Nowe, niepokojące dane na temat inflacji
Inflacja w Polsce wciąż rośnie
Jak podaje GUS, we wrześniu 2024 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku były wyższe niż przed rokiem o 4,9% (wskaźnik cen 104,9), a w stosunku do sierpnia 2024 r. wzrosły o 0,1% (wskaźnik cen 100,1).
Przypomnijmy, że inflacja w czerwcu wynosiła 2,6 proc., w lipcu już 4,2 proc., w sierpniu 4,3 proc., a we wrześniu wskaźnik wyniósł 4,9 proc.
Z danych opublikowanych przez GUS wynika, że bardzo podrożały nośniki energii – o 11,4 proc. Żywność i napoje bezalkoholowe podrożały natomiast o 4,7 proc.
Eksperci komentują
Wstępny szacunek krajowej #inflacji CPI za wrzesień przyniósł jej spory, ale spodziewany, skok do 4,9% r/r.
– komentują dzisiejszy odczyt GUS analitycy Pekao.
Uspokajamy, że nie jest to sprawka bieżącego nasilenia presji inflacyjnej, ale efektu niskiej bazy odniesienia. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku wprowadzono jednocześnie bezpłatne leki dla młodych i seniorów oraz limity zużycia tańszej energii elektrycznej. Z tego powodu inflacja bazowa również podskoczyła do ok. 4,2-4,3% r/r. Niemniej jednak, wskoczyliśmy z krajową inflacją krok wyżej i do końca roku będzie się już utrzymywać blisko 5%
– czytamy w komentarzu. Eksperci dodają, że "efekt niskiej bazy podbił dynamikę roczną inflacji we wrześniu, ale ciekawsze wnioski płyną z ujęcia bieżącego momentum inflacji".
A tutaj uwagę zwraca stopniowy wzrost inflacji bazowej. Coraz cięższy orzech do zgryzienia dla RPP i perspektyw na obniżki stóp procentowych...
– podsumowują analitycy Pekao.
Z kolei analitycy mBanku wskazują, że "rzeczywistość podzieliła konsensus i naszą prognozę".
Wzrost we wrześniu: 4,9%. Lekko poniżej naszych oczekiwań kształtowały się ceny żywności. Przypominamy, że w dużej mierze wrześniowy skok to efekt zeszłorocznej obniżki cen leków (odwrócenie efektu)
– podsumowują analitycy mBanku.