Szwedzki MSZ zajmie stanowisko ws. "krytycznej" sytuacji w Polsce?
Markus Wiechel, poseł szwedzkiego parlamentu z partii Szwedzkich Demokratów (SD), zwrócił się do ministra spraw zagranicznych Szwecji, Tobiasa Billströma z pytaniem dotyczącym sytuacji w Polsce po zmianie władzy. W swoim liście poseł wyraził zaniepokojenie aresztowaniem i zatrzymaniem członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Marcina Romanowskiego.
Tusk oskarżony o łamanie demokratycznych zasad
Poseł szwedzkiego parlamentu zwrócił uwagę nie tylko na zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego, ale także na "przejęcie mediów publicznych".
Premier Donald Tusk najwyraźniej naruszył kilka zasad demokracji, a tym samym ustalony podział władzy w Polsce. Podejmowane przez nowy rząd próby osłabienia partii opozycyjnych za pomocą różnych metod mogą być postrzegane jako systematyczna próba osłabienia istniejących gwarancji demokratycznych. Są to środki sprzeczne z prawem krajowym i polską konstytucją, a także z międzynarodowymi standardami prawnymi
- oświadczył Markus Wiechel.
Poseł apeluje do szefa MSZ
Wiechel domaga się od ministra spraw zagranicznych Szwecji Tobiasa Billströma odpowiedzi na pytanie, czy zamierza on podjąć jakieś kroki w reakcji na wyrażone obawy. Wiechel sugeruje, że Szwecja, jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, powinna wyrazić swoje stanowisko i podjąć działania mające na celu ochronę demokratycznych zasad w Polsce.
"Sprawa zlekceważenia przez liberalno-lewicowy rząd Donalda Tuska w Polsce immunitetu organu Rady Europy w sprawie posła Marcina Romanowskiego odbiła się w świecie szerokim echem. Tutaj np. szwedzki parlamentarzysta, członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i członek Zgromadzenia Parlamentarnego NATO Markus Wiechel domaga się zajęcia w sprawie „krytycznej” sytuacji w Polsce stanowiska przez szwedzkiego MSZ Tobiasa Billströma. Pisze też o „pogwałceniu” szeregu podstawowych zasad demokratycznych przez polski rząd" - pisze mec. Bartosz Lewandowski, pełnomocnik posła Marcina Romanowskiego.
Sprawa Marcina Romanowskiego
Przypomnijmy, że w poniedziałek 15 lipca poseł Suwerennej Polski i były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej. Chodzi o śledztwo prokuratury dot. rzekomo nieprawidłowego dysponowania środkami z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk został dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty 11 przestępstw, w tym m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Sęk jednak w tym, że choć Sejm uchylił Romanowskiemu poselski immunitet, przysługujący mu na mocy bycia polskim parlamentarzystą, Romanowski jest również członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, zatem także z tytułu pełnienia tej funkcji przysługuje mu immunitet. Zdaniem pełnomocnika Romanowskiego mec. Bartosza Lewandowskiego w związku z powyższym zatrzymanie i przedstawienie zarzutów Romanowskiemu było nielegalne i prawnie bezskuteczne.
Mecenas zwrócił się z w tej sprawie do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodorosa Rousopoulosa, który nie zwlekał z odpowiedzią. Potwierdził, że Marcin Romanowski jest chroniony immunitetem ZPRE. W związku z tym jeszcze we wtorek do sądu trafił wniosek o natychmiastowe zwolnienie posła Romanowskiego, do którego Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa na zebranym w trybie pilnym nocnym posiedzeniu się przychylił. Tuż po północy z 16 na 17 lipca poseł Romanowski został uwolniony.