Mieli sędziować Ligę Mistrzów, a ukradli po pijanemu znak drogowy. Polscy sędziowie wydali oświadczenie
Szokujący incydent z polskimi sędziami
Jak ustalił portal TVP Sport, we wtorek nad ranem na izbę wytrzeźwień trafili dwaj polscy sędziowie, którzy mieli pracować przy spotkaniu 3. rundy kwalifikacji Champions League – we wtorek o godz. 20 na Arenie Lublin Dynamo Kijów podejmie Rangers FC. Bartosz Frankowski miał pełnić funkcję głównego sędziego VAR, jego asystentem miał być Tomasz Musiał. Obaj, odpowiednio z Torunia i Krakowa, od lat należą do czołówki polskich arbitrów piłkarskich, są w gronie sędziów zawodowych na sezon 2024/25.
Szokujące jest zachowanie, którego dopuścili się sędziowie. Policja poinformowała, że we wtorek około godz. 1.40 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o trzech mężczyznach, którzy szli al. Tysiąclecia w Lublinie w kierunku galerii handlowej niosąc ze sobą... znak drogowy.
Na miejsce udali się wywiadowcy. Mężczyźni zostali zbadani alkomatem. Okazało się, że byli mocno pijani
– powiedział dla PAP nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji. Dodał, że mieli ok. 1,5 promila alkoholu we krwi i trafili na izbę wytrzeźwień. Byli to właśnie polscy arbitrzy.
Czytaj także: Wymiana szpiegów? Biden dał się ograć Putinowi
Jest oświadczenie sędziów
We wtorek sędziowie wydali oświadczenie.
Przepraszam UEFA, Polski Związek Piłki Nożnej, wszystkich członków Kolegium Sędziów, Ekstraklasę oraz kibiców piłki nożnej, których mój występek mógł zgorszyć. Przeprosiny kieruję także do swoich Najbliższych, których zawiodłem i naraziłem na przykre doświadczenia. Pragnę zauważyć, że w trakcie zajścia nie byłem agresywny, współpracowałem z funkcjonariuszami policji, a na koniec ukarany zostałem mandatem
– napisał sędzia Frankowski.
Z całego serca przepraszam władze Polskiego Związku Piłki Nożnej, zwłaszcza Kolegium Sędziów, władze Ekstraklasy oraz wszystkich, których zawiodłem swoją postawą. W szczególności przepraszam także moją Rodzinę, gdyż moje zachowanie naraziło jej spokój. Jest to pierwsze tego typu zdarzenie z moim udziałem. Przez wiele lat swojej zawodowej kariery sędziowskiej ciężko pracowałem, by dojść do miejsca, w którym znalazłem się obecnie. Jednocześnie zawsze starałem się świecić przykładem, zarówno na boisku, jak i poza nim. Mam świadomość konsekwencji, które mnie czekają, ale liczę na to, że będę mógł zrehabilitować się i odbudować Wasze zaufanie
– przekazał Musiał.
Reakcja PZPN
Polski Związek Piłki Nożnej zakomunikował we wtorek, że Kolegium Sędziów PZPN dokona szczegółowej analizy sytuacji. W przypadku potwierdzenia się tej informacji Kolegium Sędziów zawnioskuje do Sekretarza Generalnego federacji "o rozwiązanie kontraktów z sędziami".
Sprawa zostanie również przekazana do Komisji Dyscyplinarnej PZPN, która może zdecydować o nałożeniu kolejnych konsekwencji dyscyplinarnych
– przekazano.
UEFA już dokonała zmiany obsady VAR na spotkanie w Lublinie – będą za to odpowiadać Tomasz Kwiatkowski i Paweł Malec. Głównym arbitrem będzie Donatas Rumsas z Litwy.