Najlepiej płacą tam, gdzie są silne związki zawodowe

Jak wynika z danych GUS, wynagrodzenia w szeroko rozumianym sektorze publicznym są znacznie wyższe niż w firmach prywatnych. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest bardzo prosta. Tam gdzie działają silne związki zawodowe, warunki pracy i płacy są znacznie lepsze.
/ Pixabay.com/CC0
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego: „Zatrudnienie i wynagrodzenia w gospodarce narodowej w I półroczu 2017 roku” wynika, że w przedsiębiorstwach państwowych i podmiotach publicznych wynagrodzenia są wyższe niż w firmach prywatnych. Reguła ta dotyczy większości sektorów gospodarki. Są to m.in. przemysł, budownictwo, przetwórstwo przemysłowe oraz placówki oświatowe, placówki służby zdrowia, spółki zajmujące się dostarczaniem wody i gospodarowaniem ściekami, a także firmy prowadzące działalność finansową i ubezpieczeniową. – W pierwszym półroczu tego roku średnia płaca w sektorze publicznym wyniosła przeszło 4771 zł brutto, w sektorze prywatnym niespełna 4093 zł 
– czytamy w raporcie GUS. Różnica między przeciętnym wynagrodzeniem w sektorze publicznym i prywatnym wyniosła ok. 678 zł. 
 
Patrzą pracodawcom na ręce
Z kolei z szacunków GUS dotyczących poziomu uzwiązkowienia wynika, że dwie trzecie związków zawodowych działa w sektorze publicznym. Sektor ten stanowią zarówno spółki należące do Skarbu Państwa jak i będące własnością jednostek samorządu terytorialnego oraz stanowiące tzw. „własność mieszaną”, w której przeważa kapitał publiczny.
 
Prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych w Warszawie podkreśla, że silne związki w instytucjach publicznych pilnują interesów pracowników, co przekłada się na poziom wynagrodzeń zatrudnionych w nich osób. – Związki zawodowe dbają o pracowników i patrzą na ręce pracodawcom. To wpływa na poprawę warunków pracy i płacy nie tylko członków związków zawodowych, ale wszystkich pracowników danej firmy – mówi ekonomista. 
 
Więcej nie zawsze znaczy lepiej
Zaznacza, że wyższe płace gwarantują różnego rodzaju porozumienia podpisywane przez organizacje związkowe z pracodawcami. W wielu państwach europejskich stosunki pracy regulowane są właśnie za pomocą tego typu układów, a zbiorowe prawo pracy w ogóle nie funkcjonuje. W Polsce celem układów zbiorowych pracy jest zapewnienie pracownikom lepszych rozwiązań, niż te, które zostały przyjęte w Kodeksie pracy. Część organizacji związkowych w tych dokumentach zagwarantowała sobie także coroczne negocjacje podwyżek wynagrodzeń. – Te porozumienia były wypracowywane latami. W wielu przedsiębiorstwach państwowych funkcjonują zakładowe układy zbiorowe pracy, które zostały podpisane nawet ponad 20 lat temu, gdy związki zawodowe były silniejsze i było ich mniej. Dwóm lub trzem dużym centralom związkowym łatwiej jest prowadzić rozmowy niż kilkunastu organizacjom. Rozdrobnienie związków nie służy pracownikom, ale sprzyja pracodawcom – mówi dr Bogdan Pliszka, socjolog z Katedry Stosowanych Nauk Społecznych Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Zaznacza, że wprawdzie państwo przestało już być tak potężnym pracodawcą, jakim było jeszcze 20, 30 lat temu, ale przedsiębiorstwa państwowe wciąż należą do największych podmiotów gospodarczych na rynku, a wielkość firm także przekłada się na 
wysokość zarobków.
 
W co czwartej dużej firmie
Jak wynika z raportu GUS dotyczącego wynagrodzeń w pierwszym półroczu tego roku, przeciętna płaca brutto w firmach przemysłowych wynosi 4653 zł brutto. Jednak wyższe płace oferuje pracownikom tylko 25 proc. średnich i dużych przedsiębiorstw przemysłowych. To ok. 2,3 tys. zakładów spośród blisko 8,5 tys. tego typu podmiotów działających na rynku. 
W pozostałych zarobki są zdecydowanie niższe, w ponad 150 nie przekraczają płacy minimalnej, a w ponad 1300 wynoszą co najwyżej 
2,5 tys. zł brutto.
 
Fałszywy obraz wynagodzeń
Badania GUS nie obejmują firm, które zatrudniają mniej niż 10 pracowników, w których wynagrodzenia bardzo często są zbliżone do poziomu płacy minimalnej. Gdyby takie podmioty były w analizach brane pod uwagę wówczas poziom przeciętnego wynagrodzenia w naszym kraju byłby znacznie niższy.
 
W ocenie prof. Mieczysława Kabaja nie oznacza to, iż pracownicy małych firm są skazani na kiepskie wynagrodzenia. Skutecznym sposobem na upominanie się przez nich o poprawę warunków pracy i płacy jest założenie związku zawodowego lub przystąpienie do organizacji działającej w większym przedsiębiorstwie i utworzenie międzyzakładowej organizacji związkowej. Ekonomista zwraca uwagę, że zmieniły się przepisy dotyczące podpisywania regulaminów pracy. Od tego roku pracodawca zatrudniający od 20 do 50 pracowników nie ma już obowiązku tworzenia regulaminu pracy i regulaminu wynagradzania. Zobligowany do przyjęcia takich dokumentów może zostać jedynie przez związki zawodowe działające w zakładzie.
 
Agnieszka Konieczny

/ Źrodło:
www.solidarnosckatowice.pl

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Na ratunek służbie zdrowia. Prezydent zwołał pilny szczyt zdrowotny z ostatniej chwili
"Na ratunek służbie zdrowia". Prezydent zwołał pilny szczyt zdrowotny

W Pałacu Prezydenckim rozpoczyna się wydarzenie, które może przesądzić o kierunku zmian w polskiej ochronie zdrowia. Szczyt Zdrowotny – zwołany przez prezydenta Karola Nawrockiego po alarmujących sygnałach ze środowisk medycznych – ma zgromadzić wszystkie kluczowe grupy zawodowe i instytucje odpowiedzialne za funkcjonowanie systemu. Stawka jest wysoka: brak strategii, braki kadrowe i deficyt sięgający 20 mld zł.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej pilne
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Gwałtowny zwrot w nastrojach Polaków. Najnowszy sondaż o UE Wiadomości
Gwałtowny zwrot w nastrojach Polaków. Najnowszy sondaż o UE

Najnowszy sondaż Eurobazooka, przygotowany na zlecenie francuskiego magazynu „Le Grand Continent”, ujawnia gwałtowny spadek poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Co czwarta badanych opowiada się za polexitem. Według tego badania gorsze poparcie Unia odnotowuje jedynie we Francji. 

Cała ulica odcięta, kontrolowana eksplozja. Brytyjska policja zatrzymała dwóch Polaków gorące
Cała ulica odcięta, kontrolowana eksplozja. Brytyjska policja zatrzymała dwóch Polaków

Atmosfera grozy w Derby po odkryciu materiałów mogących posłużyć do produkcji ładunków wybuchowych. Ewakuowano około 200 domów, zatrzymano dwóch obywateli Polski, a służby prowadzą intensywne działania operacyjne.

Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań z ostatniej chwili
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań

W Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dochodzi do poufnych kontaktów między politykami i lobbystami z Niemiec i Rosji – podał „Die Zeit”. Zdaniem „Die Zeit” tematem rozmów między „starymi znajomymi” jest ożywienie tzw. „Dialogu Petersburskiego”, zapoczątkowanego jeszcze przez byłego kanclerza Gerharda Schroedera. Niemiecki tygodnik stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Nad Europą trwa pogodowy podział sił – podczas gdy jedne regiony zmagają się z niżami i opadami, Polska pozostaje w zasięgu wyżu znad Rosji, który przyniesie dużo chmur, mgły oraz miejscowe opady. IMGW ostrzega także przed trudnymi warunkami biometeorologicznymi i gęstą mgłą w wielu województwach.

Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

REKLAMA

Najlepiej płacą tam, gdzie są silne związki zawodowe

Jak wynika z danych GUS, wynagrodzenia w szeroko rozumianym sektorze publicznym są znacznie wyższe niż w firmach prywatnych. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest bardzo prosta. Tam gdzie działają silne związki zawodowe, warunki pracy i płacy są znacznie lepsze.
/ Pixabay.com/CC0
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego: „Zatrudnienie i wynagrodzenia w gospodarce narodowej w I półroczu 2017 roku” wynika, że w przedsiębiorstwach państwowych i podmiotach publicznych wynagrodzenia są wyższe niż w firmach prywatnych. Reguła ta dotyczy większości sektorów gospodarki. Są to m.in. przemysł, budownictwo, przetwórstwo przemysłowe oraz placówki oświatowe, placówki służby zdrowia, spółki zajmujące się dostarczaniem wody i gospodarowaniem ściekami, a także firmy prowadzące działalność finansową i ubezpieczeniową. – W pierwszym półroczu tego roku średnia płaca w sektorze publicznym wyniosła przeszło 4771 zł brutto, w sektorze prywatnym niespełna 4093 zł 
– czytamy w raporcie GUS. Różnica między przeciętnym wynagrodzeniem w sektorze publicznym i prywatnym wyniosła ok. 678 zł. 
 
Patrzą pracodawcom na ręce
Z kolei z szacunków GUS dotyczących poziomu uzwiązkowienia wynika, że dwie trzecie związków zawodowych działa w sektorze publicznym. Sektor ten stanowią zarówno spółki należące do Skarbu Państwa jak i będące własnością jednostek samorządu terytorialnego oraz stanowiące tzw. „własność mieszaną”, w której przeważa kapitał publiczny.
 
Prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych w Warszawie podkreśla, że silne związki w instytucjach publicznych pilnują interesów pracowników, co przekłada się na poziom wynagrodzeń zatrudnionych w nich osób. – Związki zawodowe dbają o pracowników i patrzą na ręce pracodawcom. To wpływa na poprawę warunków pracy i płacy nie tylko członków związków zawodowych, ale wszystkich pracowników danej firmy – mówi ekonomista. 
 
Więcej nie zawsze znaczy lepiej
Zaznacza, że wyższe płace gwarantują różnego rodzaju porozumienia podpisywane przez organizacje związkowe z pracodawcami. W wielu państwach europejskich stosunki pracy regulowane są właśnie za pomocą tego typu układów, a zbiorowe prawo pracy w ogóle nie funkcjonuje. W Polsce celem układów zbiorowych pracy jest zapewnienie pracownikom lepszych rozwiązań, niż te, które zostały przyjęte w Kodeksie pracy. Część organizacji związkowych w tych dokumentach zagwarantowała sobie także coroczne negocjacje podwyżek wynagrodzeń. – Te porozumienia były wypracowywane latami. W wielu przedsiębiorstwach państwowych funkcjonują zakładowe układy zbiorowe pracy, które zostały podpisane nawet ponad 20 lat temu, gdy związki zawodowe były silniejsze i było ich mniej. Dwóm lub trzem dużym centralom związkowym łatwiej jest prowadzić rozmowy niż kilkunastu organizacjom. Rozdrobnienie związków nie służy pracownikom, ale sprzyja pracodawcom – mówi dr Bogdan Pliszka, socjolog z Katedry Stosowanych Nauk Społecznych Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Zaznacza, że wprawdzie państwo przestało już być tak potężnym pracodawcą, jakim było jeszcze 20, 30 lat temu, ale przedsiębiorstwa państwowe wciąż należą do największych podmiotów gospodarczych na rynku, a wielkość firm także przekłada się na 
wysokość zarobków.
 
W co czwartej dużej firmie
Jak wynika z raportu GUS dotyczącego wynagrodzeń w pierwszym półroczu tego roku, przeciętna płaca brutto w firmach przemysłowych wynosi 4653 zł brutto. Jednak wyższe płace oferuje pracownikom tylko 25 proc. średnich i dużych przedsiębiorstw przemysłowych. To ok. 2,3 tys. zakładów spośród blisko 8,5 tys. tego typu podmiotów działających na rynku. 
W pozostałych zarobki są zdecydowanie niższe, w ponad 150 nie przekraczają płacy minimalnej, a w ponad 1300 wynoszą co najwyżej 
2,5 tys. zł brutto.
 
Fałszywy obraz wynagodzeń
Badania GUS nie obejmują firm, które zatrudniają mniej niż 10 pracowników, w których wynagrodzenia bardzo często są zbliżone do poziomu płacy minimalnej. Gdyby takie podmioty były w analizach brane pod uwagę wówczas poziom przeciętnego wynagrodzenia w naszym kraju byłby znacznie niższy.
 
W ocenie prof. Mieczysława Kabaja nie oznacza to, iż pracownicy małych firm są skazani na kiepskie wynagrodzenia. Skutecznym sposobem na upominanie się przez nich o poprawę warunków pracy i płacy jest założenie związku zawodowego lub przystąpienie do organizacji działającej w większym przedsiębiorstwie i utworzenie międzyzakładowej organizacji związkowej. Ekonomista zwraca uwagę, że zmieniły się przepisy dotyczące podpisywania regulaminów pracy. Od tego roku pracodawca zatrudniający od 20 do 50 pracowników nie ma już obowiązku tworzenia regulaminu pracy i regulaminu wynagradzania. Zobligowany do przyjęcia takich dokumentów może zostać jedynie przez związki zawodowe działające w zakładzie.
 
Agnieszka Konieczny

/ Źrodło:
www.solidarnosckatowice.pl

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane