Poseł od Hołowni głosowała za zmianami traktatów UE. „Rekomendowaliśmy, by zagłosowała przeciwko”
Rekomendowaliśmy, by nasza europosłanka Róża Thun głosowała przeciw, ale mamy świadomość, że nasi posłowie sprawują mandat wolny i mogą głosować tak, jak są przekonani, że jest w najlepszym interesie Polski
– stwierdziła wiceprzewodnicząca Polski 2050.
Zapytana, czy jest zaskoczona, że Róża Thun zagłosowała za rezolucją PE, odparła, że nie jest do dla niej zaskoczeniem.
Znam Różę i byłam przekonana, że ona ma tu swoje bardzo mocno ugruntowane zdanie, natomiast w naszym przekonaniu to weto powinno zostać, zwłaszcza w sprawach dotyczących polityki zagranicznej i budżetowej. I w naszej ocenie, jeśli weto zostanie, będzie to służyło lepiej integracji europejskiej
– powiedziała Mucha.
Głosowanie w PE
Parlament Europejski w przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu.
Sprawozdanie ma trafić – zgodnie z zapowiedziami prezydencji hiszpańskiej – 12 grudnia pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Według prezydencji hiszpańskiej to wystarczająca większość, żeby przekazać to dalej Radzie Europejskiej, która zwykłą większością głosów może zwołać Konwent.
W skład Konwentu wchodzą przedstawiciele państw członkowskich i instytucji unijnych. Jego zadaniem jest praca nad traktatem, który następnie przekazuje Radzie Europejskiej. Przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje Konferencję Międzyrządową, po czym uzgodniony Traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie.
Do głosowania w Parlamencie Europejskim odniósł się w środę wieczorem szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki. Jak podkreślił, dziewięciu europosłów z Polski wybranych z list Koalicji Obywatelskiej i Lewicy przeważyło szalę i spowodowało, że Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do radykalnej zmiany traktatów dotyczących UE.