Niemieckie media i aktywiści ekologiczni na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa

Na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa obecne były niemieckie media i aktywiści ekologiczni.
 Niemieckie media i aktywiści ekologiczni na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa
/ PAP/Paweł Supernak

Ci ostatni nie kryli entuzjazmu z powodu decyzji sądu. Sąd nie przewidział możliwości zadawania pytań przez dziennikarzy.

Skargi ekologów

Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Jarosław Łuczaj powiedział, że „zgadza się ze skarżącymi podmiotami zajmującymi się ochroną środowiska odnośnie skutków spalania paliw kopalnych, to jednak okoliczności te nie mogły mieć wpływu na ocenę środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia”. – Ocenie sądu nie podlegała w ogóle polityka energetyczna państwa – podkreślił sędzia Łuczaj.

Natomiast – jak uznał sąd – jedyną przyczyną uchylenia decyzji były zarzuty nawiązujące do umowy między rządami Polski a Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków wynikających z eksploatacji kopalni. Umowę podpisano 3 lutego 2022 roku.

Taka umowa ma znaczenie dla aktów stosowania prawa, a takim aktem stosowania prawa jest niewątpliwie decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. (…) Tymczasem organ w zaskarżonej decyzji wprost uznał, że nie ma ona znaczenia dla rozstrzygnięcia w tej sprawie. W ocenie sądu takie stanowisko jest błędne

– skonkludował sędzia Łuczaj.

„To decyzja polityczna”

CZYTAJ TAKŻE: Sąd uchylił decyzję środowiskową dotyczącą kopalni Turów. Wojciech Ilnicki: To decyzja polityczna

Sprawa została zainicjowana skargami ekologów oraz samorządowców niemieckich z przygranicznych terenów dotyczących decyzji środowiskowej Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z 30 września 2022 roku odnoszącej się do „Kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia”.

Zaskarżona do sądu decyzja GDOŚ częściowo uchylała, a częściowo utrzymywała w mocy wcześniejszą decyzję środowiskową w tej sprawie wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu. W lutym 2023 roku, opierając się właśnie na decyzji GDOŚ z jesieni 2022 roku, minister klimatu i środowiska przedłużył koncesję dla Turowa poza 2026 rok – do 2044 roku.

Postępowanie to ma już wielomiesięczną historię, a stało się głośne, gdy w końcu maja ub.r. WSA wstrzymał – do czasu rozpoznania tej skargi – wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po roku 2026. „W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku” – informował wtedy WSA, choć jednocześnie zaznaczał, że wydane postanowienie nie wstrzymuje pracy kopalni Turów. WSA dodawał wówczas, że „nie można wykluczyć prawdopodobieństwa, że decyzja wydana przez GDOŚ jest wadliwa”.

To nie jest wyrok tylko na kopalnię, to jest wyrok na 60 tys. ludzi, którzy tu pracują; każdy wyrok, który destabilizuje system energetyczny, jest wyrokiem bezprawnym; nie pozwolimy zamknąć polskiego górnictwa

– mówił wtedy ówczesny premier Mateusz Morawiecki, oceniając postanowienie WSA z końca maja ub.r.

Ogłoszenie wyroku w sprawie kopalni Turów cieszyło się zainteresowaniem niemieckich mediów i aktywistów ekologicznych, którzy wyrażali entuzjazm po wydaniu decyzji sądu. Wyrok nie jest prawomocny.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność ostrzega przed Zielonym Ładem od niemal 20 lat

Agnieszka Żurek, PAP
 


 

POLECANE
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

- Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy - czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ z ostatniej chwili
Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

Udział w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczynającej się w niedzielę, oprócz prezydenta weźmie również szef MSZ Radosław Sikorski. Będzie to pierwszy raz, kiedy szef polskiej dyplomacji będzie towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu w jego zagranicznej wizycie – informuje Polska Agencja Prasowa.

Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

REKLAMA

Niemieckie media i aktywiści ekologiczni na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa

Na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa obecne były niemieckie media i aktywiści ekologiczni.
 Niemieckie media i aktywiści ekologiczni na ogłoszeniu wyroku w sprawie Turowa
/ PAP/Paweł Supernak

Ci ostatni nie kryli entuzjazmu z powodu decyzji sądu. Sąd nie przewidział możliwości zadawania pytań przez dziennikarzy.

Skargi ekologów

Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Jarosław Łuczaj powiedział, że „zgadza się ze skarżącymi podmiotami zajmującymi się ochroną środowiska odnośnie skutków spalania paliw kopalnych, to jednak okoliczności te nie mogły mieć wpływu na ocenę środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia”. – Ocenie sądu nie podlegała w ogóle polityka energetyczna państwa – podkreślił sędzia Łuczaj.

Natomiast – jak uznał sąd – jedyną przyczyną uchylenia decyzji były zarzuty nawiązujące do umowy między rządami Polski a Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków wynikających z eksploatacji kopalni. Umowę podpisano 3 lutego 2022 roku.

Taka umowa ma znaczenie dla aktów stosowania prawa, a takim aktem stosowania prawa jest niewątpliwie decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. (…) Tymczasem organ w zaskarżonej decyzji wprost uznał, że nie ma ona znaczenia dla rozstrzygnięcia w tej sprawie. W ocenie sądu takie stanowisko jest błędne

– skonkludował sędzia Łuczaj.

„To decyzja polityczna”

CZYTAJ TAKŻE: Sąd uchylił decyzję środowiskową dotyczącą kopalni Turów. Wojciech Ilnicki: To decyzja polityczna

Sprawa została zainicjowana skargami ekologów oraz samorządowców niemieckich z przygranicznych terenów dotyczących decyzji środowiskowej Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z 30 września 2022 roku odnoszącej się do „Kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia”.

Zaskarżona do sądu decyzja GDOŚ częściowo uchylała, a częściowo utrzymywała w mocy wcześniejszą decyzję środowiskową w tej sprawie wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu. W lutym 2023 roku, opierając się właśnie na decyzji GDOŚ z jesieni 2022 roku, minister klimatu i środowiska przedłużył koncesję dla Turowa poza 2026 rok – do 2044 roku.

Postępowanie to ma już wielomiesięczną historię, a stało się głośne, gdy w końcu maja ub.r. WSA wstrzymał – do czasu rozpoznania tej skargi – wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po roku 2026. „W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku” – informował wtedy WSA, choć jednocześnie zaznaczał, że wydane postanowienie nie wstrzymuje pracy kopalni Turów. WSA dodawał wówczas, że „nie można wykluczyć prawdopodobieństwa, że decyzja wydana przez GDOŚ jest wadliwa”.

To nie jest wyrok tylko na kopalnię, to jest wyrok na 60 tys. ludzi, którzy tu pracują; każdy wyrok, który destabilizuje system energetyczny, jest wyrokiem bezprawnym; nie pozwolimy zamknąć polskiego górnictwa

– mówił wtedy ówczesny premier Mateusz Morawiecki, oceniając postanowienie WSA z końca maja ub.r.

Ogłoszenie wyroku w sprawie kopalni Turów cieszyło się zainteresowaniem niemieckich mediów i aktywistów ekologicznych, którzy wyrażali entuzjazm po wydaniu decyzji sądu. Wyrok nie jest prawomocny.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność ostrzega przed Zielonym Ładem od niemal 20 lat

Agnieszka Żurek, PAP
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe