Europoseł przez lata pracowała dla FSB

Eurodeputowana z Łotwy Tatiana Żdanok przez lata pracowała na rzecz rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) – wynika z dziennikarskiego śledztwa redakcji z Łotwy, Estonii, Szwecji i niezależnych mediów rosyjskich.
zdjęcie ilustracyjne Europoseł przez lata pracowała dla FSB
zdjęcie ilustracyjne / pixnio

Tatiana Żdanok (Tatjana Żdanoka), która urodziła się w Rydze i ma pochodzenie rosyjskie, współkieruje partią Rosyjski Związek Łotwy. W latach 80. walczyła o pozostanie Łotwy w ZSRS. Później jej działalność polityczną popierała rosyjskojęzyczna ludność tego bałtyckiego kraju. W 2004 roku Żdanok weszła do Parlamentu Europejskiego i dołączyła do frakcji Zieloni - Wolny Sojusz Europejski.

Czytaj także: Tylko u nas. Tusk obiecał odpowiedzieć na pytania posłów. Pytamy, czy dotrzymał słowa

Historia „współpracy”

Dziennikarze rosyjskiego niezależnego projektu The Insider, łotewskiego Re:Baltica, estońskiego Delfi i szwedzkiej gazety „Expressen” ustalili, że Żdanok co najmniej od 2004 r. działała pod kuratelą przedstawicieli FSB.

Nie wiadomo, czy Żdanok została zwerbowana jeszcze przed rozpadem ZSRS, jednak sądząc po korespondencji, do której dotarli dziennikarze, w 2005 r. wymieniała wiadomości ze swoim prowadzącym - pisze The Insider. W tym okresie miał nim być Dmitrij Gładiej, który według wielu baz danych współpracował z FSB.

Żdanok wysłała na przykład na jego adres e-mailowy dwa załączniki: nieopublikowany jeszcze harmonogram konferencji w Tallinnie i Narwie w Estonii, sponsorowanej przez frakcję Zielonych - Wolny Sojusz Europejski, oraz projekt komunikatu po konferencji.

To nie koniec 

W rozmowie z The Insider Żdanok przyznała, że zna Gładieja: odwiedzała go i jego małżonkę w Rosji, a oni przyjeżdżali do Rygi. Powiedziała, że jako członek PE wzięła udział w kilku konferencjach zorganizowanych przez organizację Gładieja w Petersburgu. Nie wyjaśniła, dlaczego wysyłała mu do potwierdzenia projekty swoich pomysłów i komunikatów - podkreśla Insider.

Z korespondencji wynika, że Żdanok dosyć regularnie spotykała się z Gładiejem w Europie i w Moskwie, ale cel i charakter ich rozmów nie były opisywane w wiadomościach. Najbardziej wrażliwe tematy omawiano twarzą w twarz, ale np. w jednym z e-maili przeprasza, że nie wysłała obiecanych informacji ze Strasburga i przedstawia w punktach, co udało jej się zrobić w ostatnich miesiącach.

Żdanok przekazała, że zna Gładieja od kilkudziesięciu lat: mieli poznać się w latach 70. podczas nauki jazdy na nartach. Zaprzecza, by wiedziała o tym, że jest on rosyjskim szpiegiem.

W kwietniu 2010 r. Żdanok wysłała Gładiejowi projekt planu organizacji 9 maja Dnia Zwycięstwa na Łotwie. W wiadomości poprosiła o 6 tys. dolarów, które miały być przeznaczone np. na zakup wstążek św. Jerzego. Ta pomarańczowo-czarna wstążka wykorzystywana jest jako symbol zwycięstwa ZSRS nad nazistowskimi Niemcami, uznaje się ją także za symbol rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. Na Łotwie została zakazana.

Łotwa obchodzi zakończenie II wojny światowej 8 maja, zaś 9 świętuje Dzień Europy. Około jednej czwartej społeczeństwa tego kraju stanowią etniczni Rosjanie, których część przez lata, każdego 9 dnia maja, gromadziła się w Rydze przed tzw. Pomnikiem Zwycięstwa. Obiekt został zdemontowany latem 2022 roku, tak jak wiele innych sowieckich monumentów.

Czytaj także: Tylko u nas. Tusk obiecał odpowiedzieć na pytania posłów. Pytamy, czy dotrzymał słowa

O co chodzi? 

Gładiej pracował ze Żdanok do 2013 r., później przesyłał jej wiadomości na anonimowy adres e-mail i przedstawił ją wirtualnie niejakiemu "Siergieja Krasina", któremu polityk zaczęła następnie wysyłać swoje raporty. Media ustaliły, że takim samym hasłem jak "Krasin" posługiwał się oficer FSB Siergiej Bieltiukow.

The Isnider pisze, że Żdanok miała też współpracować z Artiomem Kuriejewem z FSB. W 2014 r. Żdanok zwróciła się do ambasady Belgii w Moskwie o wizę Schengen, by Kuriejew mógł odwiedzić Parlament Europejski w dniach 2-8 kwietnia, tuż po aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję.

- "W ten sposób Żdanok nie tylko wysyłała swoim prowadzącym z FSB raporty o swojej działalności, ale też wykorzystywała swój status eurodeputowanej, by pomagać im w dostaniu się na terytorium UE" - zaznacza The Insider.

Służba bezpieczeństwa Łotwy przekazała Re:Baltica, że łotewskie prawo od 2016 r. przewiduje karę za pomoc innemu państwu albo zagranicznej organizacji w działaniach przeciwko państwu łotewskiemu. Prawo nie działa wstecz, dlatego przedstawione przez media zdarzenia nie mogą być zakwalifikowane jako przestępstwo - wyjaśniono. Jednak jedna z wiadomości była wysłana po 2017 r. i mają się nią zająć służby.

Re:Baltica pisze, że 20-letnia kariera Żdanok w PE zbliża się ku końcowi. Nie będzie mogła kandydować w wyborach w tym roku w związku ze zmianą przepisów na Łotwie. 74-letnia polityk zaprzecza współpracy z FSB.


 

POLECANE
Szczególne zagrożenie. W Norwegii zajęto rosyjski kuter rybacki z ostatniej chwili
"Szczególne zagrożenie". W Norwegii zajęto rosyjski kuter rybacki

Władze Norwegii zajęły w weekend cumujący w porcie Batsfjord kuter rybacki należący do rosyjskiego armatora, ponieważ mimo wezwań jednostka nie opuściła portu w wyznaczonym terminie. To pierwszy taki przypadek od wprowadzenia ponad rok temu ograniczeń wobec statków z Rosji.

Niemcy zamiast reparacji zapewnią Polsce bezpieczeństwo i postawią pomnik z ostatniej chwili
Niemcy zamiast reparacji "zapewnią Polsce bezpieczeństwo" i postawią pomnik

Przed wizytą prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie tamtejsze władze dają jasno do zrozumienia: kwestia reparacji wojennych – według nich – została już zamknięta. Zamiast tego niemiecki polityk Knut Abraham, znany z niechęci wobec polskich postulatów, rzuca hasła o „nowoczesnym przełożeniu” historycznych zobowiązań.

Inflacja w Polsce. GUS podał najnowsze dane z ostatniej chwili
Inflacja w Polsce. GUS podał najnowsze dane

Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2025 r. wzrosły rdr o 2,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się.

Powstanie nowy rodzaj wojsk. To ogromna lekcja, która płynie z Ukrainy z ostatniej chwili
Powstanie nowy rodzaj wojsk. "To ogromna lekcja, która płynie z Ukrainy"

Wiceminister obrony narodowej, że w polskiej armii powstanie nowy rodzaj wojsk - Wojska Medyczne.

Sikorski: NATO powinno zestrzeliwać drony i rakiety nad Ukrainą z ostatniej chwili
Sikorski: NATO powinno zestrzeliwać drony i rakiety nad Ukrainą

Czy Polska i NATO wejdą w nową fazę wojny hybrydowej z Rosją? Wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung” postawił sprawę jasno – Zachód musi poważnie rozważyć przechwytywanie rosyjskich dronów i rakiet już nad Ukrainą.

Czy Polacy wierzą w pomoc sojuszników w razie wojny? Sondaż pilne
Czy Polacy wierzą w pomoc sojuszników w razie wojny? Sondaż

W najnowszym sondażu ankietowanych zapytano „Czy wierzysz, że nasi sojusznicy (np. USA, Niemcy, Francja) pomogą nam w przypadku ataku Rosji na Polskę?”.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Szef MSZ Chin z wizytą w Polsce. Będzie rozmawiał z Radosławem Sikorskim z ostatniej chwili
Szef MSZ Chin z wizytą w Polsce. Będzie rozmawiał z Radosławem Sikorskim

Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi składa wizytę w Polsce; w poniedziałek będzie rozmawiał z wicepremierem, szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Tematami rozmów ma być m.in postawa Chin wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz kwestia eksportu polskiego drobiu do Chin - wynika z informacji PAP.

Groźny wypadek na Dolnym Śląsku. Pracę śmigłowca LPR zakłócał dron z ostatniej chwili
Groźny wypadek na Dolnym Śląsku. Pracę śmigłowca LPR zakłócał dron

W niedzielę doszło do groźnego wypadku na trasie Jawor – Strzegom na Dolnym Śląsku. Rannych zostało pięć osób, a na miejscu interweniował śmigłowiec LPR. Akcję ratunkową zakłócał dron, który mógł doprowadzić do tragedii.

Wywalcie tą babę.  Burza w sieci po programie TVN gorące
"Wywalcie tą babę". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

REKLAMA

Europoseł przez lata pracowała dla FSB

Eurodeputowana z Łotwy Tatiana Żdanok przez lata pracowała na rzecz rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) – wynika z dziennikarskiego śledztwa redakcji z Łotwy, Estonii, Szwecji i niezależnych mediów rosyjskich.
zdjęcie ilustracyjne Europoseł przez lata pracowała dla FSB
zdjęcie ilustracyjne / pixnio

Tatiana Żdanok (Tatjana Żdanoka), która urodziła się w Rydze i ma pochodzenie rosyjskie, współkieruje partią Rosyjski Związek Łotwy. W latach 80. walczyła o pozostanie Łotwy w ZSRS. Później jej działalność polityczną popierała rosyjskojęzyczna ludność tego bałtyckiego kraju. W 2004 roku Żdanok weszła do Parlamentu Europejskiego i dołączyła do frakcji Zieloni - Wolny Sojusz Europejski.

Czytaj także: Tylko u nas. Tusk obiecał odpowiedzieć na pytania posłów. Pytamy, czy dotrzymał słowa

Historia „współpracy”

Dziennikarze rosyjskiego niezależnego projektu The Insider, łotewskiego Re:Baltica, estońskiego Delfi i szwedzkiej gazety „Expressen” ustalili, że Żdanok co najmniej od 2004 r. działała pod kuratelą przedstawicieli FSB.

Nie wiadomo, czy Żdanok została zwerbowana jeszcze przed rozpadem ZSRS, jednak sądząc po korespondencji, do której dotarli dziennikarze, w 2005 r. wymieniała wiadomości ze swoim prowadzącym - pisze The Insider. W tym okresie miał nim być Dmitrij Gładiej, który według wielu baz danych współpracował z FSB.

Żdanok wysłała na przykład na jego adres e-mailowy dwa załączniki: nieopublikowany jeszcze harmonogram konferencji w Tallinnie i Narwie w Estonii, sponsorowanej przez frakcję Zielonych - Wolny Sojusz Europejski, oraz projekt komunikatu po konferencji.

To nie koniec 

W rozmowie z The Insider Żdanok przyznała, że zna Gładieja: odwiedzała go i jego małżonkę w Rosji, a oni przyjeżdżali do Rygi. Powiedziała, że jako członek PE wzięła udział w kilku konferencjach zorganizowanych przez organizację Gładieja w Petersburgu. Nie wyjaśniła, dlaczego wysyłała mu do potwierdzenia projekty swoich pomysłów i komunikatów - podkreśla Insider.

Z korespondencji wynika, że Żdanok dosyć regularnie spotykała się z Gładiejem w Europie i w Moskwie, ale cel i charakter ich rozmów nie były opisywane w wiadomościach. Najbardziej wrażliwe tematy omawiano twarzą w twarz, ale np. w jednym z e-maili przeprasza, że nie wysłała obiecanych informacji ze Strasburga i przedstawia w punktach, co udało jej się zrobić w ostatnich miesiącach.

Żdanok przekazała, że zna Gładieja od kilkudziesięciu lat: mieli poznać się w latach 70. podczas nauki jazdy na nartach. Zaprzecza, by wiedziała o tym, że jest on rosyjskim szpiegiem.

W kwietniu 2010 r. Żdanok wysłała Gładiejowi projekt planu organizacji 9 maja Dnia Zwycięstwa na Łotwie. W wiadomości poprosiła o 6 tys. dolarów, które miały być przeznaczone np. na zakup wstążek św. Jerzego. Ta pomarańczowo-czarna wstążka wykorzystywana jest jako symbol zwycięstwa ZSRS nad nazistowskimi Niemcami, uznaje się ją także za symbol rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. Na Łotwie została zakazana.

Łotwa obchodzi zakończenie II wojny światowej 8 maja, zaś 9 świętuje Dzień Europy. Około jednej czwartej społeczeństwa tego kraju stanowią etniczni Rosjanie, których część przez lata, każdego 9 dnia maja, gromadziła się w Rydze przed tzw. Pomnikiem Zwycięstwa. Obiekt został zdemontowany latem 2022 roku, tak jak wiele innych sowieckich monumentów.

Czytaj także: Tylko u nas. Tusk obiecał odpowiedzieć na pytania posłów. Pytamy, czy dotrzymał słowa

O co chodzi? 

Gładiej pracował ze Żdanok do 2013 r., później przesyłał jej wiadomości na anonimowy adres e-mail i przedstawił ją wirtualnie niejakiemu "Siergieja Krasina", któremu polityk zaczęła następnie wysyłać swoje raporty. Media ustaliły, że takim samym hasłem jak "Krasin" posługiwał się oficer FSB Siergiej Bieltiukow.

The Isnider pisze, że Żdanok miała też współpracować z Artiomem Kuriejewem z FSB. W 2014 r. Żdanok zwróciła się do ambasady Belgii w Moskwie o wizę Schengen, by Kuriejew mógł odwiedzić Parlament Europejski w dniach 2-8 kwietnia, tuż po aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję.

- "W ten sposób Żdanok nie tylko wysyłała swoim prowadzącym z FSB raporty o swojej działalności, ale też wykorzystywała swój status eurodeputowanej, by pomagać im w dostaniu się na terytorium UE" - zaznacza The Insider.

Służba bezpieczeństwa Łotwy przekazała Re:Baltica, że łotewskie prawo od 2016 r. przewiduje karę za pomoc innemu państwu albo zagranicznej organizacji w działaniach przeciwko państwu łotewskiemu. Prawo nie działa wstecz, dlatego przedstawione przez media zdarzenia nie mogą być zakwalifikowane jako przestępstwo - wyjaśniono. Jednak jedna z wiadomości była wysłana po 2017 r. i mają się nią zająć służby.

Re:Baltica pisze, że 20-letnia kariera Żdanok w PE zbliża się ku końcowi. Nie będzie mogła kandydować w wyborach w tym roku w związku ze zmianą przepisów na Łotwie. 74-letnia polityk zaprzecza współpracy z FSB.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe