Kard. Semeraro o beatyfikacji ks. Rapacza: Dzisiejszy dzień jest dla Polski dniem pociechy i nadziei

Dzisiejsza beatyfikacja jest znakiem Bożego pocieszenia w okresie wciąż poranionym przemocą i wojną w wielu częściach świata, a także niedaleko stąd – powiedział kard. Marcello Semeraro. W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych przewodniczy Mszy św., podczas której ogłosił błogosławionym ks. Michała Rapacza, zamordowanego w 1946 roku przez komunistyczną bojówkę.
kard. Marcello Semeraro w czasie beatyfikacji
kard. Marcello Semeraro w czasie beatyfikacji / (jm) PAP/Łukasz Gągulski

Publikujemy treść homilii kard. Marcello Semeraro:

„Trzeba, aby wołanie o Boże miłosierdzie płynęło z głębi ludzkich serc, (...) poszukujących niezawodnego źródła nadziei. Dlatego przychodzimy dziś tu, do łagiewnickiego sanktuarium, aby na nowo odkrywać w Chrystusie oblicze Ojca, który jest „Ojcem miłosierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy" (por. 2 Kor 1, 3)”.

Przesłanie Bożego Miłosierdzia

1. Drodzy bracia i siostry, tak św. Jan Paweł II rozpoczął swoją homilię 17 sierpnia 2002 r., podczas uroczystości konsekracji tego sanktuarium, które określił jako szczególne miejsce wybrane przez Boga do szerzenia łaski Jego miłosierdzia. Stąd orędzie św. Faustyny Kowalskiej, apostołki Bożego miłosierdzia, promieniuje nadzieją i pocieszeniem na cały naród polski i cały świat. Dlatego cieszę się, że mogę być tutaj wraz z wami przy tej bardzo uroczystej okazji.

Dzisiaj, w kontekście zakończenia Kongresu Eucharystycznego, celebracji sakramentu, który jest wielkim darem Bożego Miłosierdzia, świadectwo Michała Rapacza, kapłana i męczennika, zostaje dodane do szeregu świętych i błogosławionych, którzy są chlubą Kościoła krakowskiego od czasów św. Stanisława. Dzisiejsza beatyfikacja jest zatem znakiem Bożego pocieszenia w okresie wciąż poranionym przemocą i wojną w wielu częściach świata, a także niedaleko stąd.

Obietnica Boga

2. Człowiekowi potrzebującemu miłosierdzia, pocieszenia i nadziei, Bóg nie tylko składa obietnicę, ale wielokrotnie ją ponawia. W Jezusie Chrystusie, Zbawicielu ludzkości, „tak” owej obietnicy dobra odbija się echem w każdym zakątku ludzkiej historii i zachęca nas, byśmy się nie lękali. Z tego powodu nie ma fragmentu Pisma Świętego, który lepiej wyjaśnia i komentuje fragment Ewangelii Mateusza, który właśnie usłyszeliśmy – Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie - niż to, co św. Paweł pisze w swoim drugim liście do Koryntian: Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam (...) nie był „tak” i „nie”, lecz dokonało się w Nim „tak”. Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie są „tak” w Nim” (2 Kor 1, 19-20).

Za każdym razem, gdy sprawujemy Eucharystię, na nowo przeżywamy „tak” Jezusa Chrystusa, który oddał swoje życie za nas i za wszystkich. Wkraczamy - używając słów św. Pawła, głoszonych podczas tej liturgii - w komunię z oddaniem się Jezusa za nas. Dlatego Eucharystia jest sakramentem miłosierdzia, ponieważ nieustannie przypomina nam, że Bóg okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami (Rz 5, 8). Zanim jeszcze mogliśmy udowodnić, że jesteśmy godni Jego darów, Bóg dał nam dar z całego siebie. Dobrze więc rozumiemy słowa papieża Franciszka, który powiedział: „Eucharystia nie jest nagrodą dla dobrych, ale mocą dla słabych, dla grzeszników, jest przebaczeniem, jest pokarmem na drogę, który pomaga nam iść, pielgrzymować” (Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, 4 czerwca 2015 r.).

Posileni Chlebem Eucharystycznym, możemy również powiedzieć nasze „tak”, które jest wyborem życia chrześcijańskiego, trudem życia wyborami radykalnymi, odważnymi, być może nawet niewygodnymi. Tak dla odmiennego sposobu odpowiadania dobrem na zło (por. Rz 12, 21), stając się budowniczymi pokoju i przyjmując ideały tej wspaniałej miary życia chrześcijańskiego, którą swoim świadectwem ukazują nam święci. „Tak” dla wielkodusznego służenia ostatnim, ubogim, zepchniętym na margines, najmniejszym i bezbronnym. Idący za Chrystusem adoruje Eucharystię, ponieważ dobrze wie, że bez niej życie chrześcijańskie nie jest możliwe: Eucharystia jest miłością, która jest nam dana, ponieważ tylko w ten sposób możemy całymi sobą miłować Boga i bliźniego.

Przyjęcie Ewangelii

3. Chociaż odnosi się to do wszystkich chrześcijan, to właśnie do obecnych tu młodych ludzi chciałbym skierować szczególne pozdrowienie, które jest także zachętą, abyście przyjęli Ewangelię Jezusa całym sobą, tak jak to uczynił bł. Michał Rapacz. W ciągu nieco ponad 40 lat swojego życia rozwinął w sobie największą mądrość: umiejętność rozeznawania, komu oddać całego siebie. Oby tak było i z wami. Szczodra odpowiedź na powołanie chrześcijańskie jest zawsze odpowiedzią na powołanie do świętości, które Bóg kieruje do każdego mężczyzny i każdej kobiety na świecie.

Poprzez Eucharystię, którą sprawował codziennie, w kapłańskich słowach „oto jestem” bł. Michała Rapacza rozpoznajemy echo Jezusowego „tak”. Dla proboszcza z Płok Eucharystia była fundamentem jego życia jako człowieka Bożego. Szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym Chlebie było dla niego jedynym skutecznym antidotum na ateizm, materializm i wszystkie te światopoglądy, które zagrażają godności człowieka. Z daru Jezusa na ołtarzu nasz nowy Błogosławiony czerpał największą miłość, która nie jest  sparaliżowana wobec nienawiści, przemocy i wszystkiego, co przeraża; miłość pasterza dusz, ze względu na którą był stanowczy: Jestem gotów oddać życie za moje owce.

Nieustannie odczuwał potrzebę duchowości. Z odprawiania Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu czerpał wewnętrzną siłę i energię, zdolną przemieniać życie i świat, codzienność i historię. Z tej samej głębokiej duchowości, dla której sprowadzał spotkanych i poznanych ludzi i wydarzenia z powrotem do tajemnicy Jezusa w Eucharystii. Każdego wieczoru - jak mówią nam dokumenty i świadectwa - wchodził do kościoła, stawał przed tabernakulum, kładł się krzyżem na ziemi i tam Status animarum (stan dusz) jego parafian stawał się jego modlitewnikiem, orędując za każdą poszczególną rodziną i osobą swojej wspólnoty. W ten sposób Michał Rapacz uczy nas, że Eucharystia jest nie tylko źródłem dobra, ale i jego wypełnieniem, bo w niej znajduje schronienie niepokój człowieka, jego poszukiwanie, wszelka jego  potrzeba. Także i tym jest adoracja Eucharystii: oddaniem Jemu, Jezusowi Chrystusowi, całego siebie i wszystkiego, co w tym momencie potrzebuje doświadczyć Jego wyzwalającej i przemieniającej mocy.

Do kapłanów

4. Drodzy bracia kapłani, pozwólcie, że mówiąc o darze Eucharystii i o świadectwie naszego nowego Błogosławionego, zwrócę się teraz wprost do was. U źródeł naszej posługi leży również odpowiedź „tak” na otrzymane powołanie. Jak pisał papież Karol Wojtyła, „Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z nas kapłanów doświadcza tego bardzo wyraźnie w całym swoim życiu” (Dar i Tajemnica, Libreria Editrice Vaticana, Watykan 1996, s. 1). Pan nieustannie odnawia to pierwsze wezwanie i nieustannie prosi nas, byśmy odpowiedzieli tym samym „tak”, co na początku. Ponawia je wobec nas, gdy codziennie każe nam brać do rąk chleb i kielich, a na nasze usta kładzie swoje słowa z Ostatniej Wieczerzy. Michał Rapacz, prezbiter z Krakowa, tak jak większość z was tu obecnych, pokazuje nam, że ten gest i te słowa nie są tylko wyrazem naszej pracy: są prawdą naszego życia, poświęconego z miłości dla Chrystusa i naszych braci i sióstr. Dlatego nasz nowy Błogosławiony zaprasza nas do wiary w moc Eucharystii, jedynej, dzięki której każdy z nas może stawać się z każdym dniem coraz bardziej, tak jak on - słyszeliśmy to w liście apostolskim o beatyfikacji - pastor secundum cor Christi, fidelis et generosus Evangelii testis usque ad sui ipsius vitae donum (pasterzem według serca Chrystusowego, wiernym i hojnym świadkiem Ewangelii, aż po dar swego życia). Ludzie, nasze wspólnoty, cały Kościół potrzebuje naszego „tak”, naszej ochoty, by nasze życie było zgodne z tajemnicą, którą celebrujemy na ołtarzu.

Dzień pociechy i nadziei

5. Drodzy bracia i siostry, dzisiejszy dzień jest dla Polski dniem pociechy i nadziei. Papież Franciszek napisał w bulli proklamującej nadchodzący Jubileusz: Najbardziej przekonujące świadectwo tej nadziei dają nam męczennicy, którzy niezachwiani w wierze w zmartwychwstałego Chrystusa, byli w stanie wyrzec się życia tu na ziemi, aby nie zdradzić swego Pana (Spes non confundit, 20).

Dajmy i my porwać się wierze i miłości męczennika Michała Rapacza usque ad effusionem sanguinis (aż do przelania krwi), a w ten sposób ożywi się nasza ufność do Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata. Niech nadchodzący rok jubileuszowy, który będzie jak obfite wylanie Bożego Miłosierdzia na ludzkość, poszerzy radość tego dnia na doświadczenie prawdziwej nadziei, doświadczenie wielkie jak cały świat.

Błogosławiony Michale Rapaczu, módl się za nami! Amen.

 

Kard. Marcello Semeraro

Prefekt

Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych

pra


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Kard. Semeraro o beatyfikacji ks. Rapacza: Dzisiejszy dzień jest dla Polski dniem pociechy i nadziei

Dzisiejsza beatyfikacja jest znakiem Bożego pocieszenia w okresie wciąż poranionym przemocą i wojną w wielu częściach świata, a także niedaleko stąd – powiedział kard. Marcello Semeraro. W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych przewodniczy Mszy św., podczas której ogłosił błogosławionym ks. Michała Rapacza, zamordowanego w 1946 roku przez komunistyczną bojówkę.
kard. Marcello Semeraro w czasie beatyfikacji
kard. Marcello Semeraro w czasie beatyfikacji / (jm) PAP/Łukasz Gągulski

Publikujemy treść homilii kard. Marcello Semeraro:

„Trzeba, aby wołanie o Boże miłosierdzie płynęło z głębi ludzkich serc, (...) poszukujących niezawodnego źródła nadziei. Dlatego przychodzimy dziś tu, do łagiewnickiego sanktuarium, aby na nowo odkrywać w Chrystusie oblicze Ojca, który jest „Ojcem miłosierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy" (por. 2 Kor 1, 3)”.

Przesłanie Bożego Miłosierdzia

1. Drodzy bracia i siostry, tak św. Jan Paweł II rozpoczął swoją homilię 17 sierpnia 2002 r., podczas uroczystości konsekracji tego sanktuarium, które określił jako szczególne miejsce wybrane przez Boga do szerzenia łaski Jego miłosierdzia. Stąd orędzie św. Faustyny Kowalskiej, apostołki Bożego miłosierdzia, promieniuje nadzieją i pocieszeniem na cały naród polski i cały świat. Dlatego cieszę się, że mogę być tutaj wraz z wami przy tej bardzo uroczystej okazji.

Dzisiaj, w kontekście zakończenia Kongresu Eucharystycznego, celebracji sakramentu, który jest wielkim darem Bożego Miłosierdzia, świadectwo Michała Rapacza, kapłana i męczennika, zostaje dodane do szeregu świętych i błogosławionych, którzy są chlubą Kościoła krakowskiego od czasów św. Stanisława. Dzisiejsza beatyfikacja jest zatem znakiem Bożego pocieszenia w okresie wciąż poranionym przemocą i wojną w wielu częściach świata, a także niedaleko stąd.

Obietnica Boga

2. Człowiekowi potrzebującemu miłosierdzia, pocieszenia i nadziei, Bóg nie tylko składa obietnicę, ale wielokrotnie ją ponawia. W Jezusie Chrystusie, Zbawicielu ludzkości, „tak” owej obietnicy dobra odbija się echem w każdym zakątku ludzkiej historii i zachęca nas, byśmy się nie lękali. Z tego powodu nie ma fragmentu Pisma Świętego, który lepiej wyjaśnia i komentuje fragment Ewangelii Mateusza, który właśnie usłyszeliśmy – Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie - niż to, co św. Paweł pisze w swoim drugim liście do Koryntian: Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam (...) nie był „tak” i „nie”, lecz dokonało się w Nim „tak”. Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie są „tak” w Nim” (2 Kor 1, 19-20).

Za każdym razem, gdy sprawujemy Eucharystię, na nowo przeżywamy „tak” Jezusa Chrystusa, który oddał swoje życie za nas i za wszystkich. Wkraczamy - używając słów św. Pawła, głoszonych podczas tej liturgii - w komunię z oddaniem się Jezusa za nas. Dlatego Eucharystia jest sakramentem miłosierdzia, ponieważ nieustannie przypomina nam, że Bóg okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami (Rz 5, 8). Zanim jeszcze mogliśmy udowodnić, że jesteśmy godni Jego darów, Bóg dał nam dar z całego siebie. Dobrze więc rozumiemy słowa papieża Franciszka, który powiedział: „Eucharystia nie jest nagrodą dla dobrych, ale mocą dla słabych, dla grzeszników, jest przebaczeniem, jest pokarmem na drogę, który pomaga nam iść, pielgrzymować” (Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, 4 czerwca 2015 r.).

Posileni Chlebem Eucharystycznym, możemy również powiedzieć nasze „tak”, które jest wyborem życia chrześcijańskiego, trudem życia wyborami radykalnymi, odważnymi, być może nawet niewygodnymi. Tak dla odmiennego sposobu odpowiadania dobrem na zło (por. Rz 12, 21), stając się budowniczymi pokoju i przyjmując ideały tej wspaniałej miary życia chrześcijańskiego, którą swoim świadectwem ukazują nam święci. „Tak” dla wielkodusznego służenia ostatnim, ubogim, zepchniętym na margines, najmniejszym i bezbronnym. Idący za Chrystusem adoruje Eucharystię, ponieważ dobrze wie, że bez niej życie chrześcijańskie nie jest możliwe: Eucharystia jest miłością, która jest nam dana, ponieważ tylko w ten sposób możemy całymi sobą miłować Boga i bliźniego.

Przyjęcie Ewangelii

3. Chociaż odnosi się to do wszystkich chrześcijan, to właśnie do obecnych tu młodych ludzi chciałbym skierować szczególne pozdrowienie, które jest także zachętą, abyście przyjęli Ewangelię Jezusa całym sobą, tak jak to uczynił bł. Michał Rapacz. W ciągu nieco ponad 40 lat swojego życia rozwinął w sobie największą mądrość: umiejętność rozeznawania, komu oddać całego siebie. Oby tak było i z wami. Szczodra odpowiedź na powołanie chrześcijańskie jest zawsze odpowiedzią na powołanie do świętości, które Bóg kieruje do każdego mężczyzny i każdej kobiety na świecie.

Poprzez Eucharystię, którą sprawował codziennie, w kapłańskich słowach „oto jestem” bł. Michała Rapacza rozpoznajemy echo Jezusowego „tak”. Dla proboszcza z Płok Eucharystia była fundamentem jego życia jako człowieka Bożego. Szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym Chlebie było dla niego jedynym skutecznym antidotum na ateizm, materializm i wszystkie te światopoglądy, które zagrażają godności człowieka. Z daru Jezusa na ołtarzu nasz nowy Błogosławiony czerpał największą miłość, która nie jest  sparaliżowana wobec nienawiści, przemocy i wszystkiego, co przeraża; miłość pasterza dusz, ze względu na którą był stanowczy: Jestem gotów oddać życie za moje owce.

Nieustannie odczuwał potrzebę duchowości. Z odprawiania Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu czerpał wewnętrzną siłę i energię, zdolną przemieniać życie i świat, codzienność i historię. Z tej samej głębokiej duchowości, dla której sprowadzał spotkanych i poznanych ludzi i wydarzenia z powrotem do tajemnicy Jezusa w Eucharystii. Każdego wieczoru - jak mówią nam dokumenty i świadectwa - wchodził do kościoła, stawał przed tabernakulum, kładł się krzyżem na ziemi i tam Status animarum (stan dusz) jego parafian stawał się jego modlitewnikiem, orędując za każdą poszczególną rodziną i osobą swojej wspólnoty. W ten sposób Michał Rapacz uczy nas, że Eucharystia jest nie tylko źródłem dobra, ale i jego wypełnieniem, bo w niej znajduje schronienie niepokój człowieka, jego poszukiwanie, wszelka jego  potrzeba. Także i tym jest adoracja Eucharystii: oddaniem Jemu, Jezusowi Chrystusowi, całego siebie i wszystkiego, co w tym momencie potrzebuje doświadczyć Jego wyzwalającej i przemieniającej mocy.

Do kapłanów

4. Drodzy bracia kapłani, pozwólcie, że mówiąc o darze Eucharystii i o świadectwie naszego nowego Błogosławionego, zwrócę się teraz wprost do was. U źródeł naszej posługi leży również odpowiedź „tak” na otrzymane powołanie. Jak pisał papież Karol Wojtyła, „Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z nas kapłanów doświadcza tego bardzo wyraźnie w całym swoim życiu” (Dar i Tajemnica, Libreria Editrice Vaticana, Watykan 1996, s. 1). Pan nieustannie odnawia to pierwsze wezwanie i nieustannie prosi nas, byśmy odpowiedzieli tym samym „tak”, co na początku. Ponawia je wobec nas, gdy codziennie każe nam brać do rąk chleb i kielich, a na nasze usta kładzie swoje słowa z Ostatniej Wieczerzy. Michał Rapacz, prezbiter z Krakowa, tak jak większość z was tu obecnych, pokazuje nam, że ten gest i te słowa nie są tylko wyrazem naszej pracy: są prawdą naszego życia, poświęconego z miłości dla Chrystusa i naszych braci i sióstr. Dlatego nasz nowy Błogosławiony zaprasza nas do wiary w moc Eucharystii, jedynej, dzięki której każdy z nas może stawać się z każdym dniem coraz bardziej, tak jak on - słyszeliśmy to w liście apostolskim o beatyfikacji - pastor secundum cor Christi, fidelis et generosus Evangelii testis usque ad sui ipsius vitae donum (pasterzem według serca Chrystusowego, wiernym i hojnym świadkiem Ewangelii, aż po dar swego życia). Ludzie, nasze wspólnoty, cały Kościół potrzebuje naszego „tak”, naszej ochoty, by nasze życie było zgodne z tajemnicą, którą celebrujemy na ołtarzu.

Dzień pociechy i nadziei

5. Drodzy bracia i siostry, dzisiejszy dzień jest dla Polski dniem pociechy i nadziei. Papież Franciszek napisał w bulli proklamującej nadchodzący Jubileusz: Najbardziej przekonujące świadectwo tej nadziei dają nam męczennicy, którzy niezachwiani w wierze w zmartwychwstałego Chrystusa, byli w stanie wyrzec się życia tu na ziemi, aby nie zdradzić swego Pana (Spes non confundit, 20).

Dajmy i my porwać się wierze i miłości męczennika Michała Rapacza usque ad effusionem sanguinis (aż do przelania krwi), a w ten sposób ożywi się nasza ufność do Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata. Niech nadchodzący rok jubileuszowy, który będzie jak obfite wylanie Bożego Miłosierdzia na ludzkość, poszerzy radość tego dnia na doświadczenie prawdziwej nadziei, doświadczenie wielkie jak cały świat.

Błogosławiony Michale Rapaczu, módl się za nami! Amen.

 

Kard. Marcello Semeraro

Prefekt

Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych

pra



 

Polecane