Niemcom nie udało się zatkać dziury budżetowej
Ale to pozytywne nastawienie prysło szybciej, niż się wszyscy spodziewali. Już wcześniej było wiadomo, że budżet zawiera pewien spory mankament, którym jest ewidentna dziura budżetowa o wysokości 17 miliardów euro. Niemiecki rząd wstępnie ustalił, że tą dziurę zatka się pieniędzmi z funduszu, który był przeznaczony na finansowanie ceny minimalnej energii elektrycznej oraz za pomocą skreślenia dotacji dla Deutsche Bahn i Autobahn GmbH. Firmy te zamiast dotacji otrzymają tylko pożyczki.
Doradcy ministerstwa finansów, jednak nie zamierzali milczeć i uciekać w pospiechu na letni wypoczynek.
— Rada doradcza wyraża poważne wątpliwości co do wszystkich środków rozważanych przez rząd federalny w tym kontekście
- czytamy w komunikacie naukowej rady doradczej przy Federalnym Ministerstwie Finansów, który został opublikowany przez niemiecką gazetę Handelsblatt.
Niemcy bez budżetu 2025?
Jednoznacznie sceptyczny komunikat rady doradczej bardzo zaniepokoił nie tylko niemieckie media, ale także obywateli, co może znacząco zagrozić planowi budżetowemu rządu federalnego. Niemcy pamiętają bardzo dobrze, jak to całkiem niedawno Trybunał Konstytucyjny nie zgodził się na przekierowanie środków z tarczy, która miała chronić niemiecką gospodarkę przed negatywnymi skutkami covid-19, na wydatki proklimatyczne. Po tym jak Trybunał Konstytucyjny uniemożliwił to przekierowanie, niemiecki rząd miał duże problemy ze spełnieniem wszystkich swoich drogich programów wsparcia dla ochrony klimatu. Część takich programów została wtedy wstrzymana ze względu na brak środków finansowych.
Prawdopodobnie rząd będzie musiał ponownie usiąść do stołu i dyskutować o budżecie. Wtedy także powróci na tapetę jeden z najtrudniejszych tematów, a mianowicie nakłady na wydatki socjalne. Zwłaszcza w odniesieniu do emerytur i dochodu obywatelskiego (niemieckiego socjalu), ponieważ wydatki socjalne stale rosną i już w br. stanowiły 36 procent całkowitego budżetu.
Praca zamiast socjalu
Zaoszczędzić na wydatkach socjalnych będzie Niemcom bardzo trudno, bo konkretnych kwot dochodu obywatelskiego nie można zmniejszyć, ponieważ są one określane przez czynniki zewnętrzne, takie jak poziom minimum egzystencji, stopa inflacji i trendy płacowe. Na początku 2024 roku wzrosły nawet o 12%.
Rząd chce jednak zredukować wydatki na dochód obywatelski z 29,7 mld euro w 2024 roku do 25 mld euro. To ma zostać osiągnięte poprzez rynek pracy, na którym mają znaleźć zatrudnienie osoby, które obecnie pobierają dochód obywatelski.