Socjolog po wyborach w Holandii: Jak będzie po holendersku „Komitet Obrony Demokracji”?

Wyniki wyborów parlamentarnych w Holandii wywołały wstrząs w politycznym i medialnym establishmencie Europy Zachodniej. – Będziemy bronić demokracji – zapowiedział rozgorączkowany lider lewicowej holenderskiej koalicji Frans Timmermans.
Plakat wyborczy PVV
Plakat wyborczy PVV / EPA/ROBIN UTRECHT Dostawca: PAP/EPA

- Timmermans po zwycięstwie PVV w holenderskich wyborach: „Będziemy bronić demokracji”. Jak będzie po holendersku Komitet Obrony Demokracji?

Zwycięzcą wyborów w Holandii jest partia antyislamska i eurosceptyczna PVV Wildersa. Otrzymała niespełna 24% głosów (w wyborach 2021 prawie 11%). Aż tak dobrego wyniku PVV, przy ogromnym rozdrobnieniu sceny polit. w Holandii, nie przewidziały sondażownie. Jest on też niemałym szokiem dla eurobiurokracji. Oto bowiem w postępowej, praworządnej Holandii na wyraźnym pierwszym miejscu jest PVV. To kolejny sygnał, że w wyborach do PE w czerwcu 2024 czeka nas przesunięcie składu eurodeputowanych bardziej na prawo.

Na ten moment podział mandatów w holenderskim parlamencie wygląda następująco:

PVV (Wilders) 37
GL/PVDA (Timmermans) 25
VVD (Rutte) 24
NSC (chadecy) 20
D66 (liberałowie) 9
BBB (antysystem) 7
SP (lewica) 5
CDA (chadecy) 5
DENK (niez.) 3
FVD (konserw.) 3
SGP (konserw. protestanci) 3
PVDD (animalsi) 3
CU (chadecy) 3
VOLT (eko) 2
J21 (konserw.) 1

Teoretycznie gdyby zebrać razem różne odcienie centroprawicy i antysystemu (w Polsce to byłaby umiarkowana lewica) czyli PVV/NSC/BBB/CDA/FVD/SGP/CU/J21 (rząd złożony z ośmiu podmiotów) to byłoby 79 mandatów czyli 4 powyżej większości. W praktyce? Albo wielka koalicja europejskiego centrolewu GLPVDA/VVD/NSC/D66/CDA/CU albo przedterminowe wybory.

Jest jeszcze wariant, który spowodowałby polityczne trzęsienie ziemi w Holandii i perturbacje w systemowych rodzinach europartyjnych. "Populiści" od Wildersa, liberałowie z VVD i chadecy z NSC. Razem 81 mandatów, ale wtedy holenderski KOD miałby wyłącznie mocno lewicowe barwy.

- komentuje na platformie "X" (dawniej "Twitter") znany socjolog Marcin Palade.

Czytaj również: Przedstawiciel Polski przy NATO dementuje dla Tysol.pl fake news Politico ws. rzekomego poparcia Marka Ruttego

Po wyborach w Holandii: Histeria francuskich mediów i radość ich komentatorów

 

Wybory w Holandii. Kontekst

Prawicowa, antyislamska Partia Wolności (PVV) obsadzi 37 mandatów w izbie niższej parlamentu (Tweede kamer) - wynika z przeliczenia 98 proc. głosów oddanych w środowych wyborach w Niderlandach. Frekwencja wyniosła 77,7 proc.

Potwierdziły się więc wyniki exit poll pracowni Ipsos, która prognozowała, iż ugrupowanie Geerta Wildersa zdobędzie 35 mandatów.

Z opublikowanych w czwartek rano wstępnych wyników, już po obliczeniu prawie 100 proc. głosów, wynika, że na drugim miejscu znalazła się zjednoczona lewica (PvdA/GroenLinks) pod przywództwem Fransa Timmermansa, która uzyskała 25 miejsc.

Rządzący od 2010 r. liberałowie (VVD) premiera Marka Ruttego, obecnie kierowani przez minister sprawiedliwości Dilan Yesilgoz, zdobyli natomiast 24 mandaty.

Czwarta pozycja, z 20 miejscami w Tweede kamer, przypadła nowo powstałej partii Nowa Umowa Społeczna (NSC), której liderem jest Pieter Omtzigt, najpopularniejszy polityk kraju.

Partia Wildersa zanotowała historyczne zwycięstwo, uzyskując o 20 mandatów więcej niż w poprzednich wyborach. Liberałowie stracili 10 miejsc, a zjednoczona lewica, która poprzednio startowała osobno, zyskała 8 mandatów.

Jakie są obecnie możliwe koalicje? Teoretycznie może powstać centroprawicowa kolacja PVV, VVD i NSC. Te partie mają łącznie 81 mandatów, co stanowi więcej niż niezbędna większość, która wynosi 76 mandatów. Omtzigt wykluczał wcześniej współrządzenie z Wildersem, ale w środowy wieczór sugerował, że byłaby ona możliwa. Liderka liberałów, Dilan Yesilgoz, nie wykluczała przed wyborami możliwej współpracy z PVV.

Jeśli Wildersowi nie uda się stworzyć koalicji, premierem mógłby zostać Timmermans i budować gabinet również z VVD oraz NSC, przy pomocy socjalliberalnej D66, która zdobyła 9 mandatów. Wówczas taka koalicja mogłoby liczyć na kruchą większość 78 mandatów. Timmermans już wzywa do obrony demokracji i wspólnego powstrzymania przywódcy PVV.

Do przedterminowych wyborów w Niderlandach doszło ze względu na fakt, iż w lipcu br. gabinet Ruttego podał się do dymisji z powodu różnicy zdań w koalicji w sprawie przyjmowania uchodźców.


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Socjolog po wyborach w Holandii: Jak będzie po holendersku „Komitet Obrony Demokracji”?

Wyniki wyborów parlamentarnych w Holandii wywołały wstrząs w politycznym i medialnym establishmencie Europy Zachodniej. – Będziemy bronić demokracji – zapowiedział rozgorączkowany lider lewicowej holenderskiej koalicji Frans Timmermans.
Plakat wyborczy PVV
Plakat wyborczy PVV / EPA/ROBIN UTRECHT Dostawca: PAP/EPA

- Timmermans po zwycięstwie PVV w holenderskich wyborach: „Będziemy bronić demokracji”. Jak będzie po holendersku Komitet Obrony Demokracji?

Zwycięzcą wyborów w Holandii jest partia antyislamska i eurosceptyczna PVV Wildersa. Otrzymała niespełna 24% głosów (w wyborach 2021 prawie 11%). Aż tak dobrego wyniku PVV, przy ogromnym rozdrobnieniu sceny polit. w Holandii, nie przewidziały sondażownie. Jest on też niemałym szokiem dla eurobiurokracji. Oto bowiem w postępowej, praworządnej Holandii na wyraźnym pierwszym miejscu jest PVV. To kolejny sygnał, że w wyborach do PE w czerwcu 2024 czeka nas przesunięcie składu eurodeputowanych bardziej na prawo.

Na ten moment podział mandatów w holenderskim parlamencie wygląda następująco:

PVV (Wilders) 37
GL/PVDA (Timmermans) 25
VVD (Rutte) 24
NSC (chadecy) 20
D66 (liberałowie) 9
BBB (antysystem) 7
SP (lewica) 5
CDA (chadecy) 5
DENK (niez.) 3
FVD (konserw.) 3
SGP (konserw. protestanci) 3
PVDD (animalsi) 3
CU (chadecy) 3
VOLT (eko) 2
J21 (konserw.) 1

Teoretycznie gdyby zebrać razem różne odcienie centroprawicy i antysystemu (w Polsce to byłaby umiarkowana lewica) czyli PVV/NSC/BBB/CDA/FVD/SGP/CU/J21 (rząd złożony z ośmiu podmiotów) to byłoby 79 mandatów czyli 4 powyżej większości. W praktyce? Albo wielka koalicja europejskiego centrolewu GLPVDA/VVD/NSC/D66/CDA/CU albo przedterminowe wybory.

Jest jeszcze wariant, który spowodowałby polityczne trzęsienie ziemi w Holandii i perturbacje w systemowych rodzinach europartyjnych. "Populiści" od Wildersa, liberałowie z VVD i chadecy z NSC. Razem 81 mandatów, ale wtedy holenderski KOD miałby wyłącznie mocno lewicowe barwy.

- komentuje na platformie "X" (dawniej "Twitter") znany socjolog Marcin Palade.

Czytaj również: Przedstawiciel Polski przy NATO dementuje dla Tysol.pl fake news Politico ws. rzekomego poparcia Marka Ruttego

Po wyborach w Holandii: Histeria francuskich mediów i radość ich komentatorów

 

Wybory w Holandii. Kontekst

Prawicowa, antyislamska Partia Wolności (PVV) obsadzi 37 mandatów w izbie niższej parlamentu (Tweede kamer) - wynika z przeliczenia 98 proc. głosów oddanych w środowych wyborach w Niderlandach. Frekwencja wyniosła 77,7 proc.

Potwierdziły się więc wyniki exit poll pracowni Ipsos, która prognozowała, iż ugrupowanie Geerta Wildersa zdobędzie 35 mandatów.

Z opublikowanych w czwartek rano wstępnych wyników, już po obliczeniu prawie 100 proc. głosów, wynika, że na drugim miejscu znalazła się zjednoczona lewica (PvdA/GroenLinks) pod przywództwem Fransa Timmermansa, która uzyskała 25 miejsc.

Rządzący od 2010 r. liberałowie (VVD) premiera Marka Ruttego, obecnie kierowani przez minister sprawiedliwości Dilan Yesilgoz, zdobyli natomiast 24 mandaty.

Czwarta pozycja, z 20 miejscami w Tweede kamer, przypadła nowo powstałej partii Nowa Umowa Społeczna (NSC), której liderem jest Pieter Omtzigt, najpopularniejszy polityk kraju.

Partia Wildersa zanotowała historyczne zwycięstwo, uzyskując o 20 mandatów więcej niż w poprzednich wyborach. Liberałowie stracili 10 miejsc, a zjednoczona lewica, która poprzednio startowała osobno, zyskała 8 mandatów.

Jakie są obecnie możliwe koalicje? Teoretycznie może powstać centroprawicowa kolacja PVV, VVD i NSC. Te partie mają łącznie 81 mandatów, co stanowi więcej niż niezbędna większość, która wynosi 76 mandatów. Omtzigt wykluczał wcześniej współrządzenie z Wildersem, ale w środowy wieczór sugerował, że byłaby ona możliwa. Liderka liberałów, Dilan Yesilgoz, nie wykluczała przed wyborami możliwej współpracy z PVV.

Jeśli Wildersowi nie uda się stworzyć koalicji, premierem mógłby zostać Timmermans i budować gabinet również z VVD oraz NSC, przy pomocy socjalliberalnej D66, która zdobyła 9 mandatów. Wówczas taka koalicja mogłoby liczyć na kruchą większość 78 mandatów. Timmermans już wzywa do obrony demokracji i wspólnego powstrzymania przywódcy PVV.

Do przedterminowych wyborów w Niderlandach doszło ze względu na fakt, iż w lipcu br. gabinet Ruttego podał się do dymisji z powodu różnicy zdań w koalicji w sprawie przyjmowania uchodźców.



 

Polecane