Co zostało z „czystej wody”. Nowe standardy w TVP

Obecna władza, przejmując siłowo polską telewizję w grudniu 2023 r., obiecywała „odpolitycznienie” nadawcy publicznego i wolność słowa. Tymczasem – jak się okazuje – obecna sytuacja nie ma nic wspólnego z tymi hasłami.
fot. Flickr / Daniel Kruczynski Co zostało z „czystej wody”. Nowe standardy w TVP
fot. Flickr / Daniel Kruczynski / Logo TVP

„Nie chodziło o żadną 'czystą wodę' ani stworzenie uczciwych mediów. Chodziło o to, by wymienić ludzi, a nawet po wymianie tych niewystarczająco przekonanych do tego, że Tusk to geniusz, a Kaczyński wręcz przeciwnie, zastraszyć” – czytamy w Wirtualnej Polsce.

Zawieszenie Bartłomieja Bublewicza

Ofiarą wiary w nową rzeczywistość padł m.in. Bartłomiej Bublewicz, reporter „Panoramy”. Jego dwa wpisy w mediach społecznościowych kosztowały go zawieszenie i procedurę przed zakładową komisją etyki.

Pierwszy z wpisów dotyczył nowelizacji ustawy aborcyjnej, której nie udało się koalicji rządzącej przeforsować, m.in. ze względu na opór PSL. Bublewicz po głosowaniu w Sejmie napisał:

„Nie ma miejsca na PSL w koalicji rządzącej. Na miejscu premiera zaryzykowałbym nawet wcześniejsze wybory”.

Drugi zaś dotyczyły decyzji sądu o braku zgody na aresztowanie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Bublewicz stwierdził w nim:

„Kompromitacja to mało powiedziane. Nieprzygotowana prokuratura, wiarygodność działań na zerowym poziomie. Decyzja sądu pokazuje, jak ważny jest i powinien być trójpodział władzy dla całej klasy politycznej”.

To wystarczyło, żeby młody dziennikarz trafił na dywanik, a następnie został zawieszony i postawiony przed komisją etyki w TVP.

Jak pisze Patryk Słowik w Wirtualnej Polsce, komisja orzekła, iż Bublewicz naruszył zasady etyki dziennikarskiej obowiązujące w Telewizji Polskiej. Z dokumentów wewnętrznych TVP wynika bowiem, że „dziennikarz nie może czynić niczego, co mogłoby zagrażać interesom, dobremu imieniu, wiarygodności, niezależności i bezstronności telewizji publicznej oraz jego misji zawodowej”. Media społecznościowe zaś wszyscy pracownicy TVP powinni traktować jako formę publicznej wypowiedzi, która może być przez odbiorców odbierana jako stanowisko całej TVP. Ogólna zasada powinna więc być taka, że napisać na X czy Facebooku można to, co równie dobrze można by bez wstydu powiedzieć na antenie.

Bublewicz przeprosił za zachowanie i najprawdopodobniej zostanie przywrócony do pracy.

Co wolno Matczakowi...

Okazuje się jedna, że standardy zakreślone przez komisję etyki nie obowiązują wszystkich. A z pewnością – jak wskazuje praktyka – nie jej przewodniczącego Sławomira Matczaka.

Matczak pełni w mediach publicznych funkcję dyrektora Akademii Telewizyjnej, którą objął po siłowym przejęciu TVP w grudniu zeszłego roku. 

„Matczak uczy młodych dziennikarzy. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że nie tego, co robił, zanim został dyrektorem. Przed wyborami, śledząc aktywność Matczaka w mediach społecznościowych, można było odnieść wrażenie, że to pospolity hejter”

–  czytamy w artykule Patryka Słowika na WP.

I podaje przykłady tej „twórczości”: 

O Prawie i Sprawiedliwości: „k... nie mogę ani słuchać, ani patrzeć na tych pajaców, eksperci PiS, czyli Przeproście i Spier...”.

O Pawle Kukizie: „szmata zawsze zostaje szmatą”.

W jednej z zażartych dyskusji o polityce: „k... k... łba nie urwie”.

O Andrzeju Dudzie: „pisrezydent”.

W zupełnie innych słowach opisuje natomiast aktualnego premiera:

O Donaldzie Tusku: „ma rodzinę, wnuki, kasę, emeryturę, szacunek za granicę, piękną biografię”. Po prostu „pan premier”.

Zestawienie tych dwóch postaw nie zostawia złudzeń, że w telewizji chodzi o obiecywaną przez nową ekipę TVP „czystą wodą”. 

„Mamy więc klarowny obraz: za krytykę rządzących są kary. Za krytykę Kaczyńskiego i PiS-u są stanowiska”.

– podsumowuje Patryk Słowik.


 

POLECANE
Francja: Prezydent Emmanuel Macron powołał nowego premiera pilne
Francja: Prezydent Emmanuel Macron powołał nowego premiera

Według najnowszych doniesień medialnych Prezydent Francji Emmanuel Macron powołał nowego premiera.

Na kogo stawiają młodzi Polacy? Ta partia zdobywa ich głosy polityka
Na kogo stawiają młodzi Polacy? Ta partia zdobywa ich głosy

Przed rokiem głosy najmłodszych wyborców, mimo zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych, przesądziły o powstaniu 13 grudnia rządu koalicji. Dziś ta grupa wiekowa nie jest już tak entuzjastycznie nastawiona do swoich faworytów sprzed roku.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał Wiadomości
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. "Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"

W Pałacu Buckingham trwają przygotowania do świąt. W tym okresie rodzina królewska znacznie się uaktywnia i podejmuje liczne filantropijne aktywności, spotkania ze zwykłymi ludźmi. Jedno z nich miało wyjątkowo burzliwy przebieg.

Wiadomości
Domowa siłownia. Jak wybrać ławeczkę i stojak na sztangę?

Wybór odpowiedniego sprzętu do treningu siłowego w dużym stopniu wpływa na wasze bezpieczeństwo i efektywność ćwiczeń. Do najważniejszych elementów domowej siłowni należy zaliczyć na pewno stojaki na sztangę i ławki treningowe. Pozwalają one na wykonywanie różnych ćwiczeń siłowych. Inwestycja w dobrej jakości sprzęt nie tylko zwiększy komfort treningu, ale także zapewni bezpieczeństwo. Na co więc zwrócić uwagę przy ich wyborze?

Szwedzka minister energii wściekła na Niemcy polityka
Szwedzka minister energii wściekła na Niemcy

Niekorzystne warunki wietrzne dla farm wiatrowych powodują w Niemczech wzrost cen energii elektrycznej. Z kolei Berlin jest na etapie wygaszania kolejnych elektrowni jądrowych. Z tego powodu szwedzka minister energii Ebba Busch jest wściekła na Niemcy.

Wiadomości
Zbieżność kół - co to jest, ile trwa oraz kosztuje ustawienie zbieżności kół?

Każdy, kto kieruje samochodem albo innym pojazdem mechanicznym, wie jak ważną sprawą jest dbanie o to, by był on zawsze w dobrym stanie technicznym. Kluczowe znaczenie mają tutaj np. sprawne hamulce czy też odpowiednia zbieżność kół tylnych i przednich. Zbieżność kół oraz geometria kół powinny zawsze pozostawać pod kontrolą wyspecjalizowanych warsztatów mechanicznych. Nieprawidłowy kąt wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy oraz inne anomalie to konieczność interwencji, która uchroni nas przed potencjalnym wypadkiem.

Bodnar nie widzi przestrzeni do rozmowy z nowym prezesem TK pilne
Bodnar "nie widzi przestrzeni" do rozmowy z nowym prezesem TK

Mimo że nowy prezes TK sędzia Bogdan Święczkowski zaproponował przedstawicielom rządu, Parlamentu i organów władzy sądowej dyskusję na temat przyszłości TK, Adam Bodnar stwierdził, że "nie widzi przestrzeni" do takich rozmów.

Wiadomości
Jak radzić sobie ze stresem w codziennym życiu: Praktyczne metody na poprawę samopoczucia i redukcję napięcia

Stres to zjawisko, które jest nieodłącznym elementem życia współczesnego człowieka. W zależności od sytuacji, stres może mobilizować nas do działania, ale w nadmiarze może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Długotrwały stres może mieć wpływ na naszą psychikę, zdrowie fizyczne, a także relacje z innymi ludźmi. W tym artykule przedstawimy sprawdzone metody, które pomagają radzić sobie ze stresem. Dowiesz się, jak skutecznie zmniejszyć napięcie i poprawić swoje samopoczucie. Poznasz także sposoby, które wspierają regenerację ciała i umysłu, pozwalając na lepsze radzenie sobie z wyzwaniami codziennego życia.

Ruch Tuska ws. TVN. Stacja trafi w niemieckie ręce? pilne
Ruch Tuska ws. TVN. Stacja trafi w niemieckie ręce?

Kilka dni temu premier Donald Tusk ogłosił, że stacje TVN oraz Polsat mają zostać wpisane na listę strategicznych spółek. Według medialnych doniesień właściciel TVN grupa Discovery miała sprzedać swoje udziały firmie z Węgier. Dziennikarze wPolsce24.tv ustalili jednak, że prawa w koncernie medialnym miałby przejąć niemiecki kapitał.

Trump nie wyklucza bezpośredniego ataku na Iran polityka
Trump nie wyklucza bezpośredniego ataku na Iran

W czwartkowym wywiadzie dla "Time" Donald Trump lakonicznie skomentował możliwość wymierzonej w Iran akcji wojsk USA. Jak zaznaczył, "wszystko się może zdarzyć".

REKLAMA

Co zostało z „czystej wody”. Nowe standardy w TVP

Obecna władza, przejmując siłowo polską telewizję w grudniu 2023 r., obiecywała „odpolitycznienie” nadawcy publicznego i wolność słowa. Tymczasem – jak się okazuje – obecna sytuacja nie ma nic wspólnego z tymi hasłami.
fot. Flickr / Daniel Kruczynski Co zostało z „czystej wody”. Nowe standardy w TVP
fot. Flickr / Daniel Kruczynski / Logo TVP

„Nie chodziło o żadną 'czystą wodę' ani stworzenie uczciwych mediów. Chodziło o to, by wymienić ludzi, a nawet po wymianie tych niewystarczająco przekonanych do tego, że Tusk to geniusz, a Kaczyński wręcz przeciwnie, zastraszyć” – czytamy w Wirtualnej Polsce.

Zawieszenie Bartłomieja Bublewicza

Ofiarą wiary w nową rzeczywistość padł m.in. Bartłomiej Bublewicz, reporter „Panoramy”. Jego dwa wpisy w mediach społecznościowych kosztowały go zawieszenie i procedurę przed zakładową komisją etyki.

Pierwszy z wpisów dotyczył nowelizacji ustawy aborcyjnej, której nie udało się koalicji rządzącej przeforsować, m.in. ze względu na opór PSL. Bublewicz po głosowaniu w Sejmie napisał:

„Nie ma miejsca na PSL w koalicji rządzącej. Na miejscu premiera zaryzykowałbym nawet wcześniejsze wybory”.

Drugi zaś dotyczyły decyzji sądu o braku zgody na aresztowanie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Bublewicz stwierdził w nim:

„Kompromitacja to mało powiedziane. Nieprzygotowana prokuratura, wiarygodność działań na zerowym poziomie. Decyzja sądu pokazuje, jak ważny jest i powinien być trójpodział władzy dla całej klasy politycznej”.

To wystarczyło, żeby młody dziennikarz trafił na dywanik, a następnie został zawieszony i postawiony przed komisją etyki w TVP.

Jak pisze Patryk Słowik w Wirtualnej Polsce, komisja orzekła, iż Bublewicz naruszył zasady etyki dziennikarskiej obowiązujące w Telewizji Polskiej. Z dokumentów wewnętrznych TVP wynika bowiem, że „dziennikarz nie może czynić niczego, co mogłoby zagrażać interesom, dobremu imieniu, wiarygodności, niezależności i bezstronności telewizji publicznej oraz jego misji zawodowej”. Media społecznościowe zaś wszyscy pracownicy TVP powinni traktować jako formę publicznej wypowiedzi, która może być przez odbiorców odbierana jako stanowisko całej TVP. Ogólna zasada powinna więc być taka, że napisać na X czy Facebooku można to, co równie dobrze można by bez wstydu powiedzieć na antenie.

Bublewicz przeprosił za zachowanie i najprawdopodobniej zostanie przywrócony do pracy.

Co wolno Matczakowi...

Okazuje się jedna, że standardy zakreślone przez komisję etyki nie obowiązują wszystkich. A z pewnością – jak wskazuje praktyka – nie jej przewodniczącego Sławomira Matczaka.

Matczak pełni w mediach publicznych funkcję dyrektora Akademii Telewizyjnej, którą objął po siłowym przejęciu TVP w grudniu zeszłego roku. 

„Matczak uczy młodych dziennikarzy. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że nie tego, co robił, zanim został dyrektorem. Przed wyborami, śledząc aktywność Matczaka w mediach społecznościowych, można było odnieść wrażenie, że to pospolity hejter”

–  czytamy w artykule Patryka Słowika na WP.

I podaje przykłady tej „twórczości”: 

O Prawie i Sprawiedliwości: „k... nie mogę ani słuchać, ani patrzeć na tych pajaców, eksperci PiS, czyli Przeproście i Spier...”.

O Pawle Kukizie: „szmata zawsze zostaje szmatą”.

W jednej z zażartych dyskusji o polityce: „k... k... łba nie urwie”.

O Andrzeju Dudzie: „pisrezydent”.

W zupełnie innych słowach opisuje natomiast aktualnego premiera:

O Donaldzie Tusku: „ma rodzinę, wnuki, kasę, emeryturę, szacunek za granicę, piękną biografię”. Po prostu „pan premier”.

Zestawienie tych dwóch postaw nie zostawia złudzeń, że w telewizji chodzi o obiecywaną przez nową ekipę TVP „czystą wodą”. 

„Mamy więc klarowny obraz: za krytykę rządzących są kary. Za krytykę Kaczyńskiego i PiS-u są stanowiska”.

– podsumowuje Patryk Słowik.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe