Były doradca prezydenta Ukrainy: "Zełenski głęboko się myli w ocenie samego siebie"

"W stosunku do prezydenta Zełenskiego jest wiele pytań, takich jak na przykład kwestia przygotowania do wojny, błędów w sposobie jej prowadzenia czy też tego, czemu straciliśmy południe kraju" - mówi w rozmowie z Onetem Ołeksij Arestowycz, były doradca prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zelenskiego.
Wołodymyr Zełenski Były doradca prezydenta Ukrainy:
Wołodymyr Zełenski / PAP/EPA/PEPE TORRES

Polska okazała Ukrainie kolosalną pomoc, która nas realnie na początku wojny uratowała. Wtedy mogliście uzyskać wszystko, czego chcieliście, ale nie żądaliście niczego w zamian. To jest oczywiście szlachetne, bo widać, że nie było w tym zachowaniu niczego nieszczerego. Niestety relacje się zepsuły w chwili, w której po naszej, ukraińskiej stronie przestano, tak jak to miało miejsce w wypadku konfliktu zbożowego, liczyć się z interesami partnera

- wskazuje w rozmowie z Onetem Ołeksij Arestowycz.

"Zełenski głęboko się myli w ocenie samego siebie"

Arestowycz został zapytany także o to czy Zełenski będzie prezydentem również w drugiej kadencji.

Przede wszystkim pytanie brzmi, czy będzie kandydował. W stosunku do prezydenta Zełenskiego jest wiele pytań, takich jak na przykład kwestia przygotowania do wojny, błędów w sposobie jej prowadzenia czy też tego, czemu straciliśmy południe kraju. To są pytania, które mogą złamać karierę. Również Zełenskiemu

- powiedział dla Onetu.

Dalej Arestowycza zapytano kto jeśli nie Zełenski, może szef Sztabu Generalnego generał Załużny?

Kto wie. Ja również zamierzam kandydować. Z generałem, dodajmy, mam doskonałe relacje. Nie wiem, czy pan wie, ale on jest co chwila przesłuchiwany. I to też jest pytanie, czy prezydent Zełenski nadal jest demokratą, czy może już niekoniecznie?

- odparł były doradca prezydenta Ukrainy.

Myślę, że prezydent Zełenski głęboko się myli w ocenie samego siebie i tego, jak jest odbierany na świecie

- dodał.

Zakaz importu z Ukrainy

Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych pozostawał dozwolony.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w Tomaszowie Lubelskim, że 15 września albo KE zamknie granicę dla zbóż z Ukrainy na kolejne miesiące, albo polski rząd sam ją zamknie. Podkreślił, że dla rządu PiS obrona polskiego rolnika jest najważniejsza.

Następnie polska Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą KE do przedłużenia zakazu importu po 15 września. Podkreślono w niej, że jeśli się to nie stanie, Polska wprowadzi taki zakaz na poziomie krajowym. I tak się stało.

Przedłużeniu embarga na ukraińskie zboże przeciwstawia się Ukraina. Ukraina zwróciła się ze skargą do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

 


 

POLECANE
Szwecja zaostrza politykę migracyjną. ‘Musimy przejąć kontrolę’” Wiadomości
Szwecja zaostrza politykę migracyjną. ‘Musimy przejąć kontrolę’”

Kwestia migracji jest jednym z głównych tematów debaty publicznej w Europie. Premier Szwecji Ulf Kristersson zabrał głos w sprawie potrzeby zaostrzenia zasad dotyczących pobytu osób, które otrzymały negatywną decyzję azylową. Jak podkreślił, takie osoby nie powinny mieć prawa do dalszego przebywania na terenie Unii Europejskiej.

Trwają wybory prezydenckie w Rumunii. Są nowe dane z ostatniej chwili
Trwają wybory prezydenckie w Rumunii. Są nowe dane

W niedzielę w Rumunii odbywają się powtórzone wybory prezydenckie. Są najnowsze dane przekazane przez rumuński urząd wyborczy – ponad 30 proc. uprawnionych do głosowania oddało swój głos.

Rosja użyje broni jądrowej? Niepokojące słowa Władimira Putina Wiadomości
Rosja użyje broni jądrowej? Niepokojące słowa Władimira Putina

Według medialnych doniesień prezydent Rosji Władimir Putin "wyraził nadzieję", że nie zaistnieje potrzeba użycia broni jądrowej przeciwko Ukrainie. We fragmencie wywiadu opublikowanym na Telegramie, Putin stwierdził, że Rosja ma siłę oraz środki, aby doprowadzić wojnę przeciwko Ukrainie do "logicznego zakończenia".

Nie mogę w to uwierzyć. Nie żyje znany polski raper z ostatniej chwili
"Nie mogę w to uwierzyć". Nie żyje znany polski raper

Nie żyje Michał Marten, który zasłynął przede wszystkim jako członek legendarnego zespołu Kaliber 44. Miał 47 lat. O jego śmierci poinformowali członkowie zespołu Abradab 44, zamieszczając oświadczenie na oficjalnym profilu grupy.

Brytyjska policja zatrzymała pięciu mężczyzn. Trwa śledztwo ws. planowanego zamachu z ostatniej chwili
Brytyjska policja zatrzymała pięciu mężczyzn. Trwa śledztwo ws. planowanego zamachu

Brytyjska policja poinformowała o zatrzymaniu pięciu mężczyzn podejrzanych o przygotowywanie aktu terrorystycznego. Aresztowań dokonano w sobotę w kilku regionach: w Londynie, Manchesterze i Swindon. Jak przekazano w oświadczeniu, w związku ze sprawą trwają przeszukania. Z doniesień służb i czołowych polityków wynika, że sytuacja jest niezwykle alarmująca.

Niemieckie media: Niemcy finansowały wojnę w Rosji potężnymi sumami Wiadomości
Niemieckie media: Niemcy finansowały wojnę w Rosji potężnymi sumami

Jak podają niemieckie media, Niemcy od 2014 r. miały zapłacić Rosji za dostawy gazu ponad 104 mld euro. Berlin nie zmienił swojej strategii, pomimo że już 2018 r. strona ukraińska miała ostrzegać przed możliwą inwazją ze strony Kremla.

Spójrzcie na mnie”. Tusk zaapelował do maturzystów Wiadomości
"Spójrzcie na mnie”. Tusk zaapelował do maturzystów

Na krótki czas przed rozpoczęciem egzaminów maturalnych premier Donald Tusk zwrócił się do uczniów w mediach społecznościowych.

Giganty energetyczne planują fuzję i wracają do paliw kopalnych Wiadomości
Giganty energetyczne planują fuzję i wracają do paliw kopalnych

Według medialnych doniesień Shell rozważa przejęcie BP. Potencjalne rozmowy mają znajdować się w początkowej fazie. Ponadto europejscy giganci wracają do paliw kopalnych, łagodząc cele klimatyczne.

Ostrzeżenie dla mieszkańców. Lasy Państwowe wydały komunikat z ostatniej chwili
Ostrzeżenie dla mieszkańców. Lasy Państwowe wydały komunikat

W ciągu najbliższych dni w rejonie Kluczborka, Brzegu i Rudziniec prowadzone będą opryski lasów w celu ograniczenia populacji chrabąszczy - poinformowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach. Zabiegi zostaną przeprowadzone na obszarze ponad tysiąca hektarów.

Rośnie bezrobocie w strefie euro. Niemcy zaniżają średnią Wiadomości
Rośnie bezrobocie w strefie euro. Niemcy zaniżają średnią

Mimo dobrego startu gospodarki strefy euro w 2025 roku, bezrobocie nieoczekiwanie wzrosło — najwyższe wskaźniki odnotowano w Hiszpanii i Finlandii.

REKLAMA

Były doradca prezydenta Ukrainy: "Zełenski głęboko się myli w ocenie samego siebie"

"W stosunku do prezydenta Zełenskiego jest wiele pytań, takich jak na przykład kwestia przygotowania do wojny, błędów w sposobie jej prowadzenia czy też tego, czemu straciliśmy południe kraju" - mówi w rozmowie z Onetem Ołeksij Arestowycz, były doradca prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zelenskiego.
Wołodymyr Zełenski Były doradca prezydenta Ukrainy:
Wołodymyr Zełenski / PAP/EPA/PEPE TORRES

Polska okazała Ukrainie kolosalną pomoc, która nas realnie na początku wojny uratowała. Wtedy mogliście uzyskać wszystko, czego chcieliście, ale nie żądaliście niczego w zamian. To jest oczywiście szlachetne, bo widać, że nie było w tym zachowaniu niczego nieszczerego. Niestety relacje się zepsuły w chwili, w której po naszej, ukraińskiej stronie przestano, tak jak to miało miejsce w wypadku konfliktu zbożowego, liczyć się z interesami partnera

- wskazuje w rozmowie z Onetem Ołeksij Arestowycz.

"Zełenski głęboko się myli w ocenie samego siebie"

Arestowycz został zapytany także o to czy Zełenski będzie prezydentem również w drugiej kadencji.

Przede wszystkim pytanie brzmi, czy będzie kandydował. W stosunku do prezydenta Zełenskiego jest wiele pytań, takich jak na przykład kwestia przygotowania do wojny, błędów w sposobie jej prowadzenia czy też tego, czemu straciliśmy południe kraju. To są pytania, które mogą złamać karierę. Również Zełenskiemu

- powiedział dla Onetu.

Dalej Arestowycza zapytano kto jeśli nie Zełenski, może szef Sztabu Generalnego generał Załużny?

Kto wie. Ja również zamierzam kandydować. Z generałem, dodajmy, mam doskonałe relacje. Nie wiem, czy pan wie, ale on jest co chwila przesłuchiwany. I to też jest pytanie, czy prezydent Zełenski nadal jest demokratą, czy może już niekoniecznie?

- odparł były doradca prezydenta Ukrainy.

Myślę, że prezydent Zełenski głęboko się myli w ocenie samego siebie i tego, jak jest odbierany na świecie

- dodał.

Zakaz importu z Ukrainy

Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych pozostawał dozwolony.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w Tomaszowie Lubelskim, że 15 września albo KE zamknie granicę dla zbóż z Ukrainy na kolejne miesiące, albo polski rząd sam ją zamknie. Podkreślił, że dla rządu PiS obrona polskiego rolnika jest najważniejsza.

Następnie polska Rada Ministrów przyjęła uchwałę wzywającą KE do przedłużenia zakazu importu po 15 września. Podkreślono w niej, że jeśli się to nie stanie, Polska wprowadzi taki zakaz na poziomie krajowym. I tak się stało.

Przedłużeniu embarga na ukraińskie zboże przeciwstawia się Ukraina. Ukraina zwróciła się ze skargą do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe