Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy

Amerykański producent aut Ford ogłosił, że zlikwiduje 4 tys. miejsc pracy w Europie. Decyzję tłumaczy ostrą konkurencją i brakiem wsparcia publicznego dla branży motoryzacyjnej.
zdjęcie ilustracyjne Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Jak poinformował amerykański potentat w branży motoryzacyjnej, Ford zamierza zlikwidować miejsca pracy do 2027 r., głównie w Niemczech (3 tys.) i Wielkiej Brytanii (800). Liczba ta stanowi 14 proc. wszystkich pracowników zatrudnianych przez firmę w Europie.

Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy

Firma poniosła duże straty w ostatnich latach ze względu na przejście przemysłu motoryzacyjnego na auta elektryczne oraz ze względu na nową konkurencję

– napisali przedstawiciele Forda w wydanym w środę oświadczeniu.

We wrześniu br. sprzedaż samochodów Forda w Europie spadła o 17,9 proc., podczas gdy branża motoryzacyjna zanotowała prawie trzy razy mniejszy spadek – 6,1 proc. – wskazał "Financial Times".

W ostatnim czasie Ford wzywał niemiecki rząd do zwiększenia inwestycji w infrastrukturę do ładowania aut elektrycznych i dopłat do zakupu e-samochodów. Niemcy zakończyły program subsydiów w grudniu 2023 r., a w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. sprzedaż "elektryków" spadła o 28,6 proc.

W Europie i w Niemczech brakuje nam (…) jasnej polityki, aby rozwinąć e-mobilność, m.in. inwestycji publicznych w infrastrukturę i znaczących zachęt (dla kupujących)

– napisał dyrektor ds. finansowych Forda John Lawler w liście do niemieckiego rządu.

Europa zmaga się z kryzysem w branży motoryzacyjnej

Decyzja koncernu jest kolejnym sygnałem słabnięcia przemysłu motoryzacyjnego w UE, który odpowiada za 7 proc. miejsc pracy we Wspólnocie. Pod koniec października grupa Volkswagen ogłosiła plany zamknięcia co najmniej trzech fabryk w Niemczech i zwolnienia dziesiątek tysięcy pracowników. Plany ograniczenia zatrudnienia w UE mają także m.in. Stellantis (Citroen, Peugeot, Fiat) i Audi.

W październiku UE nałożyła nowe cła na samochody elektryczne produkowane w Chinach, aby chronić rodzimy rynek przed nieuczciwą konkurencją. Ich wysokość waha się między 7,8 proc. a 35,3 proc. i są nakładane w dodatku do już obowiązujących w UE ceł 10 proc. Decyzja ta została podjęta po rocznym dochodzeniu, na skutek którego Komisja Europejska uznała, że Chiny dofinansowują produkcję samochodów elektrycznych, dzięki czemu mogą sprzedawać je po sztucznie zaniżonych cenach.


 

POLECANE
Sprawca wypadku na Łazienkowskiej Łukasz Ż. opuścił areszt z ostatniej chwili
Sprawca wypadku na Łazienkowskiej Łukasz Ż. opuścił areszt

Dziennik "Super Express" poinformował we wtorek po południu, że sprawca tragicznego wypadku samochodowego na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. opuścił areszt na warszawskiej Białołęce.

Zbigniew Ziobro przybył na posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro przybył na posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej

Były szef Ministerstwa Sprawiedliwości, poseł PiS Zbigniew Ziobro dotarł z 20-minutowym opóźnieniem na posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej. Posiedzenie komisji - ws. wniosku o zatrzymanie i doprowadzenie posła przed komisję śledczą ds. Pegasusa - rozpoczęło się o godz. 17.

Parlament Korei Południowej sprzeciwia się ogłoszeniu stanu wojennego przez prezydenta z ostatniej chwili
Parlament Korei Południowej sprzeciwia się ogłoszeniu stanu wojennego przez prezydenta

Zgromadzenie Narodowe Korei Płd. zagłosowało w środę czasu lokalnego za zażądaniem od prezydenta Jun Suk Jeola zniesienia stanu wyjątkowego.

Komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdyni

We wtorek oddano do użytku wiadukt w ciągu ul. Puckiej w Gdyni. Obiekt o długości 185 metrów ma zapewnić bezpieczny transport ładunków do gdyńskiego portu i poprawę komunikacji w mieście. Budowa kosztowała ponad 65 mln złotych netto - poinformowały PKP PLK.

Stan wojenny w Korei Południowej. Ekspert: Wielki chaos tylko u nas
Stan wojenny w Korei Południowej. Ekspert: Wielki chaos

Media donoszą, że prezydent Korei Południowej wprowadził stan wojenny, parlament sprzeciwia się jego decyzji a pod jego budynkiem zbierają się Koreańczycy, a dostęp do niego blokują siły porządkowe.

Lubelskie: Kolejne ogniska wścieklizny z ostatniej chwili
Lubelskie: Kolejne ogniska wścieklizny

Wojewoda lubelski wprowadził obowiązek szczepienia kotów przeciwko wściekliźnie w pięciu powiatach Lubelszczyzny - biłgorajskim, hrubieszowskim, krasnostawskim, tomaszowskim i zamojskim. W regionie stwierdzono dotychczas 27 ognisk wścieklizny, głównie u lisów.

Przełomowa informacja. PKW uznaje istnienie Sądu Najwyższego z ostatniej chwili
"Przełomowa informacja. PKW uznaje istnienie Sądu Najwyższego"

"Najwyraźniej mec. Kalisz pogubił się w krętactwie własnym" – pisze w mediach społecznościowych były minister edukacji Przemysław Czarnek, komentując wniosek Państwowej Komisji Wyborczej do SN o wyłączenie tzw. "neosędziów" z orzekania ws. skargi PiS na decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego.

To był przekręt. Boniek zabrał głos ws. Lewandowskiego Wiadomości
"To był przekręt". Boniek zabrał głos ws. Lewandowskiego

Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, nie kryje rozczarowania decyzjami związanymi z plebiscytem Złotej Piłki. W rozmowie z Polsatem Sport podkreślił, że Robert Lewandowski powinien już dwukrotnie otrzymać to prestiżowe wyróżnienie.

Politico: Kijów stawia NATO ultimatum z ostatniej chwili
Politico: Kijów stawia NATO ultimatum

Jak podaje "Politico", władze w Kijowie coraz bardziej tracą nadzieję, że Ukraina wejdzie do sojuszu wojskowego w najbliższym czasie. Sam prezydent elekt USA Donald Trump zaproponował opóźnienie przyjęcia Ukrainy do NATO. 

Awaria tamy na Jeziorze Bystrzyckim Wiadomości
Awaria tamy na Jeziorze Bystrzyckim

W Zagórzu Śląskim, nad Jeziorem Bystrzyckim, dzieje się coś niepokojącego. Lustro wody opadło o kilka metrów, odsłaniając brzegi pełne mułu i kamieni. Wszystko za sprawą niespodziewanej awarii ponad stuletniej tamy. Woda, zamiast spokojnie spoczywać w zbiorniku, nieustannie przelewa się jednym z upustów - a zatrzymać jej nie sposób.

REKLAMA

Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy

Amerykański producent aut Ford ogłosił, że zlikwiduje 4 tys. miejsc pracy w Europie. Decyzję tłumaczy ostrą konkurencją i brakiem wsparcia publicznego dla branży motoryzacyjnej.
zdjęcie ilustracyjne Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Jak poinformował amerykański potentat w branży motoryzacyjnej, Ford zamierza zlikwidować miejsca pracy do 2027 r., głównie w Niemczech (3 tys.) i Wielkiej Brytanii (800). Liczba ta stanowi 14 proc. wszystkich pracowników zatrudnianych przez firmę w Europie.

Niemcy: Amerykanie likwidują 4 tys. miejsc pracy

Firma poniosła duże straty w ostatnich latach ze względu na przejście przemysłu motoryzacyjnego na auta elektryczne oraz ze względu na nową konkurencję

– napisali przedstawiciele Forda w wydanym w środę oświadczeniu.

We wrześniu br. sprzedaż samochodów Forda w Europie spadła o 17,9 proc., podczas gdy branża motoryzacyjna zanotowała prawie trzy razy mniejszy spadek – 6,1 proc. – wskazał "Financial Times".

W ostatnim czasie Ford wzywał niemiecki rząd do zwiększenia inwestycji w infrastrukturę do ładowania aut elektrycznych i dopłat do zakupu e-samochodów. Niemcy zakończyły program subsydiów w grudniu 2023 r., a w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. sprzedaż "elektryków" spadła o 28,6 proc.

W Europie i w Niemczech brakuje nam (…) jasnej polityki, aby rozwinąć e-mobilność, m.in. inwestycji publicznych w infrastrukturę i znaczących zachęt (dla kupujących)

– napisał dyrektor ds. finansowych Forda John Lawler w liście do niemieckiego rządu.

Europa zmaga się z kryzysem w branży motoryzacyjnej

Decyzja koncernu jest kolejnym sygnałem słabnięcia przemysłu motoryzacyjnego w UE, który odpowiada za 7 proc. miejsc pracy we Wspólnocie. Pod koniec października grupa Volkswagen ogłosiła plany zamknięcia co najmniej trzech fabryk w Niemczech i zwolnienia dziesiątek tysięcy pracowników. Plany ograniczenia zatrudnienia w UE mają także m.in. Stellantis (Citroen, Peugeot, Fiat) i Audi.

W październiku UE nałożyła nowe cła na samochody elektryczne produkowane w Chinach, aby chronić rodzimy rynek przed nieuczciwą konkurencją. Ich wysokość waha się między 7,8 proc. a 35,3 proc. i są nakładane w dodatku do już obowiązujących w UE ceł 10 proc. Decyzja ta została podjęta po rocznym dochodzeniu, na skutek którego Komisja Europejska uznała, że Chiny dofinansowują produkcję samochodów elektrycznych, dzięki czemu mogą sprzedawać je po sztucznie zaniżonych cenach.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe