Kieszonkowy Atlas Świata. Kampinos uzależnia

Kampinos to fenomen na skalę europejską, ogromne połacie dzikiej przyrody na styku liczącej prawie 2 mln mieszkańców Warszawy. Człowiek przebodźcowany wielkim miastem może bez specjalnego szykowania się do wyprawy znaleźć się dosłownie w sercu dzikiego świata w kilka chwil.
Mapa trasy w Kampinoskim Parku Narodowym Kieszonkowy Atlas Świata. Kampinos uzależnia
Mapa trasy w Kampinoskim Parku Narodowym / grafika A. Chojnacki

Z centrum zatłoczonej, hałaśliwej stolicy do Kampinoskiego Parku Narodowego można dotrzeć w godzinę samochodem bądź komunikacją miejską, z którą nie ma najmniejszego problemu. Transport MZK i busy jeżdżą często.

Knieja, matecznik i bór

Znane z literatury sformułowania „knieja”, „leśne ostępy”, „matecznik”, „bór”, „puszcza” wypełniają w całości bogactwo Kampinosu. Do tego stopnia, że gdy już jesteśmy na miejscu, opis puszczy z IV Księgi „Pana Tadeusza” zaczyna w nas dyskretnie pracować. „Bo gdybyś przeszedł bory i podszyte knieje,/ Trafisz w głębi na wielki wał pniów, kłód, korzeni/, Obronny trzęsawicą, tysiącem strumieni/ I siecią zielsk zarosłych, i kopcami mrowisk,/ Gniazdami os, szerszeniów, kłębami wężowisk./ Gdybyś i te zapory zmógł nadludzkim męstwem,/ Dalej spotkać się z większym masz niebezpieczeństwem:/ Dalej co krok czyhają, niby wilcze doły,/ Małe jeziorka, trawą zarosłe na poły”. Wielkie przestrzenie Kampinosu pozwalają swobodnie funkcjonować tutaj rysiom, łosiom, wilkom i wielu innym gatunkom roślin i zwierząt z Polskiej Czerwonej Księgi.

Po Puszczy Białowieskiej Kampinoski Park Narodowy jest drugim co do wielkości parkiem narodowym w Polsce. Został utworzony w 1959 roku, a od 2000 roku wpisany jest na światową listę rezerwatów biosfery UNESCO.

Mapa, termos i kanapki

Wycieczki na początku przyjaźni z Kampinosem warto zacząć od strony południowo-wschodniej ze względu na bliskość stolicy i dobry dojazd komunikacją miejską. Po puszczy warto chodzić z mapą, ale dostępna jest też aplikacja PTTK „Szlaki turystyczne Mazowsza”, która pokazuje, gdzie aktualnie jesteśmy. Aplikacja jest interaktywna, gdy idziemy szlakiem, można kliknąć w mijany obiekt i zobaczyć jego opis.

Z pętli Metro Młociny autobusem linii 150 i 750 jedziemy do Dziekanowa Leśnego, gdzie kończy się Czerwony główny szlak Puszczy Kampinoskiej. Dla nas to początek wędrówki, kierujemy się na zachód, a nawet łukiem na południowy zachód. Zaraz po wejściu do lasu mijamy kamień upamiętniający patrona KPN prof. Romana Kobendzę, botanika, przyrodnika i krajoznawcę, który wraz z żoną Jadwigą był pomysłodawcą i gorącym orędownikiem utworzenia parku narodowego na terenie Kampinosu. Po lewej stronie szlaku mijamy największy obszar ochrony ścisłej w parku „Sieraków”. Jego powierzchnia to 1204,91 ha. W granicach „Sierakowa” znajduje się chyba najdziksze miejsce w puszczy, bagno „Cichowąż”.

CZYTAJ TAKŻE: Rafał Woś: Zastępcy księdza Jerzego

Wilki, bagna i historia

„Sieraków” powstał jako rezerwat już w 1937 roku, jest matecznikiem łosia, który doskonale czuje się na takim terenie, jeleniowatych, ptaków drapieżnych oraz kampinoskich drapieżników. Tutaj ostrzeżenie: w KPN są trzy rodziny wilcze i były już przypadki, że nieostrożni turyści weszli z psem bez smyczy do lasu i wyszli z niego już bez pupila. Znawcy tematu twierdzą, że zajęły się nimi wilki.

Na obszarze „Sierakowa” występuje bogactwo lasów. Są tutaj olsy, łęgi, grądy, bór sosnowy, starodrzewy i młodsze lasy.

Kierując się w stronę zachodnio-południową, dochodzimy do „Długiego bagna”. To największe torfowisko wysokie w KPN, które zasilane jest tylko z wody opadowej. Miejsce jest piękne, wśród roślinności typowo torfowej w maju i czerwcu można tam zobaczyć dywan ułożony z małych białych kwiatuszków wełnianki pochwowatej. Całość przywodzi na myśl obrazy Józefa Chełmońskiego.

Partyzanci i Rzeczpospolita Kampinoska

Gdy miniemy „Długie bagno”, dochodzimy do cmentarza w Palmirach. W czasie II wojny światowej Niemcy rozstrzelali tam ok. 1700 Polaków w okresie od 1939 do 1941 roku. Zginęli tu m.in. Maciej Rataj – marszałek Sejmu RP, Mieczysław Niedziałkowski – działacz PPS, Jan Pohoski – wiceprezydent Warszawy, i Janusz Kusociński – mistrz olimpijski w biegu na 10 000 m z Los Angeles. Na miejscu jest muzeum upamiętniające pomordowanych w czasie okupacji.

Będąc w Palmirach, warto poświęcić trochę czasu na ścieżkę „Wokół Palmir”. Na odpowiednich tablicach znajdziemy sporo informacji na temat historii i przyrody tej części KPN.

W Palmirach zbiega się kilka szlaków, my, kierując się dalej na zachód, schodzimy ze szlaku czerwonego na zielony, na „Krętą drogę”, by dotrzeć do najpiękniejszego wrzosowiska w Kampinosie przy Wiatrołomach. Był tutaj kiedyś pożar, miejsce zostawiono przyrodzie i wyrosły tam piękne wrzosowiska oraz mchy.

Wracamy i trzymamy się już tylko zielonego szlaku. Idąc na wschód, zataczamy jednocześnie pętlę, która doprowadzi nas z powrotem do Dziekanowa Leśnego. Przy polanie leśnej, gdzie są zadaszone miejsca na biwakowanie, warto zatrzymać się przy Krzyżu „Jerzyków”, symbolicznej mogile Powstańczych Oddziałów Specjalnych „Jerzyki” z czasu II wojny światowej.

„Oddziały te stworzył w warunkach konspiracyjnych por. Jerzy Strzałkowski ps. „Jerzy”. Ich członkowie rekrutowali się spośród przedwojennej organizacji Związek Młodzieży z Dalekiego Wschodu, spośród młodzieży akademickiej i harcerskiej. Organizacyjnie oddziały podporządkowane były Armii Krajowej” – podpowiada nam aplikacja PTTK.

Grupa AK Kampinos w ogóle była największym zgrupowaniem partyzanckim na Mazowszu. Pod koniec sierpnia 1944 roku Grupa „Kampinos” obwołała nawet Rzeczpospolitą Kampinoską, tak duży obszar terenów odbiła z rąk Niemców i kontrolowała. Ważną rolę w tych zmaganiach odegrali leśnicy, którzy doskonale znali teren i współpracowali z AK.

Wracając zielonym szlakiem z wrzosowisk, mamy do pokonania mniej niż połowę naszej trasy. Południowy Szlak Leśny, po którym się poruszamy, jest chyba najbardziej urokliwy i oddający puszczańskie „widoczki”. Zatopieni w zieleni mijamy wydmy śródlądowe porośnięte mchami i drzewami, z których znany jest KPN. Zróżnicowanie krajobrazu, łagodne podejścia i zejścia oferujące niesamowite widoki na pewno zrekompensują nam włożony wysiłek. Szlak kończymy w Dziekanowie Leśnym, mając „w nogach” 21 km.

CZYTAJ TAKŻE: Nasi społecznicy roku - Konrad Wernicki poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”


 

POLECANE
Turcja reaguje na sankcje. Więcej ropy spoza Rosji Wiadomości
Turcja reaguje na sankcje. Więcej ropy spoza Rosji

Największe rafinerie ropy naftowej w Turcji zaczęły zwiększać zakupy tego surowca spoza Rosji - poinformowała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na branżowe źródła. Turcja jest obok Chin i Indii głównym odbiorcą rosyjskiej ropy.

Lewandowski wrócił na boisko. Fani Barcelony długo czekali na ten moment z ostatniej chwili
Lewandowski wrócił na boisko. Fani Barcelony długo czekali na ten moment

Robert Lewandowski wrócił na boisko po trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją. Polski napastnik wszedł na ostatni kwadrans niedzielnego spotkania ligowego Barcelony, która na własnym terenie pokonała Elche 3:1. Bramki gospodarzy strzegł Wojciech Szczęsny.

Tragedia na Mazurach. Odnaleziono ciała zaginionych braci Wiadomości
Tragedia na Mazurach. Odnaleziono ciała zaginionych braci

Po trzech dniach nieustannych poszukiwań zakończył się dramatyczny finał akcji nad mazurskim jeziorem Kruklin. W niedzielę służby odnalazły ciała dwóch braci z Ełku, którzy wyruszyli na ryby i zaginęli bez śladu.

Grafzero: Podsumowanie jesień 2025 + mały Openboxing + książka, na którą czekałem 3 lata z ostatniej chwili
Grafzero: Podsumowanie jesień 2025 + mały Openboxing + książka, na którą czekałem 3 lata

W dzisiejszym Bookhaulu Grafzero vlog literacki książka, na którą czekałem trzy lata, trochę postmodernizmu, trochę modernizmu, trochę literatury religijnej. Czyli ogólnie rzecz biorąc literacki miszmasz!

Berlin: 22-latek zatrzymany za planowanie zamachu bombowego Wiadomości
Berlin: 22-latek zatrzymany za planowanie zamachu bombowego

W stolicy Niemiec doszło do poważnej akcji służb. W sobotę (1 listopada) specjalny oddział policji zatrzymał 22-letniego mężczyznę podejrzanego o działalność terrorystyczną. Według informacji przekazanych przez berlińską prokuraturę, sprawa może mieć podłoże islamistyczne.

Tylko w tym tygodniu. Zełenski ujawnił skalę rosyjskich ataków Wiadomości
"Tylko w tym tygodniu". Zełenski ujawnił skalę rosyjskich ataków

Rosja atakuje Ukrainę niemal każdej nocy; w mijającym tygodniu użyła w tym celu blisko 1,5 tys. dronów, 1170 kierowanych bomb lotniczych i ponad 70 rakiet - oświadczył w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą Wiadomości
Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą

Eric Dane, znany z ról w „Chirurgach” i „Euforii”, zmaga się z dramatyczną diagnozą. W kwietniu 2025 roku aktor ujawnił, że cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - chorobę, która stopniowo odbiera władzę nad mięśniami. „Wszystko zaczęło się od osłabienia prawej dłoni. Myślałem, że to przemęczenie albo skutek pisania zbyt wielu SMS-ów” – wspominał. Kilka miesięcy później nie był już w stanie poruszać ręką, a dziś porusza się na wózku inwalidzkim.

Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca z ostatniej chwili
Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca

Po policyjnym pościgu w Pęcicach (pow. pruszkowski) radiowóz wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Policja nadal szuka kierowcy osobowej skody, który nie zatrzymał się do kontroli.

Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy Wiadomości
Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy

Trener Feyenoordu Rotterdam Robin Van Persie po ligowym zwycięstwie nad FC Volendam 3:1 zakomunikował, że Jakub Moder przeszedł operację. Wyklucza to polskiego piłkarza, który zmaga się z kontuzją pleców, z gry przez kilka miesięcy.

„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź

Najnowsza okładka „Newsweeka” przedstawiająca Bogdana Rymanowskiego jako człowieka „zapraszającego wyznawców teorii spiskowych dla klików” wywołała burzę. Krytyka tygodnika została natychmiast skontrowana przez komentatorów, którzy stają murem za dziennikarzem i jego prawem do wolności słowa. Sam Rymanowski odpowiada na atak tygodnika: "Żadni ‚policjanci myśli’ nie mogą dyktować dziennikarzowi kogo może, a kogo nie może zapraszać.”

REKLAMA

Kieszonkowy Atlas Świata. Kampinos uzależnia

Kampinos to fenomen na skalę europejską, ogromne połacie dzikiej przyrody na styku liczącej prawie 2 mln mieszkańców Warszawy. Człowiek przebodźcowany wielkim miastem może bez specjalnego szykowania się do wyprawy znaleźć się dosłownie w sercu dzikiego świata w kilka chwil.
Mapa trasy w Kampinoskim Parku Narodowym Kieszonkowy Atlas Świata. Kampinos uzależnia
Mapa trasy w Kampinoskim Parku Narodowym / grafika A. Chojnacki

Z centrum zatłoczonej, hałaśliwej stolicy do Kampinoskiego Parku Narodowego można dotrzeć w godzinę samochodem bądź komunikacją miejską, z którą nie ma najmniejszego problemu. Transport MZK i busy jeżdżą często.

Knieja, matecznik i bór

Znane z literatury sformułowania „knieja”, „leśne ostępy”, „matecznik”, „bór”, „puszcza” wypełniają w całości bogactwo Kampinosu. Do tego stopnia, że gdy już jesteśmy na miejscu, opis puszczy z IV Księgi „Pana Tadeusza” zaczyna w nas dyskretnie pracować. „Bo gdybyś przeszedł bory i podszyte knieje,/ Trafisz w głębi na wielki wał pniów, kłód, korzeni/, Obronny trzęsawicą, tysiącem strumieni/ I siecią zielsk zarosłych, i kopcami mrowisk,/ Gniazdami os, szerszeniów, kłębami wężowisk./ Gdybyś i te zapory zmógł nadludzkim męstwem,/ Dalej spotkać się z większym masz niebezpieczeństwem:/ Dalej co krok czyhają, niby wilcze doły,/ Małe jeziorka, trawą zarosłe na poły”. Wielkie przestrzenie Kampinosu pozwalają swobodnie funkcjonować tutaj rysiom, łosiom, wilkom i wielu innym gatunkom roślin i zwierząt z Polskiej Czerwonej Księgi.

Po Puszczy Białowieskiej Kampinoski Park Narodowy jest drugim co do wielkości parkiem narodowym w Polsce. Został utworzony w 1959 roku, a od 2000 roku wpisany jest na światową listę rezerwatów biosfery UNESCO.

Mapa, termos i kanapki

Wycieczki na początku przyjaźni z Kampinosem warto zacząć od strony południowo-wschodniej ze względu na bliskość stolicy i dobry dojazd komunikacją miejską. Po puszczy warto chodzić z mapą, ale dostępna jest też aplikacja PTTK „Szlaki turystyczne Mazowsza”, która pokazuje, gdzie aktualnie jesteśmy. Aplikacja jest interaktywna, gdy idziemy szlakiem, można kliknąć w mijany obiekt i zobaczyć jego opis.

Z pętli Metro Młociny autobusem linii 150 i 750 jedziemy do Dziekanowa Leśnego, gdzie kończy się Czerwony główny szlak Puszczy Kampinoskiej. Dla nas to początek wędrówki, kierujemy się na zachód, a nawet łukiem na południowy zachód. Zaraz po wejściu do lasu mijamy kamień upamiętniający patrona KPN prof. Romana Kobendzę, botanika, przyrodnika i krajoznawcę, który wraz z żoną Jadwigą był pomysłodawcą i gorącym orędownikiem utworzenia parku narodowego na terenie Kampinosu. Po lewej stronie szlaku mijamy największy obszar ochrony ścisłej w parku „Sieraków”. Jego powierzchnia to 1204,91 ha. W granicach „Sierakowa” znajduje się chyba najdziksze miejsce w puszczy, bagno „Cichowąż”.

CZYTAJ TAKŻE: Rafał Woś: Zastępcy księdza Jerzego

Wilki, bagna i historia

„Sieraków” powstał jako rezerwat już w 1937 roku, jest matecznikiem łosia, który doskonale czuje się na takim terenie, jeleniowatych, ptaków drapieżnych oraz kampinoskich drapieżników. Tutaj ostrzeżenie: w KPN są trzy rodziny wilcze i były już przypadki, że nieostrożni turyści weszli z psem bez smyczy do lasu i wyszli z niego już bez pupila. Znawcy tematu twierdzą, że zajęły się nimi wilki.

Na obszarze „Sierakowa” występuje bogactwo lasów. Są tutaj olsy, łęgi, grądy, bór sosnowy, starodrzewy i młodsze lasy.

Kierując się w stronę zachodnio-południową, dochodzimy do „Długiego bagna”. To największe torfowisko wysokie w KPN, które zasilane jest tylko z wody opadowej. Miejsce jest piękne, wśród roślinności typowo torfowej w maju i czerwcu można tam zobaczyć dywan ułożony z małych białych kwiatuszków wełnianki pochwowatej. Całość przywodzi na myśl obrazy Józefa Chełmońskiego.

Partyzanci i Rzeczpospolita Kampinoska

Gdy miniemy „Długie bagno”, dochodzimy do cmentarza w Palmirach. W czasie II wojny światowej Niemcy rozstrzelali tam ok. 1700 Polaków w okresie od 1939 do 1941 roku. Zginęli tu m.in. Maciej Rataj – marszałek Sejmu RP, Mieczysław Niedziałkowski – działacz PPS, Jan Pohoski – wiceprezydent Warszawy, i Janusz Kusociński – mistrz olimpijski w biegu na 10 000 m z Los Angeles. Na miejscu jest muzeum upamiętniające pomordowanych w czasie okupacji.

Będąc w Palmirach, warto poświęcić trochę czasu na ścieżkę „Wokół Palmir”. Na odpowiednich tablicach znajdziemy sporo informacji na temat historii i przyrody tej części KPN.

W Palmirach zbiega się kilka szlaków, my, kierując się dalej na zachód, schodzimy ze szlaku czerwonego na zielony, na „Krętą drogę”, by dotrzeć do najpiękniejszego wrzosowiska w Kampinosie przy Wiatrołomach. Był tutaj kiedyś pożar, miejsce zostawiono przyrodzie i wyrosły tam piękne wrzosowiska oraz mchy.

Wracamy i trzymamy się już tylko zielonego szlaku. Idąc na wschód, zataczamy jednocześnie pętlę, która doprowadzi nas z powrotem do Dziekanowa Leśnego. Przy polanie leśnej, gdzie są zadaszone miejsca na biwakowanie, warto zatrzymać się przy Krzyżu „Jerzyków”, symbolicznej mogile Powstańczych Oddziałów Specjalnych „Jerzyki” z czasu II wojny światowej.

„Oddziały te stworzył w warunkach konspiracyjnych por. Jerzy Strzałkowski ps. „Jerzy”. Ich członkowie rekrutowali się spośród przedwojennej organizacji Związek Młodzieży z Dalekiego Wschodu, spośród młodzieży akademickiej i harcerskiej. Organizacyjnie oddziały podporządkowane były Armii Krajowej” – podpowiada nam aplikacja PTTK.

Grupa AK Kampinos w ogóle była największym zgrupowaniem partyzanckim na Mazowszu. Pod koniec sierpnia 1944 roku Grupa „Kampinos” obwołała nawet Rzeczpospolitą Kampinoską, tak duży obszar terenów odbiła z rąk Niemców i kontrolowała. Ważną rolę w tych zmaganiach odegrali leśnicy, którzy doskonale znali teren i współpracowali z AK.

Wracając zielonym szlakiem z wrzosowisk, mamy do pokonania mniej niż połowę naszej trasy. Południowy Szlak Leśny, po którym się poruszamy, jest chyba najbardziej urokliwy i oddający puszczańskie „widoczki”. Zatopieni w zieleni mijamy wydmy śródlądowe porośnięte mchami i drzewami, z których znany jest KPN. Zróżnicowanie krajobrazu, łagodne podejścia i zejścia oferujące niesamowite widoki na pewno zrekompensują nam włożony wysiłek. Szlak kończymy w Dziekanowie Leśnym, mając „w nogach” 21 km.

CZYTAJ TAKŻE: Nasi społecznicy roku - Konrad Wernicki poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe