Krysztopa: Chodzi o to żeby przeorać sądownictwo, a nie postawić na swoim

System sądowniczy wymaga naprawy, wbrew zaklęciom magów "demokracji liberalnej" swoiste instytucjonalne kazirodztwo polegające na wsobnym "wybieraniu się" systemu sędziowskiego doprowadziło do głębokiej patologii, w której prawniczy punkt widzenia został w jakiejś mierze zastąpiony przez publicystyczny, a ambicje polityczne istotnej części (jestem daleki od piętnowania wszystkich sędziów) środowiska sędziowskiego doprowadziły do sytuacji, w której ta ogłosiła się quasi-partią polityczną i postanowiła zawalczyć o nieprzynależne jej aspekty władzy.
 Krysztopa: Chodzi o to żeby przeorać sądownictwo, a nie postawić na swoim
/ screen YouTube
Korzenie obecnego systemu sądowniczego, ale też szerzej prawniczego, tkwią w tzw. „duraczówce”, dwuletniej szkole którą powołano w latach czterdziestych ubiegłego wieku, po to by w przyspieszonym trybie wykształcić nowe elity prawnicze, które miałyby zastąpić elity II RP i grzecznie skazywać żołnierzy AK i Żołnierzy Wyklętych na śmierć. Dzisiejsze elity prawnicze, jakkolwiek nadal daleki jestem od stwierdzenia, że wszyscy prawnicy są w ten sposób zepsuci (czemuż tak mało ich widać, ach czemuż?), są na różne sposoby kontynuacją rodzinną, naukową, instytucjonalną i środowiskową, tamtych. Wprawdzie prof. Strzembosz obiecał ćwierć wieku temu, że się samooczyszczą, ale jak mówił niedawno Piotr Zgorzelski z peezel „Sądy miały czas, żeby dokonać zmiany - nie zrobiły tego”. Konkretnie to miały na to ćwierć wieku.

Reforma sądownictwa powinna mieć dziś absolutny priorytet. Z patologicznymi ambicjami środowiska sędziowskiego i szerzej prawniczego trzeba skończyć, podobnie jak z sytuacją, w której nie podlegają żadnej kontroli. Jest to wbrew temu, co twierdzą magowie demokracji liberalnej, sytuacja wyjątkowa w skali europejskiej, ponieważ w wielu (nie badałem wszystkich) krajach Europy na wybór sedziów i na wybór sędziów do instytucji zarządzjących i kontrolnych, własnie mają, czasem nawet bardzo daleko idący jak w Niemczech, wpływ, władze ustawodawcza i wykonawcza.

Tymczasem mamy wokół reformy polityczny pat. Wydaje mi się, że pat ten jest funkcją w wiekszym stopniu osobistych ambicji niż ma charakter merytoryczny. Jest dla mnie jasne, że weta Pana Prezydenta były politycznym błedem. Oczywiście błędem było również to, że kształt reformy nie zyskał przed jej oficjalnym ogłoszeniem akceptacji Prezydenta, a przynajmniej tak zakładam, gdyby zyskał zapewne weta nie byłyby potrzebne. Jednakowoż weta okazały się bronią masowej zagłady, która konflikt pomiędzy Andrzejem Dudą a Zbigniewem Ziobrą przeniosła na poziom zwolenników PiS, gdzie wcześniej nie było po nim nawet sladu. Być może nawet ma charakter trwały. "Doradcy" Prezydenta, którzy mu takie rozwiązanie doradzili albo mieli polityczny interes w takim podziale, albo nie zdawali sobie z niego sprawy.

Prezydent przedstawił zgodnie z obietnicą alternatywny projekt reformy sądownictwa. Zawarty w nim wymóg 3/5 przy wyborze kandydatów do KRS jest praktycznie zaporowy, żaden kandydat, oprócz być może absolutnie bezbarwnych, takiej większości nie uzyska. Zakładam jednak, że z jakichś powodów Prezydent nie może się z tego warunku wycofać. Rozumiem też argument, że nie chgce aby Prokurator Generalny wybierał kandydatów do KRS, to rzeczywiście nie jest specjalnie szczęśliwy pomysł. Kwestią jest jednak kto może to zrobić?

Senat? Posłowie w proponowanej przez Prezydenta procedurze? Nie mówmy o zmienie Konstytucji żeby mógł to robić Prezydent, bo to humbug, nie bedzie na to zgody opozycji. W każdym razie kompromis tutaj jest do wypracowania. 

Wystarczy wola dogadania się. Jako obywatel bardzo bym nie chciał, by Polaków podzielił osobisty spór dwóch panów a tym bardziej niechciałbym aby dwa obozy używające jako głównego argumentu "nie bo nie" uniemożliwiły reformę sądownictwa. 

Naprawdę, są rzeczy ważniejsze od tego kto postawi na swoim.

 

POLECANE
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk z ostatniej chwili
Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk

Donald Tusk jako szef RE mógł wpłynąć na politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel – uważa Niemiec z granicznego miasta Guben, który wstąpił do Ruchu Obrony Granic.

Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią z ostatniej chwili
Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią

– My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy, że trzeba Polskę – to słowo jest całkowicie uzasadnione – ratować, to o tym żeśmy rozmawiali – mówił w niedzielę o spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii z ostatniej chwili
Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii

W ciągu kilku ostatnich dni głośno było o pożarach stacji energetycznych w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Eksperci związani z portalem Energetyka24, na podstawie własnych badań, napisali, jaka może być przyczyna nagromadzonych w stosunkowo krótkim czasie przypadków. 

REKLAMA

Krysztopa: Chodzi o to żeby przeorać sądownictwo, a nie postawić na swoim

System sądowniczy wymaga naprawy, wbrew zaklęciom magów "demokracji liberalnej" swoiste instytucjonalne kazirodztwo polegające na wsobnym "wybieraniu się" systemu sędziowskiego doprowadziło do głębokiej patologii, w której prawniczy punkt widzenia został w jakiejś mierze zastąpiony przez publicystyczny, a ambicje polityczne istotnej części (jestem daleki od piętnowania wszystkich sędziów) środowiska sędziowskiego doprowadziły do sytuacji, w której ta ogłosiła się quasi-partią polityczną i postanowiła zawalczyć o nieprzynależne jej aspekty władzy.
 Krysztopa: Chodzi o to żeby przeorać sądownictwo, a nie postawić na swoim
/ screen YouTube
Korzenie obecnego systemu sądowniczego, ale też szerzej prawniczego, tkwią w tzw. „duraczówce”, dwuletniej szkole którą powołano w latach czterdziestych ubiegłego wieku, po to by w przyspieszonym trybie wykształcić nowe elity prawnicze, które miałyby zastąpić elity II RP i grzecznie skazywać żołnierzy AK i Żołnierzy Wyklętych na śmierć. Dzisiejsze elity prawnicze, jakkolwiek nadal daleki jestem od stwierdzenia, że wszyscy prawnicy są w ten sposób zepsuci (czemuż tak mało ich widać, ach czemuż?), są na różne sposoby kontynuacją rodzinną, naukową, instytucjonalną i środowiskową, tamtych. Wprawdzie prof. Strzembosz obiecał ćwierć wieku temu, że się samooczyszczą, ale jak mówił niedawno Piotr Zgorzelski z peezel „Sądy miały czas, żeby dokonać zmiany - nie zrobiły tego”. Konkretnie to miały na to ćwierć wieku.

Reforma sądownictwa powinna mieć dziś absolutny priorytet. Z patologicznymi ambicjami środowiska sędziowskiego i szerzej prawniczego trzeba skończyć, podobnie jak z sytuacją, w której nie podlegają żadnej kontroli. Jest to wbrew temu, co twierdzą magowie demokracji liberalnej, sytuacja wyjątkowa w skali europejskiej, ponieważ w wielu (nie badałem wszystkich) krajach Europy na wybór sedziów i na wybór sędziów do instytucji zarządzjących i kontrolnych, własnie mają, czasem nawet bardzo daleko idący jak w Niemczech, wpływ, władze ustawodawcza i wykonawcza.

Tymczasem mamy wokół reformy polityczny pat. Wydaje mi się, że pat ten jest funkcją w wiekszym stopniu osobistych ambicji niż ma charakter merytoryczny. Jest dla mnie jasne, że weta Pana Prezydenta były politycznym błedem. Oczywiście błędem było również to, że kształt reformy nie zyskał przed jej oficjalnym ogłoszeniem akceptacji Prezydenta, a przynajmniej tak zakładam, gdyby zyskał zapewne weta nie byłyby potrzebne. Jednakowoż weta okazały się bronią masowej zagłady, która konflikt pomiędzy Andrzejem Dudą a Zbigniewem Ziobrą przeniosła na poziom zwolenników PiS, gdzie wcześniej nie było po nim nawet sladu. Być może nawet ma charakter trwały. "Doradcy" Prezydenta, którzy mu takie rozwiązanie doradzili albo mieli polityczny interes w takim podziale, albo nie zdawali sobie z niego sprawy.

Prezydent przedstawił zgodnie z obietnicą alternatywny projekt reformy sądownictwa. Zawarty w nim wymóg 3/5 przy wyborze kandydatów do KRS jest praktycznie zaporowy, żaden kandydat, oprócz być może absolutnie bezbarwnych, takiej większości nie uzyska. Zakładam jednak, że z jakichś powodów Prezydent nie może się z tego warunku wycofać. Rozumiem też argument, że nie chgce aby Prokurator Generalny wybierał kandydatów do KRS, to rzeczywiście nie jest specjalnie szczęśliwy pomysł. Kwestią jest jednak kto może to zrobić?

Senat? Posłowie w proponowanej przez Prezydenta procedurze? Nie mówmy o zmienie Konstytucji żeby mógł to robić Prezydent, bo to humbug, nie bedzie na to zgody opozycji. W każdym razie kompromis tutaj jest do wypracowania. 

Wystarczy wola dogadania się. Jako obywatel bardzo bym nie chciał, by Polaków podzielił osobisty spór dwóch panów a tym bardziej niechciałbym aby dwa obozy używające jako głównego argumentu "nie bo nie" uniemożliwiły reformę sądownictwa. 

Naprawdę, są rzeczy ważniejsze od tego kto postawi na swoim.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe