Grzegorz Kuczyński: Zełenski podjął decyzję. Polecą głowy

Obecny prezydent Ukrainy doszedł w 2019 roku do władzy obiecując między innymi zrobienie porządku z oligarchami i korupcją. Niespecjalnie mu to szło (vide sprawa reformy SBU czy konflikt z NABU), aż przyszła wojna.
Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski / EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Bez pomocy Zachodu Ukraina już by przegrała. Tej pomocy Kijów wciąż potrzebuje, bo wojna zapowiada się na długą. Ale nie ma nic za darmo. Zachód nie chce, żeby część jego wsparcia była zwyczajnie rozkradana, nie chce też wysyłać Ukrainie nowoczesną broń, gdy dziesiątki tysięcy Ukraińców po prostu uciekają przed wojną, a suma łapówek za uznanie za niezdolnego do służby sięga już ćwierć miliarda euro.

Czytaj również: Maltański sąd uznał wyższość prawa maltańskiego nad unijnym

Rosja i Arabia Saudyjska podjęły decyzję. Ceny ropy gwałtownie wzrosły

 

Zełenski dostrzegł problem

Oczywiście, to bardzo dobrze, że Wołodymyr Zełenski dostrzegł problem (szkoda, że z opóźnieniem, tak jak np. wcześniej z SBU) i zaczął tępić korupcję i nadużycia w strukturach ministerstwa obrony. Bardzo dobrze, że w końcu zaczęto wsadzać do aresztu podejrzewanych o ogromne finansowe przestępstwa oligarchów i nacjonalizować ich aktywa. Ale… Trudno oprzeć się wrażeniu, że to wszystko za późno i pod presją. Weźmy jeszcze choćby sprawę SBU, ogromnej, nieruchawej, skorumpowanej służby, która w pierwszej fazie inwazji rosyjskiej tak naprawdę egzaminu nie zdała. Trzeba było dowodu nieudolności czy wręcz zdrady sporej grupy wysokich rangą oficerów (w tym nawet na poziomie szefa obwodowej SBU), żeby Zełenski usunął ze stanowiska szefa służby swojego przyjaciela Iwana Bakanowa i postawił na fachowca. Rok później wydaje się – sądząc po sukcesach SBU, od aktów dywersji po likwidację siatek szpiegowskich i neutralizację agentury wpływu w Cerkwi choćby – że Wasyl Maluk wykonał dobrą robotę. Wiadomo, że zmiana szefa SBU latem ub.r. w dużej mierze była też wymuszona presją zachodnich sojuszników.

Podobnie rzecz się ma z resortem obrony, a więc kolejną, obok choćby takiej SBU, instytucją państwa kluczową w prowadzeniu wojny z Rosją. Już w lutym bieżącego roku ukraińskie media spekulowały o zmianie ministra Ołeksija Reznikowa. Poszło o ujawnioną aferę z zakupami zaopatrzenia dla wojska po znacznie zawyżonych cenach. W grę wchodziła korupcja wysokich urzędników resortu. Parę głów poleciało, Reznikowa też miała polecieć. Ale nie poleciała. Dlaczego? Nie znalazł się wtedy odpowiedni kandydat na następcę. Osoba gen. Kiryła Budanowa, szefa wywiadu wojskowego (HUR), jednej z paru frontowych postaci tej wojny po stronie ukraińskiej (przynajmniej w wymiarze medialno-wizerunkowym) nie mogła być zaakceptowana przez sojuszników. Ministrem obrony powinien być jednak cywil, jeśli myśli się o wejściu do NATO.

 

Rustem Umerow

Co się odwlecze, to nie uciecze. Właśnie mamy dymisję Reznikowa. Zastąpić go ma cywilny urzędnik, menedżer, były biznesmen, Rustem Umerow. Nie jest pewnie przypadkiem, że zmiana następuje po fali nowych doniesień o ogromnej korupcji w resorcie obrony, na zapleczu walczących na froncie oddziałów. A dokładniej w systemie rekrutacji do wojska. Gdy parę tygodni temu media ujawniły, że nadzorujący komisje poborowe w obwodzie odeskim oficer kupił sobie za ponad 4 mln dolarów (!) willę w hiszpańskiej Marbelli, opinia publiczna zawrzała. Tysiące młodych Ukraińców giną na wojnie, bo albo chcą walczyć za ojczyznę, albo nie stać ich na łapówki. A kolejne tysiące tymczasem wręczają wypchane koperty oficerom z komisji poborowych i lekarzom z komisji lekarskich, żeby dostać orzeczenie o niezdolności do służby. Kolejne tysiące płacą grubą kasę wyspecjalizowanym przemytnikom ludzi, by uciec z Ukrainy na Zachód, w dużej części do lub przez Polskę.

 

Polecą głowy

Kilka dni temu Zełenski wystąpił w tej sprawie w mediach społecznościowych, zaraz po naradzie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poświęconej m.in. tej sprawie. Wszak coraz częściej mówi się, że ukraińskiej armii zaczyna brakować ludzi. Tymczasem – jak powiedział sam Zełenski – prowadzona właśnie systemowa kontrola działalności wojskowych komisji lekarskich wykazała, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę liczba wykreśleń z ewidencji wojskowej na skutek decyzji lekarzy wzrosła gdzie nie gdzie nawet o 1000 proc.! W zależności od regionów i szczebla urzędników wartość łapówek sięga od 3 tys. do 15 tys. dolarów.

Będą więc leciały głowy w komisjach, będą sprawy karne za łapówki. Nieco wcześniej Zełenski ogłosił też wymianę wszystkich oficerów odpowiedzialnych za system rekrutacji na poziomie obwodu. Tylko czy zmiany personalne zmienią sam system? Niektórzy zapytają, po co takie wstrząsy w resorcie obrony w samym środku wojny? One nie mają większego wpływu na jej przebieg. Minister obrony Ukrainy to dziś ma być przede wszystkim sprawny menedżer, który zapewni zaopatrzenie, ludzi i broń wojsku. Także tę zachodnią. No i ma wyplenić korupcję. Ciekawe, że ta czystka w ministerstwie obrony zbiegła się w czasie z deklarację Zełenskiego, że jeśli w przyszłym roku uda się zorganizować wybory prezydenckie w czasie wojny, to on będzie ubiegał się o reelekcję.


 

POLECANE
Robert Bąkiewicz: Przywróćmy obowiązkową służbę wojskową tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Przywróćmy obowiązkową służbę wojskową

Wraz z wojną na Ukrainie świat wkroczył w okres głębokich turbulencji: narastającego chaosu, rozpadu dotychczasowego systemu międzynarodowego, konfliktów handlowych i gospodarczych, sporów o dominację w kosmosie, wyścigu zbrojeń oraz wojen. Konflikty zbrojne będą wybuchać w różnych częściach świata. Nie można wykluczyć także konfliktu globalnego.

Bloomberg: USA przygotowują nowe sankcje na wypadek odrzucenia przez Rosję umowy pokojowej z ostatniej chwili
Bloomberg: USA przygotowują nowe sankcje na wypadek odrzucenia przez Rosję umowy pokojowej

USA przygotowują nowe sankcje na wypadek, gdyby Rosja odrzuciła projekt umowy pokojowej w sprawie zakończenia jej wojny z Ukrainą - podała w środę agencja Bloomberga, powołując się na informacje od osób bliskich tej sprawie. Sankcje miałyby być wymierzone we flotę cieni przewożącą rosyjską ropę i podmioty ułatwiające te transporty.

RPO chce wstrzymania prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. „Ingeruje w wolność obywateli” z ostatniej chwili
RPO chce wstrzymania prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. „Ingeruje w wolność obywateli”

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do minister zdrowia, aby rozważyła wstrzymanie prac nad zmianami w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego. Według RPO projekt w sposób nieuzasadniony i nadmierny ingeruje w prawa i wolności obywatelskie.

Przed Pałacem Prezydenckim stanie bożonarodzeniowa stajenka z ostatniej chwili
Przed Pałacem Prezydenckim stanie bożonarodzeniowa stajenka

Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie pojawi się w tym roku bożonarodzeniowa stajenka. To symboliczny gest nawiązujący do chrześcijańskich korzeni Polski i świątecznej tradycji. Informację przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Szokująca afera w Portugalii. Były wiceminister miał produkować i rozpowszechniać pornografię dziecięcą z ostatniej chwili
Szokująca afera w Portugalii. Były wiceminister miał produkować i rozpowszechniać pornografię dziecięcą

W domu byłego wiceministra sprawiedliwości Paulo Abreu dos Santosa policja znalazła pliki z blisko 600 materiałami zawierającymi dziecięcą pornografię, które polityk posiadał w komputerze, telefonie oraz na dyskach zewnętrznych – przekazały we wtorek portugalskie służby policyjne cytowane przez CNN Portugal.

Ford traci 19,5 mld dolarów na „elektrykach”. Wraca do aut spalinowych Wiadomości
Ford traci 19,5 mld dolarów na „elektrykach”. Wraca do aut spalinowych

Ford zmienia strategię rozwoju. Amerykański koncern przyznaje się do 19,5 mld dolarów strat na projektach samochodów elektrycznych, zamyka kluczowe inwestycje i rezygnuje z dużych modeli EV. Zamiast tego stawia ponownie na auta benzynowe i hybrydowe.

Nowe oświadczenie szefa BBN. ''Postępowanie w SKW i działania prokuratury to farsa'' z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie szefa BBN. ''Postępowanie w SKW i działania prokuratury to farsa''

Nie milkną echa głośnej publikacji "Gazety Wyborczej", w której ujawniono wrażliwe dane medyczne Sławomira Cenckiewicza. Szef BBN wydał nowe oświadczenie, w którym odniósł się do reakcji SKW i prokuratury na ujawnienie jego danych.

UOKiK wydał pilny komunikat dla klientów Pekao SA z ostatniej chwili
UOKiK wydał pilny komunikat dla klientów Pekao SA

Prezes UOKiK nałożył łącznie blisko 119 mln zł kary na Bank Polska Kasa Opieki SA i Pekao Bank Hipoteczny SA za niezgodne z prawem utrudnianie korzystania z wakacji kredytowych – poinformował w środę Urząd. Banki zostały też zobowiązane do poinformowania o naruszeniach wszystkich poszkodowanych.

Sensacyjne wyniki sondażu. Partia Grzegorza Brauna trzecią siłą w Sejmie z ostatniej chwili
Sensacyjne wyniki sondażu. Partia Grzegorza Brauna trzecią siłą w Sejmie

Według najnowszego sondażu OGB opublikowanego w środę ugrupowanie Grzegorza Brauna zanotowało rekordowe poparcie i wyprzedziło Konfederację, zajmując trzecie miejsce w zestawieniu. Pierwsze miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska, a drugie – Prawo i Sprawiedliwość.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Dobra wiadomość dla pasażerów MPK we Wrocławiu. Po udanych testach do normalnej eksploatacji włączono mijankę tramwajową na ul. Przyjaźni. Zmiana ma poprawić płynność ruchu i skrócić czas oczekiwania tramwajów na jednotorowym odcinku w kierunku Kleciny.

REKLAMA

Grzegorz Kuczyński: Zełenski podjął decyzję. Polecą głowy

Obecny prezydent Ukrainy doszedł w 2019 roku do władzy obiecując między innymi zrobienie porządku z oligarchami i korupcją. Niespecjalnie mu to szło (vide sprawa reformy SBU czy konflikt z NABU), aż przyszła wojna.
Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski / EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Bez pomocy Zachodu Ukraina już by przegrała. Tej pomocy Kijów wciąż potrzebuje, bo wojna zapowiada się na długą. Ale nie ma nic za darmo. Zachód nie chce, żeby część jego wsparcia była zwyczajnie rozkradana, nie chce też wysyłać Ukrainie nowoczesną broń, gdy dziesiątki tysięcy Ukraińców po prostu uciekają przed wojną, a suma łapówek za uznanie za niezdolnego do służby sięga już ćwierć miliarda euro.

Czytaj również: Maltański sąd uznał wyższość prawa maltańskiego nad unijnym

Rosja i Arabia Saudyjska podjęły decyzję. Ceny ropy gwałtownie wzrosły

 

Zełenski dostrzegł problem

Oczywiście, to bardzo dobrze, że Wołodymyr Zełenski dostrzegł problem (szkoda, że z opóźnieniem, tak jak np. wcześniej z SBU) i zaczął tępić korupcję i nadużycia w strukturach ministerstwa obrony. Bardzo dobrze, że w końcu zaczęto wsadzać do aresztu podejrzewanych o ogromne finansowe przestępstwa oligarchów i nacjonalizować ich aktywa. Ale… Trudno oprzeć się wrażeniu, że to wszystko za późno i pod presją. Weźmy jeszcze choćby sprawę SBU, ogromnej, nieruchawej, skorumpowanej służby, która w pierwszej fazie inwazji rosyjskiej tak naprawdę egzaminu nie zdała. Trzeba było dowodu nieudolności czy wręcz zdrady sporej grupy wysokich rangą oficerów (w tym nawet na poziomie szefa obwodowej SBU), żeby Zełenski usunął ze stanowiska szefa służby swojego przyjaciela Iwana Bakanowa i postawił na fachowca. Rok później wydaje się – sądząc po sukcesach SBU, od aktów dywersji po likwidację siatek szpiegowskich i neutralizację agentury wpływu w Cerkwi choćby – że Wasyl Maluk wykonał dobrą robotę. Wiadomo, że zmiana szefa SBU latem ub.r. w dużej mierze była też wymuszona presją zachodnich sojuszników.

Podobnie rzecz się ma z resortem obrony, a więc kolejną, obok choćby takiej SBU, instytucją państwa kluczową w prowadzeniu wojny z Rosją. Już w lutym bieżącego roku ukraińskie media spekulowały o zmianie ministra Ołeksija Reznikowa. Poszło o ujawnioną aferę z zakupami zaopatrzenia dla wojska po znacznie zawyżonych cenach. W grę wchodziła korupcja wysokich urzędników resortu. Parę głów poleciało, Reznikowa też miała polecieć. Ale nie poleciała. Dlaczego? Nie znalazł się wtedy odpowiedni kandydat na następcę. Osoba gen. Kiryła Budanowa, szefa wywiadu wojskowego (HUR), jednej z paru frontowych postaci tej wojny po stronie ukraińskiej (przynajmniej w wymiarze medialno-wizerunkowym) nie mogła być zaakceptowana przez sojuszników. Ministrem obrony powinien być jednak cywil, jeśli myśli się o wejściu do NATO.

 

Rustem Umerow

Co się odwlecze, to nie uciecze. Właśnie mamy dymisję Reznikowa. Zastąpić go ma cywilny urzędnik, menedżer, były biznesmen, Rustem Umerow. Nie jest pewnie przypadkiem, że zmiana następuje po fali nowych doniesień o ogromnej korupcji w resorcie obrony, na zapleczu walczących na froncie oddziałów. A dokładniej w systemie rekrutacji do wojska. Gdy parę tygodni temu media ujawniły, że nadzorujący komisje poborowe w obwodzie odeskim oficer kupił sobie za ponad 4 mln dolarów (!) willę w hiszpańskiej Marbelli, opinia publiczna zawrzała. Tysiące młodych Ukraińców giną na wojnie, bo albo chcą walczyć za ojczyznę, albo nie stać ich na łapówki. A kolejne tysiące tymczasem wręczają wypchane koperty oficerom z komisji poborowych i lekarzom z komisji lekarskich, żeby dostać orzeczenie o niezdolności do służby. Kolejne tysiące płacą grubą kasę wyspecjalizowanym przemytnikom ludzi, by uciec z Ukrainy na Zachód, w dużej części do lub przez Polskę.

 

Polecą głowy

Kilka dni temu Zełenski wystąpił w tej sprawie w mediach społecznościowych, zaraz po naradzie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poświęconej m.in. tej sprawie. Wszak coraz częściej mówi się, że ukraińskiej armii zaczyna brakować ludzi. Tymczasem – jak powiedział sam Zełenski – prowadzona właśnie systemowa kontrola działalności wojskowych komisji lekarskich wykazała, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę liczba wykreśleń z ewidencji wojskowej na skutek decyzji lekarzy wzrosła gdzie nie gdzie nawet o 1000 proc.! W zależności od regionów i szczebla urzędników wartość łapówek sięga od 3 tys. do 15 tys. dolarów.

Będą więc leciały głowy w komisjach, będą sprawy karne za łapówki. Nieco wcześniej Zełenski ogłosił też wymianę wszystkich oficerów odpowiedzialnych za system rekrutacji na poziomie obwodu. Tylko czy zmiany personalne zmienią sam system? Niektórzy zapytają, po co takie wstrząsy w resorcie obrony w samym środku wojny? One nie mają większego wpływu na jej przebieg. Minister obrony Ukrainy to dziś ma być przede wszystkim sprawny menedżer, który zapewni zaopatrzenie, ludzi i broń wojsku. Także tę zachodnią. No i ma wyplenić korupcję. Ciekawe, że ta czystka w ministerstwie obrony zbiegła się w czasie z deklarację Zełenskiego, że jeśli w przyszłym roku uda się zorganizować wybory prezydenckie w czasie wojny, to on będzie ubiegał się o reelekcję.



 

Polecane