenia - powiedział ambasador RP w Pradze Mateusz Gniazdowski w sobotę, podczas obchodów 79. rocznicy zamordowania przez Niemców 36 mieszkańców Żywocic na Śląsku Cieszyńskim.
Ambasador RP w Czechach  Ambasador RP w Pradze: Musimy pamiętać o niemieckiej zbrodni w Żywocicach
Ambasador RP w Czechach / CC BY 3.0 pl/ Wikimedia

W Żywocicach obecnie jednej z dzielnic Hawierzowa na Zaolziu w sobotę przypomniano mord sprzed 79 lat, gdy w odwecie za akcję partyzancką Niemcy wymordowali 36 mieszkańców - 28 Polaków i 8 Czechów. Tragedia Żywocicka jest jednym z symboli niemieckiego terroru na Śląsku Cieszyńskim.

Niemiecka zbrodnia

Uroczystość odbyła się przed pomnikiem zamordowanych w Żywocicach Polaków i Czechów. Powstał w miejscu, gdzie był masowy grób ofiar. Za nim w latach osiemdziesiątych powstało muzeum obrazujące martyrologię mieszkańców regionu. Częścią ekspozycji jest symboliczne przedstawienie pomieszczenia gospody w Żywocicach, gdzie partyzanci z Armii Krajowej zastrzelili dwóch esesmanów. W odwecie Niemcy zarządzili pacyfikację wsi.

"To symbol okrutnej zbrodni, okrutnej zbrodni, która miała tutaj miejsce przed 79 laty, gdzie w zasadzie w oparciu o kryterium narodowościowe wymordowano 36 osób. Mężczyzn, którzy nie podpisali Volkslisty" - powiedział PAP uczestniczący w uroczystości ambasador Gniazdowski.

Zwrócił uwagę, że wciąż czczona jest pamięć o ofiarach terroru i mimo upływu lat co roku odbywają się uroczystości. "Ważne jest, aby upamiętniać, przypominać i edukować młode pokolenia. To jest istotne także dlatego, że świadomość losów okupacyjnych Śląska Cieszyńskiego po obu stronach dzisiejszej granicy nie jest zbyt dobrze znana" - zaznaczył.

"Jest nas jeszcze ośmioro" – powiedział PAP o najbliższych osób zamordowanych w Żywocicach Bronisław Bujok. Wszyscy mieszkają w regionie. On sam miał pięć lat gdy Niemcy zastrzelili ojca. Wspominał o obecnym do zakończenia wojny strachu i wiszącej na matka i starszym bracie groźbie wyjazdu do Oświęcimia. "Mówili nam, że pojedziemy tam pracować w dużym gospodarstwie rolnym" – wspominał.

W niedzielę 5 sierpnia 1944 r. Niemcy otoczyli wieś i strzelali do mężczyzn, którzy przechodzili drogą lub wychodzili z domów, słysząc strzały. Tam gdzie ginęli, po latach postawiono kamienne tablice. Na stelach wyryte są nazwiska byłych mieszkańców Żywocic. Podczas uroczystości wszystkie je odczytano i wypuszczono 36 gołębi.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe