Polacy będą mogli pędzić bimber, żeby móc się ogrzać

Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita”, inżynierowie z Politechniki Warszawskiej opracowali ogniwo paliwowe typu Molten Carbonate e-Fuel Cell (MCeFC), które może być zasilane dowolnym alkoholem – choćby domowej produkcji bimbrem.
Kaloryfer, zdjęcie poglądowe
Kaloryfer, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wobec rosnących cen energii i ogrzewania, trwają poszukiwania na ekologiczne sposoby wytwarzania prądu i ciepła. Z pomocą przyszli naukowcy z Politechniki Warszawskiej

Czytaj również: Jakie jest najważniejsze zadanie stojące przed rządem? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ]

Innowacyjny wynalazek Polaków

Ogniwo paliwowe MCeFC opracowane przez dra inż. Olafa Dybińskiego z PW, wykorzystywać może jako paliwo dowolny alkohol – metanol, etanol czy propanol albo butanol

– podaje "Rz" i dodaje, że "możliwe jest zalewanie ogniwa, jako paliwem, nawet bimbrem, który można wytworzyć samodzielnie". 

Z technicznego punktu widzenia jest więc teoretycznie możliwe, że każdy potrafiący pędzić alkohol Polak może stać się samowystarczalny energetycznie

– wskazuje dziennik. W rozmowie z "Portalem Samorządowym" Dybiński wskazuje, że "będziemy mogli sami wytwarzać ciepło i prąd z bimbru własnej produkcji, o ile właśnie zużyjemy go na potrzeby energetyczne, zamiast wlewać w siebie".

Sęk jednak w tym, że nie jest to jednak takie proste. Aby za pomocą innowacyjnego urządzenia wyprodukować odpowiednią ilość energii dla jednorodzinnego domu, potrzeba mu dostarczyć miesięcznie około... 50-60 kg paliwa. Wytworzenie takiej ilości bimbru z pewnością nie jest zadaniem ani łatwym, ani tanim. 

Czytaj również: Rachunki grozy. Minister: "Będą skonstruowane tak, żeby zachęcać do oszczędzania"

Komercyjna wersja urządzenia w ciągu 2-3 lat

Inżynierowie planują opracować komercyjną wersję urządzenia; ma być ona gotowa w ciągu 2-3 lat. Szacunkowy koszt zakupu ogniwa MCeFC ma wynosić około kilkadziesiąt tysięcy złotych za jeden moduł. 

Na ten moment konstruktorzy jako główny problem wskazują kwestię paliwa, a konkretnie fakt, iż alkohol jest obłożony wysokimi podatkami i akcyzą. Wprowadzenie na rynek urządzenia może zatem wymagać zmian w prawie, które sprawią, że korzystanie z niego byłoby bardziej opłacalne. Dr inż. Olaf Dybiński ma też inny pomysł.

Jako prosty inżynier mam inną wizję, która wydaje się unikać skomplikowania w nazewnictwie alkoholu i paliwa. Mogłaby to być instalacja, do której wrzucamy odpady spożywcze, np. owoce czy innego rodzaju kompost. Po dodaniu drożdży, następowałaby fermentacja i wytwarzałby się alkohol

– wskazuje Dybiński.

Czytaj także: W Iustitii rośnie opór przeciwko Bodnarowi


 

POLECANE
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: "Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa"

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy 'politycy się zmienią lub ktoś umrze'” - alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania - podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra tylko u nas
Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra

Ludzie generalnie zdolni są do zła i przemocy. Przypadki kiedy te występują po prawej stronie sceny politycznej, są szeroko nagłaśniane. Wielu jednak zapomina, że podobne problemy istnieją również po lewej stronie polityki. Zapomina, albo raczej: nigdy się o wielu „postępowych” radykałach nie dowiaduje, media są bowiem bardzo wybiórcze i faworyzują lewicę.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach z ostatniej chwili
Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach

Ten sam projekt, te same zapisy i ta sama linia sporu. Rząd ponownie przeprowadził dziś przez Sejm ustawę o rynku kryptoaktywów, mimo wcześniejszego weta prezydenta i sprzeciwu opozycji.

Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

REKLAMA

Polacy będą mogli pędzić bimber, żeby móc się ogrzać

Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita”, inżynierowie z Politechniki Warszawskiej opracowali ogniwo paliwowe typu Molten Carbonate e-Fuel Cell (MCeFC), które może być zasilane dowolnym alkoholem – choćby domowej produkcji bimbrem.
Kaloryfer, zdjęcie poglądowe
Kaloryfer, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Wobec rosnących cen energii i ogrzewania, trwają poszukiwania na ekologiczne sposoby wytwarzania prądu i ciepła. Z pomocą przyszli naukowcy z Politechniki Warszawskiej

Czytaj również: Jakie jest najważniejsze zadanie stojące przed rządem? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ]

Innowacyjny wynalazek Polaków

Ogniwo paliwowe MCeFC opracowane przez dra inż. Olafa Dybińskiego z PW, wykorzystywać może jako paliwo dowolny alkohol – metanol, etanol czy propanol albo butanol

– podaje "Rz" i dodaje, że "możliwe jest zalewanie ogniwa, jako paliwem, nawet bimbrem, który można wytworzyć samodzielnie". 

Z technicznego punktu widzenia jest więc teoretycznie możliwe, że każdy potrafiący pędzić alkohol Polak może stać się samowystarczalny energetycznie

– wskazuje dziennik. W rozmowie z "Portalem Samorządowym" Dybiński wskazuje, że "będziemy mogli sami wytwarzać ciepło i prąd z bimbru własnej produkcji, o ile właśnie zużyjemy go na potrzeby energetyczne, zamiast wlewać w siebie".

Sęk jednak w tym, że nie jest to jednak takie proste. Aby za pomocą innowacyjnego urządzenia wyprodukować odpowiednią ilość energii dla jednorodzinnego domu, potrzeba mu dostarczyć miesięcznie około... 50-60 kg paliwa. Wytworzenie takiej ilości bimbru z pewnością nie jest zadaniem ani łatwym, ani tanim. 

Czytaj również: Rachunki grozy. Minister: "Będą skonstruowane tak, żeby zachęcać do oszczędzania"

Komercyjna wersja urządzenia w ciągu 2-3 lat

Inżynierowie planują opracować komercyjną wersję urządzenia; ma być ona gotowa w ciągu 2-3 lat. Szacunkowy koszt zakupu ogniwa MCeFC ma wynosić około kilkadziesiąt tysięcy złotych za jeden moduł. 

Na ten moment konstruktorzy jako główny problem wskazują kwestię paliwa, a konkretnie fakt, iż alkohol jest obłożony wysokimi podatkami i akcyzą. Wprowadzenie na rynek urządzenia może zatem wymagać zmian w prawie, które sprawią, że korzystanie z niego byłoby bardziej opłacalne. Dr inż. Olaf Dybiński ma też inny pomysł.

Jako prosty inżynier mam inną wizję, która wydaje się unikać skomplikowania w nazewnictwie alkoholu i paliwa. Mogłaby to być instalacja, do której wrzucamy odpady spożywcze, np. owoce czy innego rodzaju kompost. Po dodaniu drożdży, następowałaby fermentacja i wytwarzałby się alkohol

– wskazuje Dybiński.

Czytaj także: W Iustitii rośnie opór przeciwko Bodnarowi



 

Polecane