Dr Rafał Brzeski: Ten dyskretnie opublikowany dokument pomaga zrozumieć stan stosunków polsko-ukraińskich

W gąszczu przedwyborczych informacji, fejków i połajanek utknął dokument, który pomaga zrozumieć obecny stan relacji między Warszawą a Kijowem. Dokumentem tym jest „Zintegrowana Strategia: Ukraina”, opublikowany dyskretnie 29 sierpnia przez Departament Stanu USA. Na tytułowej stronie nosi znamienną klauzulę „do użytku publicznego”, co sugeruje istnienie jeszcze innej wersji dla węższego kręgu odbiorców.
Wołodymyr Zełenski Dr Rafał Brzeski: Ten dyskretnie opublikowany dokument pomaga zrozumieć stan stosunków polsko-ukraińskich
Wołodymyr Zełenski / EPA/MADS CLAUS RASMUSSEN Dostawca: PAP/EPA

Licząca 22 strony „Zintegrowana Strategia” stwierdza, że wygranie wojny z Rosją to najważniejszy cel, ale obecnie Ukraina ma „wyjątkową możliwość” podjęcia skutecznej walki z korupcją, zreformowania wymiaru sprawiedliwości oraz – jak to określono – „deoligarchizacji” państwa, co winna sprawnie wykorzystać.

Czytaj również: To już pewne. FIFA dopuściła do gry reprezentację Rosji

Lewicowy ukraiński publicysta obawia się, że w wyniku wojny Ukraina zmieni się na wzór „barbarzyńskiej” Polski

 

Deoligarchizacja

Przekładając dyplomatyczno-biurokratyczny żargon na język zwykłych ludzi, władze w Kijowie muszą – zdaniem Waszyngtonu – ukrócić samowolę oligarchów, by dać sygnał prywatnym inwestorom zainteresowanym uczestnictwem w odbudowie państwa. Międzynarodowy sektor prywatny jest bowiem gotów inwestować, ale oczekuje równych szans, „transparentności przetargów rządowych” oraz „poszanowania prawa w biznesie i sprawach gospodarczych”.

W ocenie Departamentu Stanu „fundamentem odbudowania lepszej Ukrainy” jest wspomniana „deoligarchizacja”, która powinna objąć przede wszystkim sektor górniczy i energetyczny, który jest „bastionem korupcji i oligarchicznej kontroli”. Jest to konieczne, gdyż „polityczna kontrola dzierżona przez oligarchów” stale rośnie i „napędza system korupcji i trendy antydemokratyczne”. Z drugiej strony twarde ograniczenie wszechwładzy oligarchów byłoby pozytywnym sygnałem zachęcającym do amerykańskiego i międzynarodowego wsparcia militarnego, którego Ukraina nieprzerwanie potrzebuje. Jednym zdaniem: skończcie w Kijowie z państwem, w którym wszystko załatwia się „po błatu”, bo jest coraz mniej naiwnych, gotowych pompować pieniądze i hardware w otchłań przekrętów i korupcji.

W tym kontekście Departament Stanu przypomina, że USA przeznaczyło już ponad 70 miliardów dolarów na wsparcie Ukrainy, co jest największym programem pomocy realizowanym w Europie od czasu planu Marshalla po II wojnie światowej. Ukraina jest i będzie priorytetem polityki zagranicznej Waszyngtonu, a więc konieczne jest uczciwe zarządzanie, monitorowanie i ocena tych „olbrzymich sum”.

Podkreślając, że walka z korupcją na Ukrainie ma „bezpośrednie przełożenie na bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych”, Departament Stanu zwraca uwagę, że „Zintegrowana Strategia” jest spójna z priorytetami polityki zagranicznej USA, a zwłaszcza z opublikowaną prawie przed rokiem Regionalną Strategią Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w której zapisano między innymi, że „eksport ukraińskich produktów rolnych musi być zrównoważony z krajowymi potrzebami eksportowymi innych państw europejskich”.

 

Poufna wersja Strategii

Można w tym miejscu dodać, że Kijów znał ten dokument, ale jak tego doświadczyła Warszawa, poddał się presji oligarchów, co skutkowało i skutkuje nadszarpnięciem jego wiarygodności w oczach partnerów. Brak woli albo niezdolność Kijowa do ścigania odpowiedzialnych za przekręty i nadużycia budzi niepokój Waszyngtonu, co widać z „poufnej, ale nie tajnej” wersji „Zintegrowanej Strategii”, do której dotarł portal Politico. Wersja ta liczy nie 22, lecz kilkadziesiąt stron i ostrzega, że „korupcja na wysokim szczeblu może zrujnować zaufanie ukraińskiej opinii publicznej i światowych przywódców do rządu wojennego” w Kijowie. Język poufnej wersji jest mniej dyplomatyczny. Przykładowo dokument otwarcie stwierdza, że należy „ukrócić łapówkarstwo”, gdyż zagraża ono pozycji dolara. Zaleca też pomoc w zreformowaniu ukraińskich służb celem ograniczenia „możliwości korupcji”.

Krytyczne uwagi nie dotyczą wsparcia militarnego dla Ukrainy, gdyż pokonanie Rosji należy do strategicznych planów Stanów Zjednoczonych. Poufna wersja zaleca jednak przejście sił zbrojnych Ukrainy na standardy Sojuszu Atlantyckiego. Począwszy od nazewnictwa i sposobu formułowania dokumentów po szkolenie „wykwalifikowanego korpusu młodszych oficerów i podoficerów zgodnie ze standardową doktryną i wartościami NATO”. Według CNN Biały Dom wezwał też ukraińskie ministerstwo obrony do „przeprojektowania” swych programów zbrojeniowych i zaopatrzeniowych tak, aby były bliższe stosowanym w NATO standardom „przejrzystości, odpowiedzialności, efektywności i konkurencji w zamówieniach obronnych”.

 

Tajna wersja Strategii

Wnikliwi czytelnicy poufnej edycji Zintegrowanej Strategii zwracają uwagę, że niektóre jej fragmenty zdają się świadczyć o istnieniu jeszcze głębszej (zapewne tajnej) wersji. Którą z nich dostał rząd w Kijowie, nie wiadomo. Nie ulega jednak wątpliwości, że administracja prezydenta Zełenskiego po okresie zachwytu znalazła się w Waszyngtonie na cenzurowanym i nie wykpi się dymisją ministra obrony, czystką w kierownictwie resortu oraz zatrzymaniami lokalnych urzędników złapanych na braniu łapówek. Zintegrowana Strategia otwarcie domaga się „deoligarchizacji”.

Pytanie, czy Zełenski ma dość siły i odwagi, żeby ją przeprowadzić.


 

POLECANE
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną tylko u nas
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną

12 września 1924 r. decyzją Ministerstwa Spraw Wojskowych utworzono Korpus Ochrony Pogranicza. Stało się to po tym, gdy latem 1924 r. oddział ok. stu bolszewickich bandytów zajął i splądrował przygraniczne miasteczko Stołpce. A nie było to pierwsze wtargnięcie do Polski sowieckiej V kolumny. Przeciwdziałać temu postanowili premier Władysław Grabski i minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski.

Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

REKLAMA

Dr Rafał Brzeski: Ten dyskretnie opublikowany dokument pomaga zrozumieć stan stosunków polsko-ukraińskich

W gąszczu przedwyborczych informacji, fejków i połajanek utknął dokument, który pomaga zrozumieć obecny stan relacji między Warszawą a Kijowem. Dokumentem tym jest „Zintegrowana Strategia: Ukraina”, opublikowany dyskretnie 29 sierpnia przez Departament Stanu USA. Na tytułowej stronie nosi znamienną klauzulę „do użytku publicznego”, co sugeruje istnienie jeszcze innej wersji dla węższego kręgu odbiorców.
Wołodymyr Zełenski Dr Rafał Brzeski: Ten dyskretnie opublikowany dokument pomaga zrozumieć stan stosunków polsko-ukraińskich
Wołodymyr Zełenski / EPA/MADS CLAUS RASMUSSEN Dostawca: PAP/EPA

Licząca 22 strony „Zintegrowana Strategia” stwierdza, że wygranie wojny z Rosją to najważniejszy cel, ale obecnie Ukraina ma „wyjątkową możliwość” podjęcia skutecznej walki z korupcją, zreformowania wymiaru sprawiedliwości oraz – jak to określono – „deoligarchizacji” państwa, co winna sprawnie wykorzystać.

Czytaj również: To już pewne. FIFA dopuściła do gry reprezentację Rosji

Lewicowy ukraiński publicysta obawia się, że w wyniku wojny Ukraina zmieni się na wzór „barbarzyńskiej” Polski

 

Deoligarchizacja

Przekładając dyplomatyczno-biurokratyczny żargon na język zwykłych ludzi, władze w Kijowie muszą – zdaniem Waszyngtonu – ukrócić samowolę oligarchów, by dać sygnał prywatnym inwestorom zainteresowanym uczestnictwem w odbudowie państwa. Międzynarodowy sektor prywatny jest bowiem gotów inwestować, ale oczekuje równych szans, „transparentności przetargów rządowych” oraz „poszanowania prawa w biznesie i sprawach gospodarczych”.

W ocenie Departamentu Stanu „fundamentem odbudowania lepszej Ukrainy” jest wspomniana „deoligarchizacja”, która powinna objąć przede wszystkim sektor górniczy i energetyczny, który jest „bastionem korupcji i oligarchicznej kontroli”. Jest to konieczne, gdyż „polityczna kontrola dzierżona przez oligarchów” stale rośnie i „napędza system korupcji i trendy antydemokratyczne”. Z drugiej strony twarde ograniczenie wszechwładzy oligarchów byłoby pozytywnym sygnałem zachęcającym do amerykańskiego i międzynarodowego wsparcia militarnego, którego Ukraina nieprzerwanie potrzebuje. Jednym zdaniem: skończcie w Kijowie z państwem, w którym wszystko załatwia się „po błatu”, bo jest coraz mniej naiwnych, gotowych pompować pieniądze i hardware w otchłań przekrętów i korupcji.

W tym kontekście Departament Stanu przypomina, że USA przeznaczyło już ponad 70 miliardów dolarów na wsparcie Ukrainy, co jest największym programem pomocy realizowanym w Europie od czasu planu Marshalla po II wojnie światowej. Ukraina jest i będzie priorytetem polityki zagranicznej Waszyngtonu, a więc konieczne jest uczciwe zarządzanie, monitorowanie i ocena tych „olbrzymich sum”.

Podkreślając, że walka z korupcją na Ukrainie ma „bezpośrednie przełożenie na bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych”, Departament Stanu zwraca uwagę, że „Zintegrowana Strategia” jest spójna z priorytetami polityki zagranicznej USA, a zwłaszcza z opublikowaną prawie przed rokiem Regionalną Strategią Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w której zapisano między innymi, że „eksport ukraińskich produktów rolnych musi być zrównoważony z krajowymi potrzebami eksportowymi innych państw europejskich”.

 

Poufna wersja Strategii

Można w tym miejscu dodać, że Kijów znał ten dokument, ale jak tego doświadczyła Warszawa, poddał się presji oligarchów, co skutkowało i skutkuje nadszarpnięciem jego wiarygodności w oczach partnerów. Brak woli albo niezdolność Kijowa do ścigania odpowiedzialnych za przekręty i nadużycia budzi niepokój Waszyngtonu, co widać z „poufnej, ale nie tajnej” wersji „Zintegrowanej Strategii”, do której dotarł portal Politico. Wersja ta liczy nie 22, lecz kilkadziesiąt stron i ostrzega, że „korupcja na wysokim szczeblu może zrujnować zaufanie ukraińskiej opinii publicznej i światowych przywódców do rządu wojennego” w Kijowie. Język poufnej wersji jest mniej dyplomatyczny. Przykładowo dokument otwarcie stwierdza, że należy „ukrócić łapówkarstwo”, gdyż zagraża ono pozycji dolara. Zaleca też pomoc w zreformowaniu ukraińskich służb celem ograniczenia „możliwości korupcji”.

Krytyczne uwagi nie dotyczą wsparcia militarnego dla Ukrainy, gdyż pokonanie Rosji należy do strategicznych planów Stanów Zjednoczonych. Poufna wersja zaleca jednak przejście sił zbrojnych Ukrainy na standardy Sojuszu Atlantyckiego. Począwszy od nazewnictwa i sposobu formułowania dokumentów po szkolenie „wykwalifikowanego korpusu młodszych oficerów i podoficerów zgodnie ze standardową doktryną i wartościami NATO”. Według CNN Biały Dom wezwał też ukraińskie ministerstwo obrony do „przeprojektowania” swych programów zbrojeniowych i zaopatrzeniowych tak, aby były bliższe stosowanym w NATO standardom „przejrzystości, odpowiedzialności, efektywności i konkurencji w zamówieniach obronnych”.

 

Tajna wersja Strategii

Wnikliwi czytelnicy poufnej edycji Zintegrowanej Strategii zwracają uwagę, że niektóre jej fragmenty zdają się świadczyć o istnieniu jeszcze głębszej (zapewne tajnej) wersji. Którą z nich dostał rząd w Kijowie, nie wiadomo. Nie ulega jednak wątpliwości, że administracja prezydenta Zełenskiego po okresie zachwytu znalazła się w Waszyngtonie na cenzurowanym i nie wykpi się dymisją ministra obrony, czystką w kierownictwie resortu oraz zatrzymaniami lokalnych urzędników złapanych na braniu łapówek. Zintegrowana Strategia otwarcie domaga się „deoligarchizacji”.

Pytanie, czy Zełenski ma dość siły i odwagi, żeby ją przeprowadzić.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe