„To jest kpina”. Balcerowicz krytykuje program KO

„Przeczytałem materiał PO «100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów». Zawiera wiele szczegółowych obietnic, a milczy w sprawach zasadniczych: stanu gospodarki po PiS, skąd wziąć pieniądze, co zrobić, by nasza gospodarka nie wpadła w stan bliski stagnacji. To ma być program rządu?!” – pisał Balcerowicza 6 listopada.
Na tym jednak nie koniec. Były wicepremier wygłosił dodatkowe frustracje dotyczące programu gospodarczego Koalicji Obywatelskiej.
Tam nie ma żadnych głębszych diagnoz poważnych problemów
– narzekał na antenie radia RMF FM.
Jak słyszymy od Tuska, że niczego nie zabierzemy, to oznacza, że nadal będzie się ludziom zabierać dużo przez podbite przez PiS podatki. Przy kontynuacji PiS-owskiej polityki gospodarczej, w dużym stopniu popieranej przez Platformę, w mniejszym stopniu przez Hołownię, grozi nam stagflacja
– dodał Balcerowicz.
Były prezes NBP uważa, że jeżeli jakaś partia nie wskazuje wprost, w jaki sposób zamierza finansować zwiększone wydatki państwa, tak jak ma to miejsce w przypadku programu KO, jest niewiarygodna. Określił, że jest to zwyczajny „populizm”, jakiego nie było nawet w latach 90.
Następnie przypomniał czasy PRL-u, gdzie wszystko było państwowe z wyjątkiem rolnictwa. Ocenił, że aktualne ruchy partii opozycyjnych to po prostu „kpina”.
Ruch w kierunku nacjonalizacji jest ruchem wstecz. Wszystkie kraje, które były obarczone dominującym sektorem państwowym, upadły gospodarczo i na dodatek musiały być dyktaturami. Od dawna są projekty prywatyzacji, które nie oznaczają wejścia zagranicznego kapitału. Możemy wyobrazić sobie akcjonariat obywatelski, niczego nie trzeba wymyślać na nowo. Sposobem na odpolitycznienie gospodarki jest oddanie przedsiębiorstw w ręce prywatne. Mówienie o tym, że zastąpimy Obajtka naszym, lepszym Obajtkiem, to jest kpina
– mówił Balcerowicz.
Leszek Balcerowicz
Leszek Balcerowicz firmował tzw. terapię szokową, której została poddana polska gospodarka na początku lat dziewięćdziesiątych. Jedni nazywają Balcerowicza „ojcem reform”, a inni grabarzem polskiej gospodarki. Podczas „terapii szokowej” upadło wiele przedsiębiorstw, a wielu ludzi popadło w biedę.
Dziś Leszek Balcerowicz uważany jest za ekonomiczny autorytet liberalnej opozycji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sytuacja bez precedensu: Przebywający w areszcie były polityk PO zostanie europosłem
🎥@LBalcerowicz w #RozmowaRMF: W porządnym kraju obietnice wyborcze nie są oszustwem @RMF24pl pic.twitter.com/OwCHpnLqgF
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) November 8, 2023
Przeczytałem materiał PO
— Leszek Balcerowicz (@LBalcerowicz) November 6, 2023
"100 konkretów na pierwsze 100
dni rządów".Zawiera wiele szczegółowych obietnic, a milczy
w sprawach zasadniczych:
stanu gospodarki po PiS, skąd
wziąć pieniądze,co zrobić, by
nasza gospodarka nie wpadła
w stan bliski stagnacji. To ma być programu rządu?!