Politico: Niemiecka gospodarka imploduje

"Po serii złych wiadomości dotyczących takich gigantów jak Volkswagen i Intel nastroje w Niemczech stały się ponure" – pisze Politico. 
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Politico: Niemiecka gospodarka imploduje
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Jak wskazuje serwis, "po latach przymykania oczu na to, co reszta świata mogła wyraźnie zobaczyć, Niemcy powoli godzą się z rzeczywistością, że są w głębokich tarapatach". 

Czterej jeźdźcy ich gospodarczej apokalipsy stają się widoczni: exodus dużego przemysłu; gwałtownie pogarszający się obraz demograficzny; rozpadająca się infrastruktura; i brak innowacji 

– punktuje Politico.

Czytaj także: Berlin: Niemieccy żołnierze nie są zaangażowani w pomoc powodziową w Polsce

Niemcy najsłabszą gospodarką w grupie G7

Serwis twierdzi, że "podczas gdy Niemcy były w ostatnich latach zajęte migracją i wojną na Ukrainie, ich gospodarka po cichu implodowała", a "złe samopoczucie gospodarcze podsyca obawy, że w kraju może nastąpić dalszy zwrot w kierunku skrajności politycznych". 

Koalicja kanclerza Olafa Scholza, hamowana przez konstytucyjne limity wydatków, które praktycznie uniemożliwiają rządowi podjęcie ambitnych działań stymulujących gospodarkę, jest nękana przez spory i wydaje się, że nie ma już pomysłów na to, co robić. Podczas gdy Niemcy od dłuższego czasu nie mogli zapomnieć o trudnościach gospodarczych, nagle wysunęły się one na pierwszy plan po serii ponurych wiadomości gospodarczych dotyczących niemieckich zakładów należących do największych firm, w tym Volkswagena i Intela. Poproszeni o uszeregowanie „najważniejszych problemów” kraju, Niemcy umieścili gospodarkę na drugim miejscu za migracją w niedawnej ankiecie telewizji publicznej

– podaje Politico. Jak czytamy, wg najnowszych wskaźników ekonomicznych Niemcy są obecnie najsłabszą gospodarką w grupie G7.

Czytaj również: Możliwe podtopienia w Zachodniopomorskiem. Wody Polskie zabierają głos

Najniższe w historii notowania kanclerza

Powyższe informacje są bardzo złe dla kanclerza Scholza i jego partnerów w koalicyjnym rządzie. Okazuje się, że jeszcze przed powyższymi kłopotami gospodarczymi rząd Scholza uzyskał najniższe w historii notowania dla niemieckiego przywódcy – zaledwie 18 proc. Niemców pozytywnie ocenia pracę Scholza. Dla porównania, najniższy poziom kiedykolwiek odnotowany przez kanclerz Angelę Merkel wynosił 40 proc., a najniższy poziom jej poprzednika, Gerharda Schroedera, wyniósł 24 proc. 

Dla Scholza kolejne upokorzenie nadchodzi w tę niedzielę w postaci kolejnego potencjalnego zwycięstwa skrajnej prawicy we wschodnich wyborach regionalnych, tym razem w jego rodzinnej Brandenburgii. Centrolewicowa Partia Socjaldemokratyczna (SPD) Scholza rządzi w Brandenburgii od czasu zjednoczenia Niemiec. Ale sondaże pokazują, że prowadzi tam skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD). Jeśli skrajna prawica ponownie wygra na wschodzie, tak jak to miało miejsce w Turyngii na początku tego miesiąca, oznaczałoby to kolejne odrzucenie przywództwa Scholza, zwiększając spekulacje, że jego osłabiona koalicja nie przetrwa do następnych wyborów federalnych zaplanowanych za rok

– podaje Politico. 

Czytaj także: Jest decyzja Tuska. Będzie pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi

Niemcom coraz trudniej konkurować

Z bazą przemysłową zakorzenioną w XIX-wiecznych technologiach, takich jak chemikalia i maszyny, oraz ogromnym deficytem cyfrowym, Niemcom coraz trudniej jest konkurować. Kraj ten, będący niegdyś siedzibą jednych z największych globalnych firm, od BMW po Adidasa, coraz bardziej traci na znaczeniu. Na przykład spośród 100 najbardziej wartościowych firm na świecie tylko jedna – producent oprogramowania SAP – jest niemiecka

– wskazuje Politico i dodaje, że "ku wielkiemu rozczarowaniu niemieckiego sektora inżynieryjnego Chińczycy nadrobili zaległości i są mniej zależni od słabnącej magii «Made in Germany», a zabójcza kombinacja agresywnej amerykańskiej polityki przemysłowej i pomysłowości postawiła Niemców w coraz gorszej sytuacji w USA". 

Tesla, firma, z której niegdyś szydzili niemieccy dyrektorzy motoryzacyjni, jest obecnie warta ponad cztery razy więcej niż niemiecki przemysł samochodowy razem wzięty. Ponadto chińskie wydatki konsumenckie borykają się z trudnościami

– czytamy. 

Kłopoty niemieckich firm

Politico uwypukla informacje z poniedziałku, ogłoszone przez amerykańskiego giganta chipowego Intel, dot. wstrzymania planowanej ekspansji w Niemczech o wartości 30 miliardów euro. Inwestycja, która miała stworzyć 3000 miejsc pracy, miała być największą inwestycją zagranicznej firmy w historii Niemiec. Intel co prawda zapowiedział, że projekt zostanie opóźniony o „około dwa lata”, jednak nie ma gwarancji, że kiedykolwiek dojdzie do jego realizacji. Nie lepiej wygląda sytuacja w Volkswagenie, który rozważa zamknięcie fabryk w Niemczech po raz pierwszy w swojej 87-letniej historii. 

Gigant samochodowy, wraz z resztą niegdyś chwalonego niemieckiego przemysłu samochodowego, powoli inwestował w pojazdy elektryczne i starał się dogonić takich rywali jak amerykańska Tesla i chiński BYD. Teraz płaci za to. Ujawnienie przez kierownictwo Volkswagena, że duże cięcia są prawdopodobnie nieuniknione, wyrwało Niemcy ze zbiorowego letargu. Chociaż dane gospodarcze Niemiec od pewnego czasu są nieoptymalne – kraj znajduje się w przedłużającym się okresie stagnacji, który rozpoczął się w 2020 r. – głębokość złego samopoczucia nie uderzyła w dom, ponieważ zatrudnienie pozostało solidne. Ale to może już nie potrwać długo. Wygląda na to, że perspektywy gospodarcze będą tylko bardziej ponure. Jak ujął to niedawno szanowany monachijski instytut ekonomiczny Ifo: „Niemiecka gospodarka pogrążona jest w kryzysie”

– kwituje Politico.


 

POLECANE
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji pilne
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji

Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji, nie będę podpisywał nadregulacji dotyczących kwestii klimatycznych - mówił w piątek prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania podsumowującego 100 dni jego prezydentury. Podkreślił też, że stara się reaktywować Grupę Wyszehradzką.

Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'” z ostatniej chwili
Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'”

Jeżeli dojdzie do pęknięcia bańki inwestycyjnej wokół sektora AI, będzie to najbardziej przewidywana finansowa implozja w historii, ale mało kto myśli o jej konsekwencjach. Jeśli nawet nie przyniesie głębokiej recesji, to osłabi gospodarczą hegemonię USA - prognozuje „Economist”.

Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+ z ostatniej chwili
Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+

Firma Apple potwierdziła w tym tygodniu, że na prośbę władz w Pekinie usunęła ze swojego sklepu z aplikacjami w Chinach dwie popularne aplikacje randkowe LGBT+. Decyzja ta wpisuje się w politykę tego kraju wobec amatorów nieheteronormatywności.

Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu tylko u nas
Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu

- Projekt ustawy przewiduje, że decyzje o usunięciu nielegalnych treści w internecie mogą być wydawane przez organy administracji publicznej – przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - mówi wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Mateuszem Kosińskim.

Prezydent po 100 dniach: Po pierwsze Polska. Tłumy na wiecu z ostatniej chwili
Prezydent po 100 dniach: "Po pierwsze Polska". Tłumy na wiecu

W czasie spotkania z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego Karol Nawrocki podkreślił, że całe pierwsze 100 dni jego urzędowania było konsekwentną realizacją zobowiązania: „po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”.

Przemysław Czarnek do protestujących rolników: Przypomnijcie koalicji 13 grudnia ich niespełnione obietnice wyborcze wideo
Przemysław Czarnek do protestujących rolników: Przypomnijcie koalicji 13 grudnia ich niespełnione obietnice wyborcze

„Protestujący powinni przypomnieć dziś rządzącym, z PSL-u w szczególności, panu Krajewskiemu i całej koalicji 13 grudnia, jakie były obietnice wyborcze, które nie są do tej pory spełnione” - powiedział prof. Przemysław Czarnek komentując w mediach społecznościowych rolnicze protesty.

Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi z ostatniej chwili
Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi

W centrum Sztokholmu doszło do dramatycznego zdarzenia, po którym służby podkreślają, że na miejscu panował „chaos”, a informacje o przyczynach tragedii wciąż nie są ujawniane.

W Mościskach uroczyście pożegnano ekshumowanych obrońców Lwowa gorące
W Mościskach uroczyście pożegnano ekshumowanych obrońców Lwowa

14 listopada 2025 r. w Mościskach odbyły się uroczystości pogrzebowe żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa.

Polejowski: IPN przekazał Ukrainie 26 wniosków o ekshumacje. Tylko jeden został zaakceptowany pilne
Polejowski: IPN przekazał Ukrainie 26 wniosków o ekshumacje. Tylko jeden został zaakceptowany

Choć w tym roku udało się przeprowadzić jedną ekshumację polskich żołnierzy, Instytut Pamięci Narodowej wciąż czeka na decyzje Ukrainy dotyczące większości wniosków. Jak podkreślił Karol Polejowski, „do przełomu jest jeszcze bardzo daleko”.

Grupa europosłów złożyła wniosek o opinię TSUE ws. zgodności umowy UE-Mercosur z traktatami z ostatniej chwili
Grupa europosłów złożyła wniosek o opinię TSUE ws. zgodności umowy UE-Mercosur z traktatami

Grupa europosłów, zrzeszona w tzw. nieformalnej grupie Parlamentu Europejskiego ds. Mercosuru, złożyła wniosek do władz PE o wydanie opinii przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie zgodności umowy UE-Mercosur z unijnymi traktatami - poinformował w piątek dziennikarzy europoseł Krzysztof Hetman (PSL).

REKLAMA

Politico: Niemiecka gospodarka imploduje

"Po serii złych wiadomości dotyczących takich gigantów jak Volkswagen i Intel nastroje w Niemczech stały się ponure" – pisze Politico. 
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Politico: Niemiecka gospodarka imploduje
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Jak wskazuje serwis, "po latach przymykania oczu na to, co reszta świata mogła wyraźnie zobaczyć, Niemcy powoli godzą się z rzeczywistością, że są w głębokich tarapatach". 

Czterej jeźdźcy ich gospodarczej apokalipsy stają się widoczni: exodus dużego przemysłu; gwałtownie pogarszający się obraz demograficzny; rozpadająca się infrastruktura; i brak innowacji 

– punktuje Politico.

Czytaj także: Berlin: Niemieccy żołnierze nie są zaangażowani w pomoc powodziową w Polsce

Niemcy najsłabszą gospodarką w grupie G7

Serwis twierdzi, że "podczas gdy Niemcy były w ostatnich latach zajęte migracją i wojną na Ukrainie, ich gospodarka po cichu implodowała", a "złe samopoczucie gospodarcze podsyca obawy, że w kraju może nastąpić dalszy zwrot w kierunku skrajności politycznych". 

Koalicja kanclerza Olafa Scholza, hamowana przez konstytucyjne limity wydatków, które praktycznie uniemożliwiają rządowi podjęcie ambitnych działań stymulujących gospodarkę, jest nękana przez spory i wydaje się, że nie ma już pomysłów na to, co robić. Podczas gdy Niemcy od dłuższego czasu nie mogli zapomnieć o trudnościach gospodarczych, nagle wysunęły się one na pierwszy plan po serii ponurych wiadomości gospodarczych dotyczących niemieckich zakładów należących do największych firm, w tym Volkswagena i Intela. Poproszeni o uszeregowanie „najważniejszych problemów” kraju, Niemcy umieścili gospodarkę na drugim miejscu za migracją w niedawnej ankiecie telewizji publicznej

– podaje Politico. Jak czytamy, wg najnowszych wskaźników ekonomicznych Niemcy są obecnie najsłabszą gospodarką w grupie G7.

Czytaj również: Możliwe podtopienia w Zachodniopomorskiem. Wody Polskie zabierają głos

Najniższe w historii notowania kanclerza

Powyższe informacje są bardzo złe dla kanclerza Scholza i jego partnerów w koalicyjnym rządzie. Okazuje się, że jeszcze przed powyższymi kłopotami gospodarczymi rząd Scholza uzyskał najniższe w historii notowania dla niemieckiego przywódcy – zaledwie 18 proc. Niemców pozytywnie ocenia pracę Scholza. Dla porównania, najniższy poziom kiedykolwiek odnotowany przez kanclerz Angelę Merkel wynosił 40 proc., a najniższy poziom jej poprzednika, Gerharda Schroedera, wyniósł 24 proc. 

Dla Scholza kolejne upokorzenie nadchodzi w tę niedzielę w postaci kolejnego potencjalnego zwycięstwa skrajnej prawicy we wschodnich wyborach regionalnych, tym razem w jego rodzinnej Brandenburgii. Centrolewicowa Partia Socjaldemokratyczna (SPD) Scholza rządzi w Brandenburgii od czasu zjednoczenia Niemiec. Ale sondaże pokazują, że prowadzi tam skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD). Jeśli skrajna prawica ponownie wygra na wschodzie, tak jak to miało miejsce w Turyngii na początku tego miesiąca, oznaczałoby to kolejne odrzucenie przywództwa Scholza, zwiększając spekulacje, że jego osłabiona koalicja nie przetrwa do następnych wyborów federalnych zaplanowanych za rok

– podaje Politico. 

Czytaj także: Jest decyzja Tuska. Będzie pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi

Niemcom coraz trudniej konkurować

Z bazą przemysłową zakorzenioną w XIX-wiecznych technologiach, takich jak chemikalia i maszyny, oraz ogromnym deficytem cyfrowym, Niemcom coraz trudniej jest konkurować. Kraj ten, będący niegdyś siedzibą jednych z największych globalnych firm, od BMW po Adidasa, coraz bardziej traci na znaczeniu. Na przykład spośród 100 najbardziej wartościowych firm na świecie tylko jedna – producent oprogramowania SAP – jest niemiecka

– wskazuje Politico i dodaje, że "ku wielkiemu rozczarowaniu niemieckiego sektora inżynieryjnego Chińczycy nadrobili zaległości i są mniej zależni od słabnącej magii «Made in Germany», a zabójcza kombinacja agresywnej amerykańskiej polityki przemysłowej i pomysłowości postawiła Niemców w coraz gorszej sytuacji w USA". 

Tesla, firma, z której niegdyś szydzili niemieccy dyrektorzy motoryzacyjni, jest obecnie warta ponad cztery razy więcej niż niemiecki przemysł samochodowy razem wzięty. Ponadto chińskie wydatki konsumenckie borykają się z trudnościami

– czytamy. 

Kłopoty niemieckich firm

Politico uwypukla informacje z poniedziałku, ogłoszone przez amerykańskiego giganta chipowego Intel, dot. wstrzymania planowanej ekspansji w Niemczech o wartości 30 miliardów euro. Inwestycja, która miała stworzyć 3000 miejsc pracy, miała być największą inwestycją zagranicznej firmy w historii Niemiec. Intel co prawda zapowiedział, że projekt zostanie opóźniony o „około dwa lata”, jednak nie ma gwarancji, że kiedykolwiek dojdzie do jego realizacji. Nie lepiej wygląda sytuacja w Volkswagenie, który rozważa zamknięcie fabryk w Niemczech po raz pierwszy w swojej 87-letniej historii. 

Gigant samochodowy, wraz z resztą niegdyś chwalonego niemieckiego przemysłu samochodowego, powoli inwestował w pojazdy elektryczne i starał się dogonić takich rywali jak amerykańska Tesla i chiński BYD. Teraz płaci za to. Ujawnienie przez kierownictwo Volkswagena, że duże cięcia są prawdopodobnie nieuniknione, wyrwało Niemcy ze zbiorowego letargu. Chociaż dane gospodarcze Niemiec od pewnego czasu są nieoptymalne – kraj znajduje się w przedłużającym się okresie stagnacji, który rozpoczął się w 2020 r. – głębokość złego samopoczucia nie uderzyła w dom, ponieważ zatrudnienie pozostało solidne. Ale to może już nie potrwać długo. Wygląda na to, że perspektywy gospodarcze będą tylko bardziej ponure. Jak ujął to niedawno szanowany monachijski instytut ekonomiczny Ifo: „Niemiecka gospodarka pogrążona jest w kryzysie”

– kwituje Politico.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe