Radykalna decyzja. Mieszkańcy niemieckiego miasta chcą pozbyć się gołębi

Mieszkańcy niemieckiego miasta Limburg an der Lahn w zachodnim kraju związkowym Hesji podjęli radykalną decyzję o likwidacji populacji gołębi.
Gołębie
Gołębie / pixabay.com

W referendum, które odbyło się równolegle z głosowaniem do Parlamentu Europejskiego, 53% głosujących opowiedziało się za eliminacją 700 miejskich gołębi. Decyzja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem obrońców praw zwierząt oraz przyrodników.

Radykalna decyzja zapadła

Plan przewiduje zatrudnienie sokolnika, który ma zwabiać ptaki do pułapek, a następnie ogłuszać je drewnianym kijem i łamać im karki. Na przeprowadzenie operacji ma mieć dwa lata. Ornitolodzy ostrzegają jednak, że taka metoda może okazać się nieskuteczna. Gołębie bowiem szybko się rozmnażają i populacja może uzupełnić swoje straty w krótkim czasie. Istnieje także ryzyko, że masowa eksterminacja doprowadzi do jeszcze większego wzrostu liczby ptaków.

Potrzebna edukacja mieszkańców?

Przykład z Bazylei w Szwajcarii, gdzie podobne działania były podejmowane w latach 1961-1985, pokazuje, że masowe zabijanie ptaków nie przynosi długotrwałych efektów. Pomimo eliminacji nawet 100 tysięcy gołębi rocznie, ich liczba wciąż utrzymywała się na wysokim poziomie. Dopiero zmiana podejścia, polegająca na edukacji mieszkańców oraz instalacji specjalnych gołębników do łatwego usuwania jaj, pozwoliła na skuteczne zmniejszenie populacji o 50% w ciągu czterech lat.

Obrońcy praw zwierząt oraz grupy takie jak Pigeon Action sugerują, że Limburg an der Lahn powinno skorzystać z doświadczeń Bazylei i zamiast brutalnej eksterminacji, skupić się na metodach humanitarnych i edukacyjnych, które w dłuższej perspektywie mogą okazać się bardziej efektywne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry. Nowe informacje

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Putin: Wstrzymamy ogień. Jest jednak warunek


 

POLECANE
KE zatwierdziła wniosek Polski o udzielenie pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej z ostatniej chwili
KE zatwierdziła wniosek Polski o udzielenie pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej

Komisja Europejska we wtorek oficjalnie wyraziła zgodę na udzielenie przez Polskę pomocy publicznej na budowę elektrowni jądrowej. Premier Donald Tusk poinformował, że budowa będzie mogła ruszyć jeszcze w grudniu i że zabezpieczono na ten cel całość potrzebnej kwoty, czyli 60 mld zł.

Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska z ostatniej chwili
Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska

Magazyn ''Politico'' umieścił Karola Nawrockiego jako jedynego Polaka w gronie 28 najbardziej wpływowych na sytuację w Europie polityków. Na czele zestawienia został sklasyfikowany prezydent USA Donald Trump.

Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę z ostatniej chwili
Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy chcą zatrzymać Polskę

Nowo odkryte złoże ropy i gazu – Wolin East – znajduje się na Bałtyku, ok. 6 km od Świnoujścia. To jedno z największych odkryć w Europie w ostatniej dekadzie. Ekolodzy domagają się wstrzymania prac na Morzu Bałtyckim.

Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK z ostatniej chwili
Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK

Wojewoda mazowiecki nadał rygor natychmiastowej wykonalności dla decyzji lokalizacyjnej CPK, co otwiera drogę do uzyskania pozwoleń na budowę oraz uruchomiony zostaje proces odszkodowawczy dla przejmowania brakujących działek – poinformował we wtorek wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.

KO w kłopotach. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
KO w kłopotach. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Ogólnopolska Grupa Badawcza sprawdziła, jak obecnie rozłożyłyby się mandaty w Sejmie. Na prowadzeniu znalazła się Koalicja Obywatelska. Mimo to, biorąc pod uwagę mandaty KO oraz jedynego koalicjanta, który wszedłby do Sejmu – Lewicę – wciąż nie udałoby się utworzyć większości parlamentarnej.

Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero z ostatniej chwili
Znany dziennikarz przechodzi do Kanału Zero

Po ponad 14 latach pracy w Grupie ZPR Media Jacek Prusinowski żegna się z "Super Expressem" i Radiem Plus. Z ustaleń mediów wynika, że dołączy do Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego.

Niemiecki think-tank chce europejskiego dealu z Ukrainą tylko u nas
Niemiecki think-tank chce "europejskiego" dealu z Ukrainą

Plan pokojowy negocjowany poza Europą budzi w Berlinie alarm. Niemiecki think-tank ostrzega, że rozmowy USA–Rosja mogą pominąć Ukrainę i całkowicie osłabić wpływ UE na zakończenie wojny. Europa ma coraz mniej czasu, by odzyskać inicjatywę.

Tusk: Budowa elektrowni jądrowej będzie mogła ruszyć w grudniu z ostatniej chwili
Tusk: Budowa elektrowni jądrowej będzie mogła ruszyć w grudniu

– KE wyraża zgodę na pomoc publiczną na budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Za chwilę oficjalne potwierdzenie – powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Jak stwierdził szef rządu, budowa elektrowni jądrowej w Polsce będzie mogła ruszyć w grudniu.

Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego z ostatniej chwili
Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego

Trzech członków zarządu NBP straciło nadzór nad departamentami merytorycznymi – wynika z opublikowanej we wtorek struktury organizacyjnej NBP. W efekcie już czterech członków zarządu banku centralnego nie nadzoruje pracy żadnego z departamentów.

Dziki terroryzują Warszawę wideo
Dziki terroryzują Warszawę

Mieszkańcy Białołęki boją się wychodzić z psami. Podobnie jest w Józefowie k. Warszawy.

REKLAMA

Radykalna decyzja. Mieszkańcy niemieckiego miasta chcą pozbyć się gołębi

Mieszkańcy niemieckiego miasta Limburg an der Lahn w zachodnim kraju związkowym Hesji podjęli radykalną decyzję o likwidacji populacji gołębi.
Gołębie
Gołębie / pixabay.com

W referendum, które odbyło się równolegle z głosowaniem do Parlamentu Europejskiego, 53% głosujących opowiedziało się za eliminacją 700 miejskich gołębi. Decyzja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem obrońców praw zwierząt oraz przyrodników.

Radykalna decyzja zapadła

Plan przewiduje zatrudnienie sokolnika, który ma zwabiać ptaki do pułapek, a następnie ogłuszać je drewnianym kijem i łamać im karki. Na przeprowadzenie operacji ma mieć dwa lata. Ornitolodzy ostrzegają jednak, że taka metoda może okazać się nieskuteczna. Gołębie bowiem szybko się rozmnażają i populacja może uzupełnić swoje straty w krótkim czasie. Istnieje także ryzyko, że masowa eksterminacja doprowadzi do jeszcze większego wzrostu liczby ptaków.

Potrzebna edukacja mieszkańców?

Przykład z Bazylei w Szwajcarii, gdzie podobne działania były podejmowane w latach 1961-1985, pokazuje, że masowe zabijanie ptaków nie przynosi długotrwałych efektów. Pomimo eliminacji nawet 100 tysięcy gołębi rocznie, ich liczba wciąż utrzymywała się na wysokim poziomie. Dopiero zmiana podejścia, polegająca na edukacji mieszkańców oraz instalacji specjalnych gołębników do łatwego usuwania jaj, pozwoliła na skuteczne zmniejszenie populacji o 50% w ciągu czterech lat.

Obrońcy praw zwierząt oraz grupy takie jak Pigeon Action sugerują, że Limburg an der Lahn powinno skorzystać z doświadczeń Bazylei i zamiast brutalnej eksterminacji, skupić się na metodach humanitarnych i edukacyjnych, które w dłuższej perspektywie mogą okazać się bardziej efektywne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry. Nowe informacje

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Putin: Wstrzymamy ogień. Jest jednak warunek



 

Polecane