Zbigniew Kuźmiuk: To brzmi jak prowokacja, ale politycy opozycji mówią o tym coraz częściej

W mediach trwa wręcz festiwal wypowiedzi polityków obecnej opozycji, szczególnie Platformy, którzy zaledwie tydzień po wyborach parlamentarnych wręcz prześcigają się w zapowiedziach dotyczących likwidacji albo ograniczania programów społecznych, rozpoczętych inwestycji o charakterze strategicznym, takich jak CPK, a ostatnio tak ważnych instytucji jak CBA i IPN.
Donald Tusk
Donald Tusk / Flickr/Arno Mikkor (EU2017EE)/CC BY 2.0

Opozycja zapowiada działania likwidacyjne 

Podjęcie takich decyzji w wielu tych sprawach wymagało będzie wprawdzie nowych regulacji ustawowych, a ostatnim ogniwem na tej drodze będzie przecież prezydent RP, który z dużym prawdopodobieństwem będzie je wetował, a ewentualna obecna opozycyjna koalicja nie będzie miała tylu głosów, aby te weta odrzucić.

Mimo to politycy Platformy z uporem maniaka zapowiadają działania likwidacyjne, a w ostatnich dniach dotyczą one głównie Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Instytutu Pamięci Narodowej.

Likwidację CBA zapowiedział już w 2016 roku ówczesny przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna, choć,  przypomnijmy, w 2005 roku za ustawą tworzącą tę instytucję głosował cały klub Platformy.

Wtedy CBA było na celowniku Platformy, bo prowadziło przynajmniej kilkadziesiąt postępowań związanych z „ludźmi” tej partii, z których większość zakończyła się wyrokami skazującymi.

Podobne zapowiedzi polityków Platformy pojawiły się także w kampanii wyborczej roku 2019 i te były najprawdopodobniej spowodowane masowymi postępowaniami, jakie prowadziło Biuro w sprawie wyłudzeń VAT w latach 2008–2015, na co, jak już dzisiaj wiemy z ustaleń sejmowej komisji śledczej, przyzwolenie polityczne wydał rząd Donalda Tuska.

To sejmowa komisja „Przyjazne Państwo” pod płaszczykiem ułatwień dla przedsiębiorców dokonywała rozszczelnienia przepisów dotyczących podatku VAT, aby można było w zasadzie bezkarnie go wyłudzać.

Jak ustaliła sejmowa komisja śledcza, w ten sposób zniknęło z budżetu państwa w tym okresie około 260 mld zł, które trafiły do kieszeni przestępców różnej maści, zarówno w kraju, jak i za granicą.

Teraz także politycy Platformy zapowiadają likwidację CBA i tym razem determinacja dotycząca likwidacji tej instytucji jest motywowana postawieniem poważnych zarzutów karnych na skutek postępowań prowadzonych przez Biuro takim prominentnym politykom Platformy, jak: Sławomir Nowak, Stanisław Gawłowski, Sławomir Neumann, Tomasz Grodzki czy Włodzimierz Karpiński.

Próby wycofywania się z żądania reparacji? 

Ale politycy Platformy, tym razem mocno wspierani przez polityków Lewicy, domagają się także likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, mimo tego, że ostatnio duża część senatorów tej partii głosowała za wyborem na stanowisko prezesa tej instytucji dr. Karola Nawrockiego.

Przypomnijmy, że w ostatnich latach Instytut na szeroką skalę prowadzi akcję poszukiwań szczątków Żołnierzy Niezłomnych, realizuje przedsięwzięcia dotyczące honorowania Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej, a także zaangażował się podobnie jak służba zagraniczna naszego kraju w proces promowania „Raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie drugiej wojny światowej w latach 1989–1945”.

To być może szczególnie ta ostatnia kwestia jest dla Platformy tak drażliwa, że gdy przejmie władzę, chciałaby jak najszybciej nie tylko zamrozić działania, jakie od ponad dwóch lat prowadzi w tej sprawie rząd Prawa i Sprawiedliwości, ale wręcz wycofać się z żądania odszkodowań od Niemiec w wysokości ponad 6,2 biliona złotych, czyli ponad 1,5 biliona USD po obecnym kursie złotego do dolara.

Te obydwie propozycje brzmią jak prowokacja, ale niestety coraz mocniej są powtarzane przez czołowych polityków obecnej opozycji.


 

POLECANE
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: To brzmi jak prowokacja, ale politycy opozycji mówią o tym coraz częściej

W mediach trwa wręcz festiwal wypowiedzi polityków obecnej opozycji, szczególnie Platformy, którzy zaledwie tydzień po wyborach parlamentarnych wręcz prześcigają się w zapowiedziach dotyczących likwidacji albo ograniczania programów społecznych, rozpoczętych inwestycji o charakterze strategicznym, takich jak CPK, a ostatnio tak ważnych instytucji jak CBA i IPN.
Donald Tusk
Donald Tusk / Flickr/Arno Mikkor (EU2017EE)/CC BY 2.0

Opozycja zapowiada działania likwidacyjne 

Podjęcie takich decyzji w wielu tych sprawach wymagało będzie wprawdzie nowych regulacji ustawowych, a ostatnim ogniwem na tej drodze będzie przecież prezydent RP, który z dużym prawdopodobieństwem będzie je wetował, a ewentualna obecna opozycyjna koalicja nie będzie miała tylu głosów, aby te weta odrzucić.

Mimo to politycy Platformy z uporem maniaka zapowiadają działania likwidacyjne, a w ostatnich dniach dotyczą one głównie Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Instytutu Pamięci Narodowej.

Likwidację CBA zapowiedział już w 2016 roku ówczesny przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna, choć,  przypomnijmy, w 2005 roku za ustawą tworzącą tę instytucję głosował cały klub Platformy.

Wtedy CBA było na celowniku Platformy, bo prowadziło przynajmniej kilkadziesiąt postępowań związanych z „ludźmi” tej partii, z których większość zakończyła się wyrokami skazującymi.

Podobne zapowiedzi polityków Platformy pojawiły się także w kampanii wyborczej roku 2019 i te były najprawdopodobniej spowodowane masowymi postępowaniami, jakie prowadziło Biuro w sprawie wyłudzeń VAT w latach 2008–2015, na co, jak już dzisiaj wiemy z ustaleń sejmowej komisji śledczej, przyzwolenie polityczne wydał rząd Donalda Tuska.

To sejmowa komisja „Przyjazne Państwo” pod płaszczykiem ułatwień dla przedsiębiorców dokonywała rozszczelnienia przepisów dotyczących podatku VAT, aby można było w zasadzie bezkarnie go wyłudzać.

Jak ustaliła sejmowa komisja śledcza, w ten sposób zniknęło z budżetu państwa w tym okresie około 260 mld zł, które trafiły do kieszeni przestępców różnej maści, zarówno w kraju, jak i za granicą.

Teraz także politycy Platformy zapowiadają likwidację CBA i tym razem determinacja dotycząca likwidacji tej instytucji jest motywowana postawieniem poważnych zarzutów karnych na skutek postępowań prowadzonych przez Biuro takim prominentnym politykom Platformy, jak: Sławomir Nowak, Stanisław Gawłowski, Sławomir Neumann, Tomasz Grodzki czy Włodzimierz Karpiński.

Próby wycofywania się z żądania reparacji? 

Ale politycy Platformy, tym razem mocno wspierani przez polityków Lewicy, domagają się także likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej, mimo tego, że ostatnio duża część senatorów tej partii głosowała za wyborem na stanowisko prezesa tej instytucji dr. Karola Nawrockiego.

Przypomnijmy, że w ostatnich latach Instytut na szeroką skalę prowadzi akcję poszukiwań szczątków Żołnierzy Niezłomnych, realizuje przedsięwzięcia dotyczące honorowania Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej, a także zaangażował się podobnie jak służba zagraniczna naszego kraju w proces promowania „Raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie drugiej wojny światowej w latach 1989–1945”.

To być może szczególnie ta ostatnia kwestia jest dla Platformy tak drażliwa, że gdy przejmie władzę, chciałaby jak najszybciej nie tylko zamrozić działania, jakie od ponad dwóch lat prowadzi w tej sprawie rząd Prawa i Sprawiedliwości, ale wręcz wycofać się z żądania odszkodowań od Niemiec w wysokości ponad 6,2 biliona złotych, czyli ponad 1,5 biliona USD po obecnym kursie złotego do dolara.

Te obydwie propozycje brzmią jak prowokacja, ale niestety coraz mocniej są powtarzane przez czołowych polityków obecnej opozycji.



 

Polecane