Marek Migalski żąda usunięcia teologii z Uniwersytetu Śląskiego. Rektor odpowiada jednoznacznie

Pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego i były polityk dr hab. Marek Migalski napisał do rektora Ryszarda Koziołka list otwarty, w którym postuluje on usunięcie Wydziału Teologicznego z uniwersytetu. Po kilku dniach rektor opublikował swoją odpowiedź na apel Migalskiego na łamach "Gazety Uniwersyteckiej UŚ".
Wydział Teologiczny Uniwersytetu Śląskiego
Wydział Teologiczny Uniwersytetu Śląskiego / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Pudelek - Own work

Apel Marka Migalskiego

13 października br. politolog dr hab. Marek Migalski - niegdyś polityk Prawa i Sprawiedliwości, wykluczony z szeregu europosłów tej partii, potem bezskutecznie startujący do Senatu RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej - wystosował do rektora Uniwersytetu Śląskiego Ryszarda Koziołka list otwarty z apelem o usunięcie z UŚ Wydziału Teologicznego.

Migalski przytacza tematy prac magisterskich i doktorskich, które uważa za nienaukowe i żąda rewizji istnienia wydziału na łonie uczelni. "To wstyd, że w XXI wieku częścią wspólnoty akademickiej są teolodzy, powyższe produkcje mają pieczęć państwowej uczelni, a ich posiadacze mogą szczycić się tym samym dyplomem, co studenci i doktoranci, którzy kilka lat spędzili nie na nauce o demonach i aniołach, ale na badaniach kwarków, genów czy aperiodycznego monotylu", pisze politolog.

"... teologia nie powinna gościć w murach państwowych uniwersytetów. Dowody na istnienie bogów są, delikatnie mówiąc, raczej wątpliwej natury, dlatego „nauka” o nich nie może być finansowana i traktowana na równi z badaniami geografów, chemików, prawników, literaturoznawców czy (Pan wybaczy) politologów lub socjologów. To zawstydzające, że muszę o tym pisać, bo wydaje się czymś oczywistym, iż trud włożony w refleksję nad naturą aniołów nie jest tym samym, co zgłębianie tajemnicy czarnych dziur", uważa Migalski.

"Praktycznie każdy wykładany na Wydziale Teologicznym przedmiot jest wprost katolicką indoktrynacją lub nauczaniem zgodnym z wizją świata Watykanu", przekonuje autor listu, który zgadza się na istnienie na uczelni kierunku religioznawstwa.

"Trwanie tego stanu rzeczy obraża elementarne poczucie przyzwoitości i wyobrażenie o tym, czym powinien być uniwersytet w XXI wieku", podkreśla politolog, który co prawda wyraża zgodę na istnienie placówek nauczania teologii, ale tylko za pieniądze związków wyznaniowych i poza uniwersytetem, bowiem, wg niego, istnienie Wydziału Teologicznego UŚ "jest kpiną z tych wszystkich, którzy prowadzą rzetelne badania nad istotnymi zjawiskami naszego świata".

Odpowiedź Rektora UŚ

19 października na łamach "Gazety Uniwersyteckiej UŚ" ukazała się odpowiedź rektora Koziołka na list dr. Migalskiego. Złożona jest ona z dwóch głównych części: przestawienia stanu prawnego dyscyplina naukowych w RP oraz osobistej opinii rektora, z wykształcenia literaturoznawcy i historyka literatury.

"W świetle obowiązującego prawa, jak również mojego osobistego przekonania, teologia jako dyscyplina naukowa, studia teologiczne, wreszcie teolodzy i teolożki nie goszczą w Uniwersytecie Śląskim, ale są pełnoprawnymi członkami i członkiniami naszej wspólnoty", czytamy w liście rektora UŚ.

"Nie jest przypadkiem, że studia teologiczne prowadzą wciąż najznakomitsze uniwersytety w Europie: Oxford, Cambridge, St. Andrews, Nottingham, Heidelberg, Tybinga, Leuven, Humboldta w Berlinie, Sapienza w Rzymie i wiele innych. Stoi za tym tradycja sięgająca początków uniwersytetów europejskich, w których teologia była synonimem dzisiejszej humanistyki. Łączyła tradycję antyczną z kulturą chrześcijańską, umożliwiając tym samym renesans, czyli narodziny nowożytnej nauki", pisze prof. Ryszard Koziołek, dodając, że wydział ów kształci nie tylko duchownych, ale też osoby wykonujące wiele innych profesji, jak choćby: nauczycieli, etyków, dziennikarzy, kulturoznawców.

"Refleksja teologiczna jest nie tylko nieusuwalnym składnikiem tradycji humanistycznej, ale jej żywego wciąż rozwoju. Nie sposób sobie wyobrazić humanistyki światowej, a tym samym humanistyki w Uniwersytecie Śląskim, bez obecności myśli Orygenesa, Tertuliana, Augustyna, Tomasza z Akwinu, Jakoba Bohemego, Mistrza Eckharta...", retor wymienia liczne grono teologów od starożytności po czasy współczesne. "Sprowadzenie tak potężnego nurtu humanistyki do funkcji dostarczania „dowodów na istnienie bogów” dowodzi złej woli lub ideowego zacietrzewienia. Bo przecież nie ignorancji, na którą nie pozwalają stopnie naukowe i dorobek Pana Profesora", zauważa prof. Koziołek, który podkreśla, że ton listu Marka Migalskiego budzi jego "głęboki sprzeciw". "Lekceważenie czy wręcz szydzenie z pracy koleżanek i kolegów na podstawie wybranych ad hoc tytułów prac dyplomowych nie jest sposobem prowadzenia akademickiej debaty naukowej", przypomina rektor.

Ryszard Koziołek dodaje, że uniwersytet jet miejscem, w którym zadaje się rozmaite pytania i szuka na nie naukowej odpowiedzi, zgodnie z metodologią pracy danej dyscypliny naukowej oraz jej metodami weryfikacji tez, a "nie są one jednakowe, o czym każdy badacz wie. "Paradygmaty nauk ścisłych i humanistycznych, przeciwstawiane sobie chętnie w XIX w., uznajemy dziś za współistniejące i odpowiednie dla przedmiotów, które opisują (...) Każda hipoteza, nawet wykpiona przez Pana hipoteza „boga”, może być postawiona na nowo", czytamy. Rektor podkreśla, że obecnie najwybitniejsi fizycy zajmują się rozważaniem właściwości wszechświata i praw nim kierujących. "Sąsiedztwo fizyki i teologii w uniwersytecie XXI wieku nie tylko się nie wyklucza – jak Pan twierdzi – ale wzajemnie określa i wzbogaca...".

 

 

 


 

POLECANE
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa” gorące
Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa”

Minister zdrowia przyznała publicznie, że rząd przygotowuje oszczędności, tnąc listę bezpłatnych leków. Jednym z powodów mają być – jak powiedziała – sygnały o „marnotrawstwie leków” wśród seniorów.

Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi z ostatniej chwili
Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi

Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu spraw. Łączna wartość przyjętych korzyści przekracza 1,5 mln złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
Ponad dwie trzecie krajów NATO dołączyło do programu wsparcia wojskowego dla Ukrainy

Cztery miliardy dolarów zadeklarowały dotychczas europejskie kraje NATO oraz Kanada na wsparcie wojskowe dla Ukrainy w ramach programu zakupów amerykańskiej broni. Zdaniem sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego „obecnie ponad dwie trzecie sojuszników zobowiązało się do udziału w programie”.

REKLAMA

Marek Migalski żąda usunięcia teologii z Uniwersytetu Śląskiego. Rektor odpowiada jednoznacznie

Pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego i były polityk dr hab. Marek Migalski napisał do rektora Ryszarda Koziołka list otwarty, w którym postuluje on usunięcie Wydziału Teologicznego z uniwersytetu. Po kilku dniach rektor opublikował swoją odpowiedź na apel Migalskiego na łamach "Gazety Uniwersyteckiej UŚ".
Wydział Teologiczny Uniwersytetu Śląskiego
Wydział Teologiczny Uniwersytetu Śląskiego / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Pudelek - Own work

Apel Marka Migalskiego

13 października br. politolog dr hab. Marek Migalski - niegdyś polityk Prawa i Sprawiedliwości, wykluczony z szeregu europosłów tej partii, potem bezskutecznie startujący do Senatu RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej - wystosował do rektora Uniwersytetu Śląskiego Ryszarda Koziołka list otwarty z apelem o usunięcie z UŚ Wydziału Teologicznego.

Migalski przytacza tematy prac magisterskich i doktorskich, które uważa za nienaukowe i żąda rewizji istnienia wydziału na łonie uczelni. "To wstyd, że w XXI wieku częścią wspólnoty akademickiej są teolodzy, powyższe produkcje mają pieczęć państwowej uczelni, a ich posiadacze mogą szczycić się tym samym dyplomem, co studenci i doktoranci, którzy kilka lat spędzili nie na nauce o demonach i aniołach, ale na badaniach kwarków, genów czy aperiodycznego monotylu", pisze politolog.

"... teologia nie powinna gościć w murach państwowych uniwersytetów. Dowody na istnienie bogów są, delikatnie mówiąc, raczej wątpliwej natury, dlatego „nauka” o nich nie może być finansowana i traktowana na równi z badaniami geografów, chemików, prawników, literaturoznawców czy (Pan wybaczy) politologów lub socjologów. To zawstydzające, że muszę o tym pisać, bo wydaje się czymś oczywistym, iż trud włożony w refleksję nad naturą aniołów nie jest tym samym, co zgłębianie tajemnicy czarnych dziur", uważa Migalski.

"Praktycznie każdy wykładany na Wydziale Teologicznym przedmiot jest wprost katolicką indoktrynacją lub nauczaniem zgodnym z wizją świata Watykanu", przekonuje autor listu, który zgadza się na istnienie na uczelni kierunku religioznawstwa.

"Trwanie tego stanu rzeczy obraża elementarne poczucie przyzwoitości i wyobrażenie o tym, czym powinien być uniwersytet w XXI wieku", podkreśla politolog, który co prawda wyraża zgodę na istnienie placówek nauczania teologii, ale tylko za pieniądze związków wyznaniowych i poza uniwersytetem, bowiem, wg niego, istnienie Wydziału Teologicznego UŚ "jest kpiną z tych wszystkich, którzy prowadzą rzetelne badania nad istotnymi zjawiskami naszego świata".

Odpowiedź Rektora UŚ

19 października na łamach "Gazety Uniwersyteckiej UŚ" ukazała się odpowiedź rektora Koziołka na list dr. Migalskiego. Złożona jest ona z dwóch głównych części: przestawienia stanu prawnego dyscyplina naukowych w RP oraz osobistej opinii rektora, z wykształcenia literaturoznawcy i historyka literatury.

"W świetle obowiązującego prawa, jak również mojego osobistego przekonania, teologia jako dyscyplina naukowa, studia teologiczne, wreszcie teolodzy i teolożki nie goszczą w Uniwersytecie Śląskim, ale są pełnoprawnymi członkami i członkiniami naszej wspólnoty", czytamy w liście rektora UŚ.

"Nie jest przypadkiem, że studia teologiczne prowadzą wciąż najznakomitsze uniwersytety w Europie: Oxford, Cambridge, St. Andrews, Nottingham, Heidelberg, Tybinga, Leuven, Humboldta w Berlinie, Sapienza w Rzymie i wiele innych. Stoi za tym tradycja sięgająca początków uniwersytetów europejskich, w których teologia była synonimem dzisiejszej humanistyki. Łączyła tradycję antyczną z kulturą chrześcijańską, umożliwiając tym samym renesans, czyli narodziny nowożytnej nauki", pisze prof. Ryszard Koziołek, dodając, że wydział ów kształci nie tylko duchownych, ale też osoby wykonujące wiele innych profesji, jak choćby: nauczycieli, etyków, dziennikarzy, kulturoznawców.

"Refleksja teologiczna jest nie tylko nieusuwalnym składnikiem tradycji humanistycznej, ale jej żywego wciąż rozwoju. Nie sposób sobie wyobrazić humanistyki światowej, a tym samym humanistyki w Uniwersytecie Śląskim, bez obecności myśli Orygenesa, Tertuliana, Augustyna, Tomasza z Akwinu, Jakoba Bohemego, Mistrza Eckharta...", retor wymienia liczne grono teologów od starożytności po czasy współczesne. "Sprowadzenie tak potężnego nurtu humanistyki do funkcji dostarczania „dowodów na istnienie bogów” dowodzi złej woli lub ideowego zacietrzewienia. Bo przecież nie ignorancji, na którą nie pozwalają stopnie naukowe i dorobek Pana Profesora", zauważa prof. Koziołek, który podkreśla, że ton listu Marka Migalskiego budzi jego "głęboki sprzeciw". "Lekceważenie czy wręcz szydzenie z pracy koleżanek i kolegów na podstawie wybranych ad hoc tytułów prac dyplomowych nie jest sposobem prowadzenia akademickiej debaty naukowej", przypomina rektor.

Ryszard Koziołek dodaje, że uniwersytet jet miejscem, w którym zadaje się rozmaite pytania i szuka na nie naukowej odpowiedzi, zgodnie z metodologią pracy danej dyscypliny naukowej oraz jej metodami weryfikacji tez, a "nie są one jednakowe, o czym każdy badacz wie. "Paradygmaty nauk ścisłych i humanistycznych, przeciwstawiane sobie chętnie w XIX w., uznajemy dziś za współistniejące i odpowiednie dla przedmiotów, które opisują (...) Każda hipoteza, nawet wykpiona przez Pana hipoteza „boga”, może być postawiona na nowo", czytamy. Rektor podkreśla, że obecnie najwybitniejsi fizycy zajmują się rozważaniem właściwości wszechświata i praw nim kierujących. "Sąsiedztwo fizyki i teologii w uniwersytecie XXI wieku nie tylko się nie wyklucza – jak Pan twierdzi – ale wzajemnie określa i wzbogaca...".

 

 

 



 

Polecane