Eksperci obniżają prognozy wzrostu dla Polski

Skala ożywienia w latach 2024-2025 będzie mniejsza od wcześniejszych prognoz. Dynamika PKB w tym roku wyniesie nie 2,8 proc., a 2,3 proc. – wskazano w poniedziałkowym raporcie Credit Agricole poświęconym prognozom na ten i przyszły rok.
pieniadze Eksperci obniżają prognozy wzrostu dla Polski
pieniadze / flickr @Andrzej Barabasz / NBP

W poniedziałkowym raporcie ekonomiści banku Credit Agricole przedstawili swoje zrewidowane prognozy na lata 2024-2025.

Raport Credit Agricole 

"Uważamy (...), że skala ożywienia w latach 2024-2025 będzie mniejsza od naszych wcześniejszych założeń. Prognozujemy, że dynamika PKB wyniesie 2,3 proc. r/r w br. wobec 2,8 proc. przed rewizją. Krajowe dane miesięczne za ostatnie miesiące okazały się dosyć rozczarowujące, co skłoniło nas do obniżenia naszej prognozy dynamiki wzrostu gospodarczego za II kw. z 2,5 proc. r/r do 2,3 proc. r/r. Obniżenie punktu startowego ma negatywny wpływ na średnioroczne tempo wzrostu gospodarczego, jednak tylko częściowo odpowiada za rewizję w dół naszej prognozy za cały 2024 r. Skala obniżki prognoz dynamiki PKB w kolejnych kwartałach jest bowiem większa niż w II kw."

– wskazano w raporcie Credit Agricole.

Ekonomiści banku ocenili, że średnioterminowe perspektywy makroekonomiczne wyglądają obecnie mniej optymistycznie. Ich zdaniem, główne źródło problemów tkwi w otoczeniu zewnętrznym Polski. Wskazali, że lipcowe indeksy PMI dla przetwórstwa strefy euro, w tym Niemiec, wskazują na wyraźne przyspieszenie spadku nowych zamówień ogółem oraz zatrudnienia oraz na obniżenie się w lipcu wskaźnika oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy.

"Autorzy raportu PMI zwracają uwagę, że lipcowy poziom zagregowanego indeksu dla Niemiec byłby spójny z dynamiką PKB w Niemczech na poziomie ok. -0,4 proc. kw/kw w III kw. Sytuacja może się jeszcze poprawić w sierpniu i wrześniu, niemniej jednak byłby to znacząco gorszy wynik od prognozowanego przez nas obecnie tempa wzrostu gospodarczego w III kw. wynoszącego +0,3 proc. w kw/kw. Uwzględniając te trendy, obniżyliśmy naszą prognozę wzrostu eksportu na br. Jednocześnie oczekiwany przez nas wolniejszy wzrost konsumpcji i inwestycji w ujęciu rocznym (...) będzie miał negatywny wpływ na dynamiki popytu krajowego i importu, co będzie ograniczało negatywne oddziaływanie pogorszenia sytuacji w otoczeniu zewnętrznym Polski na wkład eksportu netto do PKB"

– napisali ekonomiści CA i dodali, że wkład eksportu netto do PKB będzie "poniżej lub blisko zera".

Czytaj także: Patryk Jaki kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta?

Czytaj także: Zmasowany atak ukraińskich dronów. Uderzono w ważne rosyjskie cele

Obniżona prognoza 

W raporcie banku podano, że obniżona została prognoza inwestycji ogółem. Ekonomiści CA podkreślili, że tak jak wcześniej, oczekują spadku nakładów brutto na środki trwałe w skali całego roku, jednak ocenili, że skala tego spadku będzie większa niż wcześniej prognozowali. Jako główną przyczynę tej zmiany wskazali niższą od wcześniej oczekiwanej, ujemną dynamikę inwestycji firm.

"Stopień wykorzystania mocy produkcyjnych kształtował się w ostatnich kwartałach w trendzie spadkowym nie zapewniając tym samym impulsów do zwiększenia nakładów na środki trwałe przedsiębiorstw. Dodatkowo obserwujemy obecnie pogorszenie klimatu inwestycyjnego"

– dodano w raporcie.

Ekonomiści CA uważają, że choć oczekują poprawy w inwestycjach firm w kolejnych kwartałach, to poprawa będzie mniejsza niż oczekiwali wcześniej. Poza tym ich zdaniem odsunięcie w czasie uruchomienia nowego rządowego programu wsparcia kredytobiorców będzie miało negatywny wpływ na inwestycje gospodarstw domowych w br.

"W połączeniu z prognozowaną przez nas wyraźnie ujemną dynamiką publicznych nakładów brutto na środki trwałe (obniżona absorbcja środków unijnych pomiędzy dwiema siedmioletnimi perspektywami finansowymi) oczekujemy, że dynamika inwestycji ogółem ukształtuje się w br. na ujemnym poziomie (-2, proc. r/r wobec 13,1 proc. w 2023 r.) i będzie ważnym czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy"

– uważają ekonomiści CA.

Ich zdaniem głównym motorem wzrostu gospodarczego w br. będzie konsumpcja, którą napędzał będzie szybki wzrost realnych wynagrodzeń. Ocenili jednak, że jest coraz więcej sygnałów, że konsumenci wykorzystują okres relatywnie niskiej inflacji i wysokiego wzrostu wynagrodzeń do odbudowy oszczędności kosztem bieżącej konsumpcji, poza tym wskazali na "wyhamowanie poprawy nastrojów konsumpcyjnych".

"Obniżyliśmy także naszą prognozę wzrostu PKB w 2025 r. do 3,5 proc. r/r wobec 4,6 proc. przed rewizją" – wskazano w raporcie. "Po pierwsze oczekujemy zmniejszenia dynamiki konsumpcji w warunkach rosnącej inflacji i spowalniającego wzrostu nominalnych wynagrodzeń. Ponadto uważamy, że perspektywy popytu zagranicznego ulegną tylko nieznacznej poprawie. Jednocześnie podtrzymujemy naszą ocenę, że głównym czynnikiem dynamizującym wzrost gospodarczy w przyszłym roku będzie oczekiwany przez nas boom w inwestycjach ogółem. Na podstawie profilu czasowego absorbcji środków unijnych w ramach perspektywy 2014-2020 oczekujemy, że wykorzystanie funduszy UE wyraźnie przyspieszy w 2025 r."

- czytamy także.

Opóźnienia 

Ekonomiści CA stwierdzili jednak, że widzą wysokie prawdopodobieństwo "opóźnień w realizacji projektów (lub nawet rezygnacji z ich realizacji) zarówno w ramach siedmioletniej perspektywy finansowej, jak również w przypadku KPO". Jednym z powodów mogą być problemy branży budowlanej związane z obsługą dużej liczby zleceń przy ich kumulacji.

"Podtrzymujemy nasz scenariusz polityki pieniężnej na lata 2024-2025 oraz nasze prognozy kursów walutowych. Oczekujemy rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej przez RPP dopiero w II poł. 2025 r. Dobra sytuacja gospodarcza oraz stabilizacja stóp procentowych będą stanowiły wsparcie dla stopniowej aprecjacji złotego" – napisali ekonomiści CA. "Oczekujemy, że kurs euro wyniesie 4,24 zł na koniec 2024 r. i 4,2 zł na koniec 2025 r."

– dodali. 


 

POLECANE
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

Silny ból. Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA pilne
"Silny ból". Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA

Aleksandar Vuczić, prezydent Serbii, został w sobotę przyjęty do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowało jego biuro. Stało się to krótko po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodów zdrowotnych przedwcześnie zakończył swoją wizytę.

GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu z ostatniej chwili
GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu

GKS Katowice poinformował o śmierci Sylwestra Wilczka, jednej z największych postaci w historii śląskiego hokeja. Były reprezentant Polski i trener zmarł w wieku 88 lat.

Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją Wiadomości
Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją

Ten film to prawdziwy hit. Od jego premiery minęły już dwa miesiące, a zainteresowanie wśród widzów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski polityka
Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski

Jeżeli zostanę prezydentem uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski - powiedział w sobotę na wiecu w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Zapewnił, że będzie dbał o polskie interesy, a nie zagraniczne.

REKLAMA

Eksperci obniżają prognozy wzrostu dla Polski

Skala ożywienia w latach 2024-2025 będzie mniejsza od wcześniejszych prognoz. Dynamika PKB w tym roku wyniesie nie 2,8 proc., a 2,3 proc. – wskazano w poniedziałkowym raporcie Credit Agricole poświęconym prognozom na ten i przyszły rok.
pieniadze Eksperci obniżają prognozy wzrostu dla Polski
pieniadze / flickr @Andrzej Barabasz / NBP

W poniedziałkowym raporcie ekonomiści banku Credit Agricole przedstawili swoje zrewidowane prognozy na lata 2024-2025.

Raport Credit Agricole 

"Uważamy (...), że skala ożywienia w latach 2024-2025 będzie mniejsza od naszych wcześniejszych założeń. Prognozujemy, że dynamika PKB wyniesie 2,3 proc. r/r w br. wobec 2,8 proc. przed rewizją. Krajowe dane miesięczne za ostatnie miesiące okazały się dosyć rozczarowujące, co skłoniło nas do obniżenia naszej prognozy dynamiki wzrostu gospodarczego za II kw. z 2,5 proc. r/r do 2,3 proc. r/r. Obniżenie punktu startowego ma negatywny wpływ na średnioroczne tempo wzrostu gospodarczego, jednak tylko częściowo odpowiada za rewizję w dół naszej prognozy za cały 2024 r. Skala obniżki prognoz dynamiki PKB w kolejnych kwartałach jest bowiem większa niż w II kw."

– wskazano w raporcie Credit Agricole.

Ekonomiści banku ocenili, że średnioterminowe perspektywy makroekonomiczne wyglądają obecnie mniej optymistycznie. Ich zdaniem, główne źródło problemów tkwi w otoczeniu zewnętrznym Polski. Wskazali, że lipcowe indeksy PMI dla przetwórstwa strefy euro, w tym Niemiec, wskazują na wyraźne przyspieszenie spadku nowych zamówień ogółem oraz zatrudnienia oraz na obniżenie się w lipcu wskaźnika oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy.

"Autorzy raportu PMI zwracają uwagę, że lipcowy poziom zagregowanego indeksu dla Niemiec byłby spójny z dynamiką PKB w Niemczech na poziomie ok. -0,4 proc. kw/kw w III kw. Sytuacja może się jeszcze poprawić w sierpniu i wrześniu, niemniej jednak byłby to znacząco gorszy wynik od prognozowanego przez nas obecnie tempa wzrostu gospodarczego w III kw. wynoszącego +0,3 proc. w kw/kw. Uwzględniając te trendy, obniżyliśmy naszą prognozę wzrostu eksportu na br. Jednocześnie oczekiwany przez nas wolniejszy wzrost konsumpcji i inwestycji w ujęciu rocznym (...) będzie miał negatywny wpływ na dynamiki popytu krajowego i importu, co będzie ograniczało negatywne oddziaływanie pogorszenia sytuacji w otoczeniu zewnętrznym Polski na wkład eksportu netto do PKB"

– napisali ekonomiści CA i dodali, że wkład eksportu netto do PKB będzie "poniżej lub blisko zera".

Czytaj także: Patryk Jaki kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta?

Czytaj także: Zmasowany atak ukraińskich dronów. Uderzono w ważne rosyjskie cele

Obniżona prognoza 

W raporcie banku podano, że obniżona została prognoza inwestycji ogółem. Ekonomiści CA podkreślili, że tak jak wcześniej, oczekują spadku nakładów brutto na środki trwałe w skali całego roku, jednak ocenili, że skala tego spadku będzie większa niż wcześniej prognozowali. Jako główną przyczynę tej zmiany wskazali niższą od wcześniej oczekiwanej, ujemną dynamikę inwestycji firm.

"Stopień wykorzystania mocy produkcyjnych kształtował się w ostatnich kwartałach w trendzie spadkowym nie zapewniając tym samym impulsów do zwiększenia nakładów na środki trwałe przedsiębiorstw. Dodatkowo obserwujemy obecnie pogorszenie klimatu inwestycyjnego"

– dodano w raporcie.

Ekonomiści CA uważają, że choć oczekują poprawy w inwestycjach firm w kolejnych kwartałach, to poprawa będzie mniejsza niż oczekiwali wcześniej. Poza tym ich zdaniem odsunięcie w czasie uruchomienia nowego rządowego programu wsparcia kredytobiorców będzie miało negatywny wpływ na inwestycje gospodarstw domowych w br.

"W połączeniu z prognozowaną przez nas wyraźnie ujemną dynamiką publicznych nakładów brutto na środki trwałe (obniżona absorbcja środków unijnych pomiędzy dwiema siedmioletnimi perspektywami finansowymi) oczekujemy, że dynamika inwestycji ogółem ukształtuje się w br. na ujemnym poziomie (-2, proc. r/r wobec 13,1 proc. w 2023 r.) i będzie ważnym czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy"

– uważają ekonomiści CA.

Ich zdaniem głównym motorem wzrostu gospodarczego w br. będzie konsumpcja, którą napędzał będzie szybki wzrost realnych wynagrodzeń. Ocenili jednak, że jest coraz więcej sygnałów, że konsumenci wykorzystują okres relatywnie niskiej inflacji i wysokiego wzrostu wynagrodzeń do odbudowy oszczędności kosztem bieżącej konsumpcji, poza tym wskazali na "wyhamowanie poprawy nastrojów konsumpcyjnych".

"Obniżyliśmy także naszą prognozę wzrostu PKB w 2025 r. do 3,5 proc. r/r wobec 4,6 proc. przed rewizją" – wskazano w raporcie. "Po pierwsze oczekujemy zmniejszenia dynamiki konsumpcji w warunkach rosnącej inflacji i spowalniającego wzrostu nominalnych wynagrodzeń. Ponadto uważamy, że perspektywy popytu zagranicznego ulegną tylko nieznacznej poprawie. Jednocześnie podtrzymujemy naszą ocenę, że głównym czynnikiem dynamizującym wzrost gospodarczy w przyszłym roku będzie oczekiwany przez nas boom w inwestycjach ogółem. Na podstawie profilu czasowego absorbcji środków unijnych w ramach perspektywy 2014-2020 oczekujemy, że wykorzystanie funduszy UE wyraźnie przyspieszy w 2025 r."

- czytamy także.

Opóźnienia 

Ekonomiści CA stwierdzili jednak, że widzą wysokie prawdopodobieństwo "opóźnień w realizacji projektów (lub nawet rezygnacji z ich realizacji) zarówno w ramach siedmioletniej perspektywy finansowej, jak również w przypadku KPO". Jednym z powodów mogą być problemy branży budowlanej związane z obsługą dużej liczby zleceń przy ich kumulacji.

"Podtrzymujemy nasz scenariusz polityki pieniężnej na lata 2024-2025 oraz nasze prognozy kursów walutowych. Oczekujemy rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej przez RPP dopiero w II poł. 2025 r. Dobra sytuacja gospodarcza oraz stabilizacja stóp procentowych będą stanowiły wsparcie dla stopniowej aprecjacji złotego" – napisali ekonomiści CA. "Oczekujemy, że kurs euro wyniesie 4,24 zł na koniec 2024 r. i 4,2 zł na koniec 2025 r."

– dodali. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe