Chcą zakazać piosenki o miłości, bo spodobała się niemieckiej prawicy

Europejskie stacje radiowe i Europejska Unia Piłkarska UEFA zamierzają zakazać piosenki „L'amour toujours”, która pochodzi z 2001 roku. We wczesnych latach 2000. niesłychanie taneczna L’amour toujours była hitem w najmodniejszych klubach muzycznych kontynentu. Utwór ten uchodzi za kultowy singiel muzyki elektrycznej i sprzedał się już 750 000 razy.
Serce. Ilustracja poglądowa
Serce. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Piosenkę obejrzano 450 milionów obserwujących na YouTube i prawie 410 milionów razy odsłuchano go na platformie streamingowej  Spotify. 

Włoski DJ Gigi D'Agostino, autor utworu, jest zszokowany zachowaniem mediów w tej sprawie.

— Zakazanie piosenki to jak powrót do średniowiecza. Ale to całkiem jasne. Nie można powstrzymać rasizmu poprzez zakazanie muzyki

- powiedział artysta w rozmowie z austriackimi mediami. 

Czytaj również: Stanowski po fali krytyki wycofał się ze swojej decyzji. „Przeszarżowałem”

Flagowy program Tuska jednak do kosza? Lewica podjęła decyzję

 

Piosenka o miłości ksenofobicznym hymnem

Utwór "L’amour toujours" jest piosenką o miłości i tylko o miłości. Tak opisuje swój własny utwór Gigi D'Agostino, który jako 55-latek doskonale wie, na czym polega wartość i sens utworu muzycznego. Lecz w Niemczech jego piosenkę  zaczęto ostatnio zmieniać i wykrzykiwać do jej melodii ksenofobiczny slogan „Niemcy dla Niemców, obcokrajowcy precz”. Wielki skandal wywołało w związku w tym niedawne upublicznienie nagrania wideo pokazujące gości baru na ekskluzywnej wyspie Sylt, którzy właśnie do melodii "L’amour toujours" śpiewali to hasło oraz wykonywali jednoznaczny gest nazistowskiego pozdrowienia.

Podobne wykorzystanie miłosnej piosenki można spotkać obecnie nie tylko w ekskluzywnych barach dla bogatych Niemców, ale także na wsiach i właściwie wszędzie. W małej miejscowości Bergholz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim doszło do podobnych zachowań, jakie miały miejsce na wyspie Sylt. Zbitka zyskała już popularność w całych Niemczech i we wszystkich grupach społecznych, nawet kibice tureckiego pochodzenia zaczęli te hasła wyśpiewywać, zmieniając je ponownie i śpiewając już tylko “Cudzoziemcy precz”


Niemiecka prawica w popkulturze

Niemieckiej prawicy jest daleko do neonazistów z lat 80-tych i 90-tych. Dzisiaj za prawicowych uważają się zwykli Niemcy. Niemiecka gazeta Hessenschau widzi główny problem w szybko rozprzestrzeniających się klipach na TikToku, gdzie nowa wersja "L’amour toujours" zrobiła w pierwszych dniach furorę. Sama platforma oraz służby bezpieczeństwa skłoniły wtedy "40 000 ekspertów ds. bezpieczeństwa" - wspieranych przez technologię AI - do działania, "aby TikTok stał się bezpieczniejszym miejscem dla społeczności". Hessenschau podaje, ze filmiki „L'Amour Toujours” z tekstami „obcokrajowcy precz” nie pojawiają się już na TikToku.

Nowa niemiecka prawica swobodnie porusza się w nowoczesnych formach popkulturowych. Niemieccy eksperci ostrzegają przed wpływami prawicy na grupy i stowarzyszenia np. szkoły Montessori albo nawet grupy promujące ekologię. 


 

POLECANE
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach Wiadomości
Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach

Według najnowszych danych liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii systematycznie maleje. Zjawisko to zauważyły brytyjskie media, a szczególnie dziennik „Daily Mail”, który poświęcił temu tematowi obszerny artykuł.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku” pilne
Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku”

Przekazywanie poradzieckiego uzbrojenia Ukrainie wywołało polityczną burzę. Krzysztof Bosak przekonuje, że Polska oddaje sprzęt bez realnych gwarancji uzupełnienia braków w armii.

Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane Wiadomości
Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane

Berlin nie osiągnie zakładanego na 2025 rok celu turystycznego. Jak wynika z zapowiedzi władz miejskich, liczba wykupionych noclegów w stolicy Niemiec będzie niższa, niż planowano i spadnie poniżej 30 milionów.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ przypomina o portalu Diety NFZ: bezpłatnych jadłospisach i przepisach. W serwisie są też listy zakupów, dzienniczek i nowy e-book "Ryby na świątecznym stole".

Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

REKLAMA

Chcą zakazać piosenki o miłości, bo spodobała się niemieckiej prawicy

Europejskie stacje radiowe i Europejska Unia Piłkarska UEFA zamierzają zakazać piosenki „L'amour toujours”, która pochodzi z 2001 roku. We wczesnych latach 2000. niesłychanie taneczna L’amour toujours była hitem w najmodniejszych klubach muzycznych kontynentu. Utwór ten uchodzi za kultowy singiel muzyki elektrycznej i sprzedał się już 750 000 razy.
Serce. Ilustracja poglądowa
Serce. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Piosenkę obejrzano 450 milionów obserwujących na YouTube i prawie 410 milionów razy odsłuchano go na platformie streamingowej  Spotify. 

Włoski DJ Gigi D'Agostino, autor utworu, jest zszokowany zachowaniem mediów w tej sprawie.

— Zakazanie piosenki to jak powrót do średniowiecza. Ale to całkiem jasne. Nie można powstrzymać rasizmu poprzez zakazanie muzyki

- powiedział artysta w rozmowie z austriackimi mediami. 

Czytaj również: Stanowski po fali krytyki wycofał się ze swojej decyzji. „Przeszarżowałem”

Flagowy program Tuska jednak do kosza? Lewica podjęła decyzję

 

Piosenka o miłości ksenofobicznym hymnem

Utwór "L’amour toujours" jest piosenką o miłości i tylko o miłości. Tak opisuje swój własny utwór Gigi D'Agostino, który jako 55-latek doskonale wie, na czym polega wartość i sens utworu muzycznego. Lecz w Niemczech jego piosenkę  zaczęto ostatnio zmieniać i wykrzykiwać do jej melodii ksenofobiczny slogan „Niemcy dla Niemców, obcokrajowcy precz”. Wielki skandal wywołało w związku w tym niedawne upublicznienie nagrania wideo pokazujące gości baru na ekskluzywnej wyspie Sylt, którzy właśnie do melodii "L’amour toujours" śpiewali to hasło oraz wykonywali jednoznaczny gest nazistowskiego pozdrowienia.

Podobne wykorzystanie miłosnej piosenki można spotkać obecnie nie tylko w ekskluzywnych barach dla bogatych Niemców, ale także na wsiach i właściwie wszędzie. W małej miejscowości Bergholz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim doszło do podobnych zachowań, jakie miały miejsce na wyspie Sylt. Zbitka zyskała już popularność w całych Niemczech i we wszystkich grupach społecznych, nawet kibice tureckiego pochodzenia zaczęli te hasła wyśpiewywać, zmieniając je ponownie i śpiewając już tylko “Cudzoziemcy precz”


Niemiecka prawica w popkulturze

Niemieckiej prawicy jest daleko do neonazistów z lat 80-tych i 90-tych. Dzisiaj za prawicowych uważają się zwykli Niemcy. Niemiecka gazeta Hessenschau widzi główny problem w szybko rozprzestrzeniających się klipach na TikToku, gdzie nowa wersja "L’amour toujours" zrobiła w pierwszych dniach furorę. Sama platforma oraz służby bezpieczeństwa skłoniły wtedy "40 000 ekspertów ds. bezpieczeństwa" - wspieranych przez technologię AI - do działania, "aby TikTok stał się bezpieczniejszym miejscem dla społeczności". Hessenschau podaje, ze filmiki „L'Amour Toujours” z tekstami „obcokrajowcy precz” nie pojawiają się już na TikToku.

Nowa niemiecka prawica swobodnie porusza się w nowoczesnych formach popkulturowych. Niemieccy eksperci ostrzegają przed wpływami prawicy na grupy i stowarzyszenia np. szkoły Montessori albo nawet grupy promujące ekologię. 



 

Polecane