Wybory w NRD
Pytanie, skoro wobec tej prorosyjskiej partii działa „kordon sanitarny”, to dlaczego nie wobec Sojuszu Sahry Wagenknecht (BSW), jeszcze mocniej prorosyjskiego? Czyżby tylko dlatego, że AfD jest „skrajnie prawicowa”, a BSW „skrajnie lewicowa”?
Czytaj również: PESA i Talgo chcą razem budować pociągi dla Kolei Dużych Prędkości w Polsce
Motoryzacyjny gigant zwolni w fabryce w Gliwicach 500 osób. W tle Zielony Ład
Kordon sanitarny
Wybory w demokracji mają to do siebie, że na ogół trzeba zawierać koalicje. Rzadko zdarza się, by jedna partia uzyskała bezwzględną większość. Zdarza się za to, że zwycięska partia ląduje w opozycji. Bo nie może znaleźć koalicjantów. Tak było na przykład przez kilka kolejnych cyklów wyborczych w Estonii, gdzie zwycięską Keskerakond (lewicową i prorosyjską) konsekwentnie bojkotowały pozostałe partie. Tak jest i w Polsce ze Zjednoczoną Prawicą, wszak zwycięską w jesiennych wyborach. Okazuje się, że „kordon sanitarny” działa też w innych krajach UE. Spójrzmy choćby na ugrupowanie Marine Le Pen we Francji. Więc izolowanie popularnej (ale nie na tyle, by mieć ponad 50% poparcia) Alternatywy dla Niemiec w Niemczech absolutnie nie dziwi. Jakie są relacje partii mainstreamu, z CDU i SPD na czele, z AfD, to znamy od dawna. Skoro partia określa się jako antysystemowa, to partie systemowe nie zamierzają dopuszczać jej do systemu. Logiczne. Ale jest jedno „ale”. Wybory w enerdowskich landach pokazały, że mainstream nie ma większości. A chce rządzić. Więc skoro bojkotuje skrajnie prawicową AfD, to musi szukać koalicjanta w… skrajnie lewicowej BSW. Ciekawe, że „chadekom” i socjaldemokratom nie przeszkadza fakt, że ugrupowanie Wagenknecht jest jeszcze bardziej prorosyjskie, antyukraińskie, antyamerykańskie i antynatowskie (to akurat nie dziwi, biorąc pod uwagę związek Wagenknecht z Oscarem Lafontaine’m i jej przeszłość w komunistycznej młodzieżówce w NRD), niż partia Alice Weidel.
W trzech wspomnianych landach wygrały CDU (Saksonia), AfD (Turyngia) i SPD (Brandenburgia). AfD uzyskała drugie miejsce w dwóch landach. Ale języczkiem u wagi okazuje się BSW, który w każdym z tych landów zajął trzecie miejsce. I bez jego udziału nie ma mowy o większości rządzącej. Media głównego nurtu, także w Polsce, podniecają się, że mimo świetnych wyników, AfD nie zostanie dopuszczona do władzy na poziomie kraju związkowego. Ale jakoś tak nie mówią o tym, że dopuszczona do władzy zostanie partia jeszcze bardziej prorosyjska…
Warunki Wagenknecht
Tymczasem Wagenknecht już wcześniej zapowiedziała, że jej ugrupowanie wejdzie do jakiegokolwiek rządu tylko pod warunkiem realizacji choćby części postulatów BSW. BSW jest zaś partią antynatowską i antyamerykańską. Jej założycielka wzywa do wstrzymania pomocy wojskowej dla Ukrainy i zniesienia embarga na rosyjskie ropę i gaz. W sierpniu wezwała do powołania parlamentarnej komisji śledczej mającej zbadać okoliczności eksplozji na Nord Stream. Wagenknecht nazywa je „atakiem terrorystycznym na nasze zaopatrzenie w energię”. W 2017 r. wzywała do rozwiązania NATO i budowy nowego systemu bezpieczeństwa w Europie, który zbliżyłby Niemcy do Rosji, największego dostawcy gazu. Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Wagenknecht sprzeciwiała się nałożeniu sankcji na Kreml i wysłaniu pomocy wojskowej do Kijowa. Na początku 2023 r. wystosowała petycję o wstrzymanie dostaw broni do Ukrainy i próbę dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Program gospodarczy Wagenknecht to wydatki socjalne, wysokie płace, świadczenia państwowe i własność państwowa. BSW odrzuca większość elementów polityki klimatycznej obecnie obowiązującej w Niemczech, jest zwolennikiem jak największego importu „taniego rosyjskiego gazu”.
Naprawdę więc jest się z czego cieszyć, że AfD nie dojdzie do władzy? To znaczy inaczej. Na pewno cieszą się z takiego rozwiązania w Moskwie.