Minister rządu Tuska chce ręcznie sterować programami TVP

"Katarzyna Kotula wykorzystuje swoją władzę by stosować ideologiczny nacisk na media i kontynuować cancel culture" – alarmuje w mediach społecznościowych znany popularyzator nauki i biolog Łukasz Sakowski. 
Posiedzenie Rady Ministrów
Posiedzenie Rady Ministrów / PAP/Paweł Supernak

O swojej interwencji u dyrektora TVP poinformowała również sama minister w mediach społecznościowych. 

"Kotula wykorzystuje swoją władzę by stosować ideologiczny nacisk na media"

W środę minister ds. równości Katarzyna Kotula napisała pismo do dyrektora TVP przeciwko programowi "Kontrapunkt", w którym wystąpił znany popularyzator nauki, biolog i publicysta z kanału "To tylko teoria" Łukasz Sakowski, wraz z dr Magdaleną Grzyb, kryminolog zajmująca się problematyką płci w prawie. Tematem programu była kwestia płci w sporcie w kontekście kontrowersji na igrzyskach olimpijskich. Przypomnijmy, że niedługo po programie miała miejsce walka Julii Szeremety z Yu Ting Lin, a niedługo później Imane Khelif zdobył/a olimpijskie złoto. Wobec w/w zawodniczek są poważne wątpliwości dot. ich biologicznej płci. 

Skandal! Minister Katarzyna Kotula napisała pismo do dyrektora TVP przeciwko programowi, w którym wystąpiłem jako biolog, razem z dr Grzyb, na temat płci w sporcie. Kotula wykorzystuje swoją władzę by stosować ideologiczny nacisk na media i kontynuować cancel culture

– alarmuje w mediach społecznościowych Łukasz Sakowski. 

Porównajmy minister Kotulę z brytyjską minister równości Kemi Badenoch (czarnoskóra kobieta), która nie tylko nie broniła agresywnego transaktywizmu, ale i chciała zakazu zmiany płci nawet u dorosłych, gdyż jest to forma homofobicznej terapii konwersyjnej

– dodał publicysta w kolejnym wpisie. 

Czytaj również: Była poseł Platformy Obywatelskiej przerażona rachunkiem grozy

"Żenada, niestety niebezpieczna"

Głos w powyższej sprawie zabrała także była feministka Kaya Szulczewska. 

Wygląda na to, że Kotula chce wysłać redakcję TVP na reedukację, żeby wiedzieli kogo nie zapraszać, a przede wszystkim, żeby pamiętali, że jest więcej niż dwie płcie, bo tego wymaga nowy dogmat poprawności politycznej (i zmiennopłciowości). Żenada, niestety niebezpieczna, bo robi to z ramienia ministerstwa

– podkreśla Szulczewska. Była feministka zwróciła się do Platformy Obywatelskiej i Polski 2050 z apelem, by politycy przyjrzyli się temu, kogo mają w koalicji.

[Kotula – red.] ewidentnie nie rozumie co to jest pluralizm i wykorzystuje swoją pozycję do ideologicznej wojenki i szczucia na obywateli walczących w tej nierównej walce o wolność słowa, prawa kobiet i zachowanie rozsądku w kwestii płci i równej rywalizacji sportowej. (Warto podkreślić, że Sakowski i @GrzybMagdalena nie mają zaplecza politycznego, nie są opłacani jak transaktywiści przez jakieś grupy wpływu, Kotula startuje z innej pozycji i bezwzględnie ją wykorzystuje)

– podkreśliła Szulczewska. 

Czytaj także: Sprawa Ukraińca podejrzanego o wysadzenie Nord Streamu. Jest oświadczenie prokuratury

Pismo Kotuli

O swojej interwencji u dyrektora TVP Katarzyna Kotula poinformowała w mediach społecznościowych.  Do wpis dołączyła treść pisma zaadresowanego do Tomasza Syguta, dyrektora generalnego TVP S.A. w likwidacji. 

Jako Ministra ds. Równości, zgodnie z art. 21. ust. 2 ustawy z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (Dz. U. z 2024 r. poz. 1175), monitoruję sytuację w zakresie przestrzegania zasady równego traktowania, a także jestem zobowiązana do podejmowania działań zmierzających do eliminacji lub ograniczenia skutków powstałych w wyniku naruszenia zasady równego traktowania. Mając na uwadze powyższe, moją uwagę zwrócił wyemitowany w dniu 9 sierpnia 2024 r. program "Kontrapunkt", w którym padło wiele w mojej ocenie krzywdzących i dyskryminujących osoby transpłciowe i interpłciowe treści. Zwracam się do Pana Dyrektora z uprzejmą prośbą o uważną analizę wspomnianego materiału, zwłaszcza w kontekście poruszania tematyki dotyczącej równego traktowania, różnorodności i społeczności osób LGBTI (lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe i interpłciowe). Jednocześnie zachęcam do poszerzania wiedzy na temat tej społeczności i deklaruje wsparcie w tym zakresie ze strony Departamentu do spraw Równego Traktowania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

– pisze Kotula. Polityk dodaje, że "treść programu wzbudziła wiele wątpliwości i wywołała reakcję społeczności LGBT, zwracającej uwagę na nierzetelność, dyskryminacyjny i niezgodny ze współczesną wiedzą charakter wypowiedzi zarówno prowadzącego, jak i jego gości".

Telewizja publiczna realizuje misję publiczną oferując całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu. Ponadto, zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji (Dz. U. z 2024 r. poz. 96), audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, w szczególności nie mogą zawierać treści dyskryminujących ze względu na m.in. na płeć

– pisze Kotula. 


 

POLECANE
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż

Polacy wierzą w powrót PiS do władzy w 2027 roku? Okazuje się, że Jarosław Kaczyński ma powody do zadowolenia.

REKLAMA

Minister rządu Tuska chce ręcznie sterować programami TVP

"Katarzyna Kotula wykorzystuje swoją władzę by stosować ideologiczny nacisk na media i kontynuować cancel culture" – alarmuje w mediach społecznościowych znany popularyzator nauki i biolog Łukasz Sakowski. 
Posiedzenie Rady Ministrów
Posiedzenie Rady Ministrów / PAP/Paweł Supernak

O swojej interwencji u dyrektora TVP poinformowała również sama minister w mediach społecznościowych. 

"Kotula wykorzystuje swoją władzę by stosować ideologiczny nacisk na media"

W środę minister ds. równości Katarzyna Kotula napisała pismo do dyrektora TVP przeciwko programowi "Kontrapunkt", w którym wystąpił znany popularyzator nauki, biolog i publicysta z kanału "To tylko teoria" Łukasz Sakowski, wraz z dr Magdaleną Grzyb, kryminolog zajmująca się problematyką płci w prawie. Tematem programu była kwestia płci w sporcie w kontekście kontrowersji na igrzyskach olimpijskich. Przypomnijmy, że niedługo po programie miała miejsce walka Julii Szeremety z Yu Ting Lin, a niedługo później Imane Khelif zdobył/a olimpijskie złoto. Wobec w/w zawodniczek są poważne wątpliwości dot. ich biologicznej płci. 

Skandal! Minister Katarzyna Kotula napisała pismo do dyrektora TVP przeciwko programowi, w którym wystąpiłem jako biolog, razem z dr Grzyb, na temat płci w sporcie. Kotula wykorzystuje swoją władzę by stosować ideologiczny nacisk na media i kontynuować cancel culture

– alarmuje w mediach społecznościowych Łukasz Sakowski. 

Porównajmy minister Kotulę z brytyjską minister równości Kemi Badenoch (czarnoskóra kobieta), która nie tylko nie broniła agresywnego transaktywizmu, ale i chciała zakazu zmiany płci nawet u dorosłych, gdyż jest to forma homofobicznej terapii konwersyjnej

– dodał publicysta w kolejnym wpisie. 

Czytaj również: Była poseł Platformy Obywatelskiej przerażona rachunkiem grozy

"Żenada, niestety niebezpieczna"

Głos w powyższej sprawie zabrała także była feministka Kaya Szulczewska. 

Wygląda na to, że Kotula chce wysłać redakcję TVP na reedukację, żeby wiedzieli kogo nie zapraszać, a przede wszystkim, żeby pamiętali, że jest więcej niż dwie płcie, bo tego wymaga nowy dogmat poprawności politycznej (i zmiennopłciowości). Żenada, niestety niebezpieczna, bo robi to z ramienia ministerstwa

– podkreśla Szulczewska. Była feministka zwróciła się do Platformy Obywatelskiej i Polski 2050 z apelem, by politycy przyjrzyli się temu, kogo mają w koalicji.

[Kotula – red.] ewidentnie nie rozumie co to jest pluralizm i wykorzystuje swoją pozycję do ideologicznej wojenki i szczucia na obywateli walczących w tej nierównej walce o wolność słowa, prawa kobiet i zachowanie rozsądku w kwestii płci i równej rywalizacji sportowej. (Warto podkreślić, że Sakowski i @GrzybMagdalena nie mają zaplecza politycznego, nie są opłacani jak transaktywiści przez jakieś grupy wpływu, Kotula startuje z innej pozycji i bezwzględnie ją wykorzystuje)

– podkreśliła Szulczewska. 

Czytaj także: Sprawa Ukraińca podejrzanego o wysadzenie Nord Streamu. Jest oświadczenie prokuratury

Pismo Kotuli

O swojej interwencji u dyrektora TVP Katarzyna Kotula poinformowała w mediach społecznościowych.  Do wpis dołączyła treść pisma zaadresowanego do Tomasza Syguta, dyrektora generalnego TVP S.A. w likwidacji. 

Jako Ministra ds. Równości, zgodnie z art. 21. ust. 2 ustawy z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (Dz. U. z 2024 r. poz. 1175), monitoruję sytuację w zakresie przestrzegania zasady równego traktowania, a także jestem zobowiązana do podejmowania działań zmierzających do eliminacji lub ograniczenia skutków powstałych w wyniku naruszenia zasady równego traktowania. Mając na uwadze powyższe, moją uwagę zwrócił wyemitowany w dniu 9 sierpnia 2024 r. program "Kontrapunkt", w którym padło wiele w mojej ocenie krzywdzących i dyskryminujących osoby transpłciowe i interpłciowe treści. Zwracam się do Pana Dyrektora z uprzejmą prośbą o uważną analizę wspomnianego materiału, zwłaszcza w kontekście poruszania tematyki dotyczącej równego traktowania, różnorodności i społeczności osób LGBTI (lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe i interpłciowe). Jednocześnie zachęcam do poszerzania wiedzy na temat tej społeczności i deklaruje wsparcie w tym zakresie ze strony Departamentu do spraw Równego Traktowania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

– pisze Kotula. Polityk dodaje, że "treść programu wzbudziła wiele wątpliwości i wywołała reakcję społeczności LGBT, zwracającej uwagę na nierzetelność, dyskryminacyjny i niezgodny ze współczesną wiedzą charakter wypowiedzi zarówno prowadzącego, jak i jego gości".

Telewizja publiczna realizuje misję publiczną oferując całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu. Ponadto, zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji (Dz. U. z 2024 r. poz. 96), audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, w szczególności nie mogą zawierać treści dyskryminujących ze względu na m.in. na płeć

– pisze Kotula. 



 

Polecane